dowodzik poproszę! :-PP
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
MAti, usilowanie popelnienia wykroczenia polegajacego na spozywaniu alkoholu w miejscu publicznym do tego nie przeznaczonym jest karalne tylko wowczas gdy ustawa tak stanowi. Wskaz mi paragraf z kodeksu wykroczen ktory o tym mowi.
[ Dodano: 2011-06-14, 12:29 ]
[ Dodano: 2011-06-14, 12:29 ]
Jak lodka to zabiora wszystko. Karte rowerowa, prawo jazdy, licencje lotnicza itd Absurd.Dzindzer pisze:A czy to prawda, że jak mnie złapią pływającą po alkoholu to mi mogą prawo jazdy zabrać ?
To karalne (jeszcze) nie jest.Dzindzer pisze:To samo słyszałam w przypadku kiedy nawalona idę pieszo.
Sposoby Mati są na wszystko , jak je ma Policja tak i Ja je mam , sek w tym, ze czy w tym wypadku (picie piwa w parku ) patrol jaki tem krazy akurat bedzie mial ochote do nich siegnać . Tymi sposobami jest też odmówienie zapłacenia mandatu - nie zlicze juz w swym zyciu ile razy po takim czyms policjant puscił mnie wolno - wiem trafiłem na dzien kiedy mu sie spieszyło i nie chciało mu sie widocznie uruchamiac tej całej procedury z odmowa przyjecia mandatu.
jak sie nie myle - jak sie trafi prawie na koniec zmiany , choc czasem nie ma to znaczenia , taki policjant musi spisac raport w tej sprawie i czekac z nim na szefa , a ten nie koniecznie jest na miejscu - wszystko to powoduje , ze zamiast isc do domu , siedzi np 2 godziny dluzej w pracy to nie wesoła perspektywa , w dodatku na owej sprawie w grodzkim sadzie chyba byc tez musi ... wiec woli bardzo czesto taki policjant piernicznac papierami i dać spokój . Ale nie koniecznie - jednak wiele razy sie udaje .
jak sie nie myle - jak sie trafi prawie na koniec zmiany , choc czasem nie ma to znaczenia , taki policjant musi spisac raport w tej sprawie i czekac z nim na szefa , a ten nie koniecznie jest na miejscu - wszystko to powoduje , ze zamiast isc do domu , siedzi np 2 godziny dluzej w pracy to nie wesoła perspektywa , w dodatku na owej sprawie w grodzkim sadzie chyba byc tez musi ... wiec woli bardzo czesto taki policjant piernicznac papierami i dać spokój . Ale nie koniecznie - jednak wiele razy sie udaje .
Ostatnio zmieniony 14 cze 2011, 12:41 przez Andrew, łącznie zmieniany 2 razy.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Dzindzer pisze:A czy to prawda, że jak mnie złapią pływającą po alkoholu to mi mogą prawo jazdy zabrać ?
To samo słyszałam w przypadku kiedy nawalona idę pieszo.
e?
Dzindzer pisze:Nie czepiam się Mati Ciebie, ale to są jakieś absurdy.
owszem są. powyższe się sprawdza jeżeli jedziesz rowerem pod wpływem
Maverick pisze:MAti, usilowanie popelnienia wykroczenia polegajacego na spozywaniu alkoholu w miejscu publicznym do tego nie przeznaczonym jest karalne tylko wowczas gdy ustawa tak stanowi. Wskaz mi paragraf z kodeksu wykroczen ktory o tym mowi.
Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi
Kod: Zaznacz cały
Art. 431. 1. Kto spożywa napoje alkoholowe wbrew zakazom określonym w art. 14 ust. 1 i 2a-6 albo nabywa lub spożywa napoje alkoholowe w miejscach nielegalnej sprzedaży, albo spożywa napoje alkoholowe przyniesione przez siebie lub inną osobę w miejscach wyznaczonych do ich sprzedaży lub podawania,
podlega karze grzywny.
[b]2. Usiłowanie wykroczenia określonego w ust. 1 jest karalne.[/b]
3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w ust. 1 można orzec przepadek napojów alkoholowych, chociażby nie były własnością sprawcy.
tadam!
