agnieszka.com.pl • Satanizm i inne pierdoły - Strona 2
Strona 2 z 4

: 09 lip 2006, 13:45
autor: tarantula
TedBundy pisze:wiara wymaga wysiłku intelektualnego, tarantulo? :) polemizowałbym


Zalozymy sie?

: 09 lip 2006, 13:54
autor: TFA
Wysilku intelektualnego to wymaga zycie bez wiary i umiejetnosc posiadania sensu zycia bez wiary w Boga. Ilez to razy sie slyszy "jak nie wierzysz w Boga to jaki jest sens twojego zycia". Czlowiek inteligentny potrafi go znalezc i bez Boga. Zreszta wytlumaczcie mi co oznaczaja slowa "nawrocic sie" ? Dla mnie to tendencyjne stwierdzenie strasznie.

: 09 lip 2006, 14:01
autor: tarantula
TFA pisze:Czlowiek inteligentny potrafi go znalezc i bez Boga


Nie jestem tepa jak i inne wierzace osoby z tego forum wiec nie obrazaj nas,oskarzajac o brak inteligencji.Takze tym tekstem machnales jak zdechle ciele ogonem.

: 09 lip 2006, 14:06
autor: TFA
Zaraz, a gdzie ja napisalem ze wierzacy nie sa inteligentni i kogos obrazilem ? :|

Rownie dobrze ja moglbym powiedziec ze Ty obrazasz tych co nie wierza tym stwierdzeniem:

tarantula pisze:Wiesz czemu jestes jak ty to nazywasz...niewierzacy.Bo to wymaga pokory,cierpliwosci,sily ducha,wysilku intelektualnego(!)

: 09 lip 2006, 14:10
autor: tarantula
TFA pisze:wysilku


Wysilku a nie braku intelektu.Przykro mi ale takie jest moje zdanie ,ze:Agnostyk szuka,bada,toleruje.Ateista lekcewazy wierzacych(w cokolwiek),nie zadko obraza,wysmiewa.

: 09 lip 2006, 14:14
autor: lollirot
tarantula pisze:Ateista lekcewazy wierzacych(w cokolwiek),nie zadko obraza,wysmiewa.

nie generalizuj. równie dobrze wierzący może lekceważyć i obrażać ateistę, co mi się zresztą przytrafiło niejednokrotnie.

: 09 lip 2006, 14:16
autor: Sir Charles
tarantula pisze:Przykro mi ale takie jest moje zdanie ,ze:Agnostyk szuka,bada,toleruje.Ateista lekcewazy wierzacych(w cokolwiek),nie zadko obraza,wysmiewa.


To nie Tobie, ale innym co najwyżej może byc przykro, że tak szufladkujesz... Zwij mnie zresztą jak chcesz. Ja nikogo nie obrażam, nie lekceważę, nie wysmiewam. Ja wierzących szanuję, tak jak szanuję, że ktoś, kto idzie ze mną w góry nie ma już w danym momencie sił i musi usiąść i się napić. Ludzka rzecz. Bardzo ludzka.

Nie ma chyba bardziej ludzkiej rzeczy niż wiara w Boga... Cała frajda polega na przełamywaniu własnych słabości. Frajda dla mnie - mnie to bawi. Jak ktoś woli z chipsami przed telewizorem zamiast do biblioteki albo dać sobie wycisk np na rowerze, to proszę bardzo. I nawet rozumiem, że on też się wysila - przecież próbuje rozwikłać zagadkę kryminału, który ogląda :)

: 09 lip 2006, 14:17
autor: tarantula
lollirot pisze:co mi się zresztą przytrafiło niejednokrotnie.


A mi sie przytrafilo ze strony ateistow wlasnie.Jesli spotkam na swej drodze jednego ktory bedzie inny to wymarze ten post.

: 09 lip 2006, 14:21
autor: TFA
TFA pisze:Czlowiek inteligentny potrafi go znalezc i bez Boga


Pewnie to Cie oburzylo, bo mozna to opacznie zrozumiec. Tu chodzilo mi o wybor swojej drogi, a nie ze TYLKO ateisci sa inteligentni. po prostu chodzi mi o to, ze jesli czlowiek zdecyduje sie na ateizm, to poradza sobie z zyciem tylko ludzie inteligentni, a nie o to ze tylko ateisci to ludzie inteligentni. Co w ogóle nie oznacza ze nie ma wierzacych inteligentnych i glupich ateistow itd.

tarantula pisze:Ateista lekcewazy wierzacych(w cokolwiek),nie zadko obraza,wysmiewa.


Ci co krytykuja wierzacych, to zadni z nich ateisci. Tak samo jak zadni chrzescijanie z tych co krytykuja niewierzacych.

: 09 lip 2006, 14:24
autor: tarantula
TFA pisze:Ci co krytykuja wierzacych, to zadni z nich ateisci. Tak samo jak zadni chrzescijanie z tych co krytykuja niewierzacych.


Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie...dlatego zamilkne.

: 09 lip 2006, 14:27
autor: TFA
Zaryzykuje nawet stwierdzeniem ze wiecej jest wierzacych, ktorzy wyzywaja ateistow od antychrystow i zlych ludzi, niz ateistow potepiajacych jakakolwiek wiare. Nie wspomne juz o smiesznym okreslaniu "nawrocic sie". tak jakby byla to jedyna sluszna droga na ktora nalezy wrocic.

[ Dodano: 2006-07-09, 14:28 ]
Dla mnie ludzie dziela sie na dobrych i zlych, nie patrze w co wierza, czy w ogóle wierza, a taka stara babcia ( i nie tylko babcia) juz z gory zaklada ze czlowiek niewierzacy to na pewno zly czlowiek i ze tylko chrzescijanie to dobrzy ludzie.

: 09 lip 2006, 14:33
autor: Imrael
Ja osobiście uważam, ze człowieka nalezy szanować nie za to w co wierzy, bądź nie wierzy, ale za to co prezentuje soba jako człowiek którym jest. Każdy robi to co chce, bo w końcu żyjemy w wolnym kraju, choc moze się to zmienić kiedy ustrój zmieni się na Kaczyzm :D Ja nikogo nie obrażam, nie wysmiewam i nie gnębię za to, ze jest bądź nie jest katolikiem. Żyję dla rodziny, zarówno tej którą mam jak i dla tej którą chcę mieć. Jeśli moja żona będzie wierząca, to wychowamy dzieci w wierze, a kiedy będa pełnoletnie to same zdecydują o swojej wierze.

: 09 lip 2006, 14:41
autor: lollirot
tarantula pisze:A mi sie przytrafilo ze strony ateistow wlasnie.Jesli spotkam na swej drodze jednego ktory bedzie inny to wymarze ten post.

idź do tematu, do którego linka podałam wyżej. poczytaj charliego i mnie, a potem wymaż tamten post.

: 09 lip 2006, 15:08
autor: tarantula
lollirot pisze:idź do tematu, do którego linka podałam wyżej. poczytaj charliego i mnie, a potem wymaż tamten post.


Jak spotkam Was w rzeczywistosci to wymarze.

: 09 lip 2006, 15:14
autor: pani_minister
Imrael pisze: Jeśli moja żona będzie wierząca, to wychowamy dzieci w wierze, a kiedy będa pełnoletnie to same zdecydują o swojej wierze.

Po pierwsze: zdecydują kiedy tylko chcą, osiągniecie osiemnastego roku zycia nie ma tu nic do rzeczy.
Po drugie: jakim sposobem chcesz wychować dziecko w wierze nienawidząc Kościoła? :|

: 09 lip 2006, 15:24
autor: ewka_666
Pani_Minister zagadzam sie z toba nie mozna wychowac dziecka w wierze nie wierzac i wrzycajac na Kosciol, ja osobiscie jak kiedykolwiek bede miala dzieci to bede im wpajac to ze Bog istnieje ale reszta to jest jedno wielkie ........

: 09 lip 2006, 15:28
autor: Bash
<Wyrażam swoja opinię>
Imraelu, gdzies tam napisałeś, ze postępując wedlug 10 przykazan musiałbyś siedziec w pokoju etc... A co Ty to takiego robisz? Ludzi mordujesz, dziewczyne zdradzasz, sklepy okradasz, rodziców nie szanujesz?
Przeciez takie zachowanie leza w moralności człowieka. I twierdzenie, ze kościól to "je bnieta instytucja" jest po prostu smieszne. Co takiego Ci Kościół złego wyżadził? Ksiądz pedofil Cie zgwałcił, a może wzywali do nienawiści?
Jezeli jeszcze Ty, mówic podajesz jakies argumanty to ewka_666 mnie totalnie rozbraja. Okresu chyba dostała i bredzi 3 po 3

: 09 lip 2006, 15:29
autor: Imrael
Wiara a Kościół to dwie różne sprawy. Poza tym zobaczymy co czas przyniesie. A nienawiść to zbyt wielkie słowo. Mozę co najwyzej baaardzo go nie lubię, ale jak już pisałem tolerancja musi być.

: 09 lip 2006, 15:31
autor: ewka_666
Bash ja nie bredze tylko wyrazam swoje zdanie do ktorego mam pelne prawo ale widac na tym forum nie mozna wyrazic wlasnego zdania na dany temat bo prawie kazdy sie od razu doczepi

: 09 lip 2006, 15:33
autor: Bash
Imrael pisze:Mozę co najwyzej baaardzo go nie lubię, ale jak już pisałem tolerancja musi być.

Czego to nie lubisz w Kościele ?
ewka_666, piszesz sucho, naczytałaś sie jakiś bredni, a teraz nie wiesz jak to w całość poskładać. Napisz coś madrego, popartego przykladami...

: 09 lip 2006, 15:34
autor: Haro
Poczekamy az ktogos z jego rodziny dotknie choroba, ktora moze doprowadzic do zgonu (tfuj, utfj), zobaczymy, czy wtedy zacznie wznosic rece i prosby do niczego, czy do Boga wlasnie...

: 09 lip 2006, 15:36
autor: tarantula
Bo jak trwoga to do Boga i taka jest prawda

: 09 lip 2006, 15:39
autor: Sir Charles
tarantula pisze:Bo jak trwoga to do Boga i taka jest prawda


To takie samo prawdziwe stwierdzenie, jak "nikt nie przejdzie w nocy samemu przez las". Wszystko jest kwestią silnej lub słabej woli. Tyle :)

tarantula pisze:Jak spotkam Was w rzeczywistosci to wymarze.

Lolli, wbijamy do Katowic? <aniolek>

: 09 lip 2006, 15:46
autor: lollirot
Sir Charles pisze:Lolli, wbijamy do Katowic?

znowu spontan? dajcie odpocząć :D
niech tarantula wbije do krakau :]

: 09 lip 2006, 16:08
autor: alekz
Modne ostatnio jest bycie ateistą, modne jest gadanie, że trzeba być tępym żeby czerpać przyjemność z coniedzielnych wizyt w kościele. Bóg jest albo go nie ma. Ja mogę mówić, że dzisiaj wygrają Włochy (i wygrają 1-0 po golu Toniego w 30 minucie), a ktoś, że Francja - kto miał rację okaże się dopiero po końcowym gwizdku sędziego...
Wiadome jest jednak, że na świecie istnieje dobro i zło. Czy ktoś tak nie uważa? Jedni nazywają dobro Bogiem i zło Satanem inni dobro dobrem i zło złem. Pewne raczej jest też to, że zło i dobro nie bierze się z nikąd bo nic nie bierze się z niczego. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i można być dobrym człowiekiem będąc ateistą ale można być też sku*wysynem będąc katolikiem.
Ja chyba jeszcze dalej szukam, nie wiem czy wierze i w co wierze ale takie Pismo Święte uważam za jedno z mądrzejszych dzieł, pomocnych w decyzjach życiowych :)
Znam wielu inteligentnych Katolików, którzy nie są jakimis mieszkancami ciemnogrodu. Niektorzy żądają od wierzących dowodów na istnienie Boga - skoro tych dowodów nie mają to przeciez musza byc glupcami itp bo w to wierza. Ale dowodow przeciez nie mozna od nich rzadac i trzeba uwierzyc w to, ze maja cos takiego jak dar wiary.
Ale są też ludzie słabi i zagubieni nazywajacy się Katolikami. Spsoce coś, to nie muszę tego naprawiac bo spowiedz mnie oczysci z wszystkich grzeszków, Bóg zawsze mi wybaczy itp. Stało się coś nie tak to można ponarzekać jaki to Bóg zły...
Znałem kiedyś nawet taką katoliczkę która mnie zdradziła - chcialem zeby chociaz sie wytlumaczyla jakos na co uslyszalem "przeciez bylam juz u spowiedzi".[/code]

