agnieszka.com.pl • Okulary. - Strona 2
Strona 2 z 4

: 26 maja 2005, 14:59
autor: Justa
A tak poza okularami słonecznymi tez nosze okulary,jestem krótkowidzem.Ostatnio byłam u okulisty mając 15 lat,wtedy to przepisał mi okulary.

: 26 maja 2005, 18:00
autor: lizaa
a ja strasznie lubie facetow w okluarach ale tych krotkowidzow :) a nie lubie tych w ciemnych okularach , musze ale to musze zaswsze widziec oczy jak z kims rozmawiam:) ---> tzreba wiedizec na ktore miejsce na moim ciele najczesciej spoglada :D

: 26 maja 2005, 19:05
autor: KsiążeRytm
A ja sem krotkowidz ale okularow niechce mi sie nosic ;/ ...chyba zaczne :P

A ogolnie okularnicy (u mnie) są rownie traktowani jak ci bez ;]

: 26 maja 2005, 22:13
autor: Pogosia
lizaa pisze:a nie lubie tych w ciemnych okularach ,

Mhm... :>

No to wielce rzekłabym interesujaca kwestia...

:]

: 27 maja 2005, 00:04
autor: ksiezycowka
Justa pisze:.Ostatnio byłam u okulisty mając 15 lat,wtedy to przepisał mi okulary.

Wada Ci się nie pgłębiła?
lizaa pisze:zreba wiedizec na ktore miejsce na moim ciele najczesciej spoglada

Ja nawet jak jest bz okularów nie zauważam :D
Pogosia pisze:izaa napisał/a:
a nie lubie tych w ciemnych okularach ,

Mhm... Ciekawy

No to wielce rzekłabym interesujaca kwestia...

Usmiech pelna gemba

A jakże :DDD

: 27 maja 2005, 11:41
autor: Justa
moon pisze:Wada Ci się nie pgłębiła?

Nszczęscie miałam małą wadę wzroku :) okulary mialam przepisane połowki.Jak chodziłam do szkoły,to nakładałam je tylko do przepisywania z tablicy.
Własnie nie wiem czy mi sie pogłebiła,musiałbym pujsc do okulisty,ale jakos zebrac sie nie mogę :P

: 27 maja 2005, 11:57
autor: ksiezycowka
Justa pisze:Własnie nie wiem czy mi sie pogłebiła,musiałbym pujsc do okulisty,ale jakos zebrac sie nie mogę

Jak to nie wiesz? :| Sorry jesli np okularki masz za słabe już to chyba się pogłębia czy się mylę?Wydaje mi się, że to cos co samemu baaaardzo łatwo zauważyć bez wizyty u okulisty. Taki to może stwierdzić o ile się zwiększyła wada itd.

: 27 maja 2005, 12:00
autor: Justa
moon pisze:Jak to nie wiesz? Sorry jesli np okularki masz za słabe już to chyba się pogłębia czy się mylę?Wydaje mi się, że to cos co samemu baaaardzo łatwo zauważyć bez wizyty u okulisty. Taki to może stwierdzić o ile się zwiększyła wada itd.

hmmm no w sumie tak,ale mysle ze raczej się nie pogłębiła ta wada ;)

: 27 maja 2005, 12:25
autor: Pogosia
Justa pisze:ale mysle...


Justa nie mów tak, bo znikniesz :D

: 27 maja 2005, 12:37
autor: tr3sor
A ja uwielbiam moja myszke w okularach :P. I wnerwiam sie jak zaklada na impreze soczewki :P. Na cale szczescie pozniej doceniam zalety owych soczewek ;> bo nieprzeszkadzaja przy ukhm pewnych czynnosciach po imprezie ;>

: 27 maja 2005, 12:54
autor: Leanan Sidhe
Ja powinnam nosić okulary/soczewki (wada -2,5). Ale nie noszę...(no chyba, że mam nadmiar gotówki i kupuję soczewki)
Okularów nie lubię.
Niemądre to z mojej strony, ale wada (od 2 lat) przestała mi się pogłębiać.
Chodzę po ulicy po omacku i na wyczucie, ludzi nie poznaje.
Justa pisze:Lubię się wyrózniac wiec wybiream okulary wyglądające oryginalnie :) 8)

Justa, uwierz...
i bez tych oryginalnych okularów się wyróżniasz :D

: 19 gru 2006, 13:15
autor: *marzyciel*
hej, odświeżam temat, bo muszę sobie wyrobić okularki i mam problem, jakie. chodzi i o szkła i o oprawki. bardziej o użytkowe rzeczy typu lekkosć, komfort widzenia, trwałość itp. możecie mi polecić jakąs konkretną firmę szkieł okularowych?

: 19 gru 2006, 13:47
autor: megane
Plastiki, są lekkie. To ma znaczenie szczeólnie przy mocniejszych szkłach (grubszych). Moje nie są ani trochę porysowane, a już od półtora roku z nimi chodzę.

