agnieszka.com.pl

a mnie cieszy ten skubany obraz, kozacki jest

Elspeth pisze:Cieszy mnie to, że jutro będzie bardzo fajny wieczorek i babskie pogaduchy i babskie picie

Elspeth pisze:dawne filmy Disneya z "Dumbo" i "Bambi" na czele

dumbo to to o takim słoniu z przyduzymi uszami

jutrzejrzy dzień mnie czeka i dzisiajsze drinki

Cieszy mnie ,ze mam w pracy, na obecnym projekcie swietna grupke ludzi.Jest jeden wyjatek ale reszta... .

dumbo to to o takim słoniu z przyduzymi uszami

zgadza się

Ze bede miec dziecko

...ze jeszcze 3dni i skonczy mi sie okres ktorego nienawidze

Że jutro ide kupić słuchawki z mikrofonem żebym mogła rozmawiać z ludźmi na skype
I że nie mam kaca

Że przeprowadzać się będę Uwielbiam przeprowadzki

ze mam swiety spokoj.

mój mnie cieszy

A mnie cieszą dzisiejsze zakupy

To, że przestałam brać ten durny spalacz, bo mi się skończył i nie boli mnie już głowa
I że mam znów internet
I moja świnka, która zaczyna jeść mi już z ręki i wydawać fajne odgłosy jak ją głaszcze mnie cieszy
I to, że skończyłam w końcu czytać tą wielką książkę i mogę sie zabrać za moje ulubione thrillery medyczne

pani_minister pisze:Że przeprowadzać się będę Uwielbiam przeprowadzki

gdzie się przeprowadzasz?

a mnie cieszy, że się ładnie opaliłam i mam złocisty blond na głowie od słońca

Cieszy mnie to że w ciągu dwóch dni ludzie obsypują mnie komplementami. Nie wiem co się im stało, ale to bardzo miłe i zabawne

cieszy mnie że byłam na fajnym weselu a zapowiadało się nie ciekawie.Poszłam z takim kolegą którego praktycznie nie znam a wybawiłam się ze wszystkie czasy a na poprawniach wesela trochę sie spiłam bo wczoraj miałam urodziny

...(...) Oczywiście dobre nastroje na parkiecie w poniedziałek nie powinny uśpić czujności inwestorów. Na razie mamy jedynie odreagowanie po serii bolesnych spadków, a nie pożegnanie złej passy (...) Maciej Samcik z "Gazety Wyborczej"

Marissa pisze:
Cieszy mnie to że w ciągu dwóch dni ludzie obsypują mnie komplementami.

Ja tak mam mniej wiecej od tygodnia po rozstaniu z moim. Faceci mnie komplementuja strasznie, dawno nie widzeniu kumple wydzwania, po kinach zapraszaja, na imprezy i piwko. Nawet jak bylam w bylej pracy to czulam sie "jedzona" wrecz przez kilka osob, a najbardziej przez mojego dyrektora, ktory zachowal sie jak typowy samiec i mnie zmierzyl wzrokiem od stop do glow 2 razy przerywajac tym samym rozmowe i olewajac rozmowce.
Troche mnie to naprawde krepuje
Mam wrazenie, ze po prostu opadla mi ta niewidzlana kartka, ktora mialam naklejona na czole przez ponad 3 lata z napisem "zajęte". No i znaczne zmiany wygladowe robia swoje.

Cieszy mnie, ze juz 8 kg poszlo w dol w sumie, ze jeszcze tylko drugie tyle i bede jak czlowiek wygladac. Ciesza mnie plany calotygodniowe. Cieszy mnie przyjazd pewnej osobki piatkowy. Ciesza mnie nie spadajace z dupy szorty ktore dzis kupilam. Cieszy mnie ten blysk w oku pewnego osobnika [na moj widok] , ktorego dzis spotkalam.

Mnie ostatnio nic nie cieszy... no może jak popije to jest fajnie... ale jak patrze na życie na trzeźwo to mi się nic nie podoba...

c-f pisze:a mnie cieszy, że się ładnie opaliłam i mam złocisty blond na głowie od słońca

to Ty nie masz ciemnych włosów ?

