agnieszka.com.pl • Inna wersja romansu Agny
Strona 1 z 5

Inna wersja romansu Agny

: 24 sty 2007, 14:50
autor: Magiczna
Zaczne od tego ze poznalam mojego meza w lipcu 2005 roku, a nie jak twierdzi Agna w jednej wersji 3 miesiace przed zajsciem w ciaze, w drugiej 4 dni przed. W grudniu 2005 roku pierwszy raz mi się oświadczył, w marcu 2006 ponowil prosbe o reke przy rodzicach. Slub planowaliśmy na kwiecień 2007, ale okazalo się ze będziemy mieli dziecko, którego bardzo oboje chcieliśmy (nie odstawilam bez jego wiedzy tabletek, bo nigdy ich nie bralam a współżyliśmy caly czas bez zabezpieczenia zdając sobie w 100% sprawe z tego ze konsekwencja takiego postepowania będzie dziecko). W lipcu faktycznie pojechaliśmy do Swinoujscia, ale nie po to żeby się dogadywac tylko z zaproszeniami dla rodziny na slub i wesele. Pobraliśmy się w sierpniu 2006 roku, z miłości a nie pod presja rodzicow czy dla dziecka. Faktycznie kontrolowałam meza, bo czulam ze cos jest nie tak i we wrzesniu 2006 odkrylam ich smsy. On wytłumaczył się wtedy ze to dla niego tylko zabawa i nic do niej nie czuje. W grudniu tego samego roku odkrylam ze się spotykaja i znalazłam w naszym kompie zdjęcia jak Agna robi mu loda… Pogoniłam go, wyjechal na pare dni, przemyślał wszystko, wrócił, przepraszal, prosil żebyśmy sprobowali naprawic to co się stalo, zgodziłam się i probojemy to jakos sklejac.

Spal z nia, jego tłumaczeniem było to ze ja bylam w ciazy, bal się o dziecko, strzelałam fochy i byliśmy ograniczeni w lozku do kilku pozycji, ona go prosila, wiec wykorzystal sytuacje i ja przeleciał, RAZ, a nie notorycznie jak to próbowała przedstawic Agna. Nie bronie go, absolutnie, to palant i skończony gnojek, ale to jak cala sytuacje ubarwila sobie ona to przechodzi wszelkie pojecie

Rozwod- wyimaginowana historyjka. Maz nigdy ze mna nie rozmawial ze chce rozwodu, i nie wiem jakim cudem podobno jest on w toku, chyba ze Agna złożyła za niego pozew…a wspolne mieszkanie- podobno od stycznia mieli razem zamieszkac…coz już po 20stym a maz dalej mieszka ze mna.

On miał na jednej szali gderajaca ciezarna zone z hustawka hormonalna, obowiązki, rachunki a na drugiej wpatrzona w niego jak w swieta krowe kochanke. Ona miala łatwiej, zawsze jak się spotykali była odpicowana, bo miala na to czas, a zona- facet nie raz widzi ja w dresie czy z rana poczochrana, walka jest nierowna.

Najgorszym co przeczytałam o sobie jest to ze podobno krzyczałam na swoje dziecko i Piotr boi się ze mogę je udezyc. Ktos kto był w stanie napisac taka bzdure nie powinien nigdy podejmowac trudu rodzicielstwa bo NIGDY nie podniosłam glosu na swoje dziecko.

To wszystko co miałam do powiedzienia, chyba ze ktos będzie miał jakies pytanie.
Dziekuje za uwage.

: 24 sty 2007, 14:58
autor: Olivia
Magiczna pisze:ak twierdzi Agna

Ona tak twierdzi, ale z palca sobie tego nie wyssała. Twój mąż to niezły manipulator.
Magiczna pisze:Spal z nia, jego tłumaczeniem było to ze ja bylam w ciazy, bal się o dziecko, strzelałam fochy i byliśmy ograniczeni w lozku do kilku pozycji

I Ty chcesz być z kimś takim? To jak będziesz chora na grypę, to znajdzie sobie inna, bo z Tobą nie mógł zaspokoić siebie?
Magiczna pisze:On miał na jednej szali gderajaca ciezarna zone z hustawka hormonalna, obowiązki, rachunki

Ale to była żona, której przysięgał. I swoim zachowaniem udowodnił, ile ta przysiega i Ty dla Niego znaczą.
Magiczna pisze:znalazłam w naszym kompie zdjęcia jak Agna robi mu loda…

I Ty uwierzyłaś, że spali tylko raz? Ja wiem, że agna nie do końca jest cnotką, ale nie sądzę, by na pierwszym spotkaniu dała się sfotografować.
Magiczna pisze:bo miala na to czas, a zona- facet nie raz widzi ja w dresie czy z rana poczochrana, walka jest nierowna.

