agnieszka.com.pl • Gdy facet nie chce seksu
Strona 1 z 5

Gdy facet nie chce seksu

: 25 lip 2007, 13:22
autor: 2theresq
Hmm, zainteresował mnie temat "Grzech" który gdzieś tu się na forum przewalał. Jednakże nie odpowiedział on w pełni na moje pytania.

Co sądzicie o facetach którzy nie chcą iść do łóżka z dziewczyną w niedługim czasie od poznania. Załóżmy, że mija miesiąc a on mówi, że jeszcze nie jest gotowy i chciałby jeszcze trochę poczekać.
Powiedzmy, że ów facet ma taką zasadę, że nie idzie do łóżka z każdą poznaną dziewczyną, tylko np z kobietą z którą ma pewność, że jakiś czas (może na zawsze) z nią będzie.

No nie będę ściemniał, ja mam taką zasadę.

Przykład sytuacji, kobieta z którą się spotykałem jakiś czas temu, po kilku przyjemnych spotkaniach (różne wypady razem na korty tenisowe, ścianki, kolacje, kino itp. - miło spędzonych chwilach ), chciała pójść ze mną trochę dalej - mimo iż de facto razem nie byliśmy - ot takie randkowanie. Wpadła do mnie do mieszkania i chciała zostać na noc, nie miałem nic przeciwko, bo nie raz spała razem ze mną - grzecznie bez żadnych sprośności ;) - i mi to odpowiadało. No i tej nocy kiedy wpadła próbowała swoich sił by skusić mnie do czegoś więcej. Mimo iż moje ciało reagowało, to ja nie chciałem. Nie byłem pewien tej dziewczyny, czy chcę z nią być itp. Zrezygnowała i poszła spać. Następnego dnia oznajmiła, że niechce mnie widzieć. Szczerze mówiąc cieszyłem się, że do niczego nie doszło, bo sam bym potem sobie pluł w twarz za uległość.
Nie proszę tu o zrozumienie jej reakcji, bo nie o to mi chodzi w tym temacie. Ciekawi mnie wasze zdanie i stosunek do tego typu sytuacji.

: 25 lip 2007, 13:34
autor: ksiezycowka
2theresq pisze:owiedzmy, że ów facet ma taką zasadę, że nie idzie do łóżka z każdą poznaną dziewczyną, tylko np z kobietą z którą ma pewność, że jakiś czas (może na zawsze) z nią będzie.
To jest jedno.
2theresq pisze:Przykład sytuacji, kobieta z którą się spotykałem jakiś czas temu, po kilku przyjemnych spotkaniach (różne wypady razem na korty tenisowe, ścianki, kolacje, kino itp. - miło spędzonych chwilach ), chciała pójść ze mną trochę dalej - mimo iż de facto razem nie byliśmy - ot takie randkowanie. Wpadła do mnie do mieszkania i chciała zostać na noc, nie miałem nic przeciwko, bo nie raz spała razem ze mną - grzecznie bez żadnych sprośności ;) - i mi to odpowiadało. No i tej nocy kiedy wpadła próbowała swoich sił by skusić mnie do czegoś więcej. Mimo iż moje ciało reagowało, to ja nie chciałem. Nie byłem pewien tej dziewczyny, czy chcę z nią być itp. Zrezygnowała i poszła spać. Następnego dnia oznajmiła, że niechce mnie widzieć. Szczerze mówiąc cieszyłem się, że do niczego nie doszło, bo sam bym potem sobie pluł w twarz za uległość.
Nie proszę tu o zrozumienie jej reakcji, bo nie o to mi chodzi w tym temacie. Ciekawi mnie wasze zdanie i stosunek do tego typu sytuacji.
A to drugie. Wspolczuje dziewczynie. Jak tak mozna? :/ Kurcze wiesz jak ona sie poczuc musiala? Pomyslalaes chociaz o tym? Nie mogles jej wyjasnic swojej zasady zwyczajnie?
Moj tez tak ma. Tez ja wyznaje. Co nie zmienia faktu, ze gdyby mnie po prostu bez slowa wyjasnienia odrzucil to bym powiedziala to samo i sie odwinela i poszla.

