USUNAC NIE USOWAC?

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 26 sty 2007, 20:57

dlaczego, Jamajko? :)
Jesteśmy tylko ludźmi. Nosimy w sobie gniew,nienawiść,smutek,żal,chęć zemsty, odegrania się, smutek, ból,przerażenie.
Zacytujmy Sigsimunda Dijkstrę :] (wiadomo z czego)
"przewroty i zemsta są jak chłodnik z botwinki. Najlepiej smakują na zimno"
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 26 sty 2007, 21:08

TedBundy pisze:dlaczego, Jamajko? :)
Jesteśmy tylko ludźmi.

Dlatego, że nie jest dla mnie człowiekiem ktoś, kto świadomie, baa - z premedytacją i "na zimno" w jakikolwiek niszczy drugiego człowieka !!
TedBundy pisze:Zacytujmy Sigsimunda Dijkstrę :]

Ohydny typ i ohydny cytat. :]
// Life is...
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 26 sty 2007, 21:12

jamaicanflower pisze:Ohydny typ i ohydny cytat


:>? :| taka pozytywna postać,wielki patriota, który uratował Redanię. Ale nie o nim jest wątek <diabel>

jamaicanflower pisze:Dlatego, że nie jest dla mnie człowiekiem ktoś, kto świadomie, baa - z premedytacją i "na zimno" w jakikolwiek niszczy drugiego człowieka


bez powodu - jak najbardziej :) To chamstwo. Ale jeżeli to reakcja zwrotna.... hmmm
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 26 sty 2007, 21:43

TedBundy pisze:taka pozytywna postać,wielki patriota, który uratował Redanię.

To dla mnie nic nie zmienia. Już wolę Jaremę Wiśniowieckiego ;)
TedBundy pisze:Ale jeżeli to reakcja zwrotna.... hmmm

To co ??!! W tym względzie będę tak samo irytująco konsekwentna jak Ty winnych kwestiach. :) I chamstwem bym tego nie nazwała <chory>
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 26 sty 2007, 22:40

jamaicanflower pisze:To co


to,że akcja wywołuję reakcję :) Jedni przejdą nad tym do porządku dziennego, inni będą planowali zemstę. Jedni wybaczają, po innych spływa jak po kaczce, inni znówu - nigdy nie zapominają.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 26 sty 2007, 22:58

Obejrzałam. Poza tym, że nie wiem, czy wolno czyjś wizerunek bez jego wiedzy i zgody prezentować, to nie widzę w tym nic strasznego. Może i lepiej, że wyrzucił z siebie i mówił o niej per Szmata. Czasem to pomaga, a skoro może pomóc, to czemu nie? Szkoda tylko, że do biurka to nie poszło, a w świat, bo na jej miejscu do sądu bym go podała.
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 26 sty 2007, 23:37

TedBundy pisze:to,że akcja wywołuję reakcję :)

Ee, okropieństwo z premedytacją zawsze zostanie okropieństwem z premedytacją bez względu na akcję, która je wywołała - analogicznie do Twojej kur.wy 8) ( ja nie palę ;) ) Dlaczego ?? Odpowiedzi szukaj w sygnaturce Ciekawskiego ;)
TedBundy pisze:Jedni przejdą nad tym do porządku dziennego, inni będą planowali zemstę. Jedni wybaczają, po innych spływa jak po kaczce, inni znówu - nigdy nie zapominają.

Potęga wybaczenia polega na tym, że się nie zapomina <regulamin> Słabość polega na tym, że się planuje zemstę. :)
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 26 sty 2007, 23:39

cytuję z pamięci, zatem może być niedokładnie:

"zemsta jest rozkoszą umysłów miernych,słabych i małostkowych - wydęła usta Francesa Findelbair, czarodziejka Nilfgaardu
Być może - skwitowała Filippa Eihart. Ale rozkoszą być nie przestaje"

:]
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 26 sty 2007, 23:40

mrt pisze:a skoro może pomóc, to czemu nie?

Skoro to pomaga, to skandujmy pod oknem ukochanej: "dziw.ka! dziw.ka!", albo nie - lepiej wybijmy jej nowemu chłopakowi szyby w samochodzie ?? <zalamka>
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 26 sty 2007, 23:40

jamaicanflower pisze:Potęga wybaczenia polega na tym, że się nie zapomina Słabość polega na tym, że się planuje zemstę.
Według mnie jest inaczej. Są dobrzy i źli, jedni i drudzy bywają silni. Ci dobrzy wybaczają, ci źli - mszczą się. Wielka zemsta wymaga siły. Słabi nie robią niczego. Słabi jedynie przeżywają.

