motory w kontexcie erotycznym

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 04 lip 2007, 23:51

tank girl pisze:Co, że niby mnie?

tak

tank girl pisze:Niby z czym?

popatrz na ten ruch ;)

Maverick pisze:A rozpedzic rower do 50 na prostej drodze jest juz o wiele trudniej. tu trzeba sily, a nie tylko przekrecenia raczki w kierownicy.
Jako rowerzysta powiem, ze jaja ma ten co wbrew wszystkiemu jedzie naprzod, pokonuje rywali choc sam ledwo dyszy

jako zapalony rowerzysta i były kolarz- amator/półprofesjonalista zgodzę się ...

Maverick pisze:Wybacz, ale to zadna sztuka.

no nie do końca...oglądałeś kiedyś motogp? :>

Maverick pisze:ze jaja ma ten

oni też mają, by przy 200km/h położyć się na zakręcie bardziej niż przeciwnik i wejść ciaśniej w zakręt ;)
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
tank girl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 483
Rejestracja: 21 gru 2005, 06:47
Skąd: inąd
Płeć:

Postautor: tank girl » 04 lip 2007, 23:53

Maverick pisze:Niezrozumialas.

Czyżby :>

Maverick pisze:Rozpedzic sie maszyna do 250 umie kazdy, bo to zadna sztuka.

No, nie powiedziałabym. Niektórzy wymiękają.

Maverick pisze:A rozpedzic rower do 50 na prostej drodze jest juz o wiele trudniej.

Zależy jaki. Zwykły górski, z grubymi oponami, do jazdy terenowej zdażało mi się rozpędzać chyba do 40-stu. Z rowerem odpowiedniej konstrukcji poszło by zapewne łatwiej 8)

Maverick pisze:Jako rowerzysta powiem, ze jaja ma ten co wbrew wszystkiemu jedzie naprzod, pokonuje rywali choc sam ledwo dyszy

To, że ktoś jeździ szybkim motorem nie oznacza, że nie ma żyłki współzawodnictwa i nie jest fizycznie wydolny.

Maverick pisze:to zadna sztuka.

Samo rozpędzenie się do 300-stu może i nie. Ale wymaga to odwagi. Nie wspominając o tym, że można zginąć.

Mati_00 pisze:
Co, że niby mnie?

tak

Eee tam! :D

Mati_00 pisze:
Niby z czym?

popatrz na ten ruch ;)

Który? <niewiem>
Ostatnio zmieniony 04 lip 2007, 23:57 przez tank girl, łącznie zmieniany 1 raz.
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy... :] (Zbigniew Herbert)
Awatar użytkownika
Lies
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 186
Rejestracja: 27 paź 2005, 15:37
Skąd: E67
Płeć:

Postautor: Lies » 04 lip 2007, 23:55

Maverick, żadna sztuka jechać 250? Powiem ci, że sztuka to DOBRZE jechać motocyklem i 50. A jeszce większa sztuka siedzieć jako pasażer i nie przeszkadzać motocykliście.
Skoro mówisz, że to żaden problem... odpowiedz, czy jechałeś kiedyś motocyklem chocby i 150 i czy wtedy było tak łatwo i spokojnie jak podczas marszu:>
Co ty wiesz o...
jeździe motocyklem...

I jeszcze jaj sie czepiasz.
Obrazek
"To Rockersi. Odziana w skórzane kurtki młodzież na grzmiących, brytyjskich, rzędowych "dwójkach".
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 05 lip 2007, 00:01

tank girl pisze:Zwykły górski, z grubymi oponami [...]chyba do 40-stu.

rozpędzić do 40 i wypluć płuca to żadna sztuka...jedź tak na dłuższym odcinku to pogadamy :)

tank girl pisze:Który? <niewiem>

ruch tłoków...góra, dół, góra dół...i jak tam ciasno ;)
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
tank girl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 483
Rejestracja: 21 gru 2005, 06:47
Skąd: inąd
Płeć:

Postautor: tank girl » 05 lip 2007, 00:28

Mati_00 pisze:rozpędzić do 40 i wypluć płuca to żadna sztuka...jedź tak na dłuższym odcinku to pogadamy :)