: 25 lip 2007, 13:38
autor: middleweight
bo kobiecie się nie odmawia, tak, moon? :/

2theresq - chociaż wcale nie rozumiem twej zasady to dobrze zrobiłeś jeśli jest to zgodne z tym co czujesz.
nie daj się nigdy manipulować. chociaż fakt faktem mogłeś jej wyjaśnić dlaczego tak postępujesz, bo na pewno poczuła się głupio...

: 25 lip 2007, 13:40
autor: 2theresq
Mówiłem, że nie oceniamy tutaj moich działań. A dziewczyna nie została po prostu odrzucona, dostaławała ciągle jasną informację, że pójść na razie dalej w znajomości niechcę. I na koniec też nie było powiedziane po prostu "spadaj", wyjaśniłem jej grzecznie o co chodzi.

I nie mówmy tu już o mnie tylko o głównym temacie.

: 25 lip 2007, 13:41
autor: ksiezycowka
middleweight pisze:bo kobiecie się nie odmawia, tak, moon?
Nie o to chodzi! Mozna odmowic i sie odmawia, ale wyjasnic jej ze nie dlatego ze jest krzywa, brzydka czy garbata tylko dlatego ze za krotko sie znaja, nie sa razem, a on nie robi takich rzeczy ot tak, ale z milosci np.

: 25 lip 2007, 13:41
autor: pani_minister
middleweight pisze:bo kobiecie się nie odmawia

Nie o tym chyba pisała. Odmawia się, ale mówiąc dlaczego. Faktycznie 2theresq nie wytłumaczyłeś tego kobiecie, czy tylko tak to zabrzmiało?

[ Dodano: 2007-07-25, 12:42 ]
Ok, już dostałam odpowiedź. No to chyba wszystko w porządku poza tym, że uraziłeś ambicję dziewczęcia :D

: 25 lip 2007, 13:42
autor: ksiezycowka
I nie mówmy tu już o mnie tylko o głównym temacie.
Jakim? Jak ich oceniamy [takich facetow]? Normalni ludzie z jakims swoim przekonaniem. Co tu do dyskusji jest?

[ Dodano: 2007-07-25, 13:43 ]
pani_minister pisze:No to chyba wszystko w porządku
No uff. To sory, bo zabrzmialo to co najmniej niefajnie w 1 poscie :D

: 25 lip 2007, 13:45
autor: pani_minister
Swoją drogą typowy przykład, jak strasznie potrafią być oczekiwania ludzi rozbieżne, mimo, że środki do osiagnięcia zupełnie odmiennych celów są niemal identyczne (kolacyjki, skałki itp. duperele).

: 25 lip 2007, 13:46
autor: 2theresq
Bo widzisz, spotkałem się przekonaniem, że niektórzy nie widza tego jako normalne zachowanie. Utrwaliło się w społeczeństwie, że faceta spotyka się z kobietą i chce ja jak najszybciej do łózka zaciągnąć. Wydaje mi się, że kobiety zaczęły powoli "dostosowywać" się do narzuconego stereotypu i w momencie gdy trafiają na takiego delikwenta co to odbiega od ogólnie przyjętych "norm" w społeczeństwie, zaczynają się burzyć.

: 25 lip 2007, 13:49
autor: ksiezycowka
Utrwaliło się w społeczeństwie, że faceta spotyka się z kobietą i chce ja jak najszybciej do łózka zaciągnąć. Wydaje mi się, że kobiety zaczęły powoli "dostosowywać" się do narzuconego stereotypu i w momencie gdy trafiają na takiego delikwenta co to odbiega od ogólnie przyjętych "norm" w społeczeństwie, zaczynają się burzyć.
Nie to nie tak. trza tylko na rozumna trafic. Wiesz to co prawda moze byc lekki szok, ale bez przesady. Ludzi z zasadmi sie ceni. Ja tez mialam i przygodny sex w zyciu i wlasnie z facetem, ktory od razu z kims to w zyyyyciu! I jak uslyszlam dlaczego nie chce powiedzialam ok. Oczywiscie pol roku bym nie czekala az mu sie zachce, ale nie musialam dlugo czekac na szczescie :D

: 25 lip 2007, 13:49
autor: middleweight
nie łam się 2theresq :)
przede wszytskim żyj tak byś mógł spojżeć sobie rano w oczy w lustrze i nie łamał swoich zasad.

uważam, że to nie kobiety dostosowują swoje zachowanie do facetów...
mają one takie same potrzeby fizyczne jak faceci i lubią seks w takim samym stopniu jak my, ale im normy społeczne od tysiącleci narzucały znacznie surowsze normy moralne.
obecnie następuje rozprzężenie obyczajów i tyle. nie ma co się rozwodzić nad tematem :)

: 25 lip 2007, 14:08
autor: 2theresq
nie łam się 2theresq :)
przede wszytskim żyj tak byś mógł spojżeć sobie rano w oczy w lustrze i nie łamał swoich zasad.


och, ależ ja się wcale nie łamie, nie napisałem tego tematu by zapytać czy dobrze robie... Doskonale się czuję żyjąc wedle swoich zasad.