: 19 gru 2006, 23:23
autor: misiucha22
Nawiązując do pytania autora - wręcz przeciwnie. Mój chłopak ma okularki i bardzo mi się to podoba ;)

: 22 gru 2006, 00:13
autor: Maverick
Ja mam plastiki, juz z 4 lata, porysowane ale jak sa na nosie to i tak tego nie widze.

: 22 gru 2006, 00:59
autor: megane
Na prawdę? Może nie masz jakiejśtam dziwnej powłoki na nich utwardzającej? Moje sa jak nowe, mimo że miewają prześcia przeróżne <aniolek>.

: 22 gru 2006, 01:00
autor: Maverick
Mam jedna ryske mala, i przez to ze wycieralem je czym popadnie sa troche wytarte :D
Ale ona maja ze 4 lata... I tak taniej niz szkla wychodzi.

: 22 gru 2006, 01:14
autor: megane
Ja moje też wycieram byle czym, mimo że teoretycznie powinnam tylko myć je pod wodą. Kładę byle gdzie, byle jak, jak spadną to leżą, oprawki są poobijane... Ale szkła w idealnym stanie. :|

: 22 gru 2006, 10:39
autor: amazonka
I mi przyszło nosić okulary. Nie szpecą mnie a wręcz dodają uroku. No i mądrzej w nich wyglądam.;-) Ale przede wszystkim jestem szczęśliwa, bo wreszcie widzę z daleka jaki autobus podjeżdża na przystanek, i nikt się nie obraża, że mijam go na ulicy a się nie przyznaję (nie poznawałam po prostu), miło się chodzi na zakupy do hipermarketów. Taak, od kiedy chodzę w okularach mam nawet lepszy humor, bo głowa mnie nie boli od wytrzeszczania ślepi. A nie mam dużej wady, bo -1.

Jak ktoś jest krótkowidzem niech lepiej nosi okulary (czy soczewki), bo wada raczej sama się nie cofnie... może być tylko gorzej.

: 22 gru 2006, 11:08
autor: megane
Ależ może się cofnąć, wyrównać. Niektórzy z czasem zostają dalekowidzami, a niektórym się krótkowidzenie wyrównuje.
Chociaż nie noszenie okularów/szkieł jest bardzo niekorzystne, fakt. I do tego strasznie niepraktyczne.
Też tak miałam, tramwaj widziałam dopiero jak na przystanek wjechał, ludzi nie poznawałam, a z tablicy nie mogłam nic przeczytać nawet z pierwszej ławki, horror normlanie :P

: 22 gru 2006, 11:14
autor: mrt
Ja po chodzeniu w soczewkach wróciłam już dawno do okularów i kiedy jakiś czas temu znów zaczęłam używać soczewek, to mnie nadszef pogonił. Mało się nie rozpłakał, że już nie mam okularów, więc wróciłam do okularów. W końcu czego się nie robi dla prezesa :D

Zawsze uważałam, że okulary dodają inteligencji. Jak ktoś ma mułowaty ryj, to powinien sobie okulary sprawić. Widocznie ja mam mułowaty, skoro wolał mnie w okularach.

: 22 gru 2006, 16:41
autor: ksiezycowka
mrt pisze:Zawsze uważałam, że okulary dodają inteligencji.
Ja bym chciala zobaczyc choc jedna w zyciu osobe ktrej dodaja uroku czy urody. Chyba [jestem zmeczona nie mysle] takiej nie spotkalam w zyciu.

: 22 gru 2006, 18:11
autor: Lawrence
Ja kiedys nosilem, jak bylem maly, ale strasznie denerwowaly mnie noski - wiecie jakie kiedys byly okulary - nie to co teraz....w 6 klasie powiedzialem ze wiecej nie zaloze [mialem wtedy +1,5 w L i w P] i od tamtad nie nosze. Jak poszedlem do okulisty ze 3 lata temu to mi powiedzial ze mam 0 :) hehe...

A osoby...hm.... Bardzo mi sie podobaja dziewczyny w okularach - nie wiem czemu - po prostu dodaja uroku :D

: 22 gru 2006, 19:49
autor: Anula
moon pisze:Ja bym chciala zobaczyc choc jedna w zyciu osobe ktrej dodaja uroku czy urody. Chyba [jestem zmeczona nie mysle] takiej nie spotkalam w zyciu.