Na górskim z oponami terenowymi nie ujadę. I chyba Ty też nie :)

Mati_00 pisze:ruch tłoków...góra, dół, góra dół...i jak tam ciasno ;)

Hmmm... jak w tych starych windach z drzwiczkami...? <niewiem>
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy... :] (Zbigniew Herbert)
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 05 lip 2007, 01:44

tank girl pisze:I chyba Ty też nie :)

jak już mówiłem - kolarz amator :P pewnego słonecznego dnia, na mazurach, na pustej asfaltowej płaskiej drodze, jechałem za samochodem ojca i jechałem za nim cały czas...ja starałem się go gonić, a on mi uciec...potem mi powiedział, że gdy go dogoniłem to jechaliśmy na pewno powyżej 35km/h ... to był góral z szerokimi oponami...natomiast na szosowym rowerze, na prostej, spokojnie utrzymywałem prędkość 40km/h

Hmmm... jak w tych starych windach z drzwiczkami...? <niewiem>

nieee...coś wsuwa się i wysuwa z czegoś... :>
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 05 lip 2007, 06:16

tank girl pisze:No, nie powiedziałabym. Niektórzy wymiękają


wolę tych, którzy wymiękają zamiast tych, którym po takich prędkościach zbierają flaki z najbliższej barierki czy drzewa :>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Lies
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 186
Rejestracja: 27 paź 2005, 15:37
Skąd: E67
Płeć:

Postautor: Lies » 05 lip 2007, 10:36

TedBundy pisze:zamiast tych, którym po takich prędkościach zbierają flaki z najbliższej barierki czy drzewa

To tyko odsetek przypadków. A jest to wynikiem błędu podczas jazdy (tak, to też siezdarza), bądź nieostrożności innych kierowców (zwłaszcza samochodów).

Mati_00 pisze:oni też mają, by przy 200km/h położyć się na zakręcie bardziej niż przeciwnik i wejść ciaśniej w zakręt


Wyłamało mi nadgarstki <hahaha>
Zakręty przy 200km/h, hmm. Coś pięknego. Szkoda, ze czegoś takiego nigdy nie widziałem.
Poza tym nie zawsze wejście bardziej po wewnętrznej oznacza lepsze pokonanie zakrętu (co innego - łuku). Nie oglądałeś nigdy zawodów żużlowych?

I mała statystyka.
ok 3/4 wypadków z udziałem motocyklistów to wina kierowców samochodów. (Ostatnio czytałem na interii, ze tak wynika ze statystyk policyjnych. Ted, tylko nei czepiaj się, że interia jest mocno różowa i przez to o kant dupy potłuc informacje tam zamieszczane ;-) )
Obrazek

"To Rockersi. Odziana w skórzane kurtki młodzież na grzmiących, brytyjskich, rzędowych "dwójkach".
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 05 lip 2007, 14:49

Lies pisze:Wyłamało mi nadgarstki <hahaha>

mózg też by mogło ...

to był przykład...bez różnicy jest przejechanie ów łuku jak ty to ładnie nazywasz przy 200km/h, a 180km/h ...

Lies pisze:Szkoda, ze czegoś takiego nigdy nie widziałem.

obejrzyj sobie motogp

Poza tym nie zawsze wejście bardziej po wewnętrznej oznacza lepsze pokonanie zakrętu (co innego - łuku). Nie oglądałeś nigdy zawodów żużlowych?

żużel - buahaha

Lies pisze:A jest to wynikiem błędu podczas jazdy

jak taki kretyn zapierdala jak głupi to o błąd nie trudno...
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Lies
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 186
Rejestracja: 27 paź 2005, 15:37
Skąd: E67
Płeć:

Postautor: Lies » 05 lip 2007, 15:23

Mati_00 pisze:obejrzyj sobie motogp

I tam wchodzą w zakręty przy 200 km/h <hahaha> Teraz to i łokcie wysiadły.
A mózg ma się nieźle ;]
Mati_00 pisze:jak taki kretyn zapierdala jak głupi to o błąd nie trudno...
Mati_00 pisze:obejrzyj sobie motogp