A mnie się nie podoba to, że ludzie tak deprecjonują stosunek seksualny. Nie odpowiada mi styl, gdzie facet musi skakać z kwiatka na kwiatek by "zapylić" jak najwięcej z nich.

: 25 lip 2007, 14:11
autor: pani_minister
2theresq pisze:gdzie facet musi

Jakby "musiał", to by przeciez skakał, a tu jakoś nie skacze. Dowartościowałeś się, najpierw aktem samym, teraz jeszcze słowem. Nie przesadzaj jednakowoż, nie wszyscy do seksu przypisują wartościowanie.

: 25 lip 2007, 14:18
autor: 2theresq
pani_minister pisze:Dowartościowałeś się, najpierw aktem samym, teraz jeszcze słowem.
pani_minister pisze:Nie przesadzaj jednakowoż, nie wszyscy do seksu przypisują wartościowanie.


Dowartościowałem? :>

Przecież ja napisałem o tym, że ludzie co raz częściej "nie wartościują" seksu.
Sex staje się co raz częściej uzewnętrznieniem drzemiących rządz i to mi się nie podoba.

: 25 lip 2007, 14:28
autor: Elspeth
Dobra, spróbuję postawić się w sytuacji wyżej wymienionej. Facet na samym początku mi mówi jakie ma poglądy, że seks dopiero jak upewni się co do tego, że chce ze mną być. Zakładam, że facet mi się podoba, tak z wyglądu jak i z pierwszego zarysu charakteru. Pewnie bym nie miała nic przeciwko, pod warunkiem, że taki stan rzeczy nie ciągnął by się pół roku lub więcej.

: 25 lip 2007, 14:38
autor: 2theresq
Rajem (dla mnie) byłoby gdyby taka chęć wstrzymania się ze współżyciem wypływała od kobiety.

: 25 lip 2007, 14:45
autor: Elspeth
W takim razie takiej szukaj. Ja wiem, że nie należę do kobiet, które mogły by w nieskończoność czekać aż facet się zdecyduje. Tak jestem skonstruowana i trudno. Jeszcze parę lat wstecz nie miałabym nic przeciwko czekaniu, ale teraz <diabel> nie da rady

: 25 lip 2007, 15:02
autor: Ted Bundy
2theresq pisze:Utrwaliło się w społeczeństwie, że faceta spotyka się z kobietą i chce ja jak najszybciej do łózka zaciągnąć. Wydaje mi się, że kobiety zaczęły powoli "dostosowywać" się do narzuconego stereotypu i w momencie gdy trafiają na takiego delikwenta co to odbiega od ogólnie przyjętych "norm" w społeczeństwie, zaczynają się burzyć.


bardzo słuszna uwaga <browar> Każdy tutaj idzie swoją drogą i swoim tempem.

: 25 lip 2007, 15:11
autor: Hyhy
Mysle ze w takiej sytuacji bym nie odmowil :)
Pociagasz ja i jest jej przy Tobie dobrze, mogles jej wyjasnic ze jesli sie przespicie to nie znaczy ze bedziecie razem, a nie chcialbys sytuacji zeby miala do Ciebie pretensje. Ale pewnie i tak chcialaby sie kochac :)

: 25 lip 2007, 15:26
autor: 2theresq
hehe, nie rozumiesz... nie kochałbym się z nią jeśli nie miałbym zamiaru z nią być. Nie uprawiam i nie uznaję przygodnego seksu. To, że ona by chciała nie miałoby znaczenia, jeśli ja nie chcę.
W idealnym świecie seks dla mnie wynika z miłości do drugiej osoby a nie z chuci. (Nie, nie jestem moherem, ani katolikiem, i nie bawię się w zabawy - seks tylko po ślubie).
Ponieważ niewierze, że można pokochać kogoś w kilka tygodni to wystarczy, że będę czuł, że spędzę z Tą osobą więcej czasu no i musi być ta taka mała iskierka, zauroczenie itd.

