gotuje ktoś z was?
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Oskubać i zmielić, dodać zeszkloną cebulkę, łyżkę gęstej śmietany/jogurtu, kapkę koncentratu i usmażyć burgery, potem w bułeczkach świeżych z warzywami podać Albo kotleciki z ryżem/kaszą/ugotowanymi warzywami (+ sos jogurtowy, pomidorowy, serowy, whatever).
[ Dodano: 2008-10-01, 18:05 ]
Pozdro600 dla M.
[ Dodano: 2008-10-01, 18:05 ]
Pozdro600 dla M.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
- *marzyciel*
- Entuzjasta
- Posty: 62
- Rejestracja: 10 lis 2006, 14:21
- Skąd: ze snu
- Płeć:
Elspeth pisze:Ma któraś z Was pomysł co można zrobić z ugotowanymi kawałkami kurczaka? Rozgotowały mi się wszystkie udka w rosole i za Chiny nie mam pojęcia jak "konstruktywnie" mogę je wykorzystać.
ja to zazwyczaj z ugotowanego lub upieczonego kurczaka robię risotto i po kłopocie
ostatnio się wzięłam za robienie francuskiego ciasta naleśnikowego z takim śmiesznym sosem (nie jest tak trudne jak prawdziwe francuskie, ale bardziej skomplikowane niż zwykłe). mąka 10dkg, szklanka mleka, 3 jajka, ok. 2 łyzki cukru i miękkie masło (tak z 3dkg) wyrabia się w misce mikserem i odstawia na ok. godzinę. ważne, zeby to było dobre masło, nie wodniste, bo ma się ladnie rozprowadzać, to ma być tłuszcz nie woda z doświadczenia polecam kerrygold, bo też jest bardzo dobre w smaku
a sos sie robi tak, że pomarańczę zalewa się wrzacą wodą i wyciera do sucha a następnie pociera się cukrem do momentu aż nabierze żółtego koloru.
na patelnie masło, cukier, znów masło, znów cukier i robimy karmel. zalewamy likierem pomarańczowym (100ml) i dwoma łyżkami soku z cytryny. naleśniki usmażone kładziemy na patelni nieteflonowej, składamy, polewamy sosem żeby było wszystkio ciepłe i już.
wydaje się skomplikowane ale wbrew pozorom wcale nie jest, trochę jest problem, żeby karmel się nie przypalił
Przyjaciel to ten kto przychodzi, gdy inni wychodzą
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Banalnie proste.
Lasagnie na szybko:
Mięso mielone,cebula sos do spaghetii w torebce,zioła,ser żółty,makaron lasagnia ( te placki)
Cebule,mięso przesmażamy, robimy sos do spaghetii wg receptury umieszczonej na torebce,dodajemy do mięsa z cebulą i sobie dusimy aż sos się wciągnie w większość w mięso.Przekładamy placki lasagnie mięsem i serem i zapiekamy w piekarniku.
Banalnie proste.
Lasagnie na szybko:
Mięso mielone,cebula sos do spaghetii w torebce,zioła,ser żółty,makaron lasagnia ( te placki)
Cebule,mięso przesmażamy, robimy sos do spaghetii wg receptury umieszczonej na torebce,dodajemy do mięsa z cebulą i sobie dusimy aż sos się wciągnie w większość w mięso.Przekładamy placki lasagnie mięsem i serem i zapiekamy w piekarniku.
Banalnie proste.
Wy jeździcie, My latamy.
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
pytam bo mam wolne 75 dcl i chcę zamienić je w coś innegolollirot pisze:A jaka zupa jest najlepsza?
Ostatnio zmieniony 29 lis 2008, 18:11 przez kot_schrodingera, łącznie zmieniany 1 raz.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
nalewka farmaceutów brzmi zachęcająco. gorzej z tą pomarańczówką bo przepisu nima Bóg zapłać. ale jest też taka ambrozja tylko że pamiętam skrawki przepisu - wiem że gotuje się tam mleko w puszce (tzn wstawia zamkniętą puszkę mleka do wody i gotuje)
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
wiem że gotuje się tam mleko w puszce (tzn wstawia zamkniętą puszkę mleka do wody i gotuje)
To chyba na jakiś likier, zapewne na pyszny likier
Tu masz cała masę przepisów na nalewki.
http://pychotka.pl/drinki/nalewki.html
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
no właśnie wygrzebałem taki przepis:lollirot pisze:To domowy Baileys.
