Zlot w Wawie - ostatni weekend marca + jakikolwiek majowy

[pani_minister]

23 albo 24 byłby idealny To w sumie pewnie mój jedyny weekend w Polsce, poza tym w tygodniu mogłabym się spotykać.

[kot_schrodingera]

Bo ja juz skolowana jestem.

ja też.

To moze ten 20-ktorys, no.

no

[ksiezycowka]

Poniewaz zostaly 2 tygodnie nie cale to takie ostateczne deklaracje prosze podac zeby mozna bylo sie ustosunkowac
Tzn kto przyjezdza i kiedy mozemy z nim imprezowac.

[pani_minister]

Ja na 100% będę 24 czerwca. Może nawet 23 wieczorem, ale to niekoniecznie. Zależy, ile w Krakowie wypiję

[Olivia]

Ja na 100% będę 24 czerwca.

Ja w sumie mogę. Wtedy mam ostatni egzam i być może chrzciny w rodzinie, ale damy radę. Najwyżej wezmę urlop pijacki w poniedziałek.

[ksiezycowka]

a na 100% będę 24 czerwca.

Ok. Jako wesola bezrobotna mam gdzies to ze to niedziela
pani_minister, a jakos poumawiana jestes z naszymi czy cos?
Żeby znow do mnie Mrta nie dzwonila jak bylo z przyjazdem runeko z pytaniem czy my mamy wlasnie jakies spotkanie

[tank girl]

To co z tym zlotem? Bo przeczytałam ileś stron wstecz i jakoś żadnych konkretów nie widać - ani godziny, ani miejsca.... A wpadłabym chętnie na chwilkę... no chyba, że bardzo nie chcecie ;d

[pani_minister]

a jakos poumawiana jestes z naszymi

Nie. Ja nawet nie wiem, kto może byc dostępny wtedy

[ksiezycowka]

no chyba, że bardzo nie chcecie ;d

Nie chcemy

Ja nawet nie wiem

U nas trza by bylo knajpe i przyrezerwowac i ludzi sprosic. A ja nawet do polowy nie mam numerow chyba
A dostepna powinna byc wiekszosc. To chyba z Mrta trza gadac

[sophie]

To spotkanie z rune już było?

[ksiezycowka]

To spotkanie z rune już było?

Nikt sie nie stawil
Tzn nie doszlo do skutku bo nikt nic nie wiedzial i nic nie bylo poumawiane. Dlatego zdaje sie ze maja obie przyjechac 24ego. Pani Minister jak juz wiemy - na pewno.

[tank girl]

Nie chcemy

Łamiesz mi serce normalnie

[Olivia]

Nie chcemy

O matko, wielkie mi halo! A niech przyjdzie, może być i tanebo, może być w sumie każdy. Bo rzeczywistość nie zawsze jest odzwierciedleniem tego, jak ktoś się zachowuje "w necie".

Niech ktoś mi wcześniej puści smsa albo zadzwoni na kom, bo widzę, że tu jakiś rozgardiasz jak na bazarze. Poproszę po prostu końcową esencję.

[tank girl]

O matko, wielkie mi halo! A niech przyjdzie, może być i tanebo, może być w sumie każdy.

Nie no, łaski bez

Bo rzeczywistość nie zawsze jest odzwierciedleniem tego, jak ktoś się zachowuje "w necie".

Ja akurat nie udaję nikogo innego i jestem w Necie taka, jak w Realu Może tylko mniej łapię ludzi za słówka - trrrochę ;d

[pani_minister]

Nie no, łaski bez

Się nie fochuj, tylko zdeklaruj, czy będziesz piwkować

[tank girl]

Hyhyhy - jasssne, że tak! <browar>

[Imperator]

Hmmm ja jak przyjadę to totalnie spontanicznie - po prostu wsiądę w opciąg i przyjade. ;P
Bo mnie niesie do stolycy. ;P

[tank girl]

Dobry spontan nie jest zły Tylko dajcie znać za wczasu co i jak, to tytoń skombinuję i moją sheeshę przytaszczę

[Olivia]

Nie no, łaski bez

Słucham? Weź dziewczyno daj sobie na wstrzymanie, nikomu łaski nie robię. Chodzi mi po prostu o to, że każdy może przyjść na takie spotkanie, skoro tu o tym piszemy. A jak ktoś chce robić jakieś potajemne schadzki dla wybranych, to niech to robi między sobą.

