agnieszka.com.pl • Platnosci karta w sklepie
Strona 1 z 1

Platnosci karta w sklepie

: 28 paź 2007, 17:59
autor: Maverick
Nie wiem ilu z Was ma karty ktore przy platnosci w sklepie autoryzuje sie podpisem. Ostatnio zauwazylem ze coraz wiecej sprzedawcow nawet nie czeka na podpis i nawet nie udaje ze sprawdza, tylko od razu zatwierdza ze zgodny. Dzisiaj jednej takiej babce raczylem napisac na kwitku zamiast mojego imienia i nazwiska "Juliusz Cezar". Dziwnie sie spojrzala, ale co mogla zrobic, wszek juz transakcja poszla :P Nastepnym razem sie jeszcze glupio spytam czy sie podpis zgadza. I syf u kierownika zrobie. Albo za jakis czas zadzwonie do banku i powiem zeby mi kase zwrocili bo ja nic tego dnia nie placilem karta. No chyba ze zrobia ekspertyze grafologiczna.
Tak czy siak zamierzam z ta glupota walczyc.

: 28 paź 2007, 18:14
autor: lollirot

: 28 paź 2007, 18:16
autor: ksiezycowka
Nie szkoda Ci nerwow na takie glupoty?
U mnie jest to samo - jedna z kart mam na podpis i prawie nikt uwagi nie zwraca na to.

: 28 paź 2007, 18:16
autor: Ted Bundy
nie używam karty płatniczej, jestem staroświecki :] Tylko i wyłącznie gotówka.

: 28 paź 2007, 19:25
autor: Hyhy
Dla mnie to w ogóle jest karygodne zeby wprowadzac w sklepach takie systemy ktore nie wymagaja pinu. Nie wiem z jakich wzgledow sa wprowadzane ale kazda karta w moim reku to praktycznie darmowe zakupy. W szoku jestem.

: 28 paź 2007, 22:20
autor: Olivia
Ja nie wiem, jak to się dzieje, ale raz gdy płacę swoją kartą musze wpisać PIN, a innym razem płacąc tą samą kartą wystarczy podpis...

Tak jak napisał Ted, jeżeli ktoś się czegoś obawia (a jest czego), to niech płaci gotówką. Ja konto założyłam tylko dlatego, że w pracy robią przelewy pensji.

: 29 paź 2007, 13:15
autor: Bender
Olivia bo to zalezy od typu terminala i banku w ktorym masz karte
PIN - potwierdzenie transakcji nikomu nie udostepnianym numerkiem - bank moze sie wypiac i zawsze powiedziec ze PIN sobie bgdzies zapisalicie albo glosno wymawialiscie przy wpisywaniu - moga umyc rece

podpis - sprzedawca powinien zatrzymac kaarte i transakcje jesli nie stwierdzi zgodnosci podpisow - weryfikacja wstepna
jesli klient zglsasza zastrzezenia ze to nie on - weryfikacja podpisu z wzorcem trzymanym w banku - w przypadku podobienstwa - grafologicznie nawet

ja bym sie przejmowal raczej tym ze koniecznosc podpisania karty daje do reki falszerzowi wzorzec do nauki podpisu

najbardzoej zlosci mnie 55dniowy okres rozliczneiowy na karcie - po 2 mieisacach nie pamietam dlaczego nagle mam splacic np 2tys zl skoro tylko tankowalem ..... <hmm> aaa no tak - dawno dawno temu (2 miesiace temu placilem za ..costamcostam)

ewidentnie szwindel polegajacy na tym ze sie czlowiek zapomni i wyda wiecej niz bedzie w stanie splacic - a wtedy ryp 20% odsetki i oplata manipulacyjna(chyba z 50zl - zalezy od karty i banku)

na szczescie zawsze jakas kase dusze <aniolek>

: 29 paź 2007, 13:26
autor: Maverick
Czyli jak nastepnym razem zatwierdza bez patrzenia to albo zrobie jakas kreske ala kardiogram, albo oddam puste i niech sie wali :P Wowczas nawet grafolog nie pomoze a mi zwroca kase :D :D :D

: 29 paź 2007, 13:28
autor: Dzindzer
Maverick pisze:I syf u kierownika zrobie. Albo za jakis czas zadzwonie do banku i powiem zeby mi kase zwrocili bo ja nic tego dnia nie placilem karta. No chyba ze zrobia ekspertyze grafologiczna