Widzę moon, że jesteś tak samo negatywnie nastawiona do okularów jak ja. Też uważam, że okulary nie dodają uroku. W najlepszym razie go nie odejmują. Ja niestety należę do takich osób, którym chyba nie da się dobrać dobrze oprawek. W każdych wyglądam beznadziejnie :( Dzień, w którym założyłam soczewki, był jednym z najszczęśliwszych w moim życiu ;) Po latach widzenia przez mgłę (okulary wkładałam tylko jak nie mogłam czegoś z tablicy odczytać),niepoznawania znajomych na ulicy itd., w końcu widziałam normalnie :) Genialny wynalazek! Okulary się nie umywają, i nie chodzi tylko o parowanie, komfort widzenia jest w nich gorszy - nie dość że pomniejszają, to jeszcze ograniczają pole widzenia. Do teraz pamietam jak wyszłam wtedy z gabinetu i nie mogłam się na świat napatrzeć i nadziwić jak można wszystko ostro widzieć ;) Przez 7 lat noszenia soczewek wada mi się w ogóle nie powiększyła, a wcześniej to co rok o 0,25 - 0,5 mi wzrok leciał. A rocznie kosztuje mnie to jakieś 200zł. Nawet gdyby to było 5 razy tyle to i tak by było warto. Teraz zastanawiam się nad laserową korekcją, ale trochę się boję.

: 22 gru 2006, 19:54
autor: ksiezycowka
Anula pisze:eraz zastanawiam się nad laserową korekcją, ale trochę się boję.
Jestem ciekawa czy moja kolezanka z LO sobie w koncu zrobila. Musiala czekac do 21 roku zycia wiec pewnie jakos niedlugo pojdzie na zabieg. Jej marzenie od lat :D Ale jej sie nie dziwie :/ O na juz w LO miala plus czy tam minus 8 <boje_sie>

: 22 gru 2006, 21:38
autor: *marzyciel*
nie no, moim zdaniem niektórym osobo jest o wiele lepiej w okularach (mój brat do takich osób nalezy, ale nie musi nosić - szczęściarz). ja to po prostu za duzo siedze przed kompem albo z książka po nocach i tak mam... mój brat nigdy nie czytał, nie lubił, komputery go też nie interesowały (z jednej strony to dobrze, ale z drugiej.. w dzisiejszych czasach.. hm). no w każdym razie zdecydowałam się na szkła essilora. w ogóle wzięłam super czad opcje, zaszalałam jak 150, bo mam w nich powłoke crizal alize, chroniaca przed promieniwaniem komputerowym a do tego jeszcze powłoke relaksacyjną, zeby się tak nie męczyły oczy. no i zobaczymy, jak to bedzie, jeszcze ich nie mam, ale kierowałam sie opinia uzytkownikow, wiec chyba dobrą decyzje podjełam. a no i jak mówiła megane dobrałam plastikowe oprawki, a ponieważ te szkła są wyjątkowo cieńkie, to te oprawki wcale a wcale nie wygladają na jakieś masywne. generalnie jestem zadowolona :)
a co do laserowej operacji, to niby fajna sprawa, ale jak komus stoi wada, nie pogłębia sie i na dodatek dla ryzykantów.. ja bym się bala. ale może to nie dla nie, bo nie mam jeszcze aż takiej dramatycznej wady.
grunt to dbac o oczy i nie lekceważyc pierwszych sygnałów chorobowych czy zlego widzenia.

aha, i tak przy okazji, jak szukałam tych szkieł to na stronie tego producenta moich nowych soczewek jest taki test, to mozna sobie zrobić w celach rozrywkowych. a poza tym, co akurat uważam za fajne bardzo jest tam test ergonomicznego ustawienia komputera. może się Wam podobać ;)
http://epliki.waw.pl/www/_flash/EssilorCVT.html

: 22 gru 2006, 23:04
autor: ksiezycowka
*marzyciel* pisze:runt to dbac o oczy i nie lekceważyc pierwszych sygnałów chorobowych czy zlego widzenia.
Mi sie zdaje ze mam, ale mnie oklulisci wypierniczaja z gabinetow mowiac ze zdrowe. :|

: 22 gru 2006, 23:25
autor: megane
To dziwne, bo okuliści każdemu coś znajdą. Jak byłam mała zapisali mi okulary +0,5. Nie wiem po jakiego grzyba na wadę 0,5 i to jeszcze na + zapisywać dziecku okulary.

: 22 gru 2006, 23:41
autor: ksiezycowka
megane pisze:Jak byłam mała zapisali mi okulary +0,5. Nie wiem po jakiego grzyba na wadę 0,5 i to jeszcze na + zapisywać dziecku okulary.
Jak nie wiadomo o co chodzi... :D
Ja tam nie wiem moze to normalne co mam. Nie widze na odleglosc z 7-8 cm od oczu zupelnie. Wszytsko sie rozmazuje.

: 23 gru 2006, 00:04
autor: megane
Jeśli przeszkadza Ci to w funkcjonowaniu normlanym to nie daj się siłą wyrzucić z fotela w gabinecie po prostu. Może jakis astygmatyzm czy inne zaburzenia czegośtam (ja mam wszystkie możliwe lol).