Andrew pisze:nie zlicze juz w swym zyciu ile razy po takim czyms policjant puscił mnie wolno
i tego nie lubię właśnie...ja bym wrócił i ładnie ruszył całą machinę
[ Dodano: 2011-06-14, 12:46 ]
Andrew pisze:w dodatku na owej sprawie w grodzkim sadzie chyba byc tez musi
sądzie rejonowym teraz
Andrew pisze:siedzi np 2 godziny dluzej w pracy to nie wesoła perspektywa
jak to mówią...Służba!
Andrew pisze:wiec woli bardzo czesto taki policjant piernicznac papierami i dać spokój
a potem się dziwić, żę ludzie policji się nie boją...dostałbyś Andrew parę razy wezwanie do sądu, orzeczono by Ci winę, zapłaciłbyś, to byś następnym razem przyjął mandat z pokorą, uwierz mi...no chyba, że nie msz co robić z pieniędzmi
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
Mati to tylko około 250 zł wiecej , a zaoszczedzic mozna 500 np.
Ja sie mam bac policji ? niech sie bandyta jej boi, a nie ja łamiacy i to rzadko przepisy drogowe i to najczesciej nieswiadomie ! Oni robią wszystko by kierowcy złapac - chowanie sie po krzakach i temu podobne praktyki , to i ja robie wszystko by im utrudnic zycie Do sadu sie nie stawie - przedstawie l-4
Nie pomaga -przepraszam i skrucha - no to nich ma !
Mati - sposoby na policjantów (wiem to brzmi głupio ) jak znam od nich samych ot i co ///
a fikajacych i przemądrzałych funkcjonariuszy nie trawie - w razie jak cos nie wiem gdy takiego spotkam - mam telefon do przyjaciela Wiesz jak fajnie czasem jest podac telefon takiemu do reki .
wiem okropny jestem - ale - jak do mnie grzecznie - to i ja grzecznie . Reszta wszystko zalezy od terenu na jakim sie znajduję .
[ Dodano: 2011-06-14, 13:02 ]
Boś tzw. młody - kot, z biegiem czasu zmieni sie w Tobie i to
Ja sie mam bac policji ? niech sie bandyta jej boi, a nie ja łamiacy i to rzadko przepisy drogowe i to najczesciej nieswiadomie ! Oni robią wszystko by kierowcy złapac - chowanie sie po krzakach i temu podobne praktyki , to i ja robie wszystko by im utrudnic zycie Do sadu sie nie stawie - przedstawie l-4
Nie pomaga -przepraszam i skrucha - no to nich ma !
Mati - sposoby na policjantów (wiem to brzmi głupio ) jak znam od nich samych ot i co ///
a fikajacych i przemądrzałych funkcjonariuszy nie trawie - w razie jak cos nie wiem gdy takiego spotkam - mam telefon do przyjaciela Wiesz jak fajnie czasem jest podac telefon takiemu do reki .
wiem okropny jestem - ale - jak do mnie grzecznie - to i ja grzecznie . Reszta wszystko zalezy od terenu na jakim sie znajduję .
[ Dodano: 2011-06-14, 13:02 ]
Mati pisze:i tego nie lubię właśnie...ja bym wrócił i ładnie ruszył całą machinę
Boś tzw. młody - kot, z biegiem czasu zmieni sie w Tobie i to
Ostatnio zmieniony 14 cze 2011, 12:59 przez Andrew, łącznie zmieniany 2 razy.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Andrew pisze:Mati to tylko około 250 zł wiecej , a zaoszczedzic mozna 500 np.
rzadko który policjant dałby 500 za picie piwa
Andrew pisze:Ja sie mam bac policji ?
nie panicznie i stać na baczność, ale chodzi o szacunek i poszanowanie prawa
Andrew pisze: Do sadu sie nie stawie - przedstawie l-4
no, to w końcu sami po Ciebie przyjadą
Andrew pisze:a fikajacych i przemądrzałych funkcjonariuszy nie trawie
ja też nie i nie o to chodzi by fikać, bo ja do ludzi z szacunkiem podchodzę jeżeli oni są też wobec mnie grzeczni...sam nie raz piłem piwko na ławce i wiem o co chodzi, ale to wszystko zależne jest od zachowania delikwenta
Andrew pisze:wiem okropny jestem - ale - jak do mnie grzecznie - to i ja grzecznie . Reszta wszystko zalezy od terenu na jakim sie znajduję .
