Ciekawski pisze:tłumaczenia typu "jak możesz jeść coś, co kiedyś czuło i miało imię, etc" do mnie zupełnie nie trafiają.
do mnie moze by trafiło jak bym dała temu szanse, ale nie daje. Bo mieso lubie.
Ciekawski pisze:choć z drugiej strony strasznie irytują mnie ludzie starający się perswadować swoje racje obstające przy niejedzeniu mięsa.
jak sami nie jedza, to niech nie jedza, o moga mi zalety tego przedstawic jak poprosze. ale jak juz mi ma moje jedzenie chca wpływac to sie nie godze i wtedy nie chce o tym gadac.
a poza tym jak ide jeśc z osoba która miesa nie jada to sama nie jem. Tak samo mam z innymi np. mocno pachnacymi rzeczami, jak ktos takiej nie je to ja przy nim tez nie zamówie, zeby mu nie smierdziało

Andrew pisze:natomiast jego futro chetnie bym zobaczył na swojej kobiecie .
matka mojego ex miała chyba z tygrysa, albo ja kiegos innego dzikiego kota
Judyta pisze:już będąc małą dziewczynką łzy mi leciały jedząc to.
mi tez
zreszta mi leciały przy wszystkim co nie było pomidorowa, kapusniakiem, ziemniakiem smazonym i czekoladopodobna. a matka za mna z cielecinka czy poledwiczka, z jakimis super słodyczami z Niemcowni a ja sie po katach chowałam
Judyta pisze:Jeśli chodzi o kosmetki to kupuje te nietestowanie na zwierzętach.
a co bys zrobiła jak by sie okazłao, że jakis kosmetyk który lubisz jednak jest testowany, lub firma która go produkuje injne kosmetyki testuje

OneLove pisze:Nie uznaje czegoś takiego jak polowanie i łowienie
czytałam, ze czesto takie upolowane zwierze mniej cierpi podczas smierci niz w tych ubojniach ( chyba tak sie nazywa mie4jsce gdzie zwierzeta na mieso zabijaja)
Judyta pisze:Nie moja wina, że mnie nie rozumiesz
nie ona Cie zrozumiala, ale musiała nadinterpretacje robic. z szyku Twojego zdania wynikało, ze to te łzy mieso jadly, czyli leciały jedzac mieso.
OneLove pisze:Nie podobają mi sie powody (metody swoją drogą).
a mogła bys napisac jakie, zaciekawil mnie to.
jamaicanflower pisze:Ja bym najchętniej się każdego czepiała i wytykała błędy, bo bardzo mnie drażnią
czep sie mnie, u mnie troche tego jaset, a ja bidulka nie widze gdzie bład, chociaz nie czasami widze i poiprawie

jamaicanflower pisze:"Wychodząc z baru, na oczach barmanki zostaje zamordowany mężczyzna"
z tym na oczach, to czesto tak mówia w tv
jamaicanflower pisze:śmiałam się, gdy w wielu horoskopach powtarzało się określanie mnie jako typu myśliwego, któremu trudno obyć się bez mięska
ja sie smialam jak czytałam o diecie dla mojej grupy, bo tam pisali, ze ja jestem najmniej miesna, a ja własnie jestem miesna, no to wychodzi na to, ze albo ja dziwna albo oni głupoty wypisywali
jamaicanflower pisze:Jedynie trudno mnie nakarmić w kategorii wędlin, bo nie tykam żadnych kiełbas, tylko parówkę, a z szynek jedynie taką gładziutką z indyka
tu tez mam problem. Parówki tylko berlinki mi smakuja, a z wedlin to lubie polędwice sopocka i taka poledwice chyba wedzona, taka ciagutke, łososiowa chyba, ale nie jestem pewna. a i jem jeszcze salami, ale tez tylko to drogie ( przez co jem nie czesto) i włoska kiełbase taka podobna do salami i zeschniete kabanowy.
Magiczna pisze:i jak teraz spojrzysz w oczy swojemu pupilowi?
wiesz co pokazłam to moim kotom i niech teraz ona patrza mi
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Magiczna pisze:Drodzy padlinozercy, cos dla was:
trzeba było napisac, co to jest. Popsulas mi przyjemnosc z relektowania sie moim pseudo ciastem