Co Was wkurza?

[Haro]

Kiedys taki zasapany dziadek stanal nade mna. Caly autobus pusty, ale ten musial stanac nade mna i sapac. Popatrzylem na niego i odwrocilem wzrok. Uslyszalem "Taka jest ta dzisiejsza mlodziez. Bydlo pie*dolone. Ustapilbys starszemu miejsca gowniarzu". Odpowiedzialem tylko, zeby "starszy otworzyl oczy i zobaczyl, ze caly aubotus jest pelen pustych miejsc". Zlapal mnie za kurtke i zaczal szarpac cos tam belkoczac. Wstalem tylko na chwile. Zlamalem mu wtedy nos chyba. Zaluje, ale nie bedzie mnie nikt dotykal i obrazal.

[AlfaRomeo1939]

Tak to jest cały autobus pusty a ten stanie i sapie jak by nie mógł iść troche dalej na wolne miejsce

[ABT]

Wkurza mnie klub Ferment, a wlasciwie napoje tam podawane. Drugi raz bylem w tej spelunie pod cepelia i drugi raz ta sama historia - rozjechany zoladek

[Ted Bundy]

Uslyszalem "Taka jest ta dzisiejsza mlodziez. Bydlo pie*dolone. Ustapilbys starszemu miejsca gowniarzu

no to by usłyszał wiązankę, gdyby mi taki tekst sprzedał Język miewam często baaardzo bogaty

[jamaicanflower]

A stoj sobie stara kur*wo jak glupia bylas w mlodosci i starym ustepowalas!

Zlamalem mu wtedy nos chyba. Zaluje, ale nie bedzie mnie nikt dotykal i obrazal.

...ani Twojej dziewczyny Przerażasz mnie Haro <boje_sie>

A wkurza mnie to, że na studiach robią z nami, co chcą. Najpierw w okolicach świąt Bożego Narodzenia zmienili nam profil studiów z lic. na mag., potem dołożyli 6 przedmiotów dodatkowo, a dziś wpadł sobie rektor na zajęcia i oświadczył, że musimy mieć odrobiony miesiąc praktyk, by ukończyc studia <wsciekly> Mówi to niecałe 3 miechy przed końcem <wsciekly> No, ja . Za tydzień nam powiedzą, że jesli nie nauczymy się chińskiego, to nie dostaniemy tytułu. A najgorsze jest to, że można walczyć, ale te cymbalistki tzw. studentki z mojej grupy nie powiedzą ni słowa protestu, bo się boją. Nienawidzę głupoty <wsciekly>

[ksiezycowka]

Wkurza mnie klub Ferment, a wlasciwie napoje tam podawane. Drugi raz bylem w tej spelunie pod cepelia i drugi raz ta sama historia - rozjechany zoladek

Dziwisz sie?To mordownia jest ;P W Wawie wiecej w cywilizowanych miejsc sie znajdzie

Wkurza mnie zle samopoczucie

[Marissa]

Wkurza mnie aktualnie moja skóra która swędzi.
I że nie umiem się wysłowić i że przez to czuje się tępa <wsciekly>

[Joasia]

Denerwuje mnie że jutro stracę połowę dnia bez sensu.

[Haro]

no to by usłyszał wiązankę, gdyby mi taki tekst sprzedał Język miewam często baaardzo bogaty

Nigdy nie wdaje sie w pyskowki z pustakami. Chcesz sobie pogadac na moj temat to nawijaj, ale tylko mnie dotknij, chocby palcem, to do konca zycia bedziesz walil konia stopami. Dziadek przegial pale i mnie ponioslo.

[Nola]

wkurzyłam się mocno wczoraj.przyjaciółka zapomniała o moich urodzinach.ogólnie to nie wiem za bardzo,co z tym wszystkim zrobić.ja tu wysłuchuję ciągle tej samej nudnej historii o koledze,który w ogóle na nią nie zwraca uwagi,staram się wykazywać jakieś zainteresowanie,co jest trudne,bo w ogóle go nie znam i na oczy nie widziałam(ona studiuje w innym mieście,więc widujemy się rzadko),a ona ma mnie w dupie,kiedy mam urodziny.echh,jestem mocno censored.

[Haro]

Olej te "przyjaciolke".

