sygnałki

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

sygnałki

Postautor: mariusz » 10 lut 2004, 06:58

co sądzicie o sygnałkasz puszczanych komuś na komórke????
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 10 lut 2004, 09:25

To ze komus sie nudzi i szkoda mu kasy, a chce jakos dac znac ze nadal ma ten nr ;)
Awatar użytkownika
Król Maciuś
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 124
Rejestracja: 06 lut 2004, 11:05
Skąd: k-ów
Płeć:

Postautor: Król Maciuś » 10 lut 2004, 09:44

Chodzi o sygnały od KOGOŚ czy od bliskiej sobie osoby :!:
Moja dziewczyna często puszcza mi sygnały, np jak dojedzie do domku (mieszkamy 20km od siebie).
Pozatym to chyba miłe jak wiesz że w danej chwili bliska osoba mysli o tobie :!:
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Re: sygnałki

Postautor: foxy_lady » 10 lut 2004, 11:21

mariusz pisze:co sądzicie o sygnałkasz puszczanych komuś na komórke????

nie ma się nad czym zastanawiac, kwestia umowy z drugą osobą.
Awatar użytkownika
Student
Weteran
Weteran
Posty: 828
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:06
Skąd: dolny ślask
Płeć:

Postautor: Student » 11 lut 2004, 23:22

Uwazam ze super sprawa! Kwestia umowy z druga osoba. Np. ze swoja dziewczyna puszczamy sygnalki jak wołamy sie na gg albo jak ide do niej to ostrzegam ze za chwilke będe ;) Jak sie ktos spóźnia na spotkanie to mozna go popedzic sygnalem. No i chyba kazdy jak ma zamiar skontaktowania sie z jednym ze swoich rodzicow po prostu puszcza sygnal a rodzice zawsze oddzwaniaja :D:D
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 12 lut 2004, 07:23

Ja tam do swojej dziewczyny mam 1gr za minute przez kom i doszedlem do tego ze gadalem po prawie 4 godziny dziennie ;) Teraz sie ograniczam :d
Awatar użytkownika
Bańka
Bywalec
Bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 28 sty 2004, 14:57
Skąd: Poznań
Płeć:

ghłuch...

Postautor: Bańka » 12 lut 2004, 08:27

wrr... istna epidemia. Z tą jedną osóbką tak, albo raz na jakiś czas od znajomego którego nie widziało się hoho - to miło, ale moje dwie kumpele kupiły sobie ostatnio komórki i chca mnie chyba zagłuchaczyć na śmierć, a ja nie mam sumienia im nie odgłuchaczyć, no i tak zamiast sie spotkac: głuch głuch głuch głuch... :558:
Chcesz przeczyć mój artykuł o poduszkach ortopedycznych? Zapraszam tutaj: http://www.sissel.com.pl/webpage/korzysci-ze-stosowania-poduszki-ortopedycznej.html.
Awatar użytkownika
Martyna
Maniak
Maniak
Posty: 534
Rejestracja: 28 sty 2004, 00:42
Płeć:

Postautor: Martyna » 24 lut 2004, 22:23

Taaak... najgorzej jak ktoś puszcza co chwilę po kilka strzałek dziennie i codziennie!!! :x
Ale poza tym nie mam nic przeciwko, lubię wiedzieć że ktoś o mnie myśli w danej chwili. To rodzaj pozdrowień.
Awatar użytkownika
Gregory
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 68
Rejestracja: 21 lut 2004, 15:18
Skąd: Tarnów
Płeć:

Postautor: Gregory » 26 lut 2004, 09:07

Ja puszczam cygnała,i gdy mam kase na koncie :lol: gdy mysle o danej osobie.
$GrEgOrY$
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 02 paź 2007, 01:00

Nie lubie jesli to tylko kwestia jak sie o kims pomysli czy cos.
Bywa to praktyczne np jesli ktos po mnie przyjezdza puszcza sygnal zebym juz z domu wylazila. Sama robie podobnie zreszta. Czasem kogos tak pogonie jak sie spoznia.
Ale takie ot tak? Tak trudno zadzwonic czy napisac smsa? <chory>
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 03 paź 2007, 20:54

mariusz pisze:co sądzicie o sygnałkasz puszczanych komuś na komórke????