Domowy Baileys
# 1/4-1/2 l wódki(według preferencji co do zawartości promilii,ja daję raczej 1/4)
# 1 puszka mleka skondensowanego słodzonego- gotować zamknietą puszkę do 3 godzin
# 1/2 szkl. śmietany kremówki(ostatnio dałam mleko i taki wariant wolę)
# trochę cukru pudru(niekoniecznie)
# 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
da to się dłużej przechować?
[ Dodano: 2008-11-29, 19:52 ]
Yasmine pisze:nie wiem jak najlepsza, ale ja na farmakognozji dostałam kserówki i tam mamy o nalewkach i ich przygotowaniu, więc mogę służyć radą, jeśli chodzi o przygotowanie <jeśli je gdzieś znajdę>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
Blazej30, dawalam przepis na tego Baileysa w tym temacie. Poszukaj sobie
Spokojnie moze postac dluzej w lodowce, chociaz u mnie dziwnym trafem niesamowicie szybko znika
Spokojnie moze postac dluzej w lodowce, chociaz u mnie dziwnym trafem niesamowicie szybko znika
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Barszcz wigilijny jest najlepszą potrawą na świecie. Jadłabym go codziennie, ale wtedy straciłby na wyjątkowości
Ten jest hitowy i nie przyjmuję innych przepisów. Sekret polega na tym, że robi się go dzień wcześniej, odstawia na noc i dopiero przed podaniem doprawia. Nie jest to niby warunek konieczny, ale jak chcesz błysnąć, to tak zrób
Z tych proporcji wychodzi ok. 3,5 litra barszczu.
2 kg buraków
2 jabłka winne
1 marchewka
1 pietruszka
2 liście selera
4-5 ząbków czosnku
2 cebule
sok z jednej cytryny
kilka grzybków suszonych
Grzybki zalać 1 szklanką wody i gotować ok. pół godziny. Buraczki umyć, obrać, pokroić w plasterki. Dodać pokrojone w 8 jabłka [nieobrane i z gniazdami nasiennymi], przekrojone na 4 części marchewkę i pietruszkę, pokrojone na ćwiartki cebule, selery i czosnek. Zalać 4 litrami wody, wsypać 2 łyżki soli, gotować BEZ przykrycia ok. pół godziny na wolnym ogniu. Dodać sok cytryny, wstawić w chłodne miejsce do następnego dnia. Przed podaniem na stół barszcz cedzimy, podgrzewamy (nie wolno zagotować, bo traci kolor), dodajemy ok. szklanki wywaru z grzybków, słodzimy, solimy, doprawiamy pieprzem i ew. sokiem z cytryny.
Ten jest hitowy i nie przyjmuję innych przepisów. Sekret polega na tym, że robi się go dzień wcześniej, odstawia na noc i dopiero przed podaniem doprawia. Nie jest to niby warunek konieczny, ale jak chcesz błysnąć, to tak zrób
Z tych proporcji wychodzi ok. 3,5 litra barszczu.
