Auto... jakie kupic???
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Maverick pisze:Citroen malo do czego jest konkurencja. Chyba do fiata.
ale chodzi ładnie. cichutko, ledwo go słychać. przy silniczku 1.4, brakuje mu troszkę energii, ale po 2000rpm idzie jak burza no i troszkę smutno, bo brakuje 6-tego biegu na trasę. za głośno chodzi przy 160km/h i za duże spalanie. cytryna c4 nowa, o tym mowa
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
Przecież sześciobiegowe (6+wsteczny) skrzynie są już prawie standardem. Pięciobiegówki (5+wsteczny) znikną pewnie w ciągu najbliższej dekady, tak jak kilkanaście lat temu wyginęły ostatnie skrzynie 4-biegowe (4+wsteczny). Mowa oczywićie o skrzyniach manualnych, bo w automatach już nikogo nie dziwi 6-8 biegów do przodu.Maverick pisze:No to chyba Ty sobie jaja robisz z tym 6tym na trase ktory samochod ma 7 biegow??
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
7 begowe standardem? I to niby ze mna jak z dzieckiem sie rozmawia? Standardem sa skrzynie 6biegowe. Pomijajac badziewnego civika wezmy cos o zacieciu sportowym. Hmmm Lancer Evo X? Najnowszy. Jaka skrzynia? 6 biegowa. A moze cos luksusowego? BMW seria 7 co czytamy? "szesciobiegowa przekladnia automatyczna".
Idzcie z tymi civicami, ja mowie o samochodach.
Idzcie z tymi civicami, ja mowie o samochodach.
Napisałem prawie standardem. Wkrótce skrzynie 5+1 ęda dostępne tylko w najtańszych autkach. A skrzynie 6+1 są dostępne w kilkudziesięciu % produkowanych obecnie aut poczynając od segmentu C (Golf, Astra etc) w górę.Maverick pisze:7 begowe standardem
Evo X ma skrzynie zarówno 5+1 jak i 6+1.Maverick pisze:Hmmm Lancer Evo X? Najnowszy. Jaka skrzynia? 6 biegowa.
To znaczy, że ma 6 biegów do przodu i jeden do tyłu W ogóle z automatami jest inaczej. Do niedawna standardem był automat 4+1, ale kilka lat temu ich rozwój znacznie przyspieszył i dzisiaj produkuje się automaty od 4+1 do 8+1.Maverick pisze:A moze cos luksusowego? BMW seria 7 co czytamy? "szesciobiegowa przekladnia automatyczna".
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2009, 11:17 przez Zaq, łącznie zmieniany 1 raz.
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
Maverick pisze:"szesciobiegowa przekladnia automatyczna".
automatyczna...my mówimy o manualach
Maverick pisze:I to niby ze mna jak z dzieckiem sie rozmawia?
mi chodzi o Twoje liczenie biegów i jakieś takie dziwne przekomarzanie się...chyba wiadomo, że liczę biegi do przodu, bo wsteczny do w każdym aucie raczej jest
Maverick pisze:Idzcie z tymi civicami, ja mowie o samochodach.
proszę Cie Mav, Japończycy robią jedne z solidniejszych aut na tym świecie...nie wiem jak na innych
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
Oj wiem. Ale ja nie napiealem "skonczcie z tymi hondami" a civicami. Honda bardzo fajny samochod. Od Accorda w gore. Civic moze i tez ale jakis taki... Zreszta dobrze wiem ze japonce robia dobre auta. PRzeciez podalem przyklad japonskiego samochodu - Evo XMati pisze:proszę Cie Mav, Japończycy robią jedne z solidniejszych aut na tym świecie...nie wiem jak na innych
NA stronie www nie widzialme aby pisalo o 6 + 1Zaq pisze:Evo X ma skrzynie zarówno 5+1 jak i 6+1.
