Feminizm

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Feministki...

to banda babo-chłopów z komplesami
18
40%
ich ruch zrobił dużo dobrego, ale w dzisiejszych czasach nie ma już prawa bytu
8
18%
nie interesują mnie, nie mam zdania na ich temat
4
9%
są nadal potrzebne
15
33%
 
Liczba głosów: 45
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 07 mar 2006, 10:13

Dzindzer pisze:mozna tez powiedziec, że zarabiaja najmniej.

Dlaczego? Bo ojciec zarabia wiecej? Ale on nie jest pracownikiem a wlascicielem firmy
Yasmine pisze:no tak, ale ja bym chciala sama pieniadze zarabiac, aby cos do naszego wspolnego budzetu wkladac

Facet jest managerem, zarabia ze 30.000 miesiecznie, albo mniej, np 15.000 a Ty chcesz dokladac te zapracowane 2.000 :) Dla budzetu nieodczowalne. Ja mowie o przypadku kiedy facet naprawde wiele zarabia.

jabłoń pisze:moja koleżenka może wyżyć z tego zasiłku i nie musi chodzić do pracy ani wynajmować opiekunek

Hehe, to kto by pracowal <hahaha>
Sir Charles pisze:Jeszcze 50-100 lat i podziały narodowe znikną

Tak jak w ZSRR :)
jabłoń pisze:A Państwo ma nie Nam ale Wam utrzymywać dzieci

Dzieci nie naleza do panstwa, ale do rodzicow. Dlatego ludzie nie chca miec dzieci, bo to nie beda ich dzieci. To beda dzieci panstwa. Panstwo je utrzyma, panstwo karze isc do szkoly i bedize ich uczyc tego czego chce panstwo. Panstwo je wychowa. To niech se panstwo je rodzi.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 07 mar 2006, 10:35

jabłoń pisze:feministki powinny się właśnie zająć zapewnieniem kobietom dłużych urlopów macierzyńskich, podatkowych ulg rodzinnych oraz wysokiego zasiłku na dziecko na cały czas wychowania tego dzieciaka -

nie chce długiego urlopu, ale chce takiego który moge podzielić miedzy siebie a ojca dziecka. Nie chce zasiłku na dziecko.
jabłoń pisze:Wtedy by mi się chciało rodzić dzieci

jkasne, że rodzenie polega na checi lub jej braku, chcieć to moze mi sie iśc siku. Ja nie bede miała dziecka nawet jak mi by mieli dac kase za to. Dziecko zechce urodzic jak bede miała warnki jak dojrzeje do tego.
Andrew pisze:Panstwo ma wam utrzymywac dzieci

masz racje, państwo nie powinno utrzymywac dzieci. Tylko popełniłes jeden bład państwo nie utrzyhnywała by dzieci kobiet, tylko dzieci kobiet i mezczyzn.
jabłoń pisze:w ogóle nie muszą pracować....

a faceci musza ??
nie widze powodu by w warnjkach kiedy oboje mogli bysmy utzrymywac rodzine ona miała by sobie nie pracowac, bo nie chce. a co z prawem do niechcenia jej męza. Nie róbmy z kobiet swietych krów dla których praca jest czyms przerażajacym i tylko mysla jak by tu nie pracowac, jak byc na utrzymaniu męza.
Maverick pisze:Dlaczego? Bo ojciec zarabia wiecej? Ale on nie jest pracownikiem a wlascicielem firmy

to zwykłe odwrócenie tego co powiedziałeś. To normalne, że twój ojciec zarabia więcej. Jego firma, cieszy mnie fakt, ze ktos umie prowadzic firme i zatrudnia ludzi. Nie było w tym złosliwości
Maverick pisze:Dla budzetu nieodczowalne. Ja mowie o przypadku kiedy facet naprawde wiele zarabia.

jesli miała bym mozliwośc wykonywania takiej pracy jaka by mi dawała satysfakcje to bym pracowała.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 07 mar 2006, 11:29

Maverick pisze:Facet jest managerem, zarabia ze 30.000 miesiecznie, albo mniej, np 15.000 a Ty chcesz dokladac te zapracowane 2.000 Dla budzetu nieodczowalne. Ja mowie o przypadku kiedy facet naprawde wiele zarabia.


