sa to trzy pozycje czesto praktywane przeze mnie i moja zone(dodam ze jej ulubione). dwoch pierwszych nigdy nie widzailem zadnej z nich opisanej w ksiazce lub czyms innym, jest to nasz patent ktory okupiony jest dlugimi pracowitymi nocami w sypialni..

pozycja I:
pozycja to to zmodyfikowana lyzeczka. zalozmy ze jestesmy w pozycji na lyzeczke i lezymy z partnerka na prawym boku. teraz partner zgina prawa noge w kolanie a stope lewej nogi stawia w powstalym zgieciu. partnerka unosi lewa noge i zaklada ja za stojaca lewa noge partnera. teraz rece. prawa reke nalezy wsunąc pod szyję parnerki (tak jakby
chcialoby sie ja objac). w tej sytaucji jest wiele mozliwosci pieszczot partnerki. osobiscie polecam taki scenariusz dzialan. jednoczesnie wykonujemy :
-ruchy frykcyjne. niestety szybko sie nie da ale zawsze. wybor dziurki zalezy tylko od was.
-lewa reka zajmuje sie lechtaczka parnerki. tutaj pelny dostep wiec tylko zalezy od fantazji. moze byc z uzyciem akcesoriow.. mozecie sie wykazac
- prawa reka piesci gorna piers parnerki. polecam zabawe sutkiem :skrecanie, pocieranie, naciaganie, sciskanie, oczywiscie wszystko delikatnie i z czuciem, tak jak lubi partnerka.
- ustami calujemy szyje, ucho. przy odrobinie wysilku mozna nawet calowac sie.
cala sztuka polega na tym aby te wszystkie czynnosci zsynchronizowac razem. wymaga to wprawy i treningu ale powiem jedno: parnerka oszaleje jesli wam sie uda.
powodzenia w terningach

zona uwielbia ta pozycje ze wzgledu na maksymalne dopieszczenie. seks moze trwac bardzo dlugo i nie jest meczacy. dla parnerki do dluuuugie chwile rozkoszy.
POZYCJA II:
partnerka kleczy w rozkroku na krawedzi lozka tak jak w normalnej pozycji od tylu, wsparta na lokciach(skierowana tylem do krawedzi jakby ktos mial watpliwosci). partner kleczy na podlodze za nia. w pierwszej fazie polecam partnerom lizanie calego tyleczka wszystkich dziurek, ud .. wasza wola co i w jakiej kolejnosci. rekami piescimy piersi glaszczemy cale cialo: plecy, kregoslup, brzuszek posladki. kiedy przejdziecie do lechtaczki proponuje aby parner usiadl na podlodze tak aby bylo mu wygodnie. partnerka powinna szerokoscia rozkroku dopasowac sie tak aby lechtaczka byla na wysokosci ust parnera. podczas stymulacji lechtaczki partner wsuwa rece pod partnerke i piesci jej piersi. moze delikatnie naciagac trzymajac za same sutki (co wyglada jak dojenie
zona uwielbia ta pozycje ze wzgledu na wyeksponowanie i sile doznan. bardzo szybko dochodzi w tej pozycji.
POZYCJA III:
pora na cos dla niego. opis tej pozycji mozna znalezc w ksiazce WIELKI ORGAZM autorstwa lou paget(ciekawa ksiazka). wymaga od partnera otwarcia sie na eksperymentwanie i wyzbycie sie uprzedzen. dla niektorych osob moze byc to problem. jesli sie przelamiecie to na pewno nie pozalujecie. w skrocie : jest to taka sama pozcycja jak POZYCJA II tyle ze zamieniamy sie rolami. partnerka piesci anusa i jego okolice jezykiem(lacznie z glebokim pocalunkiem). natomiast dobrze nawilzona reka zajmuje sie penisem (przypomina to dojenie).
milej zabawy zycze wszystkim ktorzy wyprobuja ktorakolwiek z tych pozycji.. a moze niektorzy juz je stosowali ?