Oczywiście to tak w skrócie.
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 26 sty 2007, 23:44

TedBundy pisze:cytuję z pamięci, zatem może być niedokładnie:

A Ty potrafisz prowadzic rozmowę, nie podpierając się Sapkiem ??
Różnica między nami jest na szczęście wielka - ja nie czerpię rozkoszy z zemsty. <chory> I dlatego nigdy nie pochwalę reakcji Rafeeka. :)
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 26 sty 2007, 23:46

jamaicanflower pisze:Skoro to pomaga, to skandujmy pod oknem ukochanej: "dziw.ka! dziw.ka!", albo nie - lepiej wybijmy jej nowemu chłopakowi szyby w samochodzie
Jamaica, umiesz czytać? To przeczytaj jeszcze raz. A jak dalej nie zrozumiesz, co napisałam, to zapytaj o wytłumaczenie, zanim znowu wyskoczysz jak Filip z konopii.
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 26 sty 2007, 23:51

Według mnie jest tak jak napisałam. <aniolek> Żeby wybaczenie miało autentyczną wartość musi być pamięć :)
mrt pisze:Wielka zemsta wymaga siły.

Dobrzy silni nie tracą swych sił na zemstę.
mrt pisze:Słabi nie robią niczego. Słabi jedynie przeżywają.

Przeżywanie, jeśli kończy się zamknięciem za sobą pewnego etapu i przebaczeniem jest silne i dobre, przeżywanie, które kończy się zemstą nigdy takie nie będzie.
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 26 sty 2007, 23:55

jamaicanflower pisze:Różnica między nami jest na szczęście wielka - ja nie czerpię rozkoszy z zemsty


spróbuj kiedyś, niezapomniane wrażenia :) Kiedy ostatni głos należy właśnie do Ciebie. I Ci, którzy kiedyś rżąco się z Ciebie śmiali, teraz gorzko płaczą <evilbat> To dopiero jest adrenalina, a nie żałosne płaszczenie się, wybaczanie, nadstawianie drugiego policzka.
Reasumując - sposób Rafka kiepski, intencje i przyczyny (które doskonale rozumiem), jak najbardziej usprawiedliwione.

jamaicanflower pisze:A Ty potrafisz prowadzic rozmowę, nie podpierając się Sapkiem


ba :) ale zbyt cenię tego mistrza języka, by z niego w pełni rezygnować.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 26 sty 2007, 23:55

mrt pisze:Jamaica, umiesz czytać? To przeczytaj jeszcze raz. A jak dalej nie zrozumiesz, co napisałam, to zapytaj o wytłumaczenie, zanim znowu wyskoczysz jak Filip z konopii.

Kiedy ja lubię <aniolek> A wiesz o co chodzi w temacie?? Nie o szkodliwość nazywania swej dziewczyny "szmatą", tylko o szkodliwości filmu.
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 26 sty 2007, 23:56

jamaicanflower pisze:Przeżywanie, jeśli kończy się zamknięciem za sobą pewnego etapu i przebaczeniem jest silne i dobre, przeżywanie, które kończy się zemstą nigdy takie nie będzie.
Pisałam o sile, a Ty o dobru. I Ty dalej zrównujesz siłę z dobrem. Ok, masz prawo, ale nie możesz odnosić się do mojej wypowiedzi startując ze swoich założeń. Bo to bez sensu. Najpierw należałoby o założeniach rozmawiać.

Nieważne, i tak se nie pogadamy.
jamaicanflower pisze:Dobrzy silni nie tracą swych sił na zemstę.
Ależ ja z tym nie dyskutuję. Tylko zauważam, że może być silny dobry i silny zły. To wszystko.

[ Dodano: 2007-01-26, 23:59 ]
jamaicanflower pisze:A wiesz o co chodzi w temacie?? Nie o szkodliwość nazywania swej dziewczyny "szmatą", tylko o szkodliwości filmu.
Zauważyłam. Poza tym, że wszyscy zaczęli stwierdzać, że dobór tekstów filmie jest żenujący, wszystko gra. A mi on nie przeszkadza, natomiast nie sądzę, żeby upublicznienie go było w porządku.
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 27 sty 2007, 00:03

TedBundy pisze:I Ci, którzy kiedyś rżąco się z Ciebie śmiali, teraz gorzko płaczą

Kiedy nikt ze mnie nie chciał "rżeć" <hahaha>
TedBundy pisze:żałosne płaszczenie się, wybaczanie, nadstawianie drugiego policzka.