Co nie zmienia faktu ze wsteczny to tez bieg. Dlatego najlepszym sposobem jest pisac np 6+1 bo wowczas jest wszystko jasne.Mati pisze:mi chodzi o Twoje liczenie biegów i jakieś takie dziwne przekomarzanie się...chyba wiadomo, że liczę biegi do przodu, bo wsteczny do w każdym aucie raczej jest
[ Dodano: 2009-09-03, 19:42 ]
Ale ogolnie to sie z Wami zgadzam ze skrzynie 6 biegowe (lub zeby byc dokladniejszym 6+1) to przyszlosc Nie wiem tylko co one zmienaija w standardowych samochodach. No moze poza mniejszym spalaniem.
To, że na jakiejś stronie nie podali, nie znaczy, że tego nie ma. http://www.roadfly.com/new-cars/wp-cont ... hifter.jpgMaverick pisze:NA stronie www nie widzialme aby pisalo o 6 + 1Zaq pisze:Evo X ma skrzynie zarówno 5+1 jak i 6+1.
Wiesz co rozpoczęło karierę piątego biegu? Kryzys paliwowy lat siedemdziesiątych.Maverick pisze:Nie wiem tylko co one zmienaija w standardowych samochodach. No moze poza mniejszym spalaniem.
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
Biegi biegami, prawda jest taka ze jeszcze trzeba chciec i umiec z nich korzystac tak zeby bylo ekonomicnzie. Dodatkowy zmniejsza spalanie tam gdzie na 5tce obroty bylyby za wyskie. A w miescie to znaczenia nie ma w zasadzie zadnego. No chyba ze jakos zle rozumiem dzialanie biegow ;p
W supersamochodach dodatkowy bieg to po prostu wieksza predkosc bez koniecznosci zylownaia silnika do obrotow rodem z F1. Ale w zwyklych... Oszczednosc na autostradzie ;] Fakt, zawsze cos.
W supersamochodach dodatkowy bieg to po prostu wieksza predkosc bez koniecznosci zylownaia silnika do obrotow rodem z F1. Ale w zwyklych... Oszczednosc na autostradzie ;] Fakt, zawsze cos.
Mati pisze:Andrew pisze:O ROCZNIKACH TEZ NIE WSPOMINALEM
to o czym my gadamy? ja mówię, że nowe francuzy trzeszczą, a Ty mi tu mówisz, że beemki też...tyle, że te 20-letnie...proszę Cie Andrew
nie kochany tpo juz twoja interpretacja tego co napisałem 20 letnie bmw wlasnie nie trzeszczało ! ale jzu po 2000 roku trzeszczy
po drugie jakie nowe bo zaden francuz którym jechałem z 2009 roku nie trzeszczał
ujme to tak , musiał bym byc uposledzony psychicznie by kupic samochód który ma 7 biegów ! po co ? im mniej tym lepiej bo mniej mieszania , a najlepszy automat , i dziwią mnie teksty ze "ja musze mieszac"
Ostatnio zmieniony 04 wrz 2009, 09:14 przez Andrew, łącznie zmieniany 2 razy.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Bo w naszym zacofanym społeczeństwie wciąż popularne jest przekonanie, ze automat jest babski, nie męski, dla gorszych kierowców etc. Wiadomo - kompleksy. Ja również preferuję automaty, bo nie chce mi się zmieniać biegów w XXI w. Natomiast jeżeli chodzi i manuale, to już wolę te z większą ilością biegów.Andrew pisze:im mniej tym lepiej bo mniej mieszania , a najlepszy automat , i dziwią mnie teksty ze "ja musze mieszac"
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
A mozna na automacie zredukowac bieg jak sie chce? Poza tym nie kazdy automat dobrze dziala. Mi by pasowal taki z Aston Martina DB9 - polautomat - z manetkami przy kierownicy
[ Dodano: 2009-09-04, 23:12 ]
Aaa, przy automacie nie mozna holowac samochodu. Wzywanie pomocy drogowej drozej wychodzi niz wezwanie szwagra z linka ;p
[ Dodano: 2009-09-04, 23:12 ]
Aaa, przy automacie nie mozna holowac samochodu. Wzywanie pomocy drogowej drozej wychodzi niz wezwanie szwagra z linka ;p
Należy w tym miejscu rozróżnić klasyczne automaty i nowoczesne skrzynie zautomatyzowane z możliwością ręcznej (drążek, manetki) zmiany biegów jak i trybem w pełni automatycznym. Te ostatnie montuje się zwykle w autach o zacięciu sportowym lub luksusowych. Jeżeli chodzi o zwykły automat, to można w czasie jazdy włączyć opcję np jazdy tylko na 3 dolnych biegach, ale to nie temu służy i na zdrowie skrzyni nie wyjdzie. Zwykle skrzynia sama redukuje bieg jeżeli gwałtowniej wciśniesz pedał gazu. Niektóre samochody mają przycisk odpowiedzialny za redukcję umieszczony na lewarku lub pod pedałem (aktywuje się kiedy pedał jest wciśnięty do deski).Maverick pisze:A mozna na automacie zredukowac bieg jak sie chce?
