W jakim stopniu kobiety zwracają uwagę na ubiór faceta?

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

informatyk_
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 03 sty 2010, 00:52
Skąd: Wrocław
Płeć:

W jakim stopniu kobiety zwracają uwagę na ubiór faceta?

Postautor: informatyk_ » 05 sie 2010, 00:39

Cześć,

nurtuje mnie to w jaki sposób kobiety patrzą na facetów względem ubioru.

Czy aby facet mógł się stać potencjalnym partnerem w oczach kobiety musi być ubrany w markowe ciuchy?

Pytanie do kobiet:
Jak według Was powinien się ubierać facet - w jakiego rodzaju ubrania itp.

Wszelkie informacje będą dla mnie przydatne.

Dziękuję i pozdrawiam


ps. patrząc po moim nicku nie myślcie, że chodzę w koszuli w kratkę itp... [:D]

ps2. widzę, że pomyliłem lekko działy, proszę przenieść temat
Ostatnio zmieniony 05 sie 2010, 00:40 przez informatyk_, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 05 sie 2010, 01:36

informatyk_ pisze:Jak według Was powinien się ubierać facet - w jakiego rodzaju ubrania itp.

Tak jak Xavier Dolan w swoim najnowszym filmie.

I tak, ja oceniam ubiór. Ale to taka sama zasada, jak mówię, że lubię wysokich, barczystych brunetów, przy czym ostatecznie szaleję za szczupłymi blondynami w okularach. Podobno w każdym szaleństwie jest jakaś metoda.

Czy aby facet mógł się stać potencjalnym partnerem w oczach kobiety musi być ubrany w markowe ciuchy?

Z całą pewnością nie.
Ostatnio zmieniony 05 sie 2010, 01:47 przez Mijka, łącznie zmieniany 2 razy.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 05 sie 2010, 02:01

informatyk_ pisze:Czy aby facet mógł się stać potencjalnym partnerem w oczach kobiety musi być ubrany w markowe ciuchy?
Tak samo jak kobieta w oczach faceta. Nie.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 05 sie 2010, 06:34

Bardzo się zwraca uwagę na strój, ale nie ma marki. Ja nikomu nie wywijam koszul i nie patrzę na metki skąd co ma i ile mogło kosztować.

Strój ma być:
a) czysty
b) schludny
c) dopasowany kolorystycznie, fasonem, krojem itp. do właściciela
d) dopasowany do pogody
e) jego części mają do siebie pasować, tworzyć całość

Np: stricte garniturowa marynarka do ciemnych jeansów, a pod tym koszula w dużą kratę nie pasująca kolorem, a na nogach sypiące się adidasy. <belt>
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 05 sie 2010, 08:04

Jeszcze rodzaj stroju ma znaczenie.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 05 sie 2010, 22:50

informatyk_, a Ty w jakim stopniu zwracasz na uwagę na to, jak ubierają się kobiety? Odpowiedz sobie, a uzyskasz odpowiedź w drugą stronę. :]
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 05 sie 2010, 23:15

księżycówka pisze:a na nogach sypiące się adidasy. <belt>

i czapeczka z daszkiem ;]
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 06 sie 2010, 01:19

No nie przesadzajcie. Nie zauważyłam, by faceci tak samo zwracali uwagę na ubiór co kobiety. Dla większości wystarczy, by dobrze to czy tamto wyeksponować i jak się całość jakoś bardzo ze sobą nie gryzie to może być :P

informatyk_ pisze:Czy aby facet mógł się stać potencjalnym partnerem w oczach kobiety musi być ubrany w markowe ciuchy?

Zdecydowanie nie. Nawet jakoś by mnie odrzucało, gdyby facet ubierał się wyłącznie w markowe ciuchy. Sama zresztą rzadko takie ubrania kupuję, a zawsze dobrze wyglądam <aniolek>

informatyk_ pisze:Jak według Was powinien się ubierać facet - w jakiego rodzaju ubrania itp.

Jeansy/sztruksy/bojówki + koszule rozpinane z kołnierzykami: np. w kratkę/flanelowe oraz koszulki zwykłe z fajnymi nadrukami + np. cielaki. Z rzeczy codziennych ubrania typu militaria są fajne.
Wszystko oczywiście zależy od faceta. Żelkom strój powyższy pasował nie będzie np.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 06 sie 2010, 03:44

To również kwestia gustu.