Że pisory upadają, że mam świetna kobietę i że moje życie to luz i spokój

Yasmine pisze:to Ty nie masz ciemnych włosów ?

yyyy, nie a skąd ta myśl? o ile pamiętam nigdzie o swoich włosach nie pisałam. jestem blondynką, choć miałam też epizody bycia brunetką, szatynką i rudą

c-f pisze:a skąd ta myśl?

nie wiem, po stylu pisania chyba <czarodziej>

cieszy mnie dzisiejszy dzień, tak fajnie spędzony z Moim

kwiatek od mojego

nie wiem, po stylu pisania chyba <czarodziej>

a czy ja pisze jak spłowiały mahoń

kwiatek od mojego

ja tez dostalam dzisiaj kwiaty od swojego <browar>
a teraz mi manne gotuje na sniadanie co mnie cholernie cieszy. to taka miła odmiana po ciagłych owocowo jogurtowych sniadaniach, albo po sostatnim nicniejedzeniu

cieszy mnie to, że zaraz zaczne szukac literatury o malowaniu, takiej w której pokaza jak farbek uzywac
że gardło mniej boli, ze goraczka dzisiaj niska no w miare niska 38 równe ( ja goraczke dosc dobrze znosze)
cieszy mnie, ze wczoraj przemyciłam lampke wina do łazienki ( mój mi zakazał pic bo biore antybiotyk)
że moja spasiona kotka slicznie cwiczy fizycznośc czyli mysz zabija od 2 godzin ( mysz jest martwa i kupna, ale ona jak by tego nie zauwazała)
że od wrzesnia sie zaczne odchudzac i ze mój mi załatwił takie cos co sie chyba dietetyk nazywea na kompa, wiem na razie tyle, że kaloryjki to liczy i ze bedzie mnie wspierał w tym trudnym dla mnie czasie

moon pisze:Marissa napisał/a:

Cieszy mnie to że w ciągu dwóch dni ludzie obsypują mnie komplementami.

Ja tak mam mniej wiecej od tygodnia po rozstaniu z moim. Faceci mnie komplementuja strasznie, dawno nie widzeniu kumple wydzwania, po kinach zapraszaja, na imprezy i piwko. Nawet jak bylam w bylej pracy to czulam sie "jedzona" wrecz przez kilka osob, a najbardziej przez mojego dyrektora, ktory zachowal sie jak typowy samiec i mnie zmierzyl wzrokiem od stop do glow 2 razy przerywajac tym samym rozmowe i olewajac rozmowce.

U mnie tak nie ma. Tzn ja nie zauważyłam. Ale to troche dziwne jest bo wcześniej nikt mnie nie komplementował. I nie wiem jak się w takiej chwili zakochać.

Dzindzer pisze:cieszy mnie to, że zaraz zaczne szukac literatury o malowaniu, takiej w której pokaza jak farbek uzywac

A jakie to farbki?

Mnie cieszy, ze dostane prezent od mojego Wczoraj zrobilismy zamowienie w sklepie internetowym

Marissa pisze:I nie wiem jak się w takiej chwili zakochać.

A nie zachowac?
Podpowiem - uśmiechnąc się ladnie i podziekowac za komplement.

Cieszy mnie ze dzis ruszymy na zakupy bielizniane

moon pisze:Marissa napisał/a:
I nie wiem jak się w takiej chwili zakochać.

A nie zachowac?

Tak, dokładnie

moon pisze:Podpowiem - uśmiechnąc się ladnie i podziekowac za komplement.

Tak też robie, ale i tak mi głupio zawsze jest.

Cieszą mnie dzisiejsze zakupy

A jakie to farbki?

akrylowe
skubane ciemnieja po wyschnieciu, zanim sie naucze nimi malowac to wydam fortune na biała farbe

złotooka kotka pisze:Mnie cieszy, ze dostane prezent od mojego

gadaj jaki

mój kochany narzeczony mnie ogromnie cieszy

akrylowe

tez maluje akrylami. Znaczy teraz to najczesciej w polaczeniu z decu.
Jako podkladu uzywam bialej farby, z budowlanego. Takiej jak do malowania scian. Z 6zl za litr dalam. Nie powiem dokladnie jaka, bo mi opakowanie peklo i musialam do sloika przelac. Dzin sprobuj decu! Juz podstawowe produkty masz - farby. Tylko jeszcze wikol i jakas serwetka (a potem lakier).
To w sumie dosc proste, a rozniste fajne rzeczy wychodza

Dzindzer pisze:gadaj jaki

http://www.decoupage.art.pl/product_inf ... a334da1b52
http://www.decoupage.art.pl/product_inf ... a334da1b52

http://www.decoupage.art.pl/product_inf ... a334da1b52

i jakies serwetki



A mnie strasznie cieszy filtr do wody. Wreszcie moge pic dobra wode bez latania do sklepu i tachania ciezarow. I taniej wychodzi