Nie przesadzaj. Nie jesteś pierwszą ani nie ostatnią matką. Bez przesady...

Mnie natomiast ciekawi, jak to się stało, że tu trafiłaś i odnalazłaś posty agny?

: 24 sty 2007, 15:01
autor: Yasmine
Magiczna pisze:W grudniu tego samego roku odkrylam ze się spotykaja i znalazłam w naszym kompie zdjęcia jak Agna robi mu loda…

Urocze...
Magiczna pisze:Spal z nia, jego tłumaczeniem było to ze ja bylam w ciazy, bal się o dziecko, strzelałam fochy i byliśmy ograniczeni w lozku do kilku pozycji,

<hahaha>
Magiczna pisze:a zona- facet nie raz widzi ja w dresie czy z rana poczochrana, walka jest nierowna.

Hmm dziwn moj facet to akurat twierdzi, ze najlepiej wygladam jak wstane, taka naturalna :?
Magiczna pisze:To wszystko co miałam do powiedzienia, chyba ze ktos będzie miał jakies pytanie.

No dobrze, a teraz po co to ? Po co to piszesz ? I tak Ci nikt tu nie znal, a w historyjki Agny to polowa w ogole nie wierzyla, a polowa w ogole tego nie czytala od pewnego czasu.
Ludzie, macie rodziny, wspolmalzonkow, dzieci, a zachowujecie sie jak... sama nawet juz nie umiem okreslic tego.

[ Dodano: 2007-01-24, 15:02 ]
Olivia pisze:To jak będziesz chora na grypę, to znajdzie sobie inna, bo z Tobą nie mógł zaspokoić siebie?

To znajdzie inna, tylko do robienia loda, bo wiesz jego meskosc moze zlapac infekcje <chory>

: 24 sty 2007, 15:24
autor: Magiczna
Olivia pisze:I Ty chcesz być z kimś takim? To jak będziesz chora na grypę, to znajdzie sobie inna, bo z Tobą nie mógł zaspokoić siebie?


ciaza to wyjatkowy stan, jak bedziesz sie spodziewac dziecka zrozumiesz

Olivia pisze:Ale to była żona, której przysięgał. I swoim zachowaniem udowodnił, ile ta przysiega i Ty dla Niego znaczą.


odsylam do tekstu powyzej


Olivia pisze:I Ty uwierzyłaś, że spali tylko raz? Ja wiem, że agna nie do końca jest cnotką, ale nie sądzę, by na pierwszym spotkaniu dała się sfotografować.


swoim aparatem, a zdjecia byly z pazdziernika, nie z lipca kiedy to sie poznali

Olivia pisze:Mnie natomiast ciekawi, jak to się stało, że tu trafiłaś i odnalazłaś posty agny?


byla na tyle glupia ze sama mi podala adres

: 24 sty 2007, 15:28
autor: Ted Bundy
Magiczna,nie za bardzo wierzysz mężowi :)? Nie za łatwo tłumaczysz jego zachowanie?

: 24 sty 2007, 15:33
autor: Olivia
Magiczna pisze:ciaza to wyjatkowy stan,

Właśnie, szkoda że Twój mąż tego nie wie.
Magiczna pisze:odsylam do tekstu powyzej

Którego? Że co? Że chciał wrócić? A to On Ci jakąś łaskę robi?
Magiczna pisze:a zdjecia byly z pazdziernika, nie z lipca kiedy to sie poznali

To potwierdza moją tezę.

A gdzie się poznali?

: 24 sty 2007, 15:48
autor: Magiczna
TedBundy pisze:Magiczna,nie za bardzo wierzysz mężowi :)? Nie za łatwo tłumaczysz jego zachowanie?


po tym co ona tu nawypisywala wierze mu w 101%



pozniej odpisze na inne posty ale teraz syn wzywa

: 24 sty 2007, 15:50
autor: lollirot
pachnie to ściemą. dorosła kobieta z dzieckiem pod pachą ma czas na takie rozgrywki? naprawdę tak Cię obchodzi, że jakaś nieustabilizowana emocjonalnie coś tu napisała na Twój temat, że musisz nam tłumaczyć całą historię?
nie chce mi się wierzyć w to wszystko :]

: 24 sty 2007, 16:29
autor: Jagienka06
blazej, nie przeginaj.