A dlaczego wybaczenie musi być żałosne ??
Widzisz, Tedy, dla mnie nienawiść jest jak alkohol, odurza, uderza do głowy i ostatecznie wykoślawia percepcję, a wybaczenie jest jak zdobycie szczytu - boskim zmęczeniem i wzniesieniem się ponad wszystko. Wybaczenie ma być mądre i pokazać, co tak naprawdę jest w życiu ważne i skłonic do pójścia dalej.
Dlatego ja znajduję rozkosz i ukojenie w wybaczeniu. :)
TedBundy pisze:ale zbyt cenię tego mistrza języka,

Ja też go uwielbiam :) <browar>
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 27 sty 2007, 00:04

jamaicanflower pisze:Przeżywanie, jeśli kończy się zamknięciem za sobą pewnego etapu i przebaczeniem jest silne i dobre, przeżywanie, które kończy się zemstą nigdy takie nie będzie.
Zupełnie się nie zgadzam. Szczególnie ze słowem "nigdy". Skąd ta pewność? Przekonanie - skąd?

Ludzie słabi są bierni, silni - działają. Przeżywanie to bierność, a więc człowiek, który przeżywa, jest słaby, ulega czemuś, komuś. Z tej słabości bierze się czasem siła. Czasem wynika z niej coś dobrego, a czasem złego. Jedni wybaczają (są aktywni - czynią coś, bo przebaczenie to czyn), inni się mszczą. Osoby słabe nie robią niczego kompletnie. Zagryzają się na śmierć.

[ Dodano: 2007-01-27, 00:07 ]
jamaicanflower pisze:Dlatego ja znajduję rozkosz i ukojenie w wybaczeniu.
Aż tyle miałaś okazji do wybaczania? Bo mi się jedna trafiła w życiu.

Z wybaczeniem jak z miłością. Kiedyś to było wielkie słowo...
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 27 sty 2007, 00:09

mrt pisze:Pisałam o sile, a Ty o dobru. I Ty dalej zrównujesz siłę z dobrem.

A dlaczego narzucasz mi rozprawkę na temat siły ?? Ja chcę koniecznie o dobru <tup>
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 27 sty 2007, 00:14

jamaicanflower pisze:A dlaczego narzucasz mi rozprawkę na temat siły Ja chcę koniecznie o dobru <tup>
A ja nie chcę, żeby traktowano to jak synonimy. I dlatego sprostowałam - siła to nie dobro.

Co do dobra: jak wiele osób wie, że dobro czasem śmierdzi? Że brzydko wygląda? Że dobro to nie zawsze chmurki i obłoczki na niebie? Za dobro czasem ludzi krzyżowano, bo wyglądało jak zło, a to dobro właśnie...

Piekną tendencję mamy ostatnio na forum - dobro u nas wygląda. Im śliczniej, różowiej i gładziej, tym bardziej dobrze. Zastanawia mnie, ile osób jeszcze na tym patencie tu pociągnie.
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 27 sty 2007, 00:15

A według mnie większej siły wymaga rozprawienie się z emocjami, przeżycie ich bez żadnych czynów niż wspieranie się na działaniu. Bo słabi w działaniu mogą swe emocje upłynnić i je oddalić, a słabi zostają z nimi sam na sam bez żadnych tworów, powstałych z braku wybaczenia, a potem jeszcze muszą mieć siłę odciąć się od przeszłości, rozprawić się bez pomocy (sic!) zemsty i budować przyszłość. Dlatego też napisałam to:
mrt pisze:jamaicanflower napisał/a:
Przeżywanie, jeśli kończy się zamknięciem za sobą pewnego etapu i przebaczeniem jest silne i dobre, przeżywanie, które kończy się zemstą nigdy takie nie będzie.
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 27 sty 2007, 00:19

jamaicanflower pisze:A według mnie większej siły wymaga rozprawienie się z emocjami, przeżycie ich bez żadnych czynów niż wspieranie się na działaniu.
Te emocje wywołują pewne czyny. Na czyny odpowiada się czynami. Jak ktoś nie umie sobie poradzić, wtedy się mówi: ignoruj. Nie, nie ignoruj. Zrób coś z tym. Lepiej żebyś zrobił dobrze, ale zrób. Bierni są tylko mięczaki. Chyba że nie mają czasu na pierdoły - wtedy to co innego.
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 27 sty 2007, 00:22

mrt pisze:jamaicanflower napisał/a:
Dlatego ja znajduję rozkosz i ukojenie w wybaczeniu.
Aż tyle miałaś okazji do wybaczania? Bo mi się jedna trafiła w życiu.