widzisz, czyli pewnie bym Cie pouczył a i jeszcze byśmy pogadali i pożartowali i wszyscy byliby zadowoleni
Andrew pisze:Boś tzw. młody - kot, z biegiem czasu zmieni sie w Tobie i to
możliwe, powiem Ci za parę lat jak było
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
pokornym trzeba byc, Mama mnie zawsze uczyła "pokorne ciele dwie matki ssie" i to działa jak nic ! Z az 89% Policjantami da sie dogadac . Ale - w łodzi nas ślązaków nie lubią (to moje i nie tylko odczucie ) Nie jest tez tak, ze cwaniacze (bo to nie ma sensu ) To co opisałem tyczy sie tylko pewnych kwesti spornych , albo podejscia ewentualnego funkcjonariusza .
Czasem jak ogladam program "uwaga pirat" wielu z tych co łamia przepisy, a potem jeszcze cwaniaczą nakopał bym w zad
Czasem jak ogladam program "uwaga pirat" wielu z tych co łamia przepisy, a potem jeszcze cwaniaczą nakopał bym w zad
Ostatnio zmieniony 14 cze 2011, 13:59 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Jakiego piwa? wode w puszce po piwie miales, nawet nie miales alkoholu we krwii. Maja alkomat przy sobie? To na krew i 2 godziny z glowy. A badania krwii i tak ostatecznie odmowisz bo o ile nie kierowales pojazdem nie musisz mu sie poddawac.Mati pisze:rzadko który policjant dałby 500 za picie piwa
Ewentualnie jak widzisz patrol to duszkiem dopijasz i wywalasz do kosza na smieci. Niech zbieraja z puszki odciski palcow.
A jak na osiedlu 4 czy 5 pilo wodke i o 1 w nocy darli sie na cale osiedle to po przyjezdzie policji albo sie chwilowo zmywali albo powiedzieli im cos z duza iloscia #$%#^ i patrol sobie jechal z powrotem bo 2 na 4 skakac nie bedzie.
Jak lodka to zabiora wszystko. Karte rowerowa, prawo jazdy, licencje lotnicza itd Absurd.
To niech mi z miejsca zabiorą prawa obywatelskie bo skoro piję to mogę wybrać jakiś debili którzy gotowi zmienić to cudowne prawo
Mati pisze:nie panicznie i stać na baczność, ale chodzi o szacunek i poszanowanie prawa
Ja tam prawo staram sie szanować ( absurdalne wyszydzam) ale policja to niech sobie na szacunek zasłuży
Andrew pisze:. Ale - w łodzi nas ślązaków nie lubią (to moje i nie tylko odczucie )
własnych mieszkańców również
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Chodzi MRT mi o to ze jak podchodze i mowie grzecznie ze tu piwa pic nie mozna i by sobie poszli a ktos mi tu pyskuje to wtedy jest inna rozmowa.
I tak, mundur sie powinno szanowac, czy policji czy wojska...
Nie chodzi o to by walic mandatami na lewo i prawo ale zeby byl porzadek na ulicy
I tak, mundur sie powinno szanowac, czy policji czy wojska...
Nie chodzi o to by walic mandatami na lewo i prawo ale zeby byl porzadek na ulicy
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
mrt pisze:W tym złym znaczeniu: okazanie poszanowania dla prawa, szacunku dla munduru
A co w tym złego?
Mati pisze:Nie chodzi o to by walic mandatami na lewo i prawo
Nie mam nic przeciwko, niech policja hojna będzie i dużo mandatów rozdaje. Byle nie głupio.
O, za zaśmiecanie mogliby wysokie kary dawać Na którejś uczelni, na wyspach bodajże, obowiązują takie zasady, że jak student zostaje przyłapany na zaśmiecaniu - płaci wysoką karę pieniężną. Jeżeli zostaje drugi raz na tym samym przyłapany wylatuje z uczelni
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Nemezis, łącznie zmieniany 1 raz.