: 24 sty 2007, 16:30
autor: Ted Bundy
Blazej30 pisze:Magiczna, widziałem cię i powiem że nie wiem naco go wyrwałaś bo na pewno nie na urodę. Nigdy nie uwierzę że ktoś mógłby być z tobą dla twojej urody. Ja nietknąłbym cię dłuuuuugim kijem, więc myślę że on też. A gusty mężczyzn są podobne. Nie przepadamy za kaszalotami.


wiesz co, Błażej? Zachowałeś się przed chwilą jak ostatni skur.wysyn. Mimo że Cię lubię, musiałem to napisać. Poza tym co to za pier.dolenie w bambus o podobnych gustach itp idiotyzmach <zalamka>

Że też takie słowa jak powyższe w ogóle Ci przez klawiaturę przeszły :|

: 24 sty 2007, 16:32
autor: Jagienka06
TedBundy pisze:
Blazej30 pisze:Magiczna, widziałem cię i powiem że nie wiem naco go wyrwałaś bo na pewno nie na urodę. Nigdy nie uwierzę że ktoś mógłby być z tobą dla twojej urody. Ja nietknąłbym cię dłuuuuugim kijem, więc myślę że on też. A gusty mężczyzn są podobne. Nie przepadamy za kaszalotami.


wiesz co, Błażej? Zachowałeś się przed chwilą jak ostatni skur.wysyn. Mimo że Cię lubię, musiałem to napisać. Poza tym co to za pier.dolenie w bambus o podobnych gustach itp idiotyzmach <zalamka>

Że też takie słowa jak powyższe w ogóle Ci przez klawiaturę przeszły :|


blazej, niestety, ale nie moge pozwolic na to, zebys ja obrazal. masz prawo sie wypowiadac, ale tego po prostu nie wypadalo napisac

: 24 sty 2007, 16:38
autor: saint
hmmmm calkiem ciekawy temat tylko nie moge znalesc postow na ten temat od agna 24
Blazej30, Twoj post to spore sku,,,,wysynstwo W wieku 32 lat powinienes wiedziec ze sa gusta i gusty

: 24 sty 2007, 16:45
autor: Jawka
Blazej30 pisze:Magiczna, widziałem cię i powiem że nie wiem naco go wyrwałaś bo na pewno nie na urodę. Nigdy nie uwierzę że ktoś mógłby być z tobą dla twojej urody. Ja nietknąłbym cię dłuuuuugim kijem, więc myślę że on też. A gusty mężczyzn są podobne. Nie przepadamy za kaszalotami.


<zalamka> <zalamka> <zalamka> <zalamka> <zalamka> <zalamka> <zalamka>
Załamaleś mnie!! To się nazywa ponadczasowy szczyt buractwa!!!

: 24 sty 2007, 16:55
autor: OneLove
Magiczna pisze: jego tłumaczeniem było to ze ja bylam w ciazy, bal się o dziecko, strzelałam fochy i byliśmy ograniczeni w lozku do kilku pozycji,


Heheh... Dorosła,żona,matka... A zachowujesz się jak pierwsza naiwna!

Magiczna pisze:ona go prosila


No tak,to co miał biedny robić,dał się namówić <zalamka>
Magiczna pisze:wiec wykorzystal sytuacje i ja przeleciał, RAZ


Ciekawe skąd wiesz,że RAZ?
Najbardziej wykorzystaną osoba to Ty tu jesteś,więc weź się w garść,kopnij palanta w d*** i nie ośmieszaj się tłumacząc siebie ale przede wszystkim jego. Jak możesz być tak zaslepiona.

Magiczna pisze:znalazłam w naszym kompie zdjęcia jak Agna robi mu loda


Będzie co wnukom pokazywać <hahaha>

: 24 sty 2007, 17:06
autor: Grzywa
Blazej30, wydaje mi sie, ze jestes zalatwiony. Skoro Ja znasz to byc moze masz podstawy tak sadzic, ale mozna by opisac to kulturalniej.

A reszta niech sie tak nie uzala nad autorka tematu.
OneLove pisze:Najbardziej wykorzystaną osoba to Ty tu jesteś,więc weź się w garść,kopnij palanta w d*** i nie ośmieszaj się tłumacząc siebie ale przede wszystkim jego.

: 24 sty 2007, 17:09
autor: AMX
Dla mnie ten cały temat to jedna wielka żenada. A
Magiczna pisze:W grudniu tego samego roku odkrylam ze się spotykaja i znalazłam w naszym kompie zdjęcia jak Agna robi mu loda…
to juz majstersztyk.

: 24 sty 2007, 17:11
autor: OneLove
Grzywa pisze:reszta niech sie tak nie uzala nad autorka tematu.


W sumie to masz racje,sama sie pozwala robić w ... i jeszcze "kochanemu męzusiowi" wierzy i ufa. Żałosne.

: 24 sty 2007, 17:15
autor: Mysiorek
Topic przeniosłem na wysypisko.
A co do warnów to potem (brak czasu teraz) lub inny mod.