Takie skrzynie są w już w znacznie bardziej przyziemnych samochodach. Choćby w golfach.Maverick pisze:Mi by pasowal taki z Aston Martina DB9 - polautomat - z manetkami przy kierownicy
Tak samo jak nie każdy manual dobrze działa.Maverick pisze:Poza tym nie kazdy automat dobrze dziala.
Oczywiście, ze można.Maverick pisze:Aaa, przy automacie nie mozna holowac samochodu.
Ostatnio zmieniony 05 wrz 2009, 00:06 przez Zaq, łącznie zmieniany 1 raz.
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
W Vanquishu tez jest a w TopGear narzekaliTakie skrzynie są w już w znacznie bardziej przyziemnych samochodach. Choćby w golfach.
Ale w manualu ostatecznie nauczysz sie szybciej bieg wlaczac albo sam decydujesz kiedy. A automat to robi za Ciebie wiec jak bedzie to chrzanil to nic z tym nie zrobiszZaq pisze:Tak samo jak nie każdy manual dobrze działa.
Mozliwe, ja po prostu slyszalem ze nie mozna. Przynajmniej w tych starszych - z braku luzu. Ale przyznam sie ze nigdy na automatach nie jezdzilem. W sumie nic do nich nie mam, wcale tez nie jest tak ze musze koniecznie mieszac w biegach. Tylko ze mi to nie przeszkadza. Poza tym ze sa momenty ze automat by dobrze mi biegu nie dobral.Zaq pisze:Oczywiście, ze można.
Co do golfa to podziekuje, za cene dobrze wyposazonego golfa mam 2 letnie S80 na wypasie, a to auta z troche innej polki. Zreszta w ogole niemieckie samochody mi nie podchodza ;] W kazdym przedziale cenowym i w dowolnym zastosowaniu samochody niemieckie maja konkurencje z innych krajow ktora niemce bije na leb. Jesli chodzi o luksus to rols bije maybacha, sport to sa hondy nsx, radicale, saleeny s7, w terenie niemcy w ogole nie maja reprezentacji. Po prostu nie robia samochodow terenowych tylko samochody dla nadzianych lanserow ktorych terenowa jazda ogranicza sie do pokonania kraweznika, a do zastoowan codziennych sa hondy, toyoty, mitsubishi... Zreszta... Niemcy nawet nie potrafia zrobic bolidu co by sie nie psul
Jeszcze nie wiedziałem takiego automatu. A ograniczenia co do holowania wynikają z konstrukcji skrzyni, a nie z "braku luzu". Natomiast nie można odpalać na pych. Tzn jest to możliwe, ale bardzo ryzykowne.Maverick pisze:Przynajmniej w tych starszych - z braku luzu.
