ulubione fajki

[Kamela12]

gosia napisał/a:
Kiedys to były moje ulubione, chyba teraz tez by były , ale silna wola zwyciężyła, pomoc chłopaka i siostry. Palenie jest zle, papierosy szkodzą, śmierdzą i są obrzydliwe, ale ... smaczne

O! Tym to mnie zaskoczylas

Czym?? i jak pozytywnie czy negatywnie??

[Sir Charles]

Tym ze palilas kiedys. Ani pozytywnie ani negatywnie... Po prostu

[Kamela12]

Tym ze palilas kiedys.

Ale dlaczego akurat mnie byś o to nie podejrzewał??

[Sir Charles]

Bo jakos sobie dopowiedzialem, jak widac nieusprawiedliwienie, ze z fajkami u Ciebie jak z THC, nie i juz

[Kamela12]

Bo jakos sobie dopowiedzialem, jak widac nieusprawiedliwienie, ze z fajkami u Ciebie jak z THC, nie i juz

Bo nie i już:) Za narkotykami nie jestem absolutnie, za papierosami też nie. Nie paliłam bardzo nałogowo, wyznawałam przez jakiś czas zasadę - pale bo lubie i faktycznie tak bylo, ale zdarzalo sie ze az mnie ssalo by zapalic. Dlatego stop - nic nie bedzie mnie zniewalac, noo.. prawie nic Heh ale racja - nie i już:) Charlie nie zmieniaj o mnie zdania

[ksiezycowka]

A ja znów siem przeżuciłam. Tym razem na Viceroye lighty.
No cóż...są tańsze...

[Sir Charles]

A ja znów siem przeżuciłam. Tym razem na Viceroye lighty.

A widzisz Jednak

[Ted Bundy]

ostatnio żółte Camele, bo nareszcie wróciły do PL

a różnie,poza tym: białe Davidy, Rothmansy, Westy Ice, Marlboro, Gauloisy, Goldeny etc

[lollirot]

ostatnio żółte Camele, bo nareszcie wróciły do PL

noooo, już nie trzeba z ukrainy przywozić

[Zaq]

Moja ulubioną marka były Gauloises. Ale jako, że nie wszędzie je mozna dostać to często paliłem Pall Malle, Sobieskie (a co?), Bondy (ale nie w Polsce, bo tu sprzedawane są parszywe), Marlboro etc. Bardzo chciałem spróbować Gitanes i Rothmansów ale nigdzie ich nie znalazłem.

[sophie]

Gitanes

Paliłam kiedyś. Wersję bez filtra. Jakieś takie dziwne były... A zachcialo mi się tych fajek przez... film Eye of beholder

Od mojego ostatniego wpisu w tym topicu się zmieniło moje upodobanie do fajek. Już nie tykam Vogue od ostatnich wakacji, palę Davidoffy Slim

[Joasia]

slimy waniliowe

[ksiezycowka]

d mojego ostatniego wpisu w tym topicu się zmieniło moje upodobanie do fajek.

Moje nie. Choc pale ta wersje Viceroyów light z tym podwojnym filtrem czy co to tam jest.

[Dzindzer]

Jak paliłam to najchetniej
Vogue
Davidoff
i takie na D, ale zapomnialam

[lollirot]

djarumy?

[Dzindzer]

te tez czasami lubilam, ale to nie te, te to h mialy chyba w nazwie pisanej

[pani_minister]

dunhille?

[Dzindzer]

no wlasnie te

[Lovelas]

ja tam pale okazyjnie, wiec wyznaje zasadę jak juz kupić to coś lepszego lub mniej szkodliwego dlatego albo DAVIDOFF gold za delikatny smak lub R1 za mała szkodliwość i zawartosć syfu chyba najsłabsze fajki na rynku i nawet smaczne,

własciwie to tymi R1 nie da się głodu nikotynowego zaspokajać tylko się je pali dla smaku takie słabiuchy

[pani_minister]

ja tam pale okazyjnie, wiec wyznaje zasadę jak juz kupić to coś lepszego

Też tak myślę. Dlatego palę (a raczej popalam) cygaretki. Przynajmniej zapach jest śliczny

