Maverick pisze:a co z dysortografia?
dysortografia laczy sie scisle z dysleksja czyli problemy z pisaniem. i nie odnosi sie to tylko do bledow ortograficznych ale do calosci pisowni. np przestawianie liter, opuszczanie czesci slow, "zjadanie" liter, znieksztalcanie liter ( zamiana p na b), pisanie np zamiast dąb domb ( to sie laczy z fonetycznym zapisem).czesto tez popelniane sa bledy typu zle uzycie duzej litery (ja mam to czesto) wyrazy wlasne napisze z malej, nazwy miast itp a napisze z duzej ma przyklad Przyniosl, albo "kot marek Obrocil sie o Ato osiemdziesiat stopni i pojecHal do warszawy kupiC piwo tyskIe". mimo ze sie zna zasady pisania wielkich liter to po prostu "same" gdzies wskakuja podczas pisania. wlasnie czesto niewiedza prowadzi do tego rze mowi sie ze dysortografia to tylko niedouczenie i popelnianie bledow ortograficznych, a tymczasem dysortografia to cala gama problemow z pisaniem.
dysgrafia to tez nie jest tylko bazgranie jak kura pazurem, to jest po prostu chocby nie moznosc narysowania prostej lini, sa na to badania typu np masz kolo i musisz jechac olowkiem po nim i narysowac jedno na drugim. twoja reka nie potrafi dobrze wykonywach tego co mozg chce, i mozna cwiczyc pisanie ale to nie pomaga, pomagaja w malym stopniu np "leniwe osemki" to sa roznego rodzaju cwiczenia poprawiajace koordynacje wzrokowo ruchowa, bo z tym dyslektycy, dysortograsicy,i dysgraficy maja najwieksze problemy.
Maverick pisze:Co do reszty, to ciekawie to opisalas. Ale to wychodzi na to ze to sa bardzo powazne anomalie w funkcjonownaiu samego mozgu. A nie wierze ze takie cos ma wiecej niz 1% spoleczenstwa
ja nie uwazam ze sa to powazne anomalie w mozgu. zauwaz ze sa rozne stopnie zaawansowania tej choroby, zazwyczaj spotykane sa lekkie i srednie, ciezkie sa dosc zadko spotykane. to tak jak np z kregosluupem, czesto spotyka sie wady wrodzone w kregoslupie np krzywy krag, skolioza wrodzona itp, ale zadko sie spotyka wrodzone wady kregoslypa ktore sa ciezkie i nieumozliwiaja normalne zycie. sa rozne teorie dotyczace powstawania tych chorob ale nie bede ich opisywac bo to da sie wyczytac w linkach ktore w miedzyczasie podalam i podam.
Maverick pisze:Albo tym co Ted napisal (pierwsze slyszalem) odnosnie matematyki
to dyskalkulia mniej znana pochodna dysleksji. ja sama malo wiem bo na szczescie jej nie mam. ale wiem ze sa to problemy w przetwarzaniu podstawowych dzian i pojec matematycznych. tu jest dokladniej opisane:
http://www.publikacje.edu.pl/publikacje.php?nr=221 inne strony opisujace ta chorobe tez latwo znalesc przez google.
dyskalkulia to nie jest nic nowego, to po prostu objawy dysleksji objawiajace sie poprzez dziedzine matematyki.