Lubie jak znajomi mi puszczaja, oni tez lubia. Fajnie wiedziec ,ze ktos pomyslal w tej chwili o tobie chociaz jest daleko :)
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Awatar użytkownika
larena
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 399
Rejestracja: 16 lut 2006, 21:51
Skąd: że znowu ;)
Płeć:

Postautor: larena » 03 paź 2007, 21:44

raz jest w porządku, to takie "pomyślałem sobie o Tobie" ale strasznie drażni mnie sprawdzanie mojej cierpliwości sygnalami, czyli ktoś puszcza mi, ja odpuszcze a ta osoba znów puszcza i tak do usranej śmierci
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.

http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 03 paź 2007, 21:49

jak tak czytam ten temat, to mi się przypomina od razu opis kogoś tam na mojej liście na gadu, który niedawno przeczytałam. "Szczyt skąpstwa.. puścić komuś sygnał na Skype" ;DD
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 03 paź 2007, 21:54

Jak ktoś mi puszcza sygnał, to oddzwaniam, bo wychodzę z założenia, że chciał porozmawiać (ale np. kasy nie ma, połączenie przerwało - albo dzwoni z Polski, więc taniej mnie wyniesie zadzwonienie do niego, niż jego / ją dzwonienie do mnie). Jedyny wyjątek następuje wtedy, kiedy wyraźnie się z kimś umówiłam, że sygnał to właśnie umówiony sygnał - że ktoś do domu dotarł bezpiecznie, że właśnie czeka pod drzwiami itp.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 03 paź 2007, 21:55

moon pisze:Bywa to praktyczne np jesli ktos po mnie przyjezdza puszcza sygnal zebym juz z domu wylazila. Sama robie podobnie zreszta. Czasem kogos tak pogonie jak sie spoznia.
Ale takie ot tak? Tak trudno zadzwonic czy napisac smsa?

jestem tego samego zdania.
ot jak ktos przyjezdza po mnie i mam juz zejsc na dol, albo ze juz gdzies jest gdzie sie umowilismy.
Ale takich bez powodu nie lubie, nigdy nie wiem zreszta czy ktos nie dzownil, po co to w ogole. Zbedne zamieszanie.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 04 paź 2007, 09:09

pani_minister pisze:Jedyny wyjątek następuje wtedy, kiedy wyraźnie się z kimś umówiłam, że sygnał to właśnie umówiony sygnał - że ktoś do domu dotarł bezpiecznie, że właśnie czeka pod drzwiami itp.

no tak.
inaczej - też oddzwaniam, bo od łaaadnych paru lat nie przyszło by mi do głowy, że ktoś z moich znajomych może się bawić w puszczanie sygnałków, bo mu się nudzi O__o
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 paź 2007, 15:23

lollirot pisze:pani_minister napisał/a:
Jedyny wyjątek następuje wtedy, kiedy wyraźnie się z kimś umówiłam, że sygnał to właśnie umówiony sygnał - że ktoś do domu dotarł bezpiecznie, że właśnie czeka pod drzwiami itp.

no tak.

o tez tak mam. Czasami puszczam mamie jak chce pogadac a juz duzo wygadałam
albo mojemu puszczam jak jest w pracy a ja chce pogadac, on oddzwania kiedy moze, bo niby skad mam wiedziec czy jakiegos zebrania nie ma czy coś

a jak ktos mi tak pusci to tez oddzwaniam.

Wyrazania faktu, że sie o kims mysli za pomoca sygnałków nie rozumiem.
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 04 paź 2007, 19:18

Mi nikt nie puszcza, bo tego nie lubię. A jak już puści, to oddzwaniam.
Kilka lat temu jedna koleżanka puszczała mi często sygnałki... tak bez powodu <wsciekly> Aż zadzwoniłam i powiedziałam jej, żeby przestała bo myślę sobie wtedy, że trzeba oddzwonić, bo coś się stało. Zrozumiała.
I od tej pory jak już otrzymuję takie sygnały, to tylko po to żebym zadzwoniła.
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 04 paź 2007, 21:21

dla mnie praktyczne wlasnie wtedy kiedy ktos chce mi przekazac, ze mam wyjsc juz, albo ze ktos idzie itp. No i oczywiscie jezeli chce sie skontaktowac z rodzicami. Tatat ma do mnie darmowe a mama ma duzo minut, wiec puszczam a oni oddzwaniaja. sama puszczam jeszcze kiedy ktos do mnie dzwonil a ja nie moglam odebrac i jak juz moge to puszczam, wiem, ze to skapstwem troche zalatuje, ale ja rozrzutna generalnie jestem i duzo dzwonie i duzo pisze, wiec pod koniec miesiaca juz musze sie graniczac.
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 07 paź 2007, 13:29

Sygnały to ja sobie puszczałam ze znajomymi jak w liceum byłam. Teraz tego nikt nie robi. Ewentualnie tak jak wszyscy piszą przez sygnał daję znać że np gdzieś już przyszłam albo chcę żeby ktoś oddzwonił bo nie mam kasy na karcie.
Obrazek

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 59 gości