promil społeczeństwa. Rozmawiajmy o rzeczywistości, co? :/
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 07 mar 2006, 11:57

Jak zwykle nie zrozumiales.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 07 mar 2006, 12:19

Zreszta ja nigdy nie byłam za specjalnymi ulgami dla kobiet, bo sa kobietami. Jakies udogodnienie dla rodzica wychowujacego dziecko, czy kobiety cięzarnej - tak, ale dawanie dodatkowych praw jednej płci-nie.
Awatar użytkownika
jabłoń
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 377
Rejestracja: 14 lis 2005, 17:43
Skąd: Wielkopolska
Płeć:

Postautor: jabłoń » 07 mar 2006, 12:22

Dzindzer, przepraszam za pytanie osobiste... ale czy Ty aktualnie pracujesz zawodowo i zarabiasz na siebie ?
"Bądźmy niewolnikami prawa, abyśmy mogli być wolni."
Cyceron (Cicero Marcus Tullius, 106-43 p.n.e.)
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 07 mar 2006, 12:36

nie nie zarabiam, nie pracuje. jestem na urlopie dziekańskim. Teraz prowadze dom i choruje.
cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 08 mar 2006, 20:03

Andrew pisze:Panstwo ma wam utrzymywac dzieci a kto w tym kraju zagwarantuje ,iz te pieniadze pujdą na te dzieci ? kto?
Ale to wcale tak nie musi być...
Kobieta, ktora odchodzi z pracy zwalnia miejsce dla jakiegoś bezrobotnego. Bezrobotny utrzymywał się do tej pory z zasiłku dla bezrobotnych. Pieniadze, ktore szly do tej pory na zasiłek dla bezrobotnego pojdą teraz na zasilek dla rodzącej/wychowującej kobiety. Obie luki ktore się w ten sposob wytworzą zostaną wypelnione bez efektow ubocznych.
Może choć w ten sposób zrekompensuje sie kobietom poniesione "szkody" <hmm>
Ostatnio zmieniony 08 mar 2006, 20:12 przez cubasa, łącznie zmieniany 1 raz.
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 08 mar 2006, 20:11

Yasmine pisze:
złotooka kotka pisze:Chetnie bym nie pracowala.
a ja bym pracowala, bo nie potrafilabym tak siedziec caly czas w domu. Cholery bym dostala.
a moj mi powiedzial, ze on moze sie zajmowac domem, sprzatac, prac, gotowac itp, a ja bede pracowac, bo mam wieksze prespektywy na rynku pracy niz on. i mi to w sumie odpowiada. a jescze fajiej by bylo, jak by on mi dziecko urodzil i je wychowal

[ Dodano: 2006-03-08, 20:13 ]
Dzindzer pisze:nie nie zarabiam, nie pracuje. jestem na urlopie dziekańskim. Teraz prowadze dom i choruje.
a jestes mezatka?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 08 mar 2006, 23:18

agna 24 pisze:a moj mi powiedzial, ze on moze sie zajmowac domem, sprzatac, prac, gotowac itp, a ja bede pracowac

Moj mi tez tak powiedział. Powiedziałam zeby sie wypchał i za utrzymanka wychodzić nie bede bo nie jestem frajerka :)
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 08 mar 2006, 23:59

Przykro mi to stwierdzić ale określenie "feministka" kojarzy mi się z lesbą, babą w spodniach 'bojówkach' i krótkimi włosami, głośno krzyczącą, ujadającą i ogólnie niesympatyczną.
Jak do tego doliczyć ogólną przemądrzałość i mądrości rodem z Sexmisji ('Kopernik była kobietą' itd) to mniej więcej takie cudo wyjdzie...

Gdyby prawdą było to, że kobiety sa dyskryminowane nie istniały by stowarzyszenia praw ojców ... poza tym moim szefem byłby facet , moim prezesem też byłby facet ( obecnie obydwie funkcje pełnią kobiety !) i tak dalej ...

Moim zdaniem kobietom ogólnie jest łatwiej, karierę mogą robić ale nie muszą , zawsze 'na dupę' bogatego faceta można złapać i też da się przeżyć życie, facet nie ma takich możliwości ... nawet takiego wyboru ... rolę społeczną ma ustaloną bez mała genetycznie ...