[Lovelas]

paliłem kiedyś cygaretki, CREAM & caffe, piekielnie mocne w buzi mnie paliło , nie zaciągałem się ale w ustach był bardzo ostry posmak, ale zrezygnowałem, choć przyznam że zapach milszy niż papierosa. Jeszcze chodzi za mną żeby kiedyś cygara spróbowac ale to zobaczymy jak będzie jakas lepsza okazja czyli moze w maju po egzaminach maturalnych. Jak na razie davidoffki, lub R1

[Dzindzer]

Dlatego palę (a raczej popalam) cygaretki. Przynajmniej zapach jest śliczny

moze sobie kupie i zobacze
Ministrowa napisała bys jakie sa dobre, bo przy moim szcześciu to kupie takie najpaskudniejsze

[pani_minister]

Ja przy wybieraniu cygaretek jestem jak dziecko w sklepie ze słodyczami: biorę to, co kolorowe i ładnie wygląda No i niestety sprawdza się zależność, że im droższe, tym lepsze, te za 8-9 zł maja bardzo ostry smak zwykle i rozlatują się (zwłaszcza jeśli nie są w metalowym opakowaniu tylko w kartoniku jakimś sprzedawane). A nazw Ci nie polecę z tej prostej przyczyny, że nie kupowałam chyba dwa razy tego samego, zawsze sobie znajduję jakąś markę, której jeszcze nie próbowałam i która znowu ma jakies śliczniutkie opakowanie, które musze u siebie w torebce ponosić

[Ania82]

Ja też tylko popalam. Najczęściej wybieram Slim waniliowe albo mentolowe albo czasem Viva, takie jak poprzednie. Co do cygaretek, to też próbowałam, ale nie mogę się nauczyć palić nie zaciągając się, więc to było dość ciężkie przeżycie. A wybrałam jakieś takie waniliowe, nie pamiętam nazwy.

[runeko]

Ja tesknie za L&M Lights. Popale sobie troche w Polsce, tutaj papierosy smakuja jak bloto i kosztuja 7 dolarow za paczke, wiec sie nie oplaca.

[Lovelas]

kurde moi znajomi są jacys dziwni, ostatnio pykam sobie R1, częstuje ich a oni odrywaja filt w połowie bo zaciągnac sie nie mogą po co oni to robią, przez to tylko wdychaja wiecej szkodliwycch substancji.... I smieją się ze mnie czemu ja te R1 kupuje skoro to nic nie daje ze nawet sie zaciągnąc nie mozna. I jak tu im wytłumaczyć że nie jestem nałogowcem i popalam dla przyjemności.....

A przy okazji R1 mozna sie delikatnie zciągnąc

[Lenka:-*]

Kiedyś popalałam sobie slimy waniliowe lub westy ice

[Dzindzer]

kurde moi znajomi są jacys dziwni, ostatnio pykam sobie R1, częstuje ich a oni odrywaja filt w połowie bo zaciągnac sie nie mogą po co oni to robią

bo zaciągnac sie nie mogą

juz wiesz po co. Może z urwanym filtrem im lepiej. Pala jak lubia a Ty taki dociekliwy

I jak tu im wytłumaczyć że nie jestem nałogowcem i popalam dla przyjemności.....

a po cholere tłumaczyc. to dziwne tak tlumaczyc sie po co sie pali, jak sie pali. Pal kiedy chcesz i juz.

[ksiezycowka]

1, częstuje ich a oni odrywaja filt w połowie bo zaciągnac sie nie mogą

No wiesz palac R1 to ja bym chyba wczale nie palilam. Raz to zapalilam to napalic sie nie szlo a po oderwaniu filtra byly paskudne.

przez to tylko wdychaja wiecej szkodliwycch substancji....

A sadzisz ze ich to interesuje?
Jak ja pale lubie czuc ze pale, lubie czuc papierosa a nie powietrze.

[Pegaz]

SilkCuty były fajne Kto wie ten wie