Zabawy na weselach

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Zabawy na weselach

Postautor: Kermit » 28 sty 2007, 20:34

Witam!
Na weselach czesto nie bywam ale gdy juz jestem jestem zszokowamy tym jak strasznie seksistowskie sa zabawy na oczepinach.
Jestem facetem i niby powinieniem sie cieszyc ale tak nie jest.
Nei rozumiem jak mozna kazac onbcym ludziom by obmacywali sie nawzajem, spotkalem sie z zabawa ktora polegala na zlapaniu piersi kobiety stojacej obok. Czy to jest normalne? czy normalne jest lapanie sie za posladki przez zazwyczaj obcych ludzi? Nie uwazam tak. Dla mnei jest to dziwne i ponizajace
Jak nei chcialem sie w to bawic zostalem nazwany gburem i pozniej czepiali mnei sie ze nie umiem sie bawic. Zalosne:/


Co sadzicie?
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Awatar użytkownika
Augusto
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 461
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:19
Skąd: getting place
Płeć:

Postautor: Augusto » 28 sty 2007, 20:53

Zgadzam sie z tobą. Mnie to przeraziło co przeczytałem. Byłeś na weselu rodzinnym czy raczej w stylu akademickich? Bo jeśli na tym pierwszy to jakby to powiedzieć masz "postępową" rodzinke...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 28 sty 2007, 21:14

Kermit pisze:Co sadzicie?
chore. moze i ja sie nie umiem bawic ale ani mojego ani mnie nikt macac niepowolany nie bedzie <foch>
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 28 sty 2007, 21:25

Ja w ogóle jestem antyweselnym typem..wole spokojne spotkania przy kufelku niż tego rodzaju zabawy..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 28 sty 2007, 22:17

straszne buractwo :] to co opisałeś
Nigdy nie byłem na żadnym weselu. Nie miałem okazji <diabel>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 28 sty 2007, 22:21

TedBundy pisze:Nigdy nie byłem na żadnym weselu. Nie miałem okazji <diabel>

Jakim cudem ? :?
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Augusto
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 461
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:19
Skąd: getting place
Płeć:

Postautor: Augusto » 28 sty 2007, 22:23

tTed ma malutką rodzinke z tego co mówił...
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 28 sty 2007, 22:26

ci co się hajtali, byli ze mną "na wojennej stopie" :] Fakt, na palcach jednej ręki bym ich zliczył,ale fakt jest faktem. Ślubów było parę,ale wesel 0. Zmieni się to w końcu wiosny. Wbijam w lubelskie.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Kotek_Szarobury
Bywalec
Bywalec
Posty: 46
Rejestracja: 29 gru 2006, 20:48
Skąd: Kielce
Płeć:

Postautor: Kotek_Szarobury » 28 sty 2007, 22:54

Mi ostatnio normalne się zdarzyło, oczepiny w innej formie. Panowie mieli tańczyć różne tańce z wybranymi panami z widowni (śmieszne, brat cioteczny latek 7 wygrał !! pół litra czystej ;) ... i mu odebrali), panie zwyczajnie siadanie na krzesłach. Ale i bywałem na weselach z seksistowskimi zabawami, co mi się nie podobało. Wszystko zależy od ekipy.
Don`t worry, be happy
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 29 sty 2007, 06:24

Ja byłem na wielu weselach. I oczepiny były jakieś... normalne. Bez jakichś podtekstów. Raz było śmiesznie, bo welon złapała jakaś stara baba i potem żaden z facetów nie chciał muchy łapać. Tak minęło kilka kółeczek, zanim jakiś desperat podniósł z ziemi. Każdy się uchylał. A ci, którym mucha leciała prosto na twarz robili karatecki unik.
Ten gość co podniósł muchę szedł na księdza więc mu było obojętne. :)
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 29 sty 2007, 10:39

Ja nie spotkałam się z tą zabawą z łapaniem biustu, ale kiedyś było tak, że młody poznawał żonę po nodze i dotykał... Fuj :/
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Augusto
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 461
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:19
Skąd: getting place
Płeć:

Postautor: Augusto » 29 sty 2007, 11:28

Olivia pisze:Ja nie spotkałam się z tą zabawą z łapaniem biustu, ale kiedyś było tak, że młody poznawał żonę po nodze i dotykał... Fuj :/
tak, takie cos to i ja pamietam, to było czeste
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 29 sty 2007, 11:47

Nie lubie wesel mnuiedzy innymi przes tego typu prymitywne zabawy, oraz równie żałosne oczepiny ( czy jak to sie nazywa).
Ja takiego wesela nie bede miała i koniec
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 29 sty 2007, 14:45

ja tez!
i gdy bede zamawial zespol maja mi zagrac cos Iron Maiden. To podstawa.
So understand;

Don't waste your time always searching for those wasted years,

Face up...make your stand,

And realise you're living in the golden years.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 29 sty 2007, 15:54

musiałbym się z ch na łby pozamieniać, by taką tandetę i buractwo na swoim weselu uskutecznić :] Weto zdecydowane, dla takiego szmirstwa.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 29 sty 2007, 16:46

A ja w ogóle nie chcę wesela. Ślub i skromne przyjęcie dla najbliższej rodziny. Tyle. Resztę mam w dupie. :]
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 sty 2007, 17:27

Imperator pisze:A ja w ogóle nie chcę wesela.
A ja chce 2 :D
Jedno w knajpie ze znajomymi a drugi w postaci rodzinnego obiadu w domku dla rodziny :]
A takich rzