Smieszne nazwisko-brac czy nie brac.

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 15 sty 2008, 13:49

Jeśli byłoby ośmieszające to bym nie chciała przyjąć, tylko zostałabym przy swoim. W innych przypadkach zmienię nazwisko.
Obrazek
Awatar użytkownika
larena
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 399
Rejestracja: 16 lut 2006, 21:51
Skąd: że znowu ;)
Płeć:

Postautor: larena » 15 sty 2008, 17:58

a ja nie jestem zbytnio skłonna do zmiany nazwiska. Wolałabym do swojego dopisać nazwisko męża niż całkowicie zmieniać.
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.

http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 07 lut 2008, 21:16

larena pisze:a ja nie jestem zbytnio skłonna do zmiany nazwiska.

Ja również, a już tym bardziej zmieniać na jakieś śmieszne. Za dużo biegania po urzędach gdy się zmieni nazwisko <pijak> A to urząd miejski, a to skarbowy, zus, jeszcze bank, potem pewnie i swój fundusz trzeba powiadomić <pijak>
Z dwuczłonowym też bym się zastanowiła.

Ale z drugiej strony teraz tak sobie myślę, że gdyby doszło kiedyś do ślubu to przejęłabym nazwisko męża. W końcu miałabym tworzyć z nim nową rodzinę, więc dlaczego miałabym odmawiać zmiany nazwiska?
Kwestia do przemyślenia - po prostu.
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 10 lut 2008, 12:32

Marissa pisze:gdyby doszło kiedyś do ślubu to przejęłabym nazwisko męża. W końcu miałabym tworzyć z nim nową rodzinę, więc dlaczego miałabym odmawiać zmiany nazwiska?
\
A co ma piernik do wiatraka? Jakby nazwisko mialo tworzyc szczesliwa rodzine.Bez sera :|
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 355 gości