Auto... jakie kupic???

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Zaq
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 217
Rejestracja: 07 lis 2006, 22:42
Skąd: stamtąd
Płeć:

Postautor: Zaq » 03 lis 2009, 11:54

Nic dziwnego. Typowo kobiecy SUV.
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 03 lis 2009, 12:00

Zaq pisze:Typowo kobiecy

Zaraz mnie strzyknie. Czy jak coś się kobiecie podoba, to z automatu staje się typowo kobiece? Bo moim marzeniem jest http://otomoto.pl/subaru-impreza-wrx-sti-C9608102.html właśnie w tym kolorze i z tymi okropnymi złotymi felgami <zakochany> Czy to jest kobiece?

[ Dodano: 2009-11-03, 12:02 ]
Znaczy jakbym dostała EVO VI to też bym nie była zła, nie nie nie!
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 03 lis 2009, 12:02

Typowo kobiecy jest ten wobec tego, bo to moja wielka miłość od 15 lat już chyba :D

Obrazek

http://www.supercars.net/carpics/1007/1993_Lister_Storm1.jpg
Ostatnio zmieniony 03 lis 2009, 12:03 przez pani_minister, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 03 lis 2009, 12:03

Wygląda jak nadepnięta żaba :P
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 03 lis 2009, 12:03

Ale ma śliczne kantki po tym nadepnięciu :D
Awatar użytkownika
Zaq
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 217
Rejestracja: 07 lis 2006, 22:42
Skąd: stamtąd
Płeć:

Postautor: Zaq » 03 lis 2009, 12:08

lollirot pisze:
Zaq pisze:Typowo kobiecy

Zaraz mnie strzyknie. Czy jak coś się kobiecie podoba, to z automatu staje się typowo kobiece?
Nie. Kobiece jest wtedy kiedy podoba się wielu kobietom. Tak jest w tym przypadku.
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 03 lis 2009, 12:12

lollirot pisze:
Zaq pisze:Typowo kobiecy

Zaraz mnie strzyknie. Czy jak coś się kobiecie podoba, to z automatu staje się typowo kobiece? Bo moim marzeniem jest http://otomoto.pl/subaru-impreza-wrx-sti-C9608102.html właśnie w tym kolorze i z tymi okropnymi złotymi felgami <zakochany> Czy to jest kobiece?

[ Dodano: 2009-11-03, 12:02 ]
Znaczy jakbym dostała EVO VI to też bym nie była zła, nie nie nie!


Czyli co - ma być szybkie i pędzone na 4 łapy? Bo dla wielbicieli Subaru Evo jest nieakceptowalne (i odwrotnie).
(...)
And when you turned to me and smile
You took my breath away
I have never had such a feeling
Such a feeling of complete and utter love
As I do tonight
(...)

Chris de Burgh - Lady in Red
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 03 lis 2009, 14:44

pracocholik pisze:Czyli co - ma być szybkie i pędzone na 4 łapy?

Co czyli co? Mało jest konkretnie?
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 03 lis 2009, 23:22

pracocholik pisze:mówię o poprzednim S80
Ja tez. I faktycznie jest to srednio wygodne chyba ze na autostrade do ktorej tempomat wprowadzono.
pracocholik pisze:a mi nie chce się ledwo muskać gazu by płynnie poruszać się po mieście. Najwyraźniej dysponuję zbyt mocnym jak na warunki naszych miast samochodem.
Czyli w takim Ferrari to musi byc kompletnie kaplica. Ale skoro masz taki samochod super mocny i nauczyles sie ruszac ze swiatel bez pisku opon to znaczy ze jednak moc da sie okielznac. A moze to kwestia gustu ale dla mnie nie ma znaczenia czy wcisne gaz na 2mm czy 2cm. Automatycznie wciskam tyle ile potrzeba. Zwlaszcza ze polozenie nogi i tak sie zmienia. No ale - kwestia gustu.
lollirot pisze:Zaraz mnie strzyknie. Czy jak coś się kobiecie podoba, to z automatu staje się typowo kobiece? Bo moim marzeniem jest http://otomoto.pl/subaru-...i-C9608102.html właśnie w tym kolorze i z tymi okropnymi złotymi felgami Czy to jest kobiece?
Dla mnie to jest po prostu brzydkie :P
Typowo kobiecy jest np Ford Ka. Nie zgodze sie ze meskie samochody sa duze a kobiece male. Tak powie chyba tylko facet z kompleksami. O meskosci lub kobiecosci auta decyduje jego charakter ale takze to kto go najczesciej kupuje. kobiety cyz mezczyzni :)
pracocholik pisze:Bo dla wielbicieli Subaru Evo jest nieakceptowalne (i odwrotnie).
Bo to konkurencja :P Jak Canon z Nikonem ;P Ja tam wole EVO bo... jest sliczne :D Zwlaszcza to najnowsze <zakochany> <zakochany> <zakochany> Niestety czesto widze wersje kombi tego auta. Nie evo a zwyklego lancera. Ochyda. Jak mozna tak samochod skrzywdzic. Z prozdu rasowy rekin a z tylu... bleeee rodzinna bryka.
Ostatnio zmieniony 03 lis 2009, 23:25 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 04 lis 2009, 19:37