Rozumiem,Maverick pisze:W kazdym przedziale cenowym i w dowolnym zastosowaniu samochody niemieckie maja konkurencje z innych krajow ktora niemce bije na leb
A Mercedes Gelandewagen to co? Zauważ, ze teraz prawdziwych terenówek jest coraz mniej nie tylko w Niemczech. Z prostej przyczyny - brak zapotrzebowania.Maverick pisze: Rozumiem, że to prywatna opinia, a nie obiektywny wynik porównań Niemcy-reszta świata?
[ Dodano: 2009-09-05, 10:45 ]Maverick pisze:Po prostu nie robia samochodow terenowych tylko samochody dla nadzianych lanserow ktorych terenowa jazda ogranicza sie do pokonania kraweznika
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
To zalezy. Jesli chodzi o samochody sportowe to faktem jest ze inne kraje robia je szybsze. Jesli chodzi o luksus to Rols jest bardziej elitarny i luksusowy od maybacha.Zaq pisze:Rozumiem, że to prywatna opinia, a nie obiektywny wynik porównań Niemcy-reszta świata?
I robia go do teraz? A terenowki sa. Toyota LandCruser, Hummer H1 i H2, Range Rover, Land Rover. To tylko Niemcy robia badziewne "terenowe" porshe cayenne, o beemkach nawet nie wspominajac i mesiach ml. No jeszcze Jeep jest, tez nie niemiecki.Zaq pisze:A Mercedes Gelandewagen to co? Zauważ, ze teraz prawdziwych terenówek jest coraz mniej nie tylko w Niemczech. Z prostej przyczyny - brak zapotrzebowania.
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2009, 14:40 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
Szybsze? Dzisiaj zbudowanie samochodu, który osiąga 300 km/h nie stanowi żadnego problemu. Nawet jeden mechanik może coś takiego zrobić w garażu. Konkurencja jest w dziedzinie konstrukcji zawieszenia, trzymania się drogi, pokonywania zakrętów, systemów elektronicznych etc. Japońska czy włoska konkurencja jest silna, ale niemieckie auta w tej kategorii również należą do najwyższej półki. Zobacz np jakie samochody wygrywały Le Mans na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat.Maverick pisze:To zalezy. Jesli chodzi o samochody sportowe to faktem jest ze inne kraje robia je szybsze.Zaq pisze:Rozumiem, że to prywatna opinia, a nie obiektywny wynik porównań Niemcy-reszta świata?
Elitarny to Rolls-Royce był kiedy jeździły nim głowy państw, lordowie czy nieliczni miliarderzy. Dzisiaj jest to jeden z ulubionych samochodów murzyńskich raperów i narzędzie szpanu. Poza tym RR jest znacznie bardziej rozpowszechniony niż MM, co też ujmuje elitarności.Maverick pisze:Jesli chodzi o luksus to Rols jest bardziej elitarny
W sensie komfort, wyposażenie, etc? Pod tym wzgleem jest porównywalny z MM, a nawet trochę mu ustępuje.Maverick pisze:luksusowy
Robią.Maverick pisze:I robia go do teraz
Maverick pisze:A terenowki sa. Toyota LandCruser, Hummer H1 i H2
Co znaczy "tylko Niemcy"? Pseudoterenówki robi teraz każda marka, która chce coś znaczyć na rynku.Maverick pisze:To tylko Niemcy robia badziewne "terenowe" porshe cayenne, o beemkach nawet nie wspominajac i mesiach ml.
Jeep produkuje i jedno i drugie. Obok świetnie radzących sobie w terenie Cherokee, Grand Cherokee czy Wranglera sa typowe bulwarówki jak Compass czy Patriot.Maverick pisze:No jeszcze Jeep jest, tez nie niemiecki.
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
Ja nie mowie o 300km/h a o 400km/hZaq pisze:Szybsze? Dzisiaj zbudowanie samochodu, który osiąga 300 km/h nie stanowi żadnego problemu. Nawet jeden mechanik może coś takiego zrobić w garażu. Konkurencja jest w dziedzinie konstrukcji zawieszenia, trzymania się drogi, pokonywania zakrętów, systemów elektronicznych etc. Japońska czy włoska konkurencja jest silna, ale niemieckie auta w tej kategorii również należą do najwyższej półki. Zobacz np jakie samochody wygrywały Le Mans na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat.
