Co Was cieszy?

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 02 wrz 2008, 22:31

SaliMali pisze:Czy to jest na temat?

Nie, ale AMX stale to praktykuje nie wiadomo po co.

Cieszy mnie cudny 2godzinny spacer.

SaliMali · Postautor: **SaliMali** » 03 wrz 2008, 12:27

księżycówka pisze:praktykuje nie wiadomo po co.

ja praktykuje żeby podkreślić mój bunt. O!

że jest kilka osób ważnych w moim życiu na które mogę liczyć, nawet kiedy potrzebne mi są żeby się wymarudzić.

Mijka · Postautor: **Mijka** » 03 wrz 2008, 16:21

peeerfumy, jedne z moich ulubionych, kupione za grosze

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 03 wrz 2008, 16:41

A jakie kupiłaś

Mnie cieszy fakt, że dzisiaj wreszcie przeszła mi migrena. Ten brak migreny bardzo cieszyć. Napisać brak zajoba. Ale nie, tak to nie, kłamać nie będę bo to brzydko

Mijka · Postautor: **Mijka** » 03 wrz 2008, 18:14

Dzindzer pisze:A jakie kupiłaś

Chopard - Wish

jamaicanflower · Postautor: **jamaicanflower** » 03 wrz 2008, 19:53

proozak pisze:jamaicanflower napisał/a:
Cieszą mnie darmowe nasionka baobabu!

szkoda tylko że niestety nie doczekasz jak urośnie i będzie w całej okazałości

Ty mnie nie strasz! Coś mi mówi, że jestem nieśmiertelna i proszę mnie nie wyprowadzać z błędu!

A tak serio, to będę przeszczęśliwa, jeśli dociągnie choćby do magicznych 20 cm i nie zeżrą go żadne przędziorki, tarczniki, mączniaki czy inne takie bezeceństwa.

Aktualnie cieszy mnie dyplom przyjaciółki i paczka nerkowców pod ręką.

proozak · Postautor: **proozak** » 04 wrz 2008, 00:52

jamaicanflower pisze: Coś mi mówi, że jestem nieśmiertelna

no akurat

a jak znaleźć to co tak mówi?

lollirot · Postautor: **lollirot** » 04 wrz 2008, 12:40

proozak pisze:no akurat a jak znaleźć to co tak mówi?

U dobrze zaopatrzonego dilera ;DD

Nola · Postautor: **Nola** » 04 wrz 2008, 12:47

Mia pisze:Chopard - Wish

lubiłam swego czasu. ostatnio widziałam mocno przecenione, ale wybrałam coś innego.

cieszy mnie pewne dzisiejsze spotkanie <banan>

Elspeth · Postautor: **Elspeth** » 04 wrz 2008, 20:22

Mój facet

Uwielbiam te momenty kiedy rzeczywiście widzę, że mnie kocha. I po co komu wszelkie przejawy tzw romantyczności kiedy codzienne życie tak potrafi rozczulić <banan>

proozak · Postautor: **proozak** » 04 wrz 2008, 20:56

lollirot pisze:U dobrze zaopatrzonego dilera

a gdzie tacy dilują?

jamaicanflower · Postautor: **jamaicanflower** » 04 wrz 2008, 21:32

lollirot pisze:proozak napisał/a:
no akurat a jak znaleźć to co tak mówi?

U dobrze zaopatrzonego dilera ;DD

Phi, komu są dilerzy potrzebni? Wystarczy dobrze zaopatrzona "muzykoteka" i już jestem nieśmiertelna. <banan>

Mati · Postautor: **Mati** » 04 wrz 2008, 21:35

co mnie cieszy? nawrót apetytu...dosłownie jestem ciągle głodny <evilbat>

i to, że wziąłem się za siebie...

SaliMali · Postautor: **SaliMali** » 05 wrz 2008, 15:57

Mężczyzna. Mój w dodatku. Cholera, nie wyobrażałam sobie, że mogę być tak szczęśliwa z kimkolwiek.

Wujo Macias · Postautor: **Wujo Macias** » 05 wrz 2008, 16:41

SaliMali pisze:Mężczyzna. Mój w dodatku. Cholera, nie wyobrażałam sobie, że mogę być tak szczęśliwa z kimkolwiek.

Moon, ja uprzedze pytanie- tak, to ten sam, co wczesniej.

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 05 wrz 2008, 18:06

Wujo Macias pisze:Moon, ja uprzedze pytanie- tak, to ten sam, co wczesniej.

Skąd wiedziałeś, że chciałam spytać? ;DD

Weekend. Spokój.

[ Dodano: 2008-09-05, 18:09 ]
I 3 pary nowych kolczyków ;DD

Wujo Macias · Postautor: **Wujo Macias** » 05 wrz 2008, 18:20

księżycówka pisze:
Wujo Macias pisze:Moon, ja uprzedze pytanie- tak, to ten sam, co wczesniej.
Skąd wiedziałeś, że chciałam spytać? ;DD

Na swietnego trafila, to nie ma sie co dziewczynie dziwic, ze nie zmienia. Z zaufanych zrodel wiem, ze faktycznie niesamowity jest. Takich mezczyzn juz nie ma...

SaliMali · Postautor: **SaliMali** » 05 wrz 2008, 19:07

Wujo Macias pisze:Takich mezczyzn juz nie ma...

to Mój nie istnieje?

Wujo Macias pisze:Na swietnego trafila, to nie ma sie co dziewczynie dziwic, ze nie zmienia. Z zaufanych zrodel wiem, ze faktycznie niesamowity jest.