a ja mam pytanie dotyczące samochodów klasy "tańszy niż niejeden mandat" czyli tico lub cinquecento - jaki przebieg można nazwać rozsądnym?
Ostatnio zmieniony 04 lis 2009, 19:38 przez kot_schrodingera, łącznie zmieniany 1 raz.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 04 lis 2009, 19:44

sasiad ma tikacza z przebiegiem 250 tys i ciagle nic przy silniku nie robi <bojesie>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 05 lis 2009, 09:31

To zalezy jezk sie nim jezdzi :] W nich sie szybko czesci zuzywaja. Moze niekoniecznie silnik ale amortyzatory itd. Moje seicento ma niecale 60k i daje sobie rade. Wymieniana byla jakas sonda lambda, rozrusznik i amortyzatory z przodu. No i kostki w obu reflektorach :]
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 20 lis 2009, 21:15

http://autkonaprad.pl/index.php?option= ... &Itemid=28
co myślicie o tym :> brzydkie jak kobieta tanebo, ale tanie w eksploatacji jak barszcz.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 21 lis 2009, 19:30

Ciekawe jaki to ma zasieg przy normalnych predkosciach... Jakbym mial miec samochod do jazdy 40km/h to wole rower.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 21 lis 2009, 21:09

Maverick pisze:Ciekawe jaki to ma zasieg przy normalnych predkosciach
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tesla_Roadster
http://www.samochodyelektryczne.org/tesla_model_s.htm
tu masz odpowiedź
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 21 lis 2009, 22:01

Podales linki do znacznie drozszych aut niz te wczesniejsze. A to staje sie nieoplacalne ekonomicnzie. Jak ktos kupuje auto za 150 tys zl to raczej nie dlatego zeby oszczedzic 300zl miesiecznie na paliwie? I martwic sie ze tankowanie trwa 3,5 godziny a przejedzie na tym 300km.

[ Dodano: 2009-11-21, 22:02 ]
Poza tym te tanie co odales wczesniej maja zasieg 80 do 100km przy predkosci 40-50km/h Obawiam sie ze przy wieszej zasieg sie skroci do mniej niz 50km, moze nawet 30...
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 21 lis 2009, 22:23

Maverick pisze:martwic sie ze tankowanie trwa 3,5 godziny a przejedzie na tym 300km.
tak długo tankowanie trwa przy niskim napięciu - takim jak w domu. przy wysokim napięciu trwa to tylko 15 minut. poza tym dziś auta używa się głównie w mieście. a w Polsce jazda regularna na dalsze odległości traci sens. więc ile dziennie kierowca amator przejedzie w mieście? 100 km? dość by dojechać do domu i znowu zatankować za grosze.
Maverick pisze:Obawiam sie ze przy wieszej zasieg sie skroci do mniej niz 50km, moze nawet 30...
a może do 5 km? znowu jesteś na nie bo to ekologiczne :>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 21 lis 2009, 23:01

E tam ekologiczne. A prad to sie bierze z powietrza. Jak sie ma dom i garaz gdzie mzoesz "zatankowac" auto to ok. Gorzej w bloku. A poza tym malo kto bedzie mial sile w domu. I nie wiem dlaczego przy 230V trwa 3 i pl godziny a przy 400V (sila) by mialo trwac 15 minut. To nawet nie jest dwa razy wieksze napiecie, a czas az o tyle krotszy?