Ważna jest jedna zasada, jeśli facet kompletnie nie wie, co na siebie włożyć, niech nie szaleje, a postawi na klasyczne rzeczy. Odjechane ciuchy trzeba wiedzieć jak nosić. Mi się często zdarzało, że facet decydował się na kompletny zestaw nowej gaderoby, której potem i tak nie nosił, bo: 1) szkoda mu było, bo to takie fajne rzeczy są 2) nie miał odwagi wyjść tak ubranym 3) okazało się, że jak nie ma obok osoby, która mu mówi, że dobrze w tym wygląda, to sam siebie nie potrafi do tego przekonać i najzwyczajniej nie czuje swojego "nowego" stylu.

informatyk_ pisze:ps. patrząc po moim nicku nie myślcie, że chodzę w koszuli w kratkę itp...

koszule w kratkę są akurat bardzo fajne.
Ostatnio zmieniony 06 sie 2010, 03:45 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
informatyk_
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 03 sty 2010, 00:52
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: informatyk_ » 06 sie 2010, 09:37

Olivia pisze:informatyk_, a Ty w jakim stopniu zwracasz na uwagę na to, jak ubierają się kobiety? Odpowiedz sobie, a uzyskasz odpowiedź w drugą stronę. :]


ja prawie nie zwracam na to uwagi... o ile kobieta nie jest ubrana jak dziwka to ok [:D]



a co powiecie jak facet chodzi w sandałach?


Pozdrawiam

ps. Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi [:D]
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 06 sie 2010, 10:45

a co ? masz coś przeciwko sandałom ?
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 06 sie 2010, 11:26

informatyk_ pisze:a co powiecie jak facet chodzi w sandałach?

Jeśli nosi sandały w czasie wolnym i nie ma do tego skarpet, to ok ;)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 06 sie 2010, 11:29

informatyk_ pisze:o ile kobieta nie jest ubrana jak dziwka to ok


słuszna uwaga, niestety, ubieranie na styl censored jest dosyć popularne i widoczne. Tyle tylko, że zamiast pożądania i zainteresowania budzić jedynie może obrzydzenie.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 06 sie 2010, 12:27

lollirot pisze:Jeśli nosi sandały w czasie wolnym i nie ma do tego skarpet, to ok
A w czasie nie wolnym to juz nie mozna? I ciagle nie rozumiem co te skarpety ludziom przeszkadzaja. W skarpetach noga sie nie poci czego nie mozna powiedziec o bosej.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 06 sie 2010, 12:30

Maverick pisze:A w czasie nie wolnym to juz nie mozna?

Nawet w wolnym wieczorem w klubie sobie chłopa w sandałach nie wyobrażam <szczerbaty> A czas niewolny rozumiem jako pracę bądź oficjalne spotkanie i chyba nie trzeba mówić, że założenie sandałów na takowe to raczej faux pas :|
Chyba że pracuje się w miejscu, gdzie żaden dress code nie obowiązuje, to wtedy wolna amerykanka.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 06 sie 2010, 12:32

No wlasnie, czyli jak pracuje sie w normalnym miejscu to mozna. Mamy rownouprawnienie. Skoro kobiety moga w butach na sznurkach i mini przychodzic to ja bede przychodzi lw sandalach, t-shircie i krotkich spodenkach.

[ Dodano: 2010-08-06, 12:34 ]
No chyba ze tam gdzie sie pracuje jest klima. To wowczas mozna przebolec.
Ostatnio zmieniony 06 sie 2010, 12:33 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 06 sie 2010, 12:36

Maverick pisze:jak pracuje sie w normalnym miejscu

:D
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 06 sie 2010, 16:34

Maverick pisze:I ciagle nie rozumiem co te skarpety ludziom przeszkadzaja.

Mav, skaskuj to proszę. Sandały ze skarpetkami są absolutnie nie do przyjęcia!