Poza tym dochodzą jeszcze kwestie polityczne, kobiety to połowa elektoratu, warto walczyć o takie poparcie... dodatkowo podburzając przeciw innym, siać nienawiść wynikającą z płci ( sprawy nie podlegającej wyborowi, tacy się rodzimy ).
bleeeeeeeeeeeee
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 09 mar 2006, 01:34

eng pisze:poza tym moim szefem byłby facet , moim prezesem też byłby facet

moją matką też byłby facet... ;)
eng pisze:Gdyby prawdą było to, że kobiety sa dyskryminowane nie istniały by stowarzyszenia praw ojców ...

Mhm, to tak jakbyś napisał: gdyby na świecie panował głód nie jedlibyśmy w McDonaldzie.
Kobiety Są dyskryminowane, tak i dyskryminowani są meżczyźni. Poruszamy się ciągle w stereotypach, na które składają się pewne komponenty dajace nam wizję płci. I tak kobiety
religijnie, kulturowo, genetycznie są takie i takie, jak i mężczyźni mają wg ogólnego pojęcia pewne cechy. I podstawowym błędem w tym rozumowaniu jest, że KAŻDY facet i KAŻDA kobieta wpasowuje się w ramy do rozszerzenia trudne. Dlatego facetom trudno o pracę w przedszkolu, a kobieta - spawacz, to od razu 'teksańska masakra'. :P
Dyskyminacja jest, sztuka nie przekraczać granic w jej klasyfikacji.
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 09 mar 2006, 08:19

Wiesz, ale jakoś nie słysze o męskim odpowiedniku ruchu feministycznego ...

I tak jakoś dziwnie się składa, że aktywnymi feministkami ( widocznymi ) zostają bezdzietne, niezamężne i w sumie niekoniecznie ładne kobiety ... jakieś przesunięcie funkcji, cel zastępczy...

A kobieta-spawacz to mi się z takim filmem FlashDance kojarzy ...:P
bleeeeeeeeeeeee
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 09 mar 2006, 08:21

gracja pisze:Kobiety Są dyskryminowane, tak i dyskryminowani są meżczyźni.


No brawo. Tylko, że jeżeli to działa obustronnie, to przestaje być dyskryminacją, a zaczyna być respektowaniem naturalnych przymiotów. Co Ty - chcesz nam poobcinać jedno, wam co innego i stworzyć jedną bezpłciową płeć? Bo dyskryminacji nie będzie właśnie wtedy.

Tępi się dyksryminację rasową. I słusznie. Ale to nie jest dyskryminacja, że rasa Kenijczyków i Etipoczyków od lat zgarnia wszystko w biegach na długie dystanse. Takie mają naturalne predyspozycje.

Jasne, że można powiedzieć, że kobiety są dyskwalifikowane, bo jak zajdą w ciążę, to je szef zwalnia. Tylko że one mogą potem pójść poszukać innej pracy i jak zrobią się na bóstwo, odsłonią zęby, zakręcą tyłkiem, to potencjalny nowy szef nawet okiem do CV nie rzuci. :]
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 09 mar 2006, 08:30

eng pisze:że aktywnymi feministkami ( widocznymi ) zostają bezdzietne, niezamężne i w sumie niekoniecznie ładne kobiety ... jakieś przesunięcie funkcji, cel zastępczy...


to demagogiczna, powszechna niestety ocena. Wulgarniejszą jej wersją jest opinia, że feministki to banda frustratek z "syndromem niedorżnięcia" :/ zarówno pierwsza, jak i druga jest paskudna.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 09 mar 2006, 09:34

eng pisze:Przykro mi to stwierdzić ale określenie "feministka" kojarzy mi się z lesbą, babą w spodniach 'bojówkach' i krótkimi włosami, głośno krzyczącą, ujadającą i ogólnie niesympatyczną.
Jak do tego doliczyć ogólną przemądrzałość i mądrości rodem z Sexmisji ('Kopernik była kobietą' itd) to mniej więcej takie cudo wyjdzie...

hehehe, mam dokladnie takie samo wyobrazenie :).
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 09 mar 2006, 09:36

Kimkolwiek by feministki nie byly, nie sa one normalne.