No tylko Niemcy robia porshe cayenne bo to niemieckie stylistyczne paskudztwo. Zreszta porshe w ogole na psy schodzi. Zaczeli nawet limuzyne robic. Ciekawe kiedy zaczna walczyc o segment rynku zarezerwowany dla seicento.Zaq pisze:Co znaczy "tylko Niemcy"? Pseudoterenówki robi teraz każda marka, która chce coś znaczyć na rynku.
Raperzy jezdza wielkimi terenowkami na chromowanych felgach RR jeszcze nie widzialem u nich. Poza tym co to za rozpowszechnienie skoro w Polsce pewnie nawet zaden nie jezdzi. A skoro jest bardziej rozpowszechniony to znaczy ze ludzie majacy forse wola RR niz MM. Ciekawe czemu Jesli chodzi o ocene luksusu to mozemy sobie gdybac, ani ja ani Ty (chyba?) zadnym nie jezdzilismy. Wiem tylko ze MM wyglada jak wiekszy mercedes, a RR wyglada jak... RR. To tak jak z VW Phaetonem - jest super, ale wyglada jak wiekszy Passat...Zaq pisze:Elitarny to Rolls-Royce był kiedy jeździły nim głowy państw, lordowie czy nieliczni miliarderzy. Dzisiaj jest to jeden z ulubionych samochodów murzyńskich raperów i narzędzie szpanu. Poza tym RR jest znacznie bardziej rozpowszechniony niż MM, co też ujmuje elitarności.
Jeszcze co do pseudoterenowek - wiem ze sa i beda. ale ja teraz pisalem o prawdziwej terenowce. Wiem ze H2 do prawdziwej terenowki mzoe tylko aspirowac ale za to znacznie lepiej niz rozne MLki i inne tego typu wynalazki. W kazdym badz razie gdzie jest jakis teren to widze LandCrusera, RangeRovera, Jeepa albo hummera. Sam widzisz ze Niemcy robia tylko jedna terenowke. I sadzisz ze jest lepsza od calej konkurencji?
To wymień kilka modeli osiagajacych 400km/h produkowanych w jakichs zauważalnych ilościach (chociaż kilkadziesiąt egzemplarzy) i mających homologacje do poruszania się po drogach publicznych. Co, trudno? Ale nie dlatego, że trudno skonstruować szyb ki pojazd. Prędkość maxymalna, jak już mówiłem nie stanowi żadnej bariery. Jest masa ważniejszych rzeczy w samochodach „sportowych” niż V max.Maverick pisze:Ja nie mowie o 300km/h a o 400km/h
To mówimy o sensie istnienia pseudoterenówek czy o gustach?Maverick pisze:No tylko Niemcy robia porshe cayenne bo to niemieckie stylistyczne paskudztwo.
Z zarzutem schodzenia na psy spotyka sie wiele marek kojarzonych mocno z jakąś konkretna kategorią pojazdów, a chcących rozszerzyć asortyment. Rozumiem, ze np fana Porsche może wkurzać to, że ta kultowa marka zaczęła produkować SUV-y, ale władze firmy i księgowi maja to gdzieś, gdyż Cayenne stał sie bestsellerem i przynosi zyski jak żaden inny model. Po prostu jeżeli jest na coś popyt, to należy to produkować i sprzedawać. Kapitalizm.Maverick pisze:Zreszta porshe w ogole na psy schodzi. Zaczeli nawet limuzyne robic. Ciekawe kiedy zaczna walczyc o segment rynku zarezerwowany dla seicento.
Nie przesadzaj. Nie żyjemy w aż takim zadupiu. Choć fakt, ze Maybachy sa u nas bardziej popularne.Maverick pisze:Poza tym co to za rozpowszechnienie skoro w Polsce pewnie nawet zaden nie jezdzi.