Mi jest obojętne czy przyjdziesz. Przyjdziesz, fajnie, nie przyjdziesz-może świat od tego nie runie w posadach.

a akurat nie udaję nikogo innego i jestem w Necie taka, jak w Realu

Mam wątpliwości, czy w tym przypadku taki brak udawania jest dobrą cechą.

to tytoń skombinuję i moją sheeshę przytaszczę

To jakaś fajka wodna?

[ksiezycowka]

Poproszę po prostu końcową esencję.

Tez bym tak chciala
Esencja jest taka ze jak sobie nie zalatwisz knajpy i ludzi nie umowisz to spotkania nie bedzie.

[mrt]

tytoń skombinuję i moją sheeshę przytaszczę

Po co?

[tank girl]

Mam wątpliwości, czy w tym przypadku taki brak udawania jest dobrą cechą.

Cóż, pozwolę sobie pozostać odmiennego zdania ;d

To jakaś fajka wodna?

A i owszem. Nie loobisz?

Po co?

Hmm. Żeby.... zapalić? ;d

A serio; dla siebie i tych, którzy palą, bo z tego, co kojarzę, parę takich osób przyjdzie

[ksiezycowka]

dla siebie i tych, którzy palą, bo z tego, co kojarzę, parę takich osób przyjdzie

Nie znam nikogo z forumowiczow warszawskich kto by takie cos palil

Dobra sluchajta. Pasi Wam o 18sta w niedziele 24.06.07 na Mariensztacie? Wczesna pora bo i sporo osob ma prace w poniedzialek. A wpasc mozna zawsze i po 18stej.
Bo jak tak to by Mrta nam ta rezerwacje zrobila <zawstydzony2>
Ewentualnie ludzi bez przewodnika chyba bede mogla zgarnac spod kolumny ze Starówki. Tylko ubior charakterystyczny prosze miec - np rozowe koszulki bo ja gapa jestem

[pani_minister]

Mi pasuje. Założę sukienkę ze zdjęcia ostatniego, może być?

[ksiezycowka]

Założę sukienkę ze zdjęcia ostatniego, może być?

Może. Ale jak mnie zobaczysz to krzycz, bo tam tyle osób stoi najczęściej, że ciężko mi by było własną mamę rozpoznać I postaraj się nie spóźnić

[tank girl]

Nie znam nikogo z forumowiczow warszawskich kto by takie cos palil

Jakie coś? Melasę, czyli dżem owocowy wymieszany z tytoniem? No nie mówcie mi, że nigdy sheeshy nikt z Was nie palił...

Ewentualnie ludzi bez przewodnika chyba bede mogla zgarnac spod kolumny ze Starówki. Tylko ubior charakterystyczny prosze miec - np rozowe koszulki bo ja gapa jestem

Okay. Mnie rozpoznacie łatwo. Czarne ciuchy, fryzura jak na pierwszym zdjęciu. A, i chodząc będę dość charakterystycznie brzęczeć ;d

Tylko o której pod tą kolumną?

[pani_minister]

sheeshy

Palił. Ale nigdy z melasą. A poza tym czy melasa to nie jest przypadkiem jakiś syrop cukropochodny?

Hehehe Sprawdziłam. Paliłam tę melasę i nawet o tym nie wiedziałam, na moje oko to był po prostu wilgotny tyton wiśniowy

[tank girl]

Palił. Ale nigdy z melasą.

No pięknie! ;d

A poza tym czy melasa to nie jest przypadkiem jakiś syrop cukropochodny?

To rodzaj mokrego tytoniu nasączonego tym i owym - melasą cukrową również. Jest to, w każdym razie, mieszanka jak najbardziej legalna i dostępna w ogólnej sprzedaży

[ksiezycowka]

No nie mówcie mi, że nigdy sheeshy nikt z Was nie palił...

Nie. I patrzac na sheeshę wcale nie mam ochoty. Wole swoje fajki i juz

Tylko o której pod tą kolumną?

No o 18stej.

[ Dodano: 2007-06-13, 21:08 ]
Ale zaraz moment Ty z Wawy i nie wiesz gdzie Mariensztat
A Baryłka gdzie jest wiesz?

[tank girl]

Nie. I patrzac na sheeshę wcale nie mam ochoty. Wole swoje fajki i juz

Aż takie obrzydliwe były te, które widziałaś?

Ale zaraz moment Ty z Wawy i nie wiesz gdzie Mariensztat

Gdzie sam Mariensztat to wiem, ale gdzie konkretnie na tym Mariensztacie chcecie, to już nie

A Baryłka gdzie jest wiesz?

Hmm... to już jakiś namiar ;d