motory w kontexcie erotycznym
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
motory w kontexcie erotycznym
Pozwolę sobie podzielić się z Wami jednym z moich starych textów. Pierwotnie nosił on tytuł Pytanie z Podtextem Erotycznym i został umieszczony na jednym z forów motocyklowych, niemal natychmiast lądując w śmietniku - moim zdaniem niesłusznie, bo użytkownicy forum wykazali zainteresowanie tematem i dyskusja zapowiadała się ciekawie... ;d
Zresztą, oceńcie sami potencjał zagadnienia:
Od dłuższego czasu intryguje mnie pewna kwestia; być może Wy pomożecie mi ją rozwiązać. Wiadomo, że są na rynku różne typy maszyn. Różnią się one pod bardzo wieloma względami, ale z grubsza można podzielić je na dwie grupy.
Do grupy pierwszej zaliczają się maszyny z dużym skokiem tłoku silnika, do drugiej natomiast - te z małym. I tu nasuwa się pytanie - czy skok tłoku silnika danej maszyny znajduje odzwierciedlanie w stylu uprawiania miłości jej właściciela?
Ze swojej strony muszę przyznać, że ze zbyt wieloma motonitami do czynienia nie miałam, skromne moje doświadczenia wydają się jednak potwierdzać powyższą tezę ;d
A Wy? Co sądzicie o tym?
Zresztą, oceńcie sami potencjał zagadnienia:
Od dłuższego czasu intryguje mnie pewna kwestia; być może Wy pomożecie mi ją rozwiązać. Wiadomo, że są na rynku różne typy maszyn. Różnią się one pod bardzo wieloma względami, ale z grubsza można podzielić je na dwie grupy.
Do grupy pierwszej zaliczają się maszyny z dużym skokiem tłoku silnika, do drugiej natomiast - te z małym. I tu nasuwa się pytanie - czy skok tłoku silnika danej maszyny znajduje odzwierciedlanie w stylu uprawiania miłości jej właściciela?
Ze swojej strony muszę przyznać, że ze zbyt wieloma motonitami do czynienia nie miałam, skromne moje doświadczenia wydają się jednak potwierdzać powyższą tezę ;d
A Wy? Co sądzicie o tym?
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy... (Zbigniew Herbert)
Hmm... Może ludzie preferujący płytkie i szybkie frykcje podświadomie wybierają silniki krótkoskokowe, a ci co lubia głęboko - długoskokowe? Tak mi sie skojarzyło.
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
Prędzej bym się dopatrywał zróżnicowania na podstawie osiąganych prędkości, czyli podział na czopery i ścigacze czyli na tych co się delektują powoli i tych wręcz przeciwnie.
Sama długość skoku tłoka w silniku niewiele ma wspólnego chyba z właścicielem, a tym bardziej z jego seksualnością ...
Sama długość skoku tłoka w silniku niewiele ma wspólnego chyba z właścicielem, a tym bardziej z jego seksualnością ...
bleeeeeeeeeeeee
Kurcze, TG, Ty to masz problemy ;DD
Ale coś chyba w tym jednak jest, bo niby to samo ma się odnosić do samochodów, jeśli chodzi o panów. Autko - przedłużenie penisa? Nie wiem, jak to jest z motocyklami
Mam tylko nadzieję, że "mój", nie z tego powodu pływa na olbrzymim kontenerowcu
Ale coś chyba w tym jednak jest, bo niby to samo ma się odnosić do samochodów, jeśli chodzi o panów. Autko - przedłużenie penisa? Nie wiem, jak to jest z motocyklami
Mam tylko nadzieję, że "mój", nie z tego powodu pływa na olbrzymim kontenerowcu
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
-
- Pasjonat
- Posty: 151
- Rejestracja: 02 maja 2006, 14:08
- Skąd: sdsa
- Płeć:
jest naukowo stwierdzone (nie jestem w stanie podać źródła w tej chwili), ze kobiety jeżdżące motocyklami są lepszymi kochankami, niż reszta. spowodowane jest to właśnie wibracjami przyjmowanymi od dosiadanego okrakiem motoru.
nie wiem jak sprawa wygląda w przypadku facetów-motocyklistów.
sądzę, że nie ma znaczenia jakiego typu motor bierzemy pod uwagę.
nie wiem jak sprawa wygląda w przypadku facetów-motocyklistów.
sądzę, że nie ma znaczenia jakiego typu motor bierzemy pod uwagę.