O błąd nietrudno nawet przy 50km/h, ale przy większych prędkościach skutki są nieco mniej przyjemne ;]
Ci na motoGP nie są kretynami, chociaż tez zapieprzają:>
żużel - buahaha

No i co szczekasz? Nie skomentowałeś ale zaśmiałeś się - o czym to świadczy?
Gdybyś dokładniej przeczytał mój post, wiedziałbyś, że chodzi mi o sposób pokonywania zakrętów - po zewnętrznej nadrabiasz dystans, ale możesz wyjść z zakrętu o wiele szybciej (nie trzeba mocno wyhamowywać pojazdu).
Widzę, że twoja wiedza na temat jazdy motocyklem opiera sie na oglądaniu wyścigów na torach na EuroSporcie.
Chciałoby się rzec: Zamilcz jeżeli tak jest.

Tank Girl, a co z komentarzami o głośności wydechów porównywanymi do głośności "bąków"? Jak ty się na to zapatrujesz? :)
Zaczyna podobać mi się ten temat. Wiele podobnych aspektów do porównywania, nie mniej... nie mają one większego przełożenia na życie ;-)
Obrazek

"To Rockersi. Odziana w skórzane kurtki młodzież na grzmiących, brytyjskich, rzędowych "dwójkach".
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 05 lip 2007, 15:31

Mati_00 pisze:oni też mają, by przy 200km/h położyć się na zakręcie bardziej niż przeciwnik i wejść ciaśniej w zakręt
Ale to sprecyzujmy czy mowimy o motocyklistach ktorzy jezdza sobie scigaczami po miescie czy zawodnikach na torze...
tank girl pisze:Samo rozpędzenie się do 300-stu może i nie. Ale wymaga to odwagi. Nie wspominając o tym, że można zginąć.
Albo glupoty :P
tank girl pisze:Na górskim z oponami terenowymi nie ujadę. I chyba Ty też nie
No ja gorski z oponami srednio terenowymi bez problemu rozpedzam do 50. To nie chodzi o opory toczenia a opory powietrza. Wiec nie przywiazuj takiej wagi do opon ;)
Mati_00 pisze:jechałem za samochodem ojca i jechałem za nim cały czas...ja starałem się go gonić, a on mi uciec...potem mi powiedział, że gdy go dogoniłem to jechaliśmy na pewno powyżej 35km/h
W tunelu aero za samochodem ;> To chyba zadna sztuke, nie? ;P
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 05 lip 2007, 15:49

I tam wchodzą w zakręty przy 200 km/h <hahaha> Teraz to i łokcie wysiadły.

no widzisz...na mnie gadasz, że nic nie wiem, a sam pieprzysz głupoty i się śmiejesz...

[ Dodano: 2007-07-05, 15:51 ]
Maverick pisze:W tunelu aero za samochodem ;> To chyba zadna sztuke, nie? ;P

nie jechałem bezpośrednio za ojcem - zostawiłem troszkę miejsca by w razie czego wyhamować

No ja gorski z oponami srednio terenowymi bez problemu rozpedzam do 50.

ale rozpędzasz się i wymiękasz, czy utrzymujesz tą prędkość? bo to jest różnica ;)
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Lies
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 186
Rejestracja: 27 paź 2005, 15:37
Skąd: E67
Płeć:

Postautor: Lies » 05 lip 2007, 15:55

Nie wiem tylko czy zdajesz sobie sprawę ile to jest 200km/h. Tyle to może jeżdżą po lekkich łukach. Na pewno nie składają się z taką prędkością w zakręty. W innym przypadku - wystarczyłyby im jedynie hamulce bębnowe.
Obrazek

"To Rockersi. Odziana w skórzane kurtki młodzież na grzmiących, brytyjskich, rzędowych "dwójkach".
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 05 lip 2007, 15:59

Lies pisze:Tyle to może jeżdżą po lekkich łukach.

liczyłem, że ludzie na tym forum są wystarczająco inteligentni by zrozumieć i załapać, że nie chodzi mi o ciasne zakręty i szykany, lecz o delikatne łuki...