Ale u nas nie ma Prawa. Jest Lewo, a ja Lewa nie szanowalem, nie szanuje i szanowac nie bede.Mati pisze:nie panicznie i stać na baczność, ale chodzi o szacunek i poszanowanie prawa
I nie dostrzegasz istoty problemu. Oczywiscie pyskowanie jest reakcja niewlasciwa, ale tez policja nie ma prawa sie czepiac o picie akoholu w miejscu publicznym o ile to komus w oczywisty sposob nie przeszkadza. tzn wg Lewa uchwalanego przez nasz Sejm ma, ale jak wiesz mnie nie interesuje to co Sejm sobie uchwali. Ja sie czuje wolnym czlowiekiem i jak wolny czlowiek bede sie zachowywal. A wolny czlowiek ma prawo sobie wypic, nie przeszkadzajac nikomu, alkohol w parku na laweczce. I tej wolnosci bede bronil.Mati pisze:Chodzi MRT mi o to ze jak podchodze i mowie grzecznie ze tu piwa pic nie mozna i by sobie poszli a ktos mi tu pyskuje to wtedy jest inna rozmowa.
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
To pruski styl. Stanowczo wolę brytyjski. Tam to policjant służy społeczeństwu a nie na odwrót. Władza idzie z dołu. Natomiast pruski styl to władza z góry.Mati pisze:I tak, mundur sie powinno szanowac, czy policji czy wojska...
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Maverick pisze:A wolny czlowiek ma prawo sobie wypic, nie przeszkadzajac nikomu, alkohol w parku na laweczce. I tej wolnosci bede bronil.
łamiesz w ten sposób przepisy i licz się z konsekwencjami...
jadąc dalej tym tokiem myślenia, mogę powiedzieć, że mnie obowiązuje prawo dżungli i będę zabijać,by przeżyć i jakieś inne absurdy...w Polsce prawo jest jakie jest i ja jako policjant egzekwuje jego przestrzeganie. tyle
Maverick pisze:ale tez policja nie ma prawa sie czepiac o picie akoholu w miejscu publicznym o ile to komus w oczywisty sposob nie przeszkadza
przepis mówi, że aby wykroczenie to zostało popełnione nie musi wystąpić coś takiego jak "przeszkadzanie komuś w oczywisty sposób", więc gadasz wymyślone bzdury Mav, bo Policja jak najbardziej ma prawo pociągać do odpowiedzialności sprawców wykroczeń i przestępstw, a jak wiemy wszyscy, picie alkoholu w miejscu niedozwolonych jest wykroczeniem...
proponuje wyjechać do Niemiec, tam się za to nie czepiają...
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
Otoz to. Nie licze ze Ty, jako policjant zrozumiesz to o czym pisalem. Od policjantow nie wymaga sie zrozumienia. Wiesz dlaczego policjanci chodza 3jkami? Jeden umie pisac, drugi czytac a trzeci pilnuje "naukowcow"Mati pisze:łamiesz w ten sposób przepisy i licz się z konsekwencjami...
jadąc dalej tym tokiem myślenia, mogę powiedzieć, że mnie obowiązuje prawo dżungli i będę zabijać,by przeżyć i jakieś inne absurdy...w Polsce prawo jest jakie jest i ja jako policjant egzekwuje jego przestrzeganie. tyle
Wiedzialem ze nie zrozumiesz. Niby masz srednie a jednak to poza Twoim zasiegiem. Jak przepis powie ze trzeba sprawdzac zima czy facet nosi cieple kalesony to Ty bedziesz wszadzal facetom lape w gacie. Coz - taka Twoja wolaMati pisze:przepis mówi, że aby wykroczenie to zostało popełnione nie musi wystąpić coś takiego jak "przeszkadzanie komuś w oczywisty sposób", więc gadasz wymyślone bzdury Mav, bo Policja jak najbardziej ma prawo pociągać do odpowiedzialności sprawców wykroczeń i przestępstw, a jak wiemy wszyscy, picie alkoholu w miejscu niedozwolonych jest wykroczeniem...
proponuje wyjechać do Niemiec, tam się za to nie czepiają...
Ostatnio zmieniony 16 cze 2011, 23:38 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
chciałeś chyba powiedzieć: "poddajcie się, jesteście otoczeni!" ta dyskusja ma sens. To jak dyskusja o tym czy mama ma prawo sprawdzać czy masz włączony jeszcze komputer czy nieMati pisze:i o czym my rozmawiamy? to bez sensu...
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Maverick pisze:Wiedzialem ze nie zrozumiesz.
To nie Mati ustanawiał to prawo, więc nie wymagaj, by ledwo wyuczony człowiek miał poglądy w zupełnie innym kierunku. Teraz tak a nie inna będzie jego rola i tyle.