Marissa pisze:Ja lubie małe samochody, czy to znaczy że lubie małe penisy Niee, wręcz przeciwnie
No tak, a co z kitami typu: "nie wielkość się liczy, a sztuka"? Eheheh, to Marisska pojechała
krpablo pisze:Hmm no to co mają powiedzieć ci, którzy jeżdżą Jelczami, Solarisami tudzież 105 Na na codzień
To jest już hardcore
Czekamy na dalszy wywód TG i gdzież Ona - siejąca ziarna domniemań forum? ;DD
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
Kurde,tank girl, jaj sobie nie rób. Skok tłoka w cylindrze mojej maszyny wynosi 59,5mm. Ja mam nieco większy hehe
Dodam jeszce, że WSK jest maszyną wysokoobrotową (jeżeli chodzi o tamte czasy i silniki 2T, nijak to się ma do dzisiejszych sportowych) i najlepiej czuje się mneij więcej powyżej 3/4 zakresu obrotów, więc to chopciaż plus
Mój sprzęt mnie pogrążył
A z tym się nie zgodzę. Motocykle już prędziej na dwutaktowe i czterotaktowe.
Dodam jeszce, że WSK jest maszyną wysokoobrotową (jeżeli chodzi o tamte czasy i silniki 2T, nijak to się ma do dzisiejszych sportowych) i najlepiej czuje się mneij więcej powyżej 3/4 zakresu obrotów, więc to chopciaż plus
Mój sprzęt mnie pogrążył
tank girl pisze:Różnią się one pod bardzo wieloma względami, ale z grubsza można podzielić je na dwie grupy.
Do grupy pierwszej zaliczają się maszyny z dużym skokiem tłoku silnika, do drugiej natomiast - te z małym.
A z tym się nie zgodzę. Motocykle już prędziej na dwutaktowe i czterotaktowe.
Mona pisze:Marissa pisze:Ja lubie małe samochody, czy to znaczy że lubie małe penisy Niee, wręcz przeciwnie
No tak, a co z kitami typu: "nie wielkość się liczy, a sztuka"? Eheheh, to Marisska pojechała
Sztuka też się liczy, ale za swój gust nie będę przepraszać tych krzykaczy którzy zaraz będą chcieli zlińczować za to, że nie mam racji ;DD
Marissa pisze:Sztuka też się liczy, ale za swój gust nie będę przepraszać tych krzykaczy którzy zaraz będą chcieli zlińczować za to, że nie mam racji ;DD
Oj, no wiadomo, że jakiś tłok musi być
Nie przepraszaj, bo nie masz za co - o gustach się nie dyskutuje
Lies pisze:Motocykle już prędziej na dwutaktowe i czterotaktowe.
To powinni wymyślić coś z większą ilością taktów, co by pasowało do tego tematu ;DD
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
Marissa pisze:Ja lubie małe samochody, czy to znaczy że lubie małe penisy
wedle tej zasady (dziwnej, swoją drogą) im mniejsza fura, tym większy sprzęt Czyli wymiarami Rocco chwalić się muszą właściciele kaszla? Głupota.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Pan dr. Lew Starowicz na pytanie: Czy samochód jest przedłuzeniem penisa? odpowiedział krótko: tak (zdaje się , że u Wojewódzkiego). Co o tym sądzić? Pewnie w części przypadków tak, ale czy u wszystkich - wątpię.
W ogóle co ci przyszło do głowy z tymi skokami tłoków? W sumie to nie ma między nimi tak dużej różnicy.... Pojemność, to jak wiadomo średnica tłoka x jego skok. A większa pojemność silnika, to przede wszystkim zwiększona średnica tłoka, a nie jego skok.
W ogóle co ci przyszło do głowy z tymi skokami tłoków? W sumie to nie ma między nimi tak dużej różnicy.... Pojemność, to jak wiadomo średnica tłoka x jego skok. A większa pojemność silnika, to przede wszystkim zwiększona średnica tłoka, a nie jego skok.
TedBundy pisze:im mniejsza fura, tym większy sprzęt Czyli wymiarami Rocco chwalić się muszą właściciele kaszla? Głupota.
Niby to zgadzałoby się, bo jeśli facet posiada monstrum między nogami, to na cholerę to to jeszcze przedłużać? ;DD
A propos autek, to słyszeliście o tym, że stan samochodu odpowiada stanowi zdrowia jego właściciela? Akurat w tej kwestii znam kilka potwierdzających ten fakt przypadków. No wiem, śmieszne to trochę...