Daj karte koledze/bratu byle tej samej płci. Niech idzie do sklepu gdzie nie sprawdzaja, najlepiej takiego gdzie brak kamer lub sa kiepskie. Niech kupi, podpisze sie. Potem to zgłaszaj. Przynajmniej ja bym tak zrobiła jak by mi sie chciało

Bender pisze:ja bym sie przejmowal raczej tym ze koniecznosc podpisania karty daje do reki falszerzowi wzorzec do nauki podpisu

ooo dokładnie
swego czasu uzywałam kart połowy rodziny, oczywiscie tej babskiej i nigdzie nie miałam kłopotów

Bender pisze:najbardzoej zlosci mnie 55dniowy okres rozliczneiowy na karcie - po 2 mieisacach nie pamietam dlaczego nagle mam splacic np 2tys zl skoro tylko tankowalem ..... <hmm> aaa no tak - dawno dawno temu (2 miesiace temu placilem za ..costamcostam)

ile jest na naszych kartach to nie wiem. ale wiem, ze długo. a ja nie pamietam co kupowałam tydzień temu, co dopieto półtora miesiaca
Bender pisze:ewidentnie szwindel polegajacy na tym ze sie czlowiek zapomni i wyda wiecej niz bedzie w stanie splacic - a wtedy ryp 20% odsetki i oplata manipulacyjna(chyba z 50zl - zalezy od karty i banku)

raz tak miałam, ale wtedy to miałam maly limit i sie nie liczy :P

: 29 paź 2007, 13:36
autor: Bender
mav do pewnej kwoty i klamstow ma krotkie nogi
w sklepie sa czesto kamery - wyciagna twoja gebe z data i godzina zbiezna z transakcja - i wtedy pokazowy procesik

proboj :D co masz do stracenia poza karta w sklepie :)

zreszta - karta nie moze zniknac ci z oczu - a czesto znika pod kontuarem w czytniku
jaka masz pewnosc ze to nie skaner ? istnieja skanery paskow magnetycznych dajace sie ukryc w dloni, montowane jako nakladki na czytniki w bankomacie (+kamery lub nakladki na klawiature)
chwila nieuwagi i twoja karta zostaje zduplikowna - a podpis jak masz czescie (bankomat) bedzie inny lub zerzniety z paragonu ktory wlasnie sam podpisales

a ty chesz sie bawic w podpisy - ech malo masz problemow ?

: 29 paź 2007, 13:40
autor: Dzindzer
Bender pisze:w sklepie sa czesto kamery - wyciagna twoja gebe z data i godzina zbiezna z transakcja - i wtedy pokazowy procesik

no dlatego pisałam, że najlepiej w takim sklepie gdzie wiadomo, że kamer nie ma :D

: 29 paź 2007, 13:50
autor: Maverick
Wiecznie tych nagran miec nie beda. Kiedys je kasuja :P
Poza tym tak jak pisala Dzindzer - wystarczy ze kupi ktos inny :) I juz szafa gra, bo ja nawet kradziezy nie musze zglaszac, po prostu mogli mi karte zduplikowac jakims skanerem i teraz ktos na nia kupuje :P

: 29 paź 2007, 13:55
autor: Dzindzer
Maverick pisze:po prostu mogli mi karte zduplikowac jakims skanerem i teraz ktos na nia kupuje :P

no ponoc sczytują jakos przy bankomatach i dubluja. Mój mi nawet o tym opowiadal, ale wiele nie zapamietałam

: 30 paź 2007, 04:48
autor: tr3sor
Z ta kamera na terminal bankomatu to stara afera ...

Mieli tylko kamere w tym swiecacym bzdecie z reklamami operatorow kart a pozniej w bardziej lub mniej finezyjny sposob okradali z kart ...

Jak by niepatrzec coraz wiecej sklepow zamienia terminale z podpisem na pinowe ...

Ja na zadnej z az 2ch kart niemam podpisu ... do tej pory nieznalazlem odpowiedniego "flamastra" :)

Czesto zdazalo mi sie placic karta mamy (swoja wtedy polamalem niechcacy) a jako ze imie mamy na taka sama literke podpisywalem sie inicjalami ... tzn pierwsza litera imienia i nazwisko ... nikt sie nieczepial ...