U mnie na miasteczku akademickim alkohol leje się strumieniami na wolnym powietrzu. Siedziałam sobie ostatnio na wzniesieniu przy parku akademickim i widziałam jak do parku wjeżdża radiowóz. Ludzie pili, nawet zbytnio się z tym nie kryli, a policja przy nikim nie stanęła. Policjanci to też ludzie - tyle razy miałam okazję przekonać się, że nie trzymają się sztywno przepisów, że ciężko coś złego na nich powiedzieć.
Otoz to, ale takie cos jest niedopuszczalne poniewaz uczy lekcewazenia prawa. Prawa podkreslam, a nie lewa. Obecnie rocznie produkuje sie kilkadziesiat kilogramow aktow prawnych, ilosc zakazow i nakazow jest niewyobrazalna. Ludzie po prostu nie sa w stanie tego wszystkiego przestrzegac, a proba trzymania sie sztywno litery prawa bylaby nie tylko skazana na porazke ale tez absurdalna. Wszystko to uodparnia ludzi na ew wyrzuty sumienia zwiazane z lamaniem prawa. Ludzie nie boja sie lamac prawa - w koncu prawie kazdy tyle razy to robil...Nemezis pisze:U mnie na miasteczku akademickim alkohol leje się strumieniami na wolnym powietrzu. Siedziałam sobie ostatnio na wzniesieniu przy parku akademickim i widziałam jak do parku wjeżdża radiowóz. Ludzie pili, nawet zbytnio się z tym nie kryli, a policja przy nikim nie stanęła. Policjanci to też ludzie - tyle razy miałam okazję przekonać się, że nie trzymają się sztywno przepisów, że ciężko coś złego na nich powiedzieć.
A najlepsze jest to, że policjanci też nie znają wszystkich przepisów i nie wiedzą, że ktoś obok nich akurat łamie prawo. Nauczą się trzech i wszyscy nagle łapią za to samo. Potem się nauczą innych trzech i zaczyna się moda na inne ścigane wykroczenia.
[ Dodano: 2011-06-17, 22:38 ]
Swoją drogą przestałam dostrzegać różnice pomiędzy policją, strażą miejską i kanarami. Dla mnie to wszystko to to samo. Najlepiej nie mieć z nimi nic wspólnego, bo np. mogą być niemili, a już na pewno czują się bardzo ważni. Zadzierają nosa, a przystopować ich nie można, więc najlepiej omijać, bo tylko ludzi denerwują.
[ Dodano: 2011-06-17, 22:38 ]
Swoją drogą przestałam dostrzegać różnice pomiędzy policją, strażą miejską i kanarami. Dla mnie to wszystko to to samo. Najlepiej nie mieć z nimi nic wspólnego, bo np. mogą być niemili, a już na pewno czują się bardzo ważni. Zadzierają nosa, a przystopować ich nie można, więc najlepiej omijać, bo tylko ludzi denerwują.
Maverick pisze:Ludzie po prostu nie sa w stanie tego wszystkiego przestrzegac, a proba trzymania sie sztywno litery prawa bylaby nie tylko skazana na porazke ale tez absurdalna.
nieznajomość prawa szkodzi...poza tym, nie usprawiedliwia jego nieprzestrzegania...
a to, że pić piwa w parku nie można, wie chyba każdy...tak samo, że nie można przekraczać wskazanej prędkości na drodze, czy zaśmiecać miejsc publicznych, czy sikać pod ścianą w centrum miasta itd...
Maverick pisze:Ludzie nie boja sie lamac prawa - w koncu prawie kazdy tyle razy to robil...
bo kary są za niskie...polecam w Anglii wejść na murawę podczas meczu...tam wystarczy napis "Przekroczenie tej linii kosztuje 1000 funtów"...i nikt nie wchodzi, bo wiedzą, że prędzej czy później ich złapią, ale to wymaga dobrego monitoringu (z tym jest już trochę lepiej u nas) ale przede wszystkim porządnych SĄDÓW, które będą skazywać ludzi, a nie uniewinniać tak jak teraz to niektórzy robią
mrt pisze:A najlepsze jest to, że policjanci też nie znają wszystkich przepisów i nie wiedzą, że ktoś obok nich akurat łamie prawo. Nauczą się trzech i wszyscy nagle łapią za to samo. Potem się nauczą innych trzech i zaczyna się moda na inne ścigane wykroczenia.
przesadzasz
mrt pisze:przestałam dostrzegać różnice pomiędzy policją, strażą miejską i kanarami
wystarczy spojrzeć na zakres obowiązków i praw...