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
Mona pisze:Nie przepraszaj, bo nie masz za co - o gustach się nie dyskutuje
No nie wiem, ostatnio co zaglądam to tematy o homoseksualiźmie - jakie to jest be, fe, , a przecież to też jakiś gust jest
Mona pisze:A propos autek, to słyszeliście o tym, że stan samochodu odpowiada stanowi zdrowia jego właściciela? Akurat w tej kwestii znam kilka potwierdzających ten fakt przypadków. No wiem, śmieszne to trochę...
Pierwsze słyszę... Ciekawa teoria
-
- Pasjonat
- Posty: 151
- Rejestracja: 02 maja 2006, 14:08
- Skąd: sdsa
- Płeć:
Mona pisze:A propos autek, to słyszeliście o tym, że stan samochodu odpowiada stanowi zdrowia jego właściciela? Akurat w tej kwestii znam kilka potwierdzających ten fakt przypadków. No wiem, śmieszne to trochę...
trefna teoria.
nie dbam o wóz wcale, a jestem okazem zdrowia i dbam o siebie i swą kondycję.
Zaq pisze:Hmm... Może ludzie preferujący płytkie i szybkie frykcje podświadomie wybierają silniki krótkoskokowe, a ci co lubia głęboko - długoskokowe? Tak mi sie skojarzyło.
No właśnie tak jakoś mi to pasowało...
eng pisze:Prędzej bym się dopatrywał zróżnicowania na podstawie osiąganych prędkości, czyli podział na czopery i ścigacze czyli na tych co się delektują powoli i tych wręcz przeciwnie.
O, to, to, to...! Chopperowcy jako osobnicy naturalnie predysponowani do sexu tantrycznego i przecinakowcy preferujący szybkie, ostre akcje ;d
eng pisze:Sama długość skoku tłoka w silniku niewiele ma wspólnego chyba z właścicielem, a tym bardziej z jego seksualnością ...
No wiesz, skok tłoku i prędkość w przełożeniu na pchnięcia płytkie i szybkie oraz wolne i głębokie....
Mona pisze:Kurcze, TG, Ty to masz problemy ;DD
Tam zaraz problemy! Ja to wolę w kategoriach pomysłów, względnie - tematów do przemyśleń, rozpatrywać ;d
Marissa pisze:A Wy? Co sądzicie o tym?
Że komuś brakuje sexu bardzo i ma manie
Hehehe ;d
No, niestety, rozczaruję Cię, Marisso. Pomysł na niniejszy temat wziął się z rozmowy z facetem, z którym kiedyś byłam. I, co gorsza, rozmowę tę prowadziliśmy w łóżku, między jednym sexem, a drugim ;d
Także to nie brak sexu był siłą inspirującą
middleweight pisze:jest naukowo stwierdzone (nie jestem w stanie podać źródła w tej chwili), ze kobiety jeżdżące motocyklami są lepszymi kochankami, niż reszta. spowodowane jest to właśnie wibracjami przyjmowanymi od dosiadanego okrakiem motoru.
A vibratory? One też wibrują... takie wibracje się liczą?
Lies pisze:Kurde,tank girl, jaj sobie nie rób. Skok tłoka w cylindrze mojej maszyny wynosi 59,5mm. Ja mam nieco większy hehe
Dodam jeszce, że WSK jest maszyną wysokoobrotową (jeżeli chodzi o tamte czasy i silniki 2T, nijak to się ma do dzisiejszych sportowych) i najlepiej czuje się mneij więcej powyżej 3/4 zakresu obrotów, więc to chopciaż plus
Mój sprzęt mnie pogrążył
Czy ja wiem... jeśli uznać wypasione sportowe maszyny za swego typu rekompensację.... Raczej źle nie wypadasz ;d
Mona pisze:Niby to zgadzałoby się, bo jeśli facet posiada monstrum między nogami, to na cholerę to to jeszcze przedłużać? ;DD
Noooo!
Mona pisze:A propos autek, to słyszeliście o tym, że stan samochodu odpowiada stanowi zdrowia jego właściciela? Akurat w tej kwestii znam kilka potwierdzających ten fakt przypadków. No wiem, śmieszne to trochę...
middleweight pisze:trefna teoria.
nie dbam o wóz wcale, a jestem okazem zdrowia i dbam o siebie i swą kondycję.