Lies pisze:Na pewno nie składają się z taką prędkością w zakręty.

ale muszą wejść w taki zakręt bardziej niż przeciwnik, i potem np. opóźnić hamowanie by wyprzedzić gościa i WEJŚĆ CIAŚNIEJ W ZAKRĘT! nadążasz?
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Lies
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 186
Rejestracja: 27 paź 2005, 15:37
Skąd: E67
Płeć:

Postautor: Lies » 05 lip 2007, 16:42

Chłoptasiu, nie ma co się bulwersować. W terminologii wyścigowej (nawet podczas rajdów samochodowych) zakręt i łuk to odmienne terminy, które różnią się od siebie ZNACZĄCO (długością i kątem) Myślałem, ze jesteś na tyle inteligentny, że weźmiesz poprawkę na tych, którzy rozróżniają zakręt od łuku.
Mati_00 pisze:muszą wejść w taki zakręt bardziej niż przeciwnik,

Sie wie. Wygrasz, jeżeli będziesz wchodził w zakręty bardziej niż przeciwnik ;)

Chyba jednak nie nadążam za twoim tokiem myślenia. Twój świat jest zbyt skomplikowany tam, gdzie powinien być prosty i jasny ;] i zbyt prosty tam, gdzie powinien zawierać nieco więcej informacji.

TANK GIRL, odezwij się, bo zbaranieję. Co z tym pierdzeniem? :D <aniolek> <diabel>
Obrazek

"To Rockersi. Odziana w skórzane kurtki młodzież na grzmiących, brytyjskich, rzędowych "dwójkach".
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 05 lip 2007, 17:23

Lies pisze:Myślałem, ze jesteś na tyle inteligentny, że weźmiesz poprawkę na tych, którzy rozróżniają zakręt od łuku.

nie sądziłem, że są tu aż tak inteligentne osoby :> ... to żart rzecz jasna - nie chciałem nikogo obrazić

Lies pisze:Sie wie. Wygrasz, jeżeli będziesz wchodził w zakręty bardziej niż przeciwnik ;)

no i w końcu się rozumiemy :)

Lies pisze:Chyba jednak nie nadążam za twoim tokiem myślenia.

mało komu się to udaje :D
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
tank girl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 483
Rejestracja: 21 gru 2005, 06:47
Skąd: inąd
Płeć:

Postautor: tank girl » 05 lip 2007, 19:02

Mati_00 pisze:coś wsuwa się i wysuwa z czegoś... :>

Wsuwa-wysówa? Jak tłoki w silniku? Cholera, chyba wróciliśmy do punktu wyjścia :D

Maverick pisze:ja gorski z oponami srednio terenowymi bez problemu rozpedzam do 50. To nie chodzi o opory toczenia a opory powietrza. Wiec nie przywiazuj takiej wagi do opon ;)

Mój rower, a mam Gianta, jest dość ciężki w porównaniu z rowerami do szybkiej jazdy. Poza tym, tak, jak mówił Mati - rozpędzić jest łatwo, ale długo ujedziesz 50 na górskim?

Lies pisze:Tank Girl, a co z komentarzami o głośności wydechów porównywanymi do głośności "bąków"? Jak ty się na to zapatrujesz? :)
Zaczyna podobać mi się ten temat. Wiele podobnych aspektów do porównywania, nie mniej... nie mają one większego przełożenia na życie ;-)

Lies pisze:TANK GIRL, odezwij się, bo zbaranieję. Co z tym pierdzeniem? :D <aniolek> <diabel>

Ci motonici, z którymi miałam do czynienia nie pierdzieli jakoś nachalnie :D Za to ten od przecinaka buzował testoronem tak, że mu wszystkimi porami wychodził. Facet oddychał, chodził i nawet defekował jak samiec alfa ;d

Przodownik stada w klasycznym wydaniu. I tylko w łóżku było z nim marnie, bo wyznawał (i zapewne nadal wyznaje, chyba, że go moje następczynie czegoś nauczyły, w co wątpię), zgubną zasadę, zgodnie z którą o jakości sexu przesądzają głównie ruchy posuwisto-zwrotne, ich tempo (im szybsze tym, oczywiście, lepiej) itd. <lol>