Może dlatego, że jest sporo tańszy? Myślę, że chodzi tu głównie o tradycje, które RR kontynuuje od około stu lat, a Maybach został wskrzeszony dopiero niedawno po kilkudziesięcioletniej przerwie i teraz jest kojarzony z mercedesem, a nie z marką dla elity.Maverick pisze:A skoro jest bardziej rozpowszechniony to znaczy ze ludzie majacy forse wola RR niz MM. Ciekawe czemu
Nie trzeba gdybać. Wystarczy interesować się tematem.Maverick pisze:Jesli chodzi o ocene luksusu to mozemy sobie gdybac, ani ja ani Ty (chyba?) zadnym nie jezdzilismy
Nie ma czegos takiego jak samochód A lepszy od samochodu B. Jest coś takiego: samochód A lepszy od samochodu B pod względem X.Maverick pisze:I sadzisz ze jest lepsza od calej konkurencji?
A czy ogólnie jest dobry? Produkują go 30 lat i jeszcze kilka lat bedzie w produkcji. Który inny samochód znajduje wciąż nabywców po takim okresie? Poza tym jest używany przez parędziesiąt armii świata. Sam sobie odpowiedz na pytanie
Ostatnio zmieniony 07 wrz 2009, 12:58 przez Zaq, łącznie zmieniany 3 razy.
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
Saleen S7 Twin Turbo Competition, Koenigsegg CCX i SSC Aero TT. A moze chcesz szybki na torze? To radical.Zaq pisze:To wymień kilka modeli osiagajacych 400km/h produkowanych w jakichs zauważalnych ilościach (chociaż kilkadziesiąt egzemplarzy) i mających homologacje do poruszania się po drogach publicznych. Co, trudno? Ale nie dlatego, że trudno skonstruować szyb ki pojazd. Prędkość maxymalna, jak już mówiłem nie stanowi żadnej bariery. Jest masa ważniejszych rzeczy w samochodach „sportowych” niż V max.
Co mnie obchodzi paredziesiat armii swiata. Popatrzmy na najlepsza armie swiata - USA, uzywaja H1. A co do LandCrusera to robia go dluzej od tego mesiaZaq pisze:Nie ma czegos takiego jak samochód A lepszy od samochodu B. Jest coś takiego: samochód A lepszy od samochodu B pod względem X.
A czy ogólnie jest dobry? Produkują go 30 lat i jeszcze kilka lat bedzie w produkcji. Który inny samochód znajduje wciąż nabywców po takim okresie? Poza tym jest używany przez parędziesiąt armii świata. Sam sobie odpowiedz na pytanie
Jak juz sie obrazkujemy to prosze
http://www.youtube.com/watch?v=Q8-FmkILGeY LandCruiser przejechal to szybciej
Ok. W klasie samochodów osiągających 400 km/h, niezdatnych do codziennego użytku i produkowanych w szczątkowych ilościach Niemców reprezentuje chyba tylko Isdera. Ale lepsza sytuacja jest w kategorii aut liczących się na rynku.Maverick pisze:Saleen S7 Twin Turbo Competition, Koenigsegg CCX i SSC Aero TT. A moze chcesz szybki na torze? To radical.
Ależ oni nie używają HMMWV bo jest najlepszy tylko dlatego, ze jest amerykański. A poza tym niektóre jednostki amerykańskie też używają G-klasseMaverick pisze:Co mnie obchodzi paredziesiat armii swiata. Popatrzmy na najlepsza armie swiata - USA, uzywaja H1
Nie prawda. Gelandewagen jest produkowany w niezmienionej postaci 30 lat, a Toyota co kilka lat wydaje nowy model terenówki, który przejmuje nazwę Land CruiserMaverick pisze:A co do LandCrusera to robia go dluzej od tego mesia
Ostatnio zmieniony 08 wrz 2009, 01:27 przez Zaq, łącznie zmieniany 1 raz.
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 269 gości