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
Wiem, ze nieznajomosc prawa szkodzi i nie tlumaczy jego nieprzestrzegania, ale nie zrozumiales o czym pisalem. Prawo musi byc jasne i nie moze go byc za wiele, bo inaczej ludzie NIE SA w stanie sie z nim zaznajomic. Mozna ich karac mimo ze nie wiedzieli, ale jak prawo ma jakis EFEKT odnosic to nie moze go byc tak wiele.
[ Dodano: 2011-06-19, 23:03 ]
[ Dodano: 2011-06-19, 23:03 ]
A co powiesz o swiadomym lamaniu prawa przez policje? Np ujawnianie danych osobowych kanarom?Mati pisze:przesadzasz
Maverick pisze:Prawo musi byc jasne i nie moze go byc za wiele, bo inaczej ludzie NIE SA w stanie sie z nim zaznajomic.
uwierz mi Mav, nigdy nie studiowałem kodeksów na pamięć (przed szkołą) i nie miałem problemów z przepisami...wystarczy przejrzeć kodeks karny, kodeks wykroczeń i podstawowe problemy mamy z głowy
Maverick pisze:ale jak prawo ma jakis EFEKT odnosic to nie moze go byc tak wiele.
życie jest w tej chwili dość rozbudowane i muszą być przepisy, które będą je regulować...nie możemy się ograniczać do "10 przykazań" przecież. mamy sferę karną, cywilną, administracyjną etc...
Maverick pisze:A co powiesz o swiadomym lamaniu prawa przez policje? Np ujawnianie danych osobowych kanarom?
nie wiem jakie umowy są pomiędzy Policją, a firmami zajmującymi się kontrolą biletów...nie wypowiadam się na ten temat więc
Haro pisze:Puszczenie bączka na dworze to usiłowanie postawienia klocka w miejscu publicznym?
to są dwie różne rzeczy...bardziej by pasowało, że zdjęcie spodni i wypięcie du*y nad krzakiem = usiłowanie postawienia klocka
Ostatnio zmieniony 20 cze 2011, 06:34 przez Mati, łącznie zmieniany 1 raz.
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
To sie kiedys zdziwisz jak bedziesz wymienial okna w domu i sie dowiesz ze wymieniles na zle bo nie mogles na takie, albo bedziesz chcial sobie alktanke postawic. Tylko nie mow ze pred kazdym pierdnieciem bedziesz sprawdzal w kodeksach czy mozesz to robic. Albo zaloz firme produkujaca zywnosc, przebij sie przez wszystkie te absurdalne przepisy i wymogi Sanepidu, potem zatrudnij pracownika i przebij sie przez glupie BHP, szkolenia, a na koncu prawo pracy. Mnie na sama mysl o tym ciarki przechodza i odechciewa mi sie. Juz lepiej sprzedawac na lewo bez rejestracji - ile problemow z glowy. A ze sie jakies lewo lamie to co za roznica?
Zycie jest tak samo rozbudowane jak 300 lat temu. Ludzie spia, jedza, bawia sie, pracuja, rodza sie, choruja, umieraja itd. To ze dawniej dzieci bawily sie w sianie a dzis graja przez siec niczego nie zmienia. Prawo ktore chroni wlasnosci jest uniwersalne i zawsze bedzie aktualne. Tak samo jak prawo ktorego obecnie nie ma, a mowi ze chcacemu nie dzieje sie krzywda. Naprawde nie potrzeba nam praw mowiacych o tym jaki plot mozna sobie postawic albo jaki musi byc dach domu ktory chcesz budowac.Mati pisze:życie jest w tej chwili dość rozbudowane i muszą być przepisy, które będą je regulować...nie możemy się ograniczać do "10 przykazań" przecież. mamy sferę karną, cywilną, administracyjną etc...
Od kiedy policja ma moc ustawodawcza? Zeby mogla sobie za pomoca jakiejs umowy prawo zmieniac? Jest ochrona danych i juz.Mati pisze:nie wiem jakie umowy są pomiędzy Policją, a firmami zajmującymi się kontrolą biletów...nie wypowiadam się na ten temat więc
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 371 gości