A jak napiszę, że codziennie muszę wybaczać to będę dla Ciebie bardziej wiarygodna
mrt pisze:Co do dobra: jak wiele osób wie, że dobro czasem śmierdzi? Że brzydko wygląda? Że dobro to nie zawsze chmurki i obłoczki na niebie? Za dobro czasem ludzi krzyżowano, bo wyglądało jak zło, a to dobro właśnie...
??
Myślę, że wiemy, że im mniej kontaktu dobra ze złem, tym mniej to dobro jest warte. Ale musi być utytłane i śmierdzące, by było autentyczne...??
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 27 sty 2007, 00:28

jamaicanflower pisze:Myślę, że wiemy, że im mniej kontaktu dobra ze złem, tym mniej to dobro jest warte.
Bzdura. Dobro to dobro, niezależnie od tego, z czym ma kontakt. Różnica tkwi w niezorientowanej świadomości, której skala porównawcza jest potrzebna.
jamaicanflower pisze:Ale musi być utytłane i śmierdzące, by było autentyczne...??
Nie. Ale tak się składa, że to prawdziwe często jest. A tu proporcje są odwrotne - najczęściej jest pachnące.
jamaicanflower pisze:A jak napiszę, że codziennie muszę wybaczać to będę dla Ciebie bardziej wiarygodna
Rozkosz odnaleźć w wybaczeniu to zawsze jakieś osiągnięcie szczęścia cudzym kosztem. A to nieładnie przecież. A poza tym codziennie - albo zbyt wiele pychy, albo przegięcie w argumentacji i zapętlenie w wypowiedzi, albo nieznajomość znaczenia słowa "wybaczenie". Akurat jak z miłością. No cóż, miłość miłości nierówna, podobnie z tym drugim. Lektura topiku o głupszym partnerze wiele mówi.
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 27 sty 2007, 00:29

mrt pisze:Te emocje wywołują pewne czyny. Na czyny odpowiada się czynami. Jak ktoś nie umie sobie poradzić, wtedy się mówi: ignoruj. Nie, nie ignoruj. Zrób coś z tym. Lepiej żebyś zrobił dobrze, ale zrób. Bierni są tylko mięczaki. Chyba że nie mają czasu na pierdoły - wtedy to co innego.

Ale żeby były czyny najpierw trzeba cos przeżyć i przemyśleć czy warto. No przynajmniej ja mam nadzieję, że działający najpierw przemyślał co chce zrobić. Więc nie neguj wartości przeżywania, bo stoi ono u podstaw obu wariantów - działającego i przeżywającego. Ten silny to według Ciebie ten co przeżył, przemyślał i przygotowuje się na wojnę. Według mnie silny to ten przeżywający, co wybaczeniem przygotowuje się na pokój. :)
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 27 sty 2007, 00:33

jamaicanflower pisze:Ten silny to według Ciebie ten co przeżył, przemyślał i przygotowuje się na wojnę.
Zupełnie nie.

To se jednak nie pogadałyśmy. Szkoda.

[ Dodano: 2007-01-27, 00:35 ]
Jamaica, Ty to jednak nie rozumiesz, co się pisze. Może to faktycznie kwestia tego partnera - pomyśl.

Dobranoc.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 27 sty 2007, 00:38

TedBundy pisze:Ale jeżeli to reakcja zwrotna.... hmmm

to powinien zapanowac nad tym, mscic sie może kazdy smiec z ulicy, kazdy. Ale móc sie zemscić i nie zrobic tego to juz coś. Zachowanie swiadczy o człowieku. jak jest super to kazdy moze byc opanowany, człowiek sie sprawdza w trudnych sytuacjach, po tym mozna poznac z kims ie ma doczynienia.
mrt pisze:Wielka zemsta wymaga siły

dlatego sie nie mszcze. Bo to zaduzo waymagało by ode mnie, przygotowywania i pilnowania by te emocje byly wee mnie w razie potrzeby, ale na tyle daleko by mi krzywdy nie robiły. Oj nie to juz zdecydowanie nie dla mnie.
TedBundy pisze:Kiedy ostatni głos należy właśnie do Ciebie.