Też znam taki przypadek. Wóz w stanie strasznym. Właściciel - okaz zdrowia, z żelazną kondycją, sprawny, wysportowany itd.
Mona pisze:Czekamy na dalszy wywód TG i gdzież Ona - siejąca ziarna domniemań forum? ;DD
A więc... oto i on! W pełnej krasie ;d
Na moje oko, działa to mniej więcej na zasadzie wspomnianej wyżej. Faceci, którzy lubują się w przecinakach, zwykle lubią też adrenalinę, a adrenalinowe ćpuny to osoby o z grubsza rozpracowanej przez współczesną psychologię psychice.
Mianowicie, osoby takie wykazują pewne wspólne cechy i choć oczywiście twierdzić, że wszystkie są kiepskie w łóżku byłoby przesadą, to jednak poszukiwanie adrenaliny i duża ilość kochanków/ kochanek jednak się łączą, bo emocje zapewnia flirt, uwodzenie, zdobywanie coraz to nowych kobiet/ facetów, nie zaś stały związek i rozwijanie pomyślnie rozpoczętej znajomości.
Natomiast w sexie - tak jak pisałam. Ostre szybkie numerki versus sex pod postacią wykwintnej i zróżnicowanej uczty.
Ciekawie podeszli do tematu sami motonici. Jeśli chcecie, mogę poszukać tej dyskusji w moich archiwach i zamieścić odpowiedzi głównych zainteresowanychtutaj. W razie czego dajcie znać
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy... (Zbigniew Herbert)
Haha, ale sie ubawiłem czytając twoje wypowiedzi tank girl. Śmiesznie piszesz.
A to
Silniki z wszystkimi tłokami itd ;] Szał pał.
Zapodaj te wypowiedzi z forum motocyklistów, czy tam innego...
A to
to już mnie rozwaliło.tank girl pisze:ale nie powiesz mi, że silniki z tymi wszystkimi tłokami itd. nie są piekielnie erotyczne
Silniki z wszystkimi tłokami itd ;] Szał pał.
Zapodaj te wypowiedzi z forum motocyklistów, czy tam innego...
Śmiesznie, zaraz tam śmiesznie - ja tu poważnym użytkownikiem jestem!
;d
A serio. Świetna jest scena z maszynowni w Titanicu Camerona, kiedy dokonuje się rozruch całej tej maszynerii.... normalnie na samą myśl dostaję gęsiej skórki....
A odpowiedzi motonitów były takie (nie uwzględniam wszystkich emotikonów, bo panowie nawstawiali ich, nie wiedzieć czemu, całe mnóstwo):
;d
A serio. Świetna jest scena z maszynowni w Titanicu Camerona, kiedy dokonuje się rozruch całej tej maszynerii.... normalnie na samą myśl dostaję gęsiej skórki....
A odpowiedzi motonitów były takie (nie uwzględniam wszystkich emotikonów, bo panowie nawstawiali ich, nie wiedzieć czemu, całe mnóstwo):
Borsukles:
Pytanie raczej do humoru
koniaczek: <lol2> <lol2> <lol2> a szerokosc baku oznacza upodobania dotyczace tuszy partnerek
spman: są tez maszyny na gaźniku, tzw wolnossące i na pełnym w(y)trysku <lol><lol>
POM: a te z dynamicznym doladowaniem??
simr student: liczy sie wydajność przy ruchu posuwisto-zwrotnym pewnej istotnej cześci w silniku jaką jest tłok. jest to ze strony konstruktorów jednostek napędowych bezczelna, ordynarna i godna potępienia aluzja do "uprawiania miłości". istne bezeceństwo i bezwstydność!
swoja drogą witaj na forum [tank girl] , niezłe wejście
Icea_PL: Wiec 2T sa "wydajniejsze" od 4T...
13 000 rpm <bad>
zalmen3: Poniewaz tak praworzadnemu obywatelowi jak ja nie godzi sie poruszac na maszynie ktora w tak ordynarny sposob odnosi sie do tej jakze intymnej czesci zycia wiekszosci zwierzat... jeszcze dzis sprzedam swoja czterocylindrowa... tfu... posuwista Hondzie i kupie sobie moto z WANKLEM Exclamation Gdzies na forum bylo juz pokazywane takie cudo Very Happy
Gratuluje trafnosci w doborze tamatu do tej "prowokacji"
Pozdrawiam
BORSUKLES: Aha i jeszcze jedno.