: 25 lip 2007, 15:47
autor: Lagartija
2theresq, Ja uwazam, ze na Twoim miejscu wielu facetow postapilo by inaczej. A Ty zrobiles tak jak uwazales i chwała Ci za to, to sie ceni w ludziach;) <browar>

: 25 lip 2007, 16:21
autor: Ted Bundy
2theresq pisze:W idealnym świecie seks dla mnie wynika z miłości do drugiej osoby a nie z chuci.


nie w idealnym. W normalnym. Chociażby ta "normalność" istniała tylko w Twoich/moich prywatnych relacjach. Warto czasem pójść pod prąd i postawić tamę popularnych w niektórych kręgach poglądom :) Podobnie jak Ty z katolicyzmem wiele wspólnego nie mam.

: 25 lip 2007, 16:39
autor: PoznanPawelek
2theresq,
hm, teraz mozesz a nie chcesz...kiedys bedziesz chcial...a juz nie bedziesz mogl.
Moze to jakis rodzaj oziebłości???
Mężczyzna z natury jest łowcą....wyluzuj trochę, nie tylko uczucie ale i sex jest istotny...czy nie pociagają Cie kobiety???

: 25 lip 2007, 16:44
autor: 2theresq
Pawle z Poznania, masz rację, zupełnie nie pociągają mnie kobiety. Chcesz się umówić na kawę, albo coś w tym stylu?

: 25 lip 2007, 19:24
autor: Joasia
Duży plus dla Ciebie. Też jestem za tym że jeśli iść z kimś do łóżka to z miłości a nie tylko z pożądania. Rzeczywiście teraz to nieczęste zjawisko zarówno u mężczyzn jak i u kobiet.

: 25 lip 2007, 19:25
autor: Lagartija
2theresq pisze:Pawle z Poznania, masz rację, zupełnie nie pociągają mnie kobiety. Chcesz się umówić na kawę, albo coś w tym stylu?
<hahaha> dobrze:D PoznanPawelek, nie o to chodzi ze go nie pociagaja;) Facet ma po prostu swoje zasady - jak dla mnie bardzo dobre

: 26 lip 2007, 15:48
autor: PoznanPawelek
ki2theresq, -dzieki,Lagartija, - 2theresq ma rzecznika :-) Wiem, ja też kiedyś miałem takie zasady.
Ale gdy nie jestem w związku...to czemu nie umówic się z miłą przyjaciółką jeżeli ona też tego chce??, często później się pojawiają ludzie na forum, którzy nagle żałują że nie spróbowali z innymi a jego partner/partnerka juz ma doswiadczenie itp.
Wszystko jest dla ludzi, co z tego że "złamałem zasady", jak teraz tego i tak nikt mi nie wypomina, a troszkę się wyszalałem...było fajnie, teraz jestem znów spokojniutki i tak zostanie.
Pozdrawiam :-))

: 26 lip 2007, 17:50
autor: Wujo Macias
middleweight pisze:bo kobiecie się nie odmawia, tak, moon? :/


Nie inaczej stary, im nie mozna odmowic bo od razu jest zlosc/placz i fochy. My przeciez chcemy zawsze, nie? :| I nie, nie zawsze wyjasnienie czemu wystarcza, czasem pomimo tego sa jakies zale.

: 26 lip 2007, 18:07
autor: Ted Bundy
z kim Ty się prowadzałeś, jak takie reakcje obserwujesz? :) :|

: 26 lip 2007, 22:16
autor: nadia
Moim zdaniem Twoje zachowanie wynika z:
- niski lub typowy dla kobiet popęd seksualny
- lęki lub kompleksy
- ta dziewczyna Ci się tak naprawdę nie podobała/bałeś się jej, i dlatego nie miałeś ochoty na seks z nią pomimo kilku spotkań

Twoje poglądy są też ważne, że "seks to tylko z miłości itp." ale w powyższej hierarchii przyczyn, moim zdaniem ostatnie....

Powinieneś sobie poszukać dziewczyny podobnej do siebie, a będzie OK. W żadnym razie wyzwolonej.