faktycznie niezłe uczucie, ale do tego nie trzeba zemsty.
Znam jeszce jedno bardzo przyjemne, ale na nie trzeba czasu, to takie uczucie, kiedy wraca sie pamiecia do czegos złego, ale w chwili kiedy to juz nie boli, nie dziala na zycie obecne i widzi sie, ze było sie ponad to, nie popaprało sie sobie raczek. To uczucie zdecydowanie wole
TedBundy pisze:teraz gorzko płaczą

i w Twojej wyobraźni wiedza, ze to co maja to przez to,. ze zadarli z Toba i ząłuja i czuja, ze nauczke maja
mrt pisze:natomiast nie sądzę, żeby upublicznienie go było w porządku.

dokładnie, dlatego na wstepie mu problemów zyczyłam
TedBundy pisze:a nie żałosne płaszczenie się, wybaczanie, nadstawianie drugiego policzka.

nigdy w zyciu, ani razu sie nie płaszczylam przed nikim. Po tym jak nauczyłam sie wybaczac zaczeło mi byc lepije, a ci którym wybaczyłam czesto o tym nie wiedzieli. bo wybaczyc nie znaczy zapomniec i chcec zachowywac sie tak jak by nic nie było.
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 27 sty 2007, 00:53

mrt pisze:Bzdura. Dobro to dobro, niezależnie od tego, z czym ma kontakt. Różnica tkwi w niezorientowanej świadomości, której skala porównawcza jest potrzebna.

Bzdura. Dobro bez zła jest mizerne i słabiutkie i małą ma wartość takie dobro.
mrt pisze:Nie. Ale tak się składa, że to prawdziwe często jest. A tu proporcje są odwrotne - najczęściej jest pachnące.

Chciałabyś innej proporcji ?? Żeby dobro śmierdziało, uwalane w szambie ?? Toż to jest dopiero dobro zbudowane na ludzkiej krzywdzie i wymuszone, skąd taki pęd do koniecznego zbrukania dobra ?? Równie dobrze mogę napisać, że różowiutkie, pachnące jest często w równym stopniu dobre, co to brudne <hahaha>
mrt pisze:jamaicanflower napisał/a:
A jak napiszę, że codziennie muszę wybaczać to będę dla Ciebie bardziej wiarygodna
Rozkosz odnaleźć w wybaczeniu to zawsze jakieś osiągnięcie szczęścia cudzym kosztem. A to nieładnie przecież. A poza tym codziennie - albo zbyt wiele pychy, albo przegięcie w argumentacji i zapętlenie w wypowiedzi, albo nieznajomość znaczenia słowa "wybaczenie". Akurat jak z miłością. No cóż, miłość miłości nierówna, podobnie z tym drugim. Lektura topiku o głupszym partnerze wiele mówi.

Zabawię sie w papugę: nie zgadzam się absolutnie. Zwłaszcza ze słowem "zawsze". Rozumiem, że to przekonanie, płynące z wielu doświadczeń. ??
mrt pisze:A poza tym codziennie - albo zbyt wiele pychy, albo przegięcie w argumentacji i zapętlenie w wypowiedzi, albo nieznajomość znaczenia słowa "wybaczenie".

Bardzo proszę znajdź jeszcze jakieś inne patologiczne wytłumaczenie, bo chcę wiedzieć, co mi jeszcze grozi ;) Ja znalazłam coś dla Ciebie, może nie patologiczne, ale zawsze coś - nieznajomość istoty wybaczenia, którą jest pamięć. Poza tym, jakoś będziesz musiała żyć, nie wiedząc co codziennie wybaczam.
mrt pisze:Lektura topiku o głupszym partnerze wiele mówi.

Masz na myśli topik o forumowiczkach z zamiłowaniem do buraków, czepiających się mężczyzny typu mój guru? Może się tam dopisz, jeśli jeszcze coś Cię gryzie. :)
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 27 sty 2007, 01:03

Andrew pisze:tu jest inaczej ! to juz nie jest jego prywatna sprawa - taki czyn nie dosc , ze jest scigany prawem , to poniza , obraza druga stronę , a ty to rozumiesz ? gratuluję


Andrew czytaj ze zrozumieniem, chyba nie przekracza to twoich mozliwości,mam nadzieję. Przez 7 stron tematu piszę,że jedynie rozumiem to co kierowało Raffkiem ale forma odreagowania zupełnie mie sie nie podoab i jej nie popieram.