Głośność wydechu oznacza siłe i natęzenie pierdnięcia ;d ;d ;d
Młody VFR: tylko mi bez takich, moje gazy spalinowe maja wolny wydech ;d oczywiscie w moto
a co do tego skoku, trzeba by bylo sie spytac naszych kobiet. moja nawet chciala cos napisac, ale nie moze sie dowlec do kompa z wyczerpania ;d ;d ;d
z drugiej strony jednak, duzymi widlakami jezdza starsi panowie najczesciej z brzuszkiem i ciezko mi sobie wyobrazic takie zwaly tluszczu w ostrej i szybkiej akcji, wiec cos chyba w tym jest ;d
ketchupvfr: hi, hi a ciekawe jaką teorię wymiślicie w temacie szerokości tylniej gumy ;d
Icea_PL: mmmm... a grubej kostki ?
A co do twardzosci zawieszenie, to pewnie sprezystosc sciegien i miesni ... brzusznych
DZIADU: Ciekaw jestem, jak by temat przenieść na płaszczyznę ilości paciaków. Czy jeśli właściciel maszynerii ma tendencje do częstych wywrotek, to oznacza jego tendencję do częstych niedomagań w sytuacjach intymnych??
Greedo: A kiedy ktos straci moto to tak jakby stracił...
czmiel: NO i jeszcze wąna jest pozycja
Doktor: (odpowiadając Młodemu VFR) Szybko i plytko to z pewnością pasuje królikom,uważajcie coby sie Wasze Panie nie zaczely ogladać za tymi na widlakach
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy... (Zbigniew Herbert)
Co ja sadze? Ze to beznadziejny pomysl ocenaic seksualnosc faceta na podstawie jego motoru. Rownie dobrze mozna ocenaic na podstawie numeru buta czy silnika samochodu. Idiotyzm. Zreszta: co zasztuka przekrecic galke w kierownicy i pedzic 250km/h
Niech pokreca korbami z kadencja 110 obrotow na minute i pedza 50km/h to uznam ze maja jaja.
Niech pokreca korbami z kadencja 110 obrotow na minute i pedza 50km/h to uznam ze maja jaja.
Lies pisze:Haha, gościu dobrze zajechał.
Co z silnikami wankla?
Ruchy oscylujace, po wargach? hahaha.
Ten od WANKL-a to jakiś erotoman triofilik z odhyłką na trójkąty ;d
Maverick pisze:Co ja sadze? Ze to beznadziejny pomysl ocenaic seksualnosc faceta na podstawie jego motoru. Rownie dobrze mozna ocenaic na podstawie numeru buta czy silnika samochodu. Idiotyzm.
A może.... ŻART? Z ziarnem prawdy. Sporym....
No ale o tym była już mowa we wcześniejszych postach. Powtarzać się dla niechętnych do czytania nie będę
Maverick pisze:Zreszta: co zasztuka przekrecic galke w kierownicy i pedzic 250km/h
Niech pokreca korbami z kadencja 110 obrotow na minute i pedza 50km/h to uznam ze maja jaja.
Sztuka taka, że przy 250-ciu na godzinę popełnienie błędu jest przykrzejsze w skutkach niż przy 50-ciu.
ABT pisze:A moze tak o roznych odmianach ?
O crossie ? np. "jazda po blocie" ?;
O scigawkach? "jazda bez zabezpieczen i hamulcow" ? ...
Dajesz ABT. Dajesz! ;d
Mati_00 pisze:kojarzy Ci się to co nie? grzesznico
Co, że niby mnie? Niby z czym? Przecież ta gęsia skórka to z podziwu na genialnością ludzkiej, ekhm, myśli technicznej ;d
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy... (Zbigniew Herbert)
Niezrozumialas. Rozpedzic sie maszyna do 250 umie kazdy, bo to zadna sztuka. A rozpedzic rower do 50 na prostej drodze jest juz o wiele trudniej. tu trzeba sily, a nie tylko przekrecenia raczki w kierownicy.tank girl pisze:Sztuka taka, że przy 250-ciu na godzinę popełnienie błędu jest przykrzejsze w skutkach niż przy 50-ciu.
Jako rowerzysta powiem, ze jaja ma ten co wbrew wszystkiemu jedzie naprzod, pokonuje rywali choc sam ledwo dyszy, a nie ten co po prostu przekreca raczke w kierownicy. Wybacz, ale to zadna sztuka.
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 256 gości