[ Dodano: 2007-03-20, 16:39 ]
Wkurza mnie melodia ktora leci w tle reklamy Hubby Bubby o smaku arbuzowym cos tam. Wyprowadza mnie z rownowagi normalnie

I wkurza mnie, ze nigdzie w Polsce nie znajde zadnego napoju o smaku arbuzowym (w Niemczech jest Fanta). I wkurza mnie ze Lift o smaku gruszkowym zniknal. Ehh, ale sie wkurzam

[Nola]

Olej te "przyjaciolke".

też mi się wydaje,że to nie ma już większego sensu,ale jakieś sentymenty się mnie trzymają jeszcze-przyjaźniłyśmy się razem 3 lata,więc nie tak łatwo po prostu to zakończyć.od początku roku to już drugi raz,kiedy mocno mnie wkurzyła,inne mniejsze już chyba pominę.żal mi tego jeszcze,ale nie sądzę,żebym mogła długo wytrzymać...

[Haro]

Ja mam przyjaciela o jakis 17 lat. W zyciu tyle razy mnie zawiodl, ile razy sie pozinej zrehabilitowal. Ale o moich urodzinach NIGDY, nawet podczas najwiekszej klotni, nie zapomnial! I zawsze mialem w nim wsparcie kiedy mialem problemy, zawsze rade jakas rzucil, chociaz czesto niezgodna z moimi zasadami. Wiem jedno - ZAWSZE chce dla mnie dobrze! I jest mi jak brat! A Twoja przyjaciolka mysli tylko o wlasnej dupie. Powiedz Jej, zeby znalazla sobie inna husteczke do wyplakiwania swoich zali, dla Ciebie ta przyjazn nie istnieje i chyba nigdy nie istniala.

[pani_minister]

A Twoja przyjaciolka mysli tylko o wlasnej dupie.

Bo zapomniała o urodzinach? Moje rodzina ma w tym względzie skleroze totalną, ja też to odziedziczyłam i notorycznie zapominam. I to oznacza, że na przykład mamusi nie kocham, albo ona mnie? Ale fakt, jak taki duperel relację między ludźmi niszczy, to znaczy, że relacja ta niezbyt mocna była. Przyjaźnią bym jej nie nazywała.

[Haro]

Bo zapomniała o urodzinach? Moje rodzina ma w tym względzie skleroze totalną, ja też to odziedziczyłam i notorycznie zapominam. I to oznacza, że na przykład mamusi nie kocham, albo ona mnie?

Usprawiedliwianie tej dziewczyny Twoja skleroza mija sie z celem. Jakos nie zapomniala o tym, zeby po raz n-ty zadzwonic czy nawijac c-f n.t. swojej nieszczesliwej milosci? zametanowany leb, inaczej tego nie nazwe.

[pani_minister]

No fakt, prawdziwa przyjaźń wszak na tym polega, żeby sobie życzenia punktualnie składać Nie wiem, jak Ty Haro, ale ja o swoich urodzinach też zapominam. A żeby się jeszcze w swoje urodziny fochować na innych, bo nie rozpieścili mnie należycie, to już w ogóle psychoza

[Haro]

Nie twierdze, ze maja mi zamawiac zyczenia w radiu czy oplacic msze za moje zdrowie, ale zwykle "Wszystkiego najlepszego" potrafi dac na prawde duzo radosci i pozwala widziec, ze ktos jednak o Tobie mysli. Dla mnie urodziny to data, kiedy na swiat przyszla wazna dla mnie osoba. Wiec wypada o nich pamietac.

[ksiezycowka]

wkurza mnie, ze nigdzie w Polsce nie znajde zadnego napoju o smaku arbuzowym

Bacardi jest.

przyjaźniłyśmy się razem 3 lata,więc nie tak łatwo po prostu to zakończyć.od początku roku to już drugi raz,kiedy mocno mnie wkurzyła

To po pierwsze malo a po drugie jakies pamietanie uraz jakis jesli o przyjaciolke chodzi?Dla mnie nie do pomyslenia. Co to za przyjazn w ogole? Nie do pomyslenia.
Wkurza mnie to ze jestem zmeczooona. I ze moj nie ma ciagle czasu

[Dzindzer]

bezsilnosc mnie wkurza, a wlasciwie dobija

[jamaicanflower]