A teraz ma byc ponoc uchwala, ze nie mozna zwolnic kobiety 2 i pol roku po powrocie z maciezynskiego <hahaha> To w ramach ROWNOSCI <hahaha> Oczywiscie w ramach tej rownosci kobiety przestana znajdowac zatrudnienie na umowe na czas nieokreslony, a zaczna pracowac na czas okreslony i na zlecenie <hahaha> I dzieki temu feministki beda mialy jeszcze wiecej roboty i beda jeszcze bardziej potrzebne <hahaha> A dostana po dupie zwykle i normalne kobiety.
Awatar użytkownika
jabłoń
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 377
Rejestracja: 14 lis 2005, 17:43
Skąd: Wielkopolska
Płeć:

Postautor: jabłoń » 09 mar 2006, 09:38

Sir Charles pisze:gracja napisał/a:
Kobiety Są dyskryminowane, tak i dyskryminowani są meżczyźni.


No brawo. Tylko, że jeżeli to działa obustronnie, to przestaje być dyskryminacją, a zaczyna być respektowaniem naturalnych przymiotów. Co Ty - chcesz nam poobcinać jedno, wam co innego i stworzyć jedną bezpłciową płeć? Bo dyskryminacji nie będzie właśnie wtedy.


Mój były w ramach protestu przeciw dyskryminacji mężczyzn chodził czasem w spódnicy do szkoły... <aniolek> Ale to był maksiarz.... <browar> To był prawdziwy mężczyzna...

Mi się wydaje, że kobiety i mężczyźni muszą sie trochę pozamieniać rolami po to właśnie by mogli się naprawdę zrozumieć i docenić. Kobieta, która nigdy nie pracowała w zyciu nie będzie w stanie w pełni docenić i zrozumieć mężczyzny. Z kolei facet, typowy biznesmen będzie miał za nic pracę domową i inne typowe zajęcia kobiety.


Sir Charles pisze:Jasne, że można powiedzieć, że kobiety są dyskwalifikowane, bo jak zajdą w ciążę, to je szef zwalnia. Tylko że one mogą potem pójść poszukać innej pracy i jak zrobią się na bóstwo, odsłonią zęby, zakręcą tyłkiem, to potencjalny nowy szef nawet okiem do CV nie rzuci.


Charlie.... myślisz, że to jest przyjemne jak w ten sposób zdobywa się pracę... a później, to jak myślisz... czego ten szef oczekuje od takiej pracownicy ??? Może i łatwiej ale też obrzydliwiej... I mówię, to bo w ten sposób swego czasu dostałam dobrą pracę....

Vivat Andrew ! Prawdziwy wyemancypowny facet=kobieta <banan>
"Bądźmy niewolnikami prawa, abyśmy mogli być wolni."

Cyceron (Cicero Marcus Tullius, 106-43 p.n.e.)
Awatar użytkownika
Ciekawski
Maniak
Maniak
Posty: 688
Rejestracja: 12 kwie 2004, 23:10
Skąd: A to różnie:)
Płeć:

Postautor: Ciekawski » 09 mar 2006, 09:42

eng pisze:mądrości rodem z Sexmisji ('Kopernik była kobietą' itd)

Autentyczny slogan z ostatniej Manify: Moja babcia była lesbijką. ;)

Feministki to odłam, któremu zawsze będzie źle, więc ja już mam całą ich kampanię w głębokim poważaniu.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 09 mar 2006, 12:13

jabłoń pisze:myślisz, że to jest przyjemne jak w ten sposób zdobywa się pracę... a później, to jak myślisz... czego ten szef oczekuje od takiej pracownicy ? Może i łatwiej ale też obrzydliwiej... I mówię, to bo w ten sposób swego czasu dostałam dobrą pracę....

Ja nie Charlie, ale napiszę: większość oczekuje, że mu się będzie niezła laska po biurze kręciła, a nie hipopotam. Bo jak popatrzy tak od rana, to od razu ma lepszy humor. I nic ponadto!

A niech się gapi! Skoro ma mu to w pracy pomóc, to czemu nie?