Z sandałami męskimi jest generalnie jeden problem - znalezienie fajnego modelu [nie stricte sportowego] graniczy z cudem.
Ostatnio zmieniony 06 sie 2010, 16:36 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 06 sie 2010, 16:50

Mijka pisze:Sandały ze skarpetkami są absolutnie nie do przyjęcia!

i do tego podciągnięte na maksa w górę, że aż szwy idą :D i koszulka wciśnięta w spodnie, podciągnięte do góry...iha!!! <banan>

Maverick pisze:Skoro kobiety moga w butach na sznurkach i mini przychodzic to ja bede przychodzi lw sandalach, t-shircie i krotkich spodenkach.

też przychodź w butach na sznurkach i w mini <hahaha> nie no, ale masz rację...ja przychodzę cały czas w mojżeszkach i spodenkach do pracy.
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 06 sie 2010, 17:04

Mijka pisze:Mav, skaskuj to proszę.

A dlaczego?
Ja dodam do tego, że jak byłam na wyjazdach (Włochy, Grecja) to też po pewnym czasie zakładałam skarpetki do sandałów - z prostego powodu - nie obcierały wtedy stóp (a pod tym względem moje stopy są wyjątkowe)

Swoją drogą czasami zdarzają się tak dobrane sandały i skarpety, że jakoś mocno to się ze sobą nie gryzie (sportowe sandały i sportowe skarpetki np.). A z powyższym się zgadzam - fajnych, nie-sportowych sandałów męskich jeszcze nie widziałam.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 06 sie 2010, 17:09

Nemezis pisze:A dlaczego?

Napisałam dlaczego.
Od lat walczę z takim męskim myśleniem, że skarpetki do sandałów są jak najbardziej ok, tylko kobiety się czepiają.

Nie zgadzam się, skarpetki z sandałami gryzą się zawsze. I zawsze będą.

Rozumiem, że nie rozmawiamy tu o sytuacjach ekstremalnych, tylko o codziennym noszeniu. Jak mnie but obciera, to zmieniam obuwie, albo naklejam plaster, ale pamiętam sytuacje, w której nogi bolały mnie tak, że musiałam założyć skarpetki, z tym, że to akurat nie były sandały, tylko baleriny.
Ostatnio zmieniony 06 sie 2010, 17:15 przez Mijka, łącznie zmieniany 2 razy.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 06 sie 2010, 17:24

Mijka pisze:Nie zgadzam się, skarpetki z sandałami gryzą się zawsze. I zawsze będą.
Popieram stanowczo.

Sandały są ok, ale trzeba uważać do czego je nosić i gdzie.
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 06 sie 2010, 17:51

Ja ogólnie nie lubię półśrodków, zatem albo but albo bosa stopa. I nie mam problemów ze skarpetkami.
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 06 sie 2010, 19:08

shaman pisze:albo but albo bosa stopa.

Nie każdy kocha szyszki w lesie :P A sandały, klapki, japonki to nie półśrodki tylko obuwie dostosowane do określonych warunków atmosferycznych.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 06 sie 2010, 19:28

Widok faceta w sandałach (bez skarpet, czyli wzorowo ;) ) na graniach tatrzańskich - bezcenny. :D
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 07 sie 2010, 02:06

albo w japonkach ludzie na rowerze <pejcz> czy innych klapkach
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 07 sie 2010, 02:25

Uwielbiam bose męskie stopy! <zakochany>
Ostatnio zmieniony 07 sie 2010, 02:26 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 08 sie 2010, 12:44

Nemezis pisze:a dodam do tego, że jak byłam na wyjazdach
(Włochy, Grecja) to też po pewnym czasie zakładałam skarpetki do sandałów - z prostego powodu - nie obcierały wtedy stóp

A masz dobre buty z wysokiej jakości materiałów na takie wyprawy?

Mijka pisze:Uwielbiam bose męskie stopy! <zakochany>

Ja też, zadbane męskie stopy są sexy <zakochany>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 08 sie 2010, 12:49

A masz dobre buty z wysokiej jakości materiałów na takie wyprawy?

Na spacery po plaży albo po prostej drodze? Po co? :?
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 08 sie 2010, 13:04

Na plaży nie nosi się butów :D A jak się ma skłonności do łatwych obtarć, to się chyba inwestuje w dobre obuwie, wydawałoby się jasne :)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 330 gości