kompleksy
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
- unlucky_sink
- Maniak
- Posty: 739
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
- Skąd: ...
- Płeć:
Tak jak już pisałeś kompleksy zawdzięczamy innym ludziom między innymi. Jak nic ze sobą nie robiłam to miałam "tyłek jak Londyn", jak schudłam wygladałam "okropnie". Im częściej słyszałam takie komentarze tym większe były, czy też są moje kompleksyeng pisze:Poza tym Unlucky, kto jak kto ale Ty i jakiekolwiek kompleksy i potrzeba ich leczenia ?
o to to to - lubięeng pisze:kokietujesz

"Mężczyzna kolo 30 czy 40 nie wiąże się z mlodszą kobietą dla jej jędrnego ciala i przeklutego języka. To czysta propaganda. Wiąże się z nią, by móc stać się tym,kto spieprzy jej życie." T. Parsons
na punkcie wyglądu nie mam w zasadzie kompleksów, tzn, jest parę rzeczy, które mi się nie podoba, ale świadomość tego nie jest dla mnie szczególnie nieprzyjemna i nie zatruwa mi życia. stąd nie mogę tego nazwać kompleksem. gorzej z charakterem - tu mi się trochę rzeczy nie podoba i często mnie to męczy 

Chaos is a friend of mine
Ech ... żebyś tak Unlucky miała z 10 lat więcej i była wolna ... 

Ostatnio zmieniony 27 maja 2008, 00:10 przez eng, łącznie zmieniany 2 razy.
bleeeeeeeeeeeee
- unlucky_sink
- Maniak
- Posty: 739
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
- Skąd: ...
- Płeć:
unlucky_sink pisze:i kilka centymetrów w górę więcej
Bez tego akurat dałoby się spokojnie przeżyć

Każdy średnio normalny sobie wyszukuje jakieś bezsensowne i nieistniejące kompleksy, a bywają tacy co na pierwszy rzut oka mają same wady i braki a tego kompletnie nie zauważają i uważają się za 8 cud świata ... paranoja
bleeeeeeeeeeeee
- unlucky_sink
- Maniak
- Posty: 739
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
- Skąd: ...
- Płeć:
bo nie widziałeś tego średnio normalnego bez spodnieng pisze:Każdy średnio normalny sobie wyszukuje jakieś bezsensowne i nieistniejące kompleksy

Chyba i tak najbardziej irytują mnie osoby które ciągle mówią o swoich kompleksach.
Kiedy ktoś mi mówi bez przerwy, że jest gruby, czy przeraźliwie chudy i jeśli rzeczywiście tak jest po prostu mówię:" tak jesteś, ale ile można o tym słuchać".
Za to lubię rozmawiać o "kompleksach" z ludzmi o sporym poczuciu humoru
"Mężczyzna kolo 30 czy 40 nie wiąże się z mlodszą kobietą dla jej jędrnego ciala i przeklutego języka. To czysta propaganda. Wiąże się z nią, by móc stać się tym,kto spieprzy jej życie." T. Parsons
unlucky_sink pisze:bo nie widziałeś tego średnio normalnego bez spodni
Może powinienem

Ale osobiście wolę ogladać kobiety bez spodni

unlucky_sink pisze:Chyba i tak najbardziej irytują mnie osoby które ciągle mówią o swoich kompleksach.
Kiedy ktoś mi mówi bez przerwy, że jest gruby, czy przeraźliwie chudy i jeśli rzeczywiście tak jest po prostu mówię:" tak jesteś, ale ile można o tym słuchać".


Z wiekiem człowiek zaczyna coraz bardziej olewać takie rzeczy, poza tym nie mogę narzekać , z moimi rówieśnikami upływ czasu obszedł się dużo brutlaniej
Ostatnio zmieniony 28 maja 2008, 21:14 przez eng, łącznie zmieniany 1 raz.
bleeeeeeeeeeeee
unlucky_sink pisze:Kiedy ktoś mi mówi bez przerwy, że jest gruby, czy przeraźliwie chudy i jeśli rzeczywiście tak jest po prostu mówię:" tak jesteś, ale ile można o tym słuchać".
Albo lepiej. Są ludzie, którzy notorycznie gadają, że są np. grubi. Gadają, gadają, gadają. I choć wcześniej o takiej osobie w ten sposób nie myślałam, to potem pierwsze skojarzenie "a to ta gruba".
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 216 gości