2 kg buraków
2 jabłka winne
1 marchewka
1 pietruszka
2 liście selera
4-5 ząbków czosnku
2 cebule
sok z jednej cytryny
kilka grzybków suszonych
Grzybki zalać 1 szklanką wody i gotować ok. pół godziny. Buraczki umyć, obrać, pokroić w plasterki. Dodać pokrojone w 8 jabłka [nieobrane i z gniazdami nasiennymi], przekrojone na 4 części marchewkę i pietruszkę, pokrojone na ćwiartki cebule, selery i czosnek. Zalać 4 litrami wody, wsypać 2 łyżki soli, gotować BEZ przykrycia ok. pół godziny na wolnym ogniu. Dodać sok cytryny, wstawić w chłodne miejsce do następnego dnia. Przed podaniem na stół barszcz cedzimy, podgrzewamy (nie wolno zagotować, bo traci kolor), dodajemy ok. szklanki wywaru z grzybków, słodzimy, solimy, doprawiamy pieprzem i ew. sokiem z cytryny.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
- Mikro czarnuch
- Pasjonat
- Posty: 229
- Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
- Skąd: Centrum
- Płeć:
Sałatka warzywna niewymagająca, ale dla wymagających
3 świeże papryki (mogą być w różnych kolorach)
słoiczek selera
puszka kukurydzy
puszka czerwonej fasoli
mała cebula
majonez
sól, pieprz
Seler, fasolkę i kukurydzę odsączyć, paprykę i cebulę pokroić w kostkę.
Dodać majonez, przyprawić dla smaku solą i pieprzem, dokładnie wymieszać.
Smacznego, jeśli ktoś się skusi!:)
Mi przygotowanie zajmuje 20 min.
3 świeże papryki (mogą być w różnych kolorach)
słoiczek selera
puszka kukurydzy
puszka czerwonej fasoli
mała cebula
majonez
sól, pieprz
Seler, fasolkę i kukurydzę odsączyć, paprykę i cebulę pokroić w kostkę.
Dodać majonez, przyprawić dla smaku solą i pieprzem, dokładnie wymieszać.
Smacznego, jeśli ktoś się skusi!:)
Mi przygotowanie zajmuje 20 min.
Zdrowy rozsądek jest niezdrowy dla marzeń
Wczoraj piekłam. Wszyscy się zajadają .
Ciasteczka zbożowe
- pół kostki masła
- szklanka mąki
- 3/4 szklanki cukru (ja dodałam pół na pół z miodem)
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki cynamonu
- 2 łyżki cukru wanilinowego
- 2 jajka
- woda
- 40 dag płatków owsianych
- szklanka słonecznika
- 3/4 szklanki sezamu
- garść nasion dyni
- 1/3 opakowania wiórków kokosowych
Na patelni rozpuścić masło, dodać płatki owsiane i cukier,wymieszać, poczekać aż płatki będą miały złoty kolor. Następnie przesypać do miski to do mieski, do tego dodać pozostałe składniki (słonecznik można wcześniej uprażyć, będzie bardziej chrupało ). Jeśli powstała masa jest za gęsta to dolać wody.
Formować małe placuszki (mokrymi rękami, bo inaczej się bardzo kleją) i piec ok. 20 minut w 160 stopniach .
Ciasteczka zbożowe
- pół kostki masła
- szklanka mąki
- 3/4 szklanki cukru (ja dodałam pół na pół z miodem)
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki cynamonu
- 2 łyżki cukru wanilinowego
- 2 jajka
- woda
- 40 dag płatków owsianych
- szklanka słonecznika
- 3/4 szklanki sezamu
- garść nasion dyni
- 1/3 opakowania wiórków kokosowych
Na patelni rozpuścić masło, dodać płatki owsiane i cukier,wymieszać, poczekać aż płatki będą miały złoty kolor. Następnie przesypać do miski to do mieski, do tego dodać pozostałe składniki (słonecznik można wcześniej uprażyć, będzie bardziej chrupało ). Jeśli powstała masa jest za gęsta to dolać wody.
Formować małe placuszki (mokrymi rękami, bo inaczej się bardzo kleją) i piec ok. 20 minut w 160 stopniach .
coś z niczego przepis mojej kumpeli na sałatkę..
gdy zostaną wam ugotowane ziemniaki po obiedzie nie wyrzucajcie ich!!!