: 09 lip 2006, 16:11
autor: TFA
Modne to moze byc cos wsrod zasranych konformistow, ktorzy nie maja o niczym pojecia i robia cos bo to modne, bo wiekszosc tak robi, ja mam swoje zdanie, swoje poglady, czuje ze nie ma zadnego Boga, mam swoj jasno okreslony swiatopoglad. Osobiscie tacy ludzie co ulehgaja modzie sa dla mnie smieszni, czuje sie od nich lepszy <aniolek>

: 09 lip 2006, 16:17
autor: alekz
O powiedz czy czujesz się lepszy w czyms od takiego Katolika i jeśli tak to w czym?

: 09 lip 2006, 16:19
autor: TFA
alekz pisze:O powiedz czy czujesz się lepszy w czyms od takiego Katolika i jeśli tak to w czym?


Czuje sie lepszy od ludzi, ktorzy slepo nasladuja innych, bo tak trzeba, lub jest to modne a nie ze prawdziwie wierza czy nie wierza, nie wazne czy to katolik czy ateista.

[ Dodano: 2006-07-09, 16:25 ]
Bo jest duzo wierzacych ktorych wiara polega jedynie na tym ze byli chrzczeni itd. i mowia o sobie "katolicy" nic wiecej. A nawet nie maja pojecia o podstawowych rzeczach z biblii, nie chodza dp kosciola, nie modla sie, nic nie robia, ale uwazaja sie za katolikow. To samo z ateistami zreszta. Dla niektorych wiara to jak pilka nozna, ktora druzyna lepsza. Chwala swoje przekonania, a krytykuja innych, a nie potrafia wytlumaczyc dlaczego akurat portugalia a nie niemcy :P

: 09 lip 2006, 16:26
autor: alekz
W takim razie najpierw wypada się zastanowić czy takiego człowieka można nazwać Katolikiem. Bo naśladowcy potrzebujący stada żeby poczuć się mniej samotnym są wszędzie.
Wśród szatanistow, ateistow, katolikow, skejtów czy dresów. Wszyscy są równi a wierzący to normalni ludzie ktorzy nosza w swoim sercu czy duszy cos wiecej niz ja czy Ty.
I nikt nie może narzucać nikomu wlasnego swiatopogladu czy uwazac, ze ktos jest gorszy dlatego ze wierzy. Trzeba to uszanowac po prostu, bo jeśli ktoś uważa, że jego prawda jest najprawdziwsza i ma monopol na wlasciwe poglady to najblizej mu do faszyzmu.

Imrael pisze:Ja nikogo nie obrażam, nie wysmiewam

Nie? Założyłeś topik Satanizm i inne pierdoły i piszesz o Katolicyzmie - z tego wynika, że powiedziałeś o tej wierze "pierdoła" co ja osobiscie uwazalbym za obraze.

TFA pisze:nie modla sie, nic nie robia, ale uwazaja sie za katolikow.

i dlatego Ty ich wszystkich możesz podpiąć pod tych ktorzy naprawde żyją podle Biblijnych zasad?
Jak Grzegorz Rasiak powie, że jest najlepszym piłkarzem świata pomimo tego, że niemiłosiernie kaleczy ten sport to Ty oczywiscie bedziesz stawial go przed Pele, Maradoną i Di Stefano?

: 09 lip 2006, 16:34
autor: TFA
Oczywiscie ze nie wolno, ja sie nie czuje w niczym lepszy od wierzacych, malo tego ! podziwiam ich za to ze potrafia wierzyc w Boga w dzisiejszym swiecie, gdzie wiara jest wystawiona na powazna probe w dobie nauki i rozwoju cywilizacji i jest wiele sprzecznosci i absurdow. Ja nie potrafie, zbyt twardo i racjonalnie stoje na ziemi. Ale naprawde chcialbym w cos wierzyc i miec dodatkowy "asekuracyjny" sens zycia.