Ja tam z feministkami sympatyzuję. I nie są feministkami, bo dzieci nie urodziły, tylko nie rodzą dzieci, bo nie mają na to czasu, jako że są działaczkami - tak jest poprawnie.
cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 09 mar 2006, 12:19

eng pisze:Wiesz, ale jakoś nie słysze o męskim odpowiedniku ruchu feministycznego ...

I tak jakoś dziwnie się składa, że aktywnymi feministkami ( widocznymi ) zostają bezdzietne, niezamężne i w sumie niekoniecznie ładne kobiety ... jakieś przesunięcie funkcji, cel zastępczy...

Ale są też panowie, ktorzy są feministami (jak to brzmi!). Ich też należy rozpatrywać w kwestiach niedopieszczenia? A może to nie są prawdziwi mężczyźni?
jabłoń pisze:maksiarz

marksista ;)
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Awatar użytkownika
jabłoń
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 377
Rejestracja: 14 lis 2005, 17:43
Skąd: Wielkopolska
Płeć:

Postautor: jabłoń » 09 mar 2006, 16:53

cubasa pisze:jabłoń napisał/a:
maksiarz

marksista


Też ;) A oprócz tego, był najlepszy w "te" klocki <aniolek> <aniolek> <aniolek> Niestety powody obiektywne nas rodzieliły <chory>


mrt pisze:jabłoń napisał/a:
myślisz, że to jest przyjemne jak w ten sposób zdobywa się pracę... a później, to jak myślisz... czego ten szef oczekuje od takiej pracownicy ? Może i łatwiej ale też obrzydliwiej... I mówię, to bo w ten sposób swego czasu dostałam dobrą pracę....

Ja nie Charlie, ale napiszę: większość oczekuje, że mu się będzie niezła laska po biurze kręciła, a nie hipopotam. Bo jak popatrzy tak od rana, to od razu ma lepszy humor. I nic ponadto!

A niech się gapi! Skoro ma mu to w pracy pomóc, to czemu nie?


Mrt.... hipopotam ?!!! <pijak> <zalamka> <hahaha>

A poza tym, nie tylko kręciła się po biurze ale jeszcze co najmniej adorowała, podziwiała, była bezwarunkowo miła, na spacerach towarzyszyła i obiadkach itp. itd.... NO ja dziękuję za takie wczasy <aniolek>

Jeszcze jak ktoś jest na sekretarkę przyjęty to rozumiem <banan>
Ale na prawnika ?!!! ;)
"Bądźmy niewolnikami prawa, abyśmy mogli być wolni."

Cyceron (Cicero Marcus Tullius, 106-43 p.n.e.)
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 09 mar 2006, 17:48

jabłoń pisze:Jeszcze jak ktoś jest na sekretarkę przyjęty to rozumiem
Ale na prawnika ?!


Dla takiego szefa nie ważne jaki zawód, ważne że 'dupa' :D
bleeeeeeeeeeeee
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 09 mar 2006, 18:38

Przesadzacie. W zyciu bym nie zatrudnil pracownicy po to by ja wykorzystywac w ten sposob.

Taniej wyjdzie poderwac na kase jakas latwa panienke i po kilku razach zostawic. Przynajmniej oszczedzi sie ewentualnych sadow pracy, wykorzystywania seksualnego itd.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 09 mar 2006, 21:23

agna 24 pisze:a jestes mezatka?


o Bogini uchowaj. Nie, nie mam meza :]
eng pisze:zawsze 'na dupę' bogatego faceta można złapać i też da się przeżyć życie

jasne. Troche godnosci trzeba mioeć. Nigdy bym nie poszła na taki układ
Maverick pisze:A teraz ma byc ponoc uchwala, ze nie mozna zwolnic kobiety 2 i pol roku po powrocie z maciezynskiego .hahaha. To w ramach ROWNOSCI

a spier.dalać mi z taka równościa. to jakies chore. Kto po tym babe zatrudni, bo na pewno ja bym nie zatrudniała. Ja chce takich samych praw, zarobków a nie durnych nibyprzywilejów.
jabłoń pisze:Kobieta, która nigdy nie pracowała w zyciu nie będzie w stanie w pełni docenić i zrozumieć mężczyzny

a co ma praca do znajomości psychiki faceta. Czy jak zostane babcia klozetowa to mnie natchnie, albo olśni w tej dziedziniue ??

