___ToMeK___ pisze:Kilka dni temu mialem okazje ogladac program "Dirty Sanchez".
Toz to leci od dwoch lat. Gdzie byles jak kablowke zakladali? ja tam sanchezow lubie. Fakt, na niektore rzeczy patrzec sie nie da ale motyw, kiedy probowali wciagac musztarde nosem mnie powalil. I w ogole Pritchard przystojny chlopak, jest na kim oko zawiesic:] "Jackassy", wiadomo, klasyka. "Viva la Bam" lubie tez takze. "Wildboyz", nie przepadam, chociaz odcinek, w ktorym grali w miejscowa gre polegajaca na wlepianiu sobie lajna we wlosy (to mialo specyficzne okreslenie) przypadl do gustu mojej wlasnej, osobistej matce
moon pisze:Do jednego numeru potrzebowali dwóch gości. Zapłacili jednemu i drugiemu 40$. Pierwszy wziął z 5 gum, pprzezuł pożądnie, drugiemu przylepili pod ociekającą potem pachą, wygniótł je i wycieli ją razem z włosami a tamtem z powrotem je miał żuć.
Lepszy byl numer jak namowili laske, zeby za 200 dolarow chodzila po Nowym Jorku przez dwie godziny boso, po kaluzach itp. a pozniej wylizala sobie stopy do czysta. No i zrobila to. TO bylo ohydne.
moon pisze:Ja ze wszystkich programów MTV najbardziej lubiłam "Darie"
"Beavis i Butthead" sa najlepsi. No i od nich sie przeciez Daria wziela
sophie pisze:Czasem stwierdzam, ze nawet u nas nie jezdza takie
To Ty jeszcze nie widzialas standardowego, murzynskiego (z south side'u Chicago) samochodu. Te, ktore widzisz w PMR to jeszcze nic
lollirot pisze:Viva Zwei to bylo to
I dawali koncerty 4Lyn
... Ja chce koncerta 4Lyn!!
Yasmine pisze:Lubie tez ogladac "Chce miec znana twarz" - uswiadamiam sobie wielka glupote innych ludzi.
Najlepsze jest to, ze nikt nie wychodzi podobny do tej slawnej osobistosci
Smiechu warte.
A z telewizji muzycznych to 4Fun mi odpowiadalo najbardziej. Dawali rozne gatunki muzyki, wszystkiego po trochu. Jakie tam brechty byly jak se ludzie pozdrowienia wysylali. Szkoda gadac. No i "Piesek Leszek" byl.
Yasmine pisze:A widzieliscie "nowozencow" z Jessika Simpson
Najlepszy to jest fakt, ze oni sie rozwiedli a tam w tytulowej piosence bylo "Until death do us part bla bla bla this I swear" (znam na pamiec bo u nas niedawno maraton puszczali...
). Ale Jessica jest madra laska, co wynika z dialogu, w ktorym pyta sie czy to jest kurczak czy tunczyk podczas spozywania konserwy z tunczyka marki "Chicken of the sea". A meza zatkalo i zrobil