Patrzac na to co gosc w artykule na JM wyprawial chyba tez wybiore kilka sklepow gdzie autoryzacja to podpis i porobie sobie jaja ;)

: 31 paź 2007, 16:44
autor: Hyhy
Bender pisze:istnieja skanery paskow magnetycznych dajace sie ukryc w dloni, montowane jako nakladki na czytniki w bankomacie (+kamery lub nakladki na klawiature)
Wystarczy Ci zwykly czytnik karty tj. to urzadzenie z ktorego pobierana jest oplata za dana rzecz w sklepie niezaleznie od sposobu (z podpisem czy bez) i mozesz na tym nawet skopiowac karte, a czysta biala z paskiem kosztuje ok. 1zł :)

Pieniadz elektroniczny jest niebezpieczny dlatego nie ma sensu wiecej niz kilka tysi trzymac na koncie.
Nawet transkacje do banku podsluchuje sie bardzo prosto widac wszystko numery kont i wartosci oplat oraz saldo i pelne personalia. Problem to sie podszyc :) zeby to pobrac i nie zostac zlokalizowanym jesli juz ktos mysli o kradziezy cyferek. Jest na to tylko jeden sposob ale nie bede o tym pisal:)

Czytalem ostatnio sporo na temat zabezpieczen bankowosci i transakcji elektronicznych, rozmawialem z kilkoma osobami ktore maja dostep do takich rzeczy i wiem co nieco na ten temat, zreszta bardzo ciekawy temat. W polsce najlepiej zabezpieczonym bankiem jest nordea w tej chwili. Nie zmienia to jednak faktu - 99% czyszczenia kont to zasluga samego wlasciciela i jego glupoty/nieuwagi. Podziwiam np. ludzi ktorzy nosza karte z pinami w portfelu a jeszcze bardziej tych co maja przy sobie pin :)

: 02 lis 2007, 03:46
autor: tr3sor
Ja sie tam od 3 dni wnerwiam ... bo dostalem nowa kredytowke ... zwykla karte do bankomatu polamalem ... a do kredytowki nieznam pinu ... od 3 dni zapominam otworzyc list i przeczytac ... przez co juz kilka razy ominelo mnie upijanie sie w trupa :S

: 02 lis 2007, 04:03
autor: ksiezycowka
tr3sor pisze:a sie tam od 3 dni wnerwiam ... bo dostalem nowa kredytowke ...
Mnie wkurza w moim banku to ze co roku dostaje nowa karte i nowy pin we wrzesniu. I wez tu czlowieku zapamietuj te piny :/

: 02 lis 2007, 11:03
autor: pani_minister
Załóż konto w mbanku i zmienisz sobie pin na jaki chcesz :]

: 02 lis 2007, 11:09
autor: Olivia
pani_minister pisze:Załóż konto w mbanku

Ale moon ma właśnie chyba konto w mbanku. :/

: 02 lis 2007, 14:33
autor: Maverick
w mBanku karta jest raz na 3 lata i mozna zmieniac pin dowolnie.

: 02 lis 2007, 17:21
autor: ksiezycowka
pani_minister pisze:Załóż konto w mbanku i zmienisz sobie pin na jaki chcesz :]
Tam tez mam konto :D To co mnie wkurza to akurat moje pierwsze konto, ktore mam od 13 roku zycia i jest sobie jako subkonto rodzicow w PKO SA.

: 02 lis 2007, 20:28
autor: hathor
Hyhy pisze:Nie zmienia to jednak faktu - 99% czyszczenia kont to zasluga samego wlasciciela i jego glupoty/nieuwagi. Podziwiam np. ludzi ktorzy nosza karte z pinami w portfelu a jeszcze bardziej tych co maja przy sobie pin

Moja siostra pracowała na kasie w jednym markecie i raz jej klientką była babcia, co sobie PIN-a na karcie napisała :D Ot tak, żeby nie zapomnieć :D

Inna historia: jakiś czasem temu poszłam do bankomatu, przede mną stały dwie kobiety, taka po 30stce i jakaś babcia. No i ta babcia tłumacząc się, że ona nie widzi, co jest napisane na ekranie (a pewnie nie wiedziała, jak się bankomat obsługuje) poprosiła tę babkę o pomoc i jej na głos podała numer PIN-u...