Dobre sobie..

chwastek · Postautor: **chwastek** » 06 wrz 2008, 13:54

dostałam od koleżanki przepis na ciacho z owocami - taki przepis co to "zawsze wychodzi" i nie ma mozliwości aby zepsuć ...
nie dość, że ciasto tanie jak barszcz, robi się prawie samo, to przygotowanie zajęło mi 15 minut, pieczenie 45 ... a efekt oszałamiający ...
jak to małe (smaczne) przyziemne sprawy potrafią cieszyć <banan>

Arietta · Postautor: **Arietta** » 06 wrz 2008, 13:57

chwastek pisze:dostałam od koleżanki przepis na ciacho z owocami - taki przepis co to "zawsze wychodzi" i nie ma mozliwości aby zepsuć ...
nie dość, że ciasto tanie jak barszcz, robi się prawie samo, to przygotowanie zajęło mi 15 minut, pieczenie 45 ... a efekt oszałamiający ...
jak to małe (smaczne) przyziemne sprawy potrafią cieszyć

ej to może podasz przepis, bo mnie też by to ucieszło, gdyż jestem beztalenciem i leniem kulinarnym [:D]

jamaicanflower · Postautor: **jamaicanflower** » 06 wrz 2008, 16:03

Arietta pisze:ej to może podasz przepis, bo mnie też by to ucieszło, gdyż jestem beztalenciem i leniem kulinarnym

Cieszy mnie, że podzielisz się ze mną tym nowym, zwalającym z nóg prostotą wykonania, przepisem, jak już go dostaniesz. [:D]

Cieszą mnie też, związane z dzisiejszym spędem rodzinnym, takie rozkosze podniebienia, jak tatar oraz opiekana panga i mintaj w zalewie octowo-pomidorowej ze smażoną cebulką. <cieszy_sie>

Arietta · Postautor: **Arietta** » 06 wrz 2008, 16:10

jamaicanflower pisze:rozkosze podniebienia

Też mnie cieszy myśl o rozkoszach, myśl jedynie bo mój obiad diabli wzięli... <foch>

chyba się przeniosę do działu" co nas wkurza..." <chory>

TFA · Postautor: **TFA** » 06 wrz 2008, 16:34

Cieszy mnie, ze nic mnei nie smuci.

chwastek · Postautor: **chwastek** » 06 wrz 2008, 16:35

słuchajta dziewczyny, gdybym miała w zamiarze podzielić się z wami swoim wręcz boskim przepisem na to nieziemskie wręcz ciasto to dopisałabym się do tematu: "Podziel się swoim przepisem kulinarnym" ... a wpiasałam się tutaj, bo chciałam się podzielić swoją niekończącą się radością z tego powodu że ów przepis posiadam i przepraktykowałam go z nadspodziewanym powodzeniem
a zapomniałam dodać, że dodatkowym powodem do radości jest też niewelka ilość naczyń do zmywania po tej robocie - kto nie lubi zmywać naczyń ten zrozumie

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 06 wrz 2008, 17:24

chwastek pisze:"Podziel się swoim przepisem kulinarnym" ...

O tu: http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... ght=gotuje

Cieszy mnie (ale i trochę męczy) taki jeden co dzwoni i mówi "Cześć, co robisz? Jestem właśnie już pod Twoim domem!"

jamaicanflower · Postautor: **jamaicanflower** » 06 wrz 2008, 23:40

chwastek pisze:a zapomniałam dodać, że dodatkowym powodem do radości jest też niewelka ilość naczyń do zmywania po tej robocie - kto nie lubi zmywać naczyń ten zrozumie

Ach, zupełnie przeszła mi ochota na Twój przepis i ciasto po tym, co tutaj przeczytałam; zmywanie jest moją ulubioną formą wypoczynku na łonie domowym, w sportach kuchennych wyprzedza nawet obieranie ziemniaków... ;d

chwastek · Postautor: **chwastek** » 06 wrz 2008, 23:48

jamaicanflower pisze: zmywanie jest moją ulubioną formą wypoczynku na łonie domowym, w sportach kuchennych wyprzedza nawet obieranie ziemniaków... ;d

o kurcze ... jesteś niczym biały hipopotam ... przegnę bardzo jak napiszę: wpadaj ... u mnie o każdej porze bedziesz mogła powypoczywać ...
a jest może ktoś kto lubi prasowanko ? ja lubię sprzatać w szafie ... i odkurzać ksiązki ...

cieszy mnie taka gatunkowa różnorodność ... i nalewka cytrynowa własnej roboty (nie mojej!!!) którą własnie teraz sączę ...

jamaicanflower · Postautor: **jamaicanflower** » 07 wrz 2008, 01:05

chwastek pisze:wpadaj ... u mnie o każdej porze bedziesz mogła powypoczywać ...

Jakiś brak logiki Ci się zakradł, bo przecież skoro Ty nie podzielasz mojego "zmywakowego" entuzjazmu, a ja owszem, to miałabyś ze mnie pożytek. Ale składam to na karby nalewki, musi być niezła. [:D]

A cieszy mnie moja zwariowana, głośna rodzinka, która zawsze wie, kiedy należy wyjść.

Olivia · Postautor: **Olivia** » 07 wrz 2008, 18:43

Cieszy mnie, że niektórzy wykładowcy są flexi. Jeden mail, i już mam ocenę w wirtualnym dziekanacie.

I cieszą mnie zmiany, jakie mnie czekają, Choć nie będzie łatwo, the time is now.

Nola · Postautor: **Nola** » 07 wrz 2008, 18:54

Olivia pisze:I cieszą mnie zmiany, jakie mnie czekają

a jakie to zmiany?

cieszę się z fajnego weekendu i świetnej zabawy <banan>

Co Was cieszy?

Kto jest online