A oglnie mam nazieje ze sie to rozwinie. Do jazdy po miescie w sam raz. Nie ma problemow z jaza w korku. Bo silnik elektryczny jak w tramwaju - stoje to nie pracuje. Nie ma problemow ze sprzeglem itd.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 21 lis 2009, 23:13

Maverick pisze:To nawet nie jest dwa razy wieksze napiecie, a czas az o tyle krotszy?
tu chodzi raczej o napięci rzędu dziesiątków tysięcy voltów. o ile pamiętam.
Maverick pisze:A prad to sie bierze z powietrza.
raz że co innego spalanie benzyny w malutkim silniku a co innego w elektrowni z filtrami, a dwa są elektrownie słoneczne, wiatrowe, jądrowe...
Maverick pisze:Gorzej w bloku.
no tak. ale założę się że wielu właścicieli garaży podciągnełoby sobie prąd. zwłaszcza po kolejnych podwyżkach cen benzyny...
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 23 lis 2009, 01:18

Blazej30 pisze:
Maverick pisze:To nawet nie jest dwa razy wieksze napiecie, a czas az o tyle krotszy?
tu chodzi raczej o napięci rzędu dziesiątków tysięcy voltów. o ile pamiętam.
Maverick pisze:A prad to sie bierze z powietrza.
raz że co innego spalanie benzyny w malutkim silniku a co innego w elektrowni z filtrami, a dwa są elektrownie słoneczne, wiatrowe, jądrowe...
Maverick pisze:Gorzej w bloku.
no tak. ale założę się że wielu właścicieli garaży podciągnełoby sobie prąd. zwłaszcza po kolejnych podwyżkach cen benzyny...
Idz do elektrowni i pwoiedz ze chcialbys miec w domu 40000 V <pijak> Pomijam fakt ze usmazylbys akumulator :P Tak czy siak ladowanie bedzie trwalo 4 godziny bo nikt nie bedize mial wiecej niz 230, co niektorzy moze 400V beda mieli. Ciekawe jak to sie zima bedzie sprawowac. Ogolnie sadze ze 80km przy slimaczej predkosci to stanowczo za malo. Zeby to rozwiazanie sie przyjelo musialoby energii wystarczac na wiecej. Jakies ogniwa wodorowe czy cos.
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 05 gru 2009, 17:18

No to teraz ja pozwole sie zapytac.

Z wlasnego doswiadczenia jestem stanie stwierdzic, ze im drozszego auta szukasz, tym wiekszy dylemat podczas wyboru. Ostatecznie stwierdzilem, ze wybiore pomiedzy dwoma modelami, Audi S3 i TT. No i teraz pytanie do Was. Kierowac sie marzeniami, czy moze zrezygnowac z nich i pokierowac sie rozumem? Mowie tutaj glownie o gamie silnikowej, w obu modelach jest bardzo mocne 2.0T z moca od 250KM w gore. O ile w przypadku S3 nie ma problemu w zakupie np. modelu A3 w TDi i ustylizowaniu go pod eSkem, tak przy Audi TT problem jest o tyle duzy, ze nie ma bazy do przerobek pod oszczedny silnik.

Niektorym dylemat moze sie wydac duzy, niektorzy uznaja to za zawracanie gitary, ale ja osobiscie nie wiem co zrobic. Ze swoja na ten temat nie pogadam, bo patrzy pod katem wygladu i uzytecznosci (przestrzen w srodku), z chlopakami z klubu SRT tez, bo samo kupno ma byc do samego konca tajemnica. Pomyslalem, ze moze Wy pomozecie.
Załączniki
S3.png
S3.png (86.84 KiB) Przejrzano 5068 razy
TT.png
TT.png (60.99 KiB) Przejrzano 5068 razy
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 05 gru 2009, 20:34

Haro!

Przecież to są 2 technicznie praktycznie takie same samochody. Jedyna różnica to opakowanie. Jedno z nich jest męskie, drugie trochę mniej [:D]

A co do TT - przecież jest już ori TT TDI !!

Napisz lepiej czego od tego auta oczekujesz, bo poradzić ciężko. Niby 2.0TFSI ładnie się dłubie czysto elektronicznie, ale pojemność "nikła" ;) Gdybym szukał czegoś takiego, to pewnie skończyłbym na S4/RS4 używce w dobrym stanie...
(...)

And when you turned to me and smile

You took my breath away

I have never had such a feeling

Such a feeling of complete and utter love

As I do tonight

(...)



Chris de Burgh - Lady in Red
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 05 gru 2009, 23:42

Ma byc w miare nowe, pozwalac cieszyc sie z jazdy, pozwalac co roku wyjechac wygodnie i oszczednie na wakacje. Mam w tej chwili Audi A3 starszej generacji z 2002 roku, 1.9TDi podlubane do ponad 200KM wiec wiem, ze jest mozliwosc pogodzenia wygody, komfortu i niskiego spalania. Na TT w TDi na chwile obecna mnie nie stac (ceny niesamowicie wysokie), moze kiedys. Z jednej strony waham sie miedzy spelnieniem marzenia a wlasnie oszczednoscia eksploatacji. <zalamka>
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 06 gru 2009, 00:34