Dlatego ja nie rozumiem zachowania kolegi , po co te bluzgi ? i dziwie sie Tobie , ze Ty rozumiesz i go bronisz , zatem smiem domniemac iż co ? jak Cie któras zrani to zachowasz sie podobnie i bedziesz liczył na zrozumienie i akceptacje takiego zachowania ?


Nie postapie podobnie, mnie już życie sprawdziło i wiem co we mnie siedzi. Jedynie wykazuje zrozumienie dla emocjonalnego bigosu jaki w Raffku siedzi. Bo pamiętam jaki sam miałem czasami mętlik emocjonalny.

Andrew pisze:Zdaza sie tak w zyciu , ze dwojga ludziom sie nie układa ( w uczuciach) ale zyc ze sobą potrafią , czego Ty nie jestes w stanie pojac


Widzisz Andrew widocznie nie jestem.Nio ale ja to ja.Gdzież mi tam do waszej
Andrew pisze:Wiekosc


Jakoś nie potrafię pojąć tej wielkości,jakos nie potrafię zrozumiec.Ba ja chyba nie chcę jej zrozumieć. Nio ale póki nie tyczy się to mnie i osób na których mi zalezy to ja to toleruję i nic mi do tego. Zyj sobie Andrew szczęsliwie ze swoją Wielkością, wielkością swojej Żony i wielkością swojej Kochanki. Ja ci tam zycze jak najlepiej <browar> .

jamaicanflower pisze:brażasz mnie, narzucając mi formę odpowiedzi zbliżoną do poziomu kilkulatka


Droga Jamaico ja jedynię pragnę abys wkońcu zrozumiała to co do ciebie piszę.Nie moja wina,że cały czas muszę zaniżać poziom dla ciebie.

jamaicanflower pisze:Żart polega na tym, że to Ty powinieneś się poczuć śmiesznie w tej sytuacji.

Ale ja nie widze nic smiesznego w tej sytuacji.Bynajmniej nie widze nic smiesznego w tym,iż wklejam ci cały czas swoje posty po pięć razy piszę to samo a ty dalej nie potrafisz przeczytać tego ze zrozumieniem. To mnie przeraża.

jamaicanflower pisze: po 1 nie rozumiem jak można usprawiedliwiać to, co zrobił Rafeek,


Czy ja gdzieś go usprawiedliwiam,jedynie stwierdzam fakt,że rozumiem jakie emocje nim targają.

jamaicanflower pisze: jak można pisać, że każdy ma prawo wyrazić swój "krzyk pożegnalny" w dowolny sposób i jak można twierdzić, że film Rafeekowi pomógł po zapoznaniu się z jego postami w tym temacie.


Nio ale kazdy ma prawo wyrazić swój krzyk pożegnalny w dowolny sposób.Zabierzesz komus to prawo.W jaki sposób :>. Cio. Ograniczeniem tego krzyku jestesmy my sami.
Jeden napisze pamietnik i schowa go do szuflady drugi wezmie i rozbije bejsbolem szybę w samochodzie swojej ex. Czy prawo do pożegnalnego krzyku jest złe,niemoralne,naganne .NIE, jedynie o czym możemy dyskutowac to o formie tego krzyku. I tak jak pisałem, forma krzyku Raffka nie podoba mi się. Lecz rozumiem jego krzyk i emocje ,które przy tym krzyku wystepowały.
Ostatnio zmieniony 27 sty 2007, 01:10 przez AMX, łącznie zmieniany 1 raz.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 27 sty 2007, 01:05

mrt pisze:jamaicanflower napisał/a:
Ten silny to według Ciebie ten co przeżył, przemyślał i przygotowuje się na wojnę.
Zupełnie nie.

Ano, zupełnie tak. Lepsze cokolwiek, choćby wojna i zemsta niż przeżywanie i nowy świat.
mrt pisze:Jamaica, Ty to jednak nie rozumiesz, co się pisze.

Może Ty za bardzo koncentrujesz się na pisaniu, żeby zrozumieć moje odpowiedzi ??
mrt pisze:Może to faktycznie kwestia tego partnera - pomyśl.

Promyczka ?? Skądże, jego wpływ objawiłby się w olaniu Cię zupełnie za to, co teraz napisałaś.... <pijak>
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 421 gości