
Wyraź to. Czymkolwiek to jest.
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Ufff, mój dzwonił, że na razie nic w pracy nie wskazuje, żeby miała nastąpić tragedia, a to znaczy, że może zdążymy wleźć na górę i nie skończymy z szampanem w lesie 

pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
księżycówka pisze:A ja się doczytałam właśnie, że markety max do 18 są czynne i nie wiem czy zdążymy kupić alkohol
Pomyśl, bimberko, że impreza bezalkoholowa bylaby ciekawym przeżyciem. Przecież chcesz prowadzić zdrowy tryb życia (tak jak ja).

Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ej kiedyś byłam na takiej. I też to był sylwester. Miałam z 11 albo 12 lat i nie była ciekawa. Każda kolejna z wódka była lepsza. Zresztą ja tych ludzi na trzeźwo nie przeżyję. Od razu idziemy po litraImperator pisze:Pomyśl, bimberko, że impreza bezalkoholowa bylaby ciekawym przeżyciem. Przecież chcesz prowadzić zdrowy tryb życia (tak jak ja).

Ostatnio zmieniony 31 gru 2009, 16:19 przez ksiezycowka, łącznie zmieniany 1 raz.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
księżycówka pisze:Ta. A ja się doczytałam właśnie, że markety max do 18 są czynne i nie wiem czy zdążymy kupić alkohol
no tesco jeszcze otwarte, tyle Ci powiem Kochana
księżycówka pisze:Ej kiedyś byłam na takiej. I też to był sylwester. Miałam z 11 albo 12 lat i nie była ciekawa.

no nic, pora się iść szykować, wyleżeć się w wannie, może troszkę przespać

Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
lolli, dżizas.
Donnie Darko
BTW: czy ja mogę prosić na priva linka do sesji?
A poza tym czuję się jak po odwyku - najpierw padł mi komputer, a potem dwa dni nie miałam internetu
I czytam tutaj zaległe tematy, i właśnie poczulam jaka stara jestem:
"W niedziele pół dnia chodzimy po galeriach – wtedy nie ma wolnej chaty. A do mnie nie chce przyjść bo Agata w domu. Oglądamy ubrania, czasami coś kupujemy."
Straszliwie mnie zdziwiło to zdanie o ubraniach. W galeriach? Ubrania? I dobre 10 sekund trwało zanim załapałam
Donnie Darko
![.[:D]. [:D]](./images/smilies/zadowolony.gif)
BTW: czy ja mogę prosić na priva linka do sesji?
A poza tym czuję się jak po odwyku - najpierw padł mi komputer, a potem dwa dni nie miałam internetu

I czytam tutaj zaległe tematy, i właśnie poczulam jaka stara jestem:
"W niedziele pół dnia chodzimy po galeriach – wtedy nie ma wolnej chaty. A do mnie nie chce przyjść bo Agata w domu. Oglądamy ubrania, czasami coś kupujemy."
Straszliwie mnie zdziwiło to zdanie o ubraniach. W galeriach? Ubrania? I dobre 10 sekund trwało zanim załapałam

Ostatnio zmieniony 31 gru 2009, 17:45 przez pani_minister, łącznie zmieniany 2 razy.
pani_minister pisze:I czytam tutaj zaległe tematy, i właśnie poczulam jaka stara jestem:


lollirot pisze:To zdrówko! To ten królik z biedronki
ooo lol!

[ Dodano: 2010-01-01, 12:45 ]
umarłem...nie wiem jak wróciłem do domu...ale teraz jak feniks, znów odradzam się z popiołów...

Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Cześć
Wpadłam zrzucić zdjęcia, to zajrzałam. Ale fajnie! Ognisko było, impreza do 7 rano. Trzeźwość jawi się w odległości lat świetlnych od nas.
Żywimy się bigosem i wiórkami kokosowymi wyłowionymi z kokosówki na spirytusie. Dobra, idę, to pa
Żywimy się bigosem i wiórkami kokosowymi wyłowionymi z kokosówki na spirytusie. Dobra, idę, to pa

pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
księżycówka pisze:A i przepraszam wszystkich co do mnie próbowali się dobić telefonicznie w nocy.
A już myślałam, że mnie nie lubisz
A właśnie nie wiem, co się tak udzieliło niektórym moim znajomym, że taka na tych zdjęciach jesteś do mnie podobna
Pozdrowienia z Krakowa
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Ale mi miło, że tęskniliście
. Ja też tęskniłam i Was całuję mocno
Tak ogólnie to mało mam czasu, trochę dorabiam do tego czegoś metalowego co zainstalowali mi na zębach (i tutaj napisze że bezniklowy aparat jest w takiej samej cenie co zwykły metal, bo ktoś twierdził że droższy). Musiałam wyrwać 3 zęby i przeżywałam istny horror, bo jeden wyrywałam na Fundusz. Nigdy więcej!
Sylwestra spędziłam w domu, ale przynajmniej kolację miałam sylwestrową bo zrobiłam nam krewetki z masełkiem czosnkowym, piliśmy do tego coś szampanopodobnego i było fajnie
. Jutro robie urodziny na mieszkaniu, więc nie chciało mi się nawet imprezować.
Aż my łzy popłynęły!
To na nos wygląda troszkę jak majtki skrzyżowane z tymi maseczkami na pseudo grypę
. Że też mi w biedronce na oczy nie naszło
!
Współlokatorki robiły i wyszła im bardziej grejpfrutówka, strasznie gorzkie to to. Ale domowe malibu za to pycha
.
Bo macie coś wspólnego i jakbym nie znała Was, to sama może pomyślała że jakaś rodzina
.