Haro pisze:Ma byc w miare nowe, pozwalac cieszyc sie z jazdy, pozwalac co roku wyjechac wygodnie i oszczednie na wakacje. Mam w tej chwili Audi A3 starszej generacji z 2002 roku, 1.9TDi podlubane do ponad 200KM wiec wiem, ze jest mozliwosc pogodzenia wygody, komfortu i niskiego spalania. Na TT w TDi na chwile obecna mnie nie stac (ceny niesamowicie wysokie), moze kiedys. Z jednej strony waham sie miedzy spelnieniem marzenia a wlasnie oszczednoscia eksploatacji. <zalamka>


Powoli... TT to żaden komfort (wsiądź i wysiądź kilka razy a zrozumiesz jak to wygląda w jeździe miejskiej) i bagażnik "wątpliwy" (to w kwestii wojaży wakacyjnych). Skoro masz 1.9TDI to nie wiem czy jest sens wymieniać na 2.0... No chyba że chcesz doświadczyć pękania głowic <diabel> Szczerze mówiąc to dysponuję czymś podobnym do Ciebie (Golf TDI w podobnej specyfikacji) i gdybym miał zmieniać to tylko A4 Quattro. Nic nowszego Golfopodobnego nie jest po prostu na tyle lepsze by warto było ładować się na zawsze niepewną przy zakupie używki minę. Z tymże mnie "nowe" nie rajcują, ja zmieniałbym na starsze (8D po lifcie - czyli '99-'01, silnik TDI bez znaczenia bo i tak wjedzie coś innego).
Zastanawiałeś się nad innymi autami? Ciekawe diesle występują w BMW...
Ogólnie - nie wiem ile jeździsz, do portfela zaglądać Ci nie zamierzam, ale TFSI swoje skotłuje. Potencjału mu nie odmawiam (chip + pompa S3 + wtryski S3 + wydech + intercooler -> ~330-350KM), ale jakoś mnie ten silnik nie powala. To nie to co stare dobre 1.8T.
(...)

And when you turned to me and smile

You took my breath away

I have never had such a feeling

Such a feeling of complete and utter love

As I do tonight

(...)



Chris de Burgh - Lady in Red
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 06 gru 2009, 10:17

Niby tak, chociaz potencjal 1.8T konczy sie praktycznie w tym samym miejscu gdzie 1.9TDi (np. ASZ-ki), gdzie do 240KM ciezko dojsc, a 300 mozna osiagnac jedynie kombinujac z podtlenkiem. Auto ma mi przede wszystkich sluzyc do codziennej jazdy. W tej chwili przy mocniejszym przybutowaniu, przy momencie obrotowym w granicach 410Nm, mam okropne problemy z trakcja nawet na 3 biegu (FWD, cholera jasna), wiec w gre wchodzi jedynie Quattro. Nie jezdze duzo, bardziej rekreacyjnie, ale wiem o tym, ze predzej czy pozniej pojawi sie dziecko, wiec poki co chce sie nacieszyc mlodziezowym stylem auta. Problem z glowicami w 2.0TDi (uszczelki tam chyba tez po dupie dostawaly) wystepowal do 2005 roku, kiedy Audi wprowadzilo wersje wmocniona, nie 140KM a 170KM - te sa juz warte uwagi i maja potencjal do podkrecenia nawet do 250KM.

Generalnie powiem szczerze, ze w tej chwili najmniej mi zalezy na mocy. Bardziej patrze pod katem wygladu, wygody, pakownosci. W takiej wlasnie kolejnosci.
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 06 gru 2009, 14:46

Haro. Co do 1.8T jesteś w błędzie. Wymaga wymiany turbosprężarki i wtryskiwaczy, ale 330KM bez żadnego hardcore'u przy 1,05 bara jest wykonalne (bez kucia - wtryski, turbo i wydech, nawet IC seryjny). Co do 2.0TDI znów zonk - ten wzmocniony 140KM to jest 8v... Co prawda przyczyną problemów z głowicami jest wysokie EGT wymuszone DPFem, lecz ogólnie zbyt dobrej opinii 2.0TDI nie mają pod względem wytrzymałości... Ja mam więcej momentu - limiterem jest tutaj uślizg seryjnego sprzęgła od AJMa, ale "w lepszych chwilach" 450Nm przenosi. Trakcja na mokrym nie istnieje nawet na IV biegu.