W tym więc sensie moja teoria zdaje się potwierdzać. Choć oczywiście należałoby przetestować większą liczbę przecinakowców. Jednakże, sądząc po niektórych komentarzach, jakaś zależność między charakterem i stylem uprawiania miłości, a wyborem maszyny chyba jednak istnieje... ;d
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy... :] (Zbigniew Herbert)
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 05 lip 2007, 19:20

tank girl pisze:Wsuwa-wysówa? Jak tłoki w silniku? Cholera, chyba wróciliśmy do punktu wyjścia :D

a nom :)
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Lies
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 186
Rejestracja: 27 paź 2005, 15:37
Skąd: E67
Płeć:

Postautor: Lies » 05 lip 2007, 19:30

tank girl pisze:W tym więc sensie moja teoria zdaje się potwierdzać. Choć oczywiście należałoby przetestować większą liczbę przecinakowców.

Ja... kiedys sie przejechałem na jednym, może nie ścigu, ale coś w podobie (Yama Thundercat).... <przytul>
Jeżdziłem też na Yamasze Virago 1100, MZ 251 i mojej WSK 175.
Co teraz? :]
Może przetestujemy który motocykl udzielił mi się najbardziej? <pejcz>

<aniolek>
Obrazek

"To Rockersi. Odziana w skórzane kurtki młodzież na grzmiących, brytyjskich, rzędowych "dwójkach".
Awatar użytkownika
tank girl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 483
Rejestracja: 21 gru 2005, 06:47
Skąd: inąd
Płeć:

Postautor: tank girl » 05 lip 2007, 21:15

E, nie. Chyba samo przejechanie się o niczym nie przesądza. Musiałbyś raczej wybrać jakiś konkretny motor. I to nie przypadkowo, tylko wiesz, z pełnym przekonaniem ;d

A co do wypróbowywania; proszę bardzo - uwiedź mnie i zafascynuj, a wypróbujemy nie tylko to <diabel>

Tylko w razie czego nie zdradź się, że próbujesz! Bo wiesz jak to jest ze flirtrem - niedopowiedzenia i brak jasności co do ostatecznych zamiarów strony przeciwnej to podstawa! ;d
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy... :] (Zbigniew Herbert)
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 05 lip 2007, 21:52

Mati_00 pisze:ale rozpędzasz się i wymiękasz, czy utrzymujesz tą prędkość? bo to jest różnica
Przez krotki okres czasu zapewne 50 utrzymam. 45 juz utrzymam sporo dluzej.
tank girl pisze:Mój rower, a mam Gianta, jest dość ciężki w porównaniu z rowerami do szybkiej jazdy. Poza tym, tak, jak mówił Mati - rozpędzić jest łatwo, ale długo ujedziesz 50 na górskim?
MAsz na mysli szosowki? Tez mam Gianta gorskiego :) Tez jest dosc ciezki bo wazy pewnie z 13kg. A rozpedzic sie na prostej drodze bez gorki do 50 wcale nie jest prosto. Niewiele osob to potrafi.
Awatar użytkownika
Lies
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 186
Rejestracja: 27 paź 2005, 15:37
Skąd: E67
Płeć:

Postautor: Lies » 06 lip 2007, 08:22

tank girl pisze:E, nie. Chyba samo przejechanie się o niczym nie przesądza. Musiałbyś raczej wybrać jakiś konkretny motor. I to nie przypadkowo, tylko wiesz, z pełnym przekonaniem

Ale gdybym tylko miał kasę, to kupiłbym na pewno dużeeeego Cruisera, jakiegoś fajnego choppera, cross do śmigania po lesie, turystyk na dalsze wyprawy,naked do szybszego szlifowania asfaltu, i jakieś klasyki do klimatowania się.
Chyba jest we mnie cos z każdego motocykla <hahaha>
tank girl pisze:Tylko w razie czego nie zdradź się, że próbujesz! Bo wiesz jak to jest ze flirtrem - niedopowiedzenia i brak jasności co do ostatecznych zamiarów strony przeciwnej to podstawa! ;d

OK, nie będę ci mówił <aniolek> <pejcz>
Obrazek

"To Rockersi. Odziana w skórzane kurtki młodzież na grzmiących, brytyjskich, rzędowych "dwójkach".

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 116 gości