Dziewczyno, niepoważna jesteś. Zastanów się tylko, czy to z powodu tego, że nazywasz kogoś przyjaciółką, czy odbierając mu ten status z powodu zapomnienia o urodzinach i kilku innych, pewnie równie blahych powodów. Dla mnie przyjaźń to taka więź, w której ogromnie zależy mi na drugim człowieku, kiedy tęsknię i martwię się, choćbyśmy żyły w innych światach, wybrały i szły już całkiem inną drogą, a tak właśnie jest, to z nikim nie czuję się tak dobrze, jak z nią. No i przyjaźń opiera się czasowi. Bo bywa, że spotykamy się po miesięcznym czy dłuższym niewidzeniu, a rozmowę rozpoczynamy, jakby po przerwaniu ostatniego zdania w pół słowa. Dodajemy tylko jakieś szczegóły (nowy chlopak, studia, zainteresowanie ), ale to, co najważniejsze, co się w człowieku nie zmienia, wiemy przecież od zawsze! Ja po 9 latach przyjaźni i 13 znajomości mogę na palcach jednej ręki policzyć rzeczy, które byłyby w stanie rozbić naszą przyjaźń, a i tak nie jestem pewna czy dałyby radę
I żeby nie było, że łatwo mi pisać, to dodam, że w tym roku Basiaczek też mi nie złożył życzeń. Po prostu wpadła, posiedziałyśmy, pogadałyśmy i było jak zawsze wspaniale A ja dopiero na drugi dzień, gdy sobie wspominałam i myślałam, jakie mam szczęście, że moja przyjaźń z podstawówki tak dobrze się trzyma, zdałam sobie sprawę, że ona, cholera, mi życzeń nie złożyła Uświadomiłam jej to i miałyśmy niezły ubaw
A propos, wkurza mnie, że nie możemy się spotykać tak często, jakbyśmy tego chciały

[Dzindzer]

Dziewczyno, niepoważna jesteś

wystraszylas mnie
napisalas to pod moim postem i myslalam, że to do mnie
i z wrazenia zapomnialam co napisac

[jamaicanflower]

wystraszylas mnie
napisalas to pod moim postem i myslalam, że to do mnie
i z wrazenia zapomnialam co napisac

Biedactwo moje dżindżerkowate
Co się dzieje, żeś taka smutna, hm?

[Dzindzer]

kot mi umrze

[Elspeth]

to już opinia weterynarza? nic nie da się zrobić?

[złotooka kotka]

kot mi umrze

Biedna kocinka. Podejrzewaja FIP, tak?

[Dzindzer]

to już opinia weterynarza?

tak. Na 90% tak. Kurcze mimo, że to kot tymczasowy to tak trudno mi sie z tym pogodzic

[Elspeth]

Dzindzer, bardzo mi przykro wiem jak się człowiek przywiązuje do takich maluszków.

[Dzindzer]

No własnie na 90% FIP, to kolejny kot z tego samego schroniska

[kot_schrodingera]

kot mi umrze

tak mi przykro. Pamiętaj że koty mają siedem żyć. Więc niech odejdzie do lepszego świata łapać muszki, ptaszki i kłębki

[Nola]

No fakt, prawdziwa przyjaźń wszak na tym polega, żeby sobie życzenia punktualnie składać Nie wiem, jak Ty Haro, ale ja o swoich urodzinach też zapominam. A żeby się jeszcze w swoje urodziny fochować na innych, bo nie rozpieścili mnie należycie, to już w ogóle psychoza

Dziewczyno, niepoważna jesteś. Zastanów się tylko, czy to z powodu tego, że nazywasz kogoś przyjaciółką, czy odbierając mu ten status z powodu zapomnienia o urodzinach i kilku innych, pewnie równie blahych powodów.

ale na mnie najechaliście to,że nie złożyła mi życzeń nie oznacza od razu,że przestała być moją przyjaciółką.powód należy także do tych błahych i wcale nie jestem żadną księżniczką,która strzela focha,bo jej inni nie rozpieszczają.przykro mi jest trochę i jestem zawiedziona.tak naprawdę to,że zapomniała uświadomiło mi,jakie stają relacje między nami.a polegają one teraz na tym,że ja daję,i nic nie dostaję w zamian-ja się staram interesować jej życiem,ona mnie zbywa i zapomina <wsciekly>