jabłoń pisze:typowy biznesmen będzie miał za nic pracę domową i inne typowe zajęcia kobiety.

a co to sa typowe zajecia kobiety, bo ja nie wiem
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 09 mar 2006, 21:38

Rownosc wobec prawa jest zapisana w Konstytucji, wiec to mozna uznac za zapewnione. Zarobkow sie nei da wyrownac, bo wystarczy ze pracodawca w umowie o prace nawet na tym samym stanowisku facetowi napisze jakis jeden obowiazek wiecj ktory usprawiedliwiel bedzie wieksze zarobki od kobiety i tez sie wytlumaczy.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 09 mar 2006, 22:11

Mav ja wiem, że sie wytłumaczy, przeciez jakos to funkcjonuje. Tylko, ze ten obowiazek jest czesto fikcyjny.
A wracajac do tego o czym pisałeś. to nawet gdyby to faktycznie działało na kozyśc kobiet to była bym przeciwna. Nie podoba mi sie dawanie czegos wiecej ze względu na płec. U mnie to dziala w dwie strony, nie tylko sie domagam czegos dla kobiet. Ja ludzi nie dziele ze wzgledu na płec.
cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 09 mar 2006, 22:43

Dzindzer pisze:jabłoń napisał/a:
Kobieta, która nigdy nie pracowała w zyciu nie będzie w stanie w pełni docenić i zrozumieć mężczyzny

a co ma praca do znajomości psychiki faceta. Czy jak zostane babcia klozetowa to mnie natchnie, albo olśni w tej dziedziniue

No pewnie, ze nic praca nie ma do znajomosc psychiki faceta, bo nikt o niej w tym kontekscie nie wspomniał :)
Czy jak zostaniesz babcia klozetową to Cię natchnie? Nie musi, ale może.
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 10 mar 2006, 02:04

Sir Charles pisze:gracja napisał/a:
Kobiety Są dyskryminowane, tak i dyskryminowani są meżczyźni.


No brawo. Tylko, że jeżeli to działa obustronnie, to przestaje być dyskryminacją, a zaczyna być respektowaniem naturalnych przymiotów. Co Ty - chcesz nam poobcinać jedno, wam co innego i stworzyć jedną bezpłciową płeć? Bo dyskryminacji nie będzie właśnie wtedy.

No, a gdzie napisałam, że chciałam wszystko zmieszać? NIe o to chodzi, żeby kobiety czy facetów rzucić na rynek tam gdzie ich do tej pory nie ma. Chodzi o to, żeby najpierw sprawdzić czy Pani Basia nie jest przypadkiem lepszym towarem na budowie niż Pan Kazik, co potrzebuje instrukcji do obsługi młotka. A może Pani Basia to była pływaczka rodem z RFN i zastąpi z powodzeniem niejeden wózek widłowy. I na odwrót :).

Jasne, że można powiedzieć, że kobiety są dyskwalifikowane, bo jak zajdą w ciążę, to je szef zwalnia. Tylko że one mogą potem pójść poszukać innej pracy i jak zrobią się na bóstwo, odsłonią zęby, zakręcą tyłkiem, to potencjalny nowy szef nawet okiem do CV nie rzuci.

I trafią na szefową nie na szefa, co ich nie przyjmie ze względu na zbyt olsniewający uśmiech <diabel>
Tak to się kreci :].
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 10 mar 2006, 08:42

gracja pisze:Chodzi o to, żeby najpierw sprawdzić czy Pani Basia nie jest przypadkiem lepszym towarem na budowie niż Pan Kazik, co potrzebuje instrukcji do obsługi młotka. A może Pani Basia to była pływaczka rodem z RFN i zastąpi z powodzeniem niejeden wózek widłowy. I na odwrót :).

pod tym mogła bym sie podpisac. dla mnie nie jest wazna płes ttylko umiejetnosci, predyspozycje. co z tego, że wiekszosc kobiet do czegos sie nie nadaje skoro ta Pani Basia nadaje se lepiej niz niejeden facet.

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 309 gości