Tak ogólnie to mało mam czasu, trochę dorabiam do tego czegoś metalowego co zainstalowali mi na zębach (i tutaj napisze że bezniklowy aparat jest w takiej samej cenie co zwykły metal, bo ktoś twierdził że droższy). Musiałam wyrwać 3 zęby i przeżywałam istny horror, bo jeden wyrywałam na Fundusz. Nigdy więcej!
Sylwestra spędziłam w domu, ale przynajmniej kolację miałam sylwestrową bo zrobiłam nam krewetki z masełkiem czosnkowym, piliśmy do tego coś szampanopodobnego i było fajnie
lollirot pisze:To zdrówko! To ten królik z biedronki
Aż my łzy popłynęły!

lollirot pisze:Chłopcy ekonomicznie robili sobie cytrynówkę ze spirytusu, bo mniej noszenia, my parę flaszek weselnej bierzemy, bo kobiety spirytusu odmówiły.
Współlokatorki robiły i wyszła im bardziej grejpfrutówka, strasznie gorzkie to to. Ale domowe malibu za to pycha
Mijka pisze:A właśnie nie wiem, co się tak udzieliło niektórym moim znajomym, że taka na tych zdjęciach jesteś do mnie podobna
Bo macie coś wspólnego i jakbym nie znała Was, to sama może pomyślała że jakaś rodzina
Wróciłam
Świetny antysylwester
Szkoda, że teraz siedzę i ryczę, no ale, wiecie jak jest. Cierpienie podono uszlachetnia.
Świetny antysylwester
Szkoda, że teraz siedzę i ryczę, no ale, wiecie jak jest. Cierpienie podono uszlachetnia.
Ostatnio zmieniony 02 sty 2010, 19:39 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Mijka pisze:Szkoda, że teraz siedzę i ryczę, no ale, wiecie jak jest. Cierpienie podono uszlachetnia.
Jeśli tylko będziesz lepszym człowiekiem i duch Twój się zahartuje i wzmocni to ma sens i uszlachetnia. A tak to - cierpienie jest bez sensu. Nie płacz, mała, nie płacz.


Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Jaja. Mam nadzieję, że to, co mi się wydaje, tylko mi się wydaje i nie urośnie z tego wielka niezgoda... 

Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
-
- Uzależniony
- Posty: 391
- Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
- Skąd: W-Wa - okolice
- Płeć:
A moim skromnym zdaniem cierpienie nie ma sensu. Uszlachetnia? Chciałbym napisać że chociaż może... Być może jest cień szansy że kogoś uszlachetni. Mnie nie uszlachetniło. A może za mało cierpiałem? Nie wiem... nie umiem obiektywnie ocenić. Jak dla mnie cierpiałem dostatecznie.
Jak pewnie zauważyliście, w ostatnim okresie miałem wiele wolnego czasu. Wiele tego czasu poświęciłem na przemyślenia. Bardzo różne. Doszedłem do wielu wniosków... A właściwie do jednego - MUSZĘ SIĘ ZMIENIĆ. Ale nie powierzchownie. Bo w ostatnim roku poświęciłem wiele własnych ideałów dla powierzchownych zmian. I w niczym mi to nie pomogło, a mimo wszystko trochę boli.
Napisałem coś jeszcze... Lecz nie jestem chyba gotowy by ujrzało to światło dzienne
Jak pewnie zauważyliście, w ostatnim okresie miałem wiele wolnego czasu. Wiele tego czasu poświęciłem na przemyślenia. Bardzo różne. Doszedłem do wielu wniosków... A właściwie do jednego - MUSZĘ SIĘ ZMIENIĆ. Ale nie powierzchownie. Bo w ostatnim roku poświęciłem wiele własnych ideałów dla powierzchownych zmian. I w niczym mi to nie pomogło, a mimo wszystko trochę boli.
Napisałem coś jeszcze... Lecz nie jestem chyba gotowy by ujrzało to światło dzienne

(...)
And when you turned to me and smile
You took my breath away
I have never had such a feeling
Such a feeling of complete and utter love
As I do tonight
(...)
Chris de Burgh - Lady in Red
And when you turned to me and smile
You took my breath away
I have never had such a feeling
Such a feeling of complete and utter love
As I do tonight
(...)
Chris de Burgh - Lady in Red
Było FANTASTYCZNIE! Mniej osób niż przewidywano, bo około 20, była też ośmiolatka i pies bigiel. I ognisko, i spirytus, i grzańce, i tyle serdeczności i pozytywnej energii, że jestem naładowana na cały rok
Acz ciężko się chodzi jak wszystko jest pokryte warstwą lodu.
![.[:D]. [:D]](./images/smilies/zadowolony.gif)
Acz ciężko się chodzi jak wszystko jest pokryte warstwą lodu.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 340 gości