Zastrzegam, że to co piszę, to moja osobista opinia, lecz TT jest dla mnie mało męskie. Zdecydowanie wolałbym S3 gdybym stał przed takim wyborem... Czy tańsze 1.8T i dłubać, czy młodsze i droższe 2.0TFSI i dłubać, to już kwestia wyboru tego co się bardziej podoba. Niby 8P daje więcej miejsca (zwłaszcza z tyłu), ale mi chyba bardziej podchodzi 8L.
Tyle że dla mnie taka przesiadka (mocne TDI na nawet po bandzie zrobione bez kucia T/TFSI) nie ma większego sensu. Co innego gdybyś myślał o A3 3.2 Quattro i to turbić... Wtedy podpisuje się "oboma ręcoma" nawet pod mniej męską TT'ą.

Daj znać co wybierzesz. No i jakie wrażenia.
(...)

And when you turned to me and smile

You took my breath away

I have never had such a feeling

Such a feeling of complete and utter love

As I do tonight

(...)



Chris de Burgh - Lady in Red
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 06 gru 2009, 23:47

To kup passata combi jak chcesz ladownosc, wyglad i komfort a nie jakas TTke.
Ostatnio zmieniony 06 gru 2009, 23:48 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zaq
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 217
Rejestracja: 07 lis 2006, 22:42
Skąd: stamtąd
Płeć:

Postautor: Zaq » 06 gru 2009, 23:51

Maverick pisze:To kup passata combi jak chcesz ladownosc, wyglad i komfort a nie jakas TTke.
Przeca on napisał, że chce auto w młodzieżowym stylu, a nie jakiegoś emerytenwagena.
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 06 gru 2009, 23:51

To niech nie chrzani glupot o ladownosci i TTtce bo to nawet smieszne nie jest.

[ Dodano: 2009-12-06, 23:52 ]
Albo niech napisze: chce zabrac 6 osobowa rodzine na wakacje. Mysle o Lamborghini Gallardo. Zalezy mi na komforcie jazdy i ladownosci ale nie na mocy i osiagach. To bedzie jeszcze lepsze :)
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 07 gru 2009, 11:18

Maverick pisze:Albo niech napisze: chce zabrac 6 osobowa rodzine na wakacje. Mysle o Lamborghini Gallardo. Zalezy mi na komforcie jazdy i ladownosci ale nie na mocy i osiagach. To bedzie jeszcze lepsze :)

Z zasady tryskasz zlosliwoscia czy zwyczajnie czytac nie potrafisz? Zastanawiam sie miedzy tymi dwoma i pod ich katem pytam sie o komfort podrozowania, biore pod uwage jeszcze wersje A3 8P. Uzyj czasami papy, ktora masz pod czaszka.
Maverick pisze:To niech nie chrzani glupot

I zbastuj z odzywkami...
Maverick pisze:To kup passata combi

Jesli kombi to tylko A6.
pracocholik pisze:Haro. Co do 1.8T jesteś w błędzie.

Faktycznie, pomylilem sie z 1.9TDi, moj blad.
pracocholik pisze:Co do 2.0TDI znów zonk - ten wzmocniony 140KM to jest 8v... Co prawda przyczyną problemów z głowicami jest wysokie EGT wymuszone DPFem, lecz ogólnie zbyt dobrej opinii 2.0TDI nie mają pod względem wytrzymałości

No ale wsrod uzytkownikow 2.0TDi w wersji 170KM panuja bardzo pozytywne opinie o tych silnikach.
pracocholik pisze:limiterem jest tutaj uślizg seryjnego sprzęgła
od AJMa, ale "w lepszych chwilach" 450Nm przenosi. Trakcja na mokrym nie istnieje nawet na IV biegu.

Pora pomyslec o spieku, co nie? ;)
pracocholik pisze:Tyle że dla mnie taka przesiadka (mocne TDI na nawet po bandzie zrobione bez kucia T/TFSI) nie ma większego sensu. Co innego gdybyś myślał o A3 3.2 Quattro i to turbić... Wtedy podpisuje się "oboma ręcoma" nawet pod mniej męską TT'ą.

Wiesz, mozna powiedziec, ze najadlem sie juz zapierdalaczkami. W miescie absolutnie nie jest to do wykorzystania, w trasy malo jezdze. Fakt, daje niesamowita frajde, ale dysponujac taka gotowka tak jak napisalem, albo spelnie jedno z dwoch marzen, albo kupie cos innego. Na pewno bedzie to Audi. 3.2? Z seryjnych 250KM podejrzewam bedzi mozna podskoczyc do 400KM przy zdrowych modyfikacjach, pytanie tylko czy bedzie mnie stac na dokupienie sobie cysterny z benzyna, ktora bedzie za mna ciagle jezdzic ;)

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 270 gości