Taki poziom wypowiedzi to nie na tym forum <cisza>

: 24 sty 2007, 17:15
autor: kot_schrodingera
Widzę że parę osób wzburzył mój komentarz. Przykro mi, ale tak odbieram sytuację. Miałem parę razy okazję obserwować podobną sytuację. Głównie wśród kumpli. I gdy w związku pojawia się trzecia osoba miłośc zamienia się w wojnę... na ostre noże. Ręka, noga mózg na ścianie. Magiczna, przedstawiła nam tu SWOJĄ historię. Piękną. Lecz ile jest w niej prawdy?? Wg mnie mało. Prawda jest taka że główny bohater tej historii - facet - jest głównym winowajcą. Skoro Magiczna jest taka dobra to dlaczego chodził na boki?? Jej wytłumaczenie jest słabiutkie. Jak dla mnie facet nie ma własne woli. Namieszał w życiu Agny. Kosztowało ją to kupę zdrowia. Tylko że facet nie potrafił powiedzieć TAK TAK NIE NIE.
Jeszcze co do mojego buractwa. Przepraszam Magiczna, za me słowa. Odnosiły się tylko do moich rozwarzań co do jego motywacji

: 24 sty 2007, 17:37
autor: lollirot
agna 24, czy przypadkiem nie obiecałaś, że znikasz z forum? miejże, dziewczyno, chociaż raz odrobinę honoru i zrób, co postanowisz, hę?

[ Dodano: 2007-01-24, 17:39 ]
Blazej30 pisze:Jeszcze co do mojego buractwa.

myślę, że ci, którzy przeczytali, co mądrego napisałeś, długo nie odkleją od Ciebie tej etykietki. żenada :|

: 24 sty 2007, 17:47
autor: Imperator
lollirot pisze:agna 24, czy przypadkiem nie obiecałaś, że znikasz z forum? miejże, dziewczyno, chociaż raz odrobinę honoru i zrób, co postanowisz, hę?

W ogóle tyczy się to tych, którzy tak szumnie zapowiadali swoje odejście i to kilka razy.
lollirot pisze:myślę, że ci, którzy przeczytali, co mądrego napisałeś, długo nie odkleją od Ciebie tej etykietki. żenada

... i zrozumieli dlaczego nie mozesz se kobity znaleźć <zalamka> <zalamka>

: 24 sty 2007, 17:49
autor: ksiezycowka
lollirot pisze:żenada :|
Potwierdzam. A nie napisalam przed chwila w "wyraz to" nie zagladajac tu jeszcze ze "nie warto"? :]

Szczerze to Agna jest jaka jest, ale juz nawet jej posty wydaja sie byc bardziej wiarygodne od tych historii urazonej mezatki.

: 24 sty 2007, 19:48
autor: Magiczna
co do mojej urody to moze niech sie wypowiedza inny

http://img455.imageshack.us/my.php?imag ... 2067es.jpg

Blazej- rece mi opadly, jak to kiedys uslyszalam chmstwo i wiesniactwo panuje
ciekawe kiedy mnie wiedziales


na reszte postow odpowiem jak bede miala czas

: 24 sty 2007, 20:47
autor: AMX
Ooo teraz to juz wiemy jak kazdy wygląda ;DD.Telenowela pełną gębą.

: 24 sty 2007, 20:58
autor: Ted Bundy
mało bohaterów, wiele przygód <faja>

: 24 sty 2007, 22:42
autor: Haro
Ale osochozi w ogóle? :?

: 24 sty 2007, 23:18
autor: Bash
IMO bezsensowny topic. I tak nic z niego nie wyniknie...
Magiczna pisze:co do mojej urody to moze niech sie wypowiedza inny

Przeciętna.

: 24 sty 2007, 23:24
autor: Haro
Urody oceniac nie bede, bo nie o to tutaj przeciez chodzi, i nie powinnismy rozwazac calej sprawy patrzac przez pryzmat zdjecia, chocby zalozycielka nie wiem jak zabojczo piekna byla!!!

Tak naprawde zdjecie nie chce mi sie wgrac <hahaha>

Topic bezensowny zdecydowanie nie jest. Warto wysluchac obu stron przed wydaniem werdyktu. A werdykt? "Wasz" facet to swinia <cisza>

: 24 sty 2007, 23:26
autor: Pegaz
moon pisze:Szczerze to Agna jest jaka jest, ale juz nawet jej posty wydaja sie byc bardziej wiarygodne od tych historii urazonej mezatki.

Dla mnie jedne i drugie są równie wiarygodne czyli w ogóle.. <hahaha>
A błażejowi pogratulować ogłady..i wyczucia..gorzej niż słoń w składzie porcelany..

[ Dodano: 2007-01-24, 23:27 ]
Jeszcze tylko tego buhaja brakuje o którego cały topic idzie :D i będzie jak w serialu..

: 24 sty 2007, 23:29
autor: Haro
W sumie nie wiem o co chodzilo Blazejowi, to do niego niepodobne :/

Jak dla mnie zona chce usprawiedliwic meza w naszych oczach. To normalne, kocha go. Pytanie tylko, czy warto kogos takiego usprawiedliwiac?