-> posiekajcie je w gruba kostkę, dorzućcie porę w drobne półksiężyce, trochę soli stanowczo dużo pieprzu, bo musi być pikantna... ukwaszona śmietanę wymieszajcie z majonezem aby powstał nie za gęsty sos i wymieszajcie z warzywami,
ot i mamy szybką sałatkę, świetna na grilla, czy ognisko
[ Dodano: 2009-05-15, 16:47 ]
w naszych stronach ostatnio bardzo popularna jest sałatka zwana "gyros". Fast food w większości każdy lubi i też ona podobnie smakuję, z tym że spotykam się za każdym razem z dodatkiem sosu czosnkowego, a nie każdy lubi smak czy zapach tegoż dodatku... Mam przepis na dobry sos nie tylko do tej sałatki, również idealne do mięs pieczonych, smażonych, czy grillowanych zamiast np. ketchupu...
A wiec w kubełek do miksowania wlejcie jogurt naturalny, troszkę ukwaszonej śmietany, wrzućcie po tyle samo łyżeczek musztardy chrzanowej (byle była ostra) i dżemu pomarańczowego lub brzoskwiniowego, trochę majonezu i ja dorzucam kawałki ananasów z puszki -> zmiksujcie na jednolitą masę. W efekcie macie sos słodko - kwaśny.
brzmi nieciekawie ta mieszanka dżemu z musztarda ale naprawdę pyszne, dobierajcie do smaku słodki i ostre
gdy zostaną wam ugotowane ziemniaki po obiedzie nie wyrzucajcie ich!!!
-> posiekajcie je w gruba kostkę, dorzućcie porę w drobne półksiężyce, trochę soli stanowczo dużo pieprzu, bo musi być pikantna... ukwaszona śmietanę wymieszajcie z majonezem aby powstał nie za gęsty sos i wymieszajcie z warzywami,
ot i mamy szybką sałatkę, świetna na grilla, czy ognisko
[ Dodano: 2009-05-15, 16:47 ]
w naszych stronach ostatnio bardzo popularna jest sałatka zwana "gyros". Fast food w większości każdy lubi i też ona podobnie smakuję, z tym że spotykam się za każdym razem z dodatkiem sosu czosnkowego, a nie każdy lubi smak czy zapach tegoż dodatku... Mam przepis na dobry sos nie tylko do tej sałatki, również idealne do mięs pieczonych, smażonych, czy grillowanych zamiast np. ketchupu...
A wiec w kubełek do miksowania wlejcie jogurt naturalny, troszkę ukwaszonej śmietany, wrzućcie po tyle samo łyżeczek musztardy chrzanowej (byle była ostra) i dżemu pomarańczowego lub brzoskwiniowego, trochę majonezu i ja dorzucam kawałki ananasów z puszki -> zmiksujcie na jednolitą masę. W efekcie macie sos słodko - kwaśny.
brzmi nieciekawie ta mieszanka dżemu z musztarda ale naprawdę pyszne, dobierajcie do smaku słodki i ostre
kosa
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
Ja ostatnio dostałam ulotkę w jakimś sushi barze - i szczerze mówiąc myślałam, że jest to trudniejsze
Przede wszystkim trzeba mieć bardzo ostry nóż i matę do zawijania tego. Kupić składniki (ryby, warzywa, owoce morza, w zależności od upodobań można nawet z kurczakiem robić), ułożyć i zwinąć na macie. Zwykle składniki układa się na nori, błyszczącym do góry (bo tak najłatwiej), ale można zaszaleć i zwijać błyszczącym do dołu, a na koniec na przykład w sezamie obtoczyć.
Tutaj jakiś podstawowy przepis:
http://www.users.pjwstk.edu.pl/~s3618/przepisy.html
Przede wszystkim trzeba mieć bardzo ostry nóż i matę do zawijania tego. Kupić składniki (ryby, warzywa, owoce morza, w zależności od upodobań można nawet z kurczakiem robić), ułożyć i zwinąć na macie. Zwykle składniki układa się na nori, błyszczącym do góry (bo tak najłatwiej), ale można zaszaleć i zwijać błyszczącym do dołu, a na koniec na przykład w sezamie obtoczyć.
Tutaj jakiś podstawowy przepis:
http://www.users.pjwstk.edu.pl/~s3618/przepisy.html
Ostatnio zmieniony 17 sie 2009, 15:09 przez pani_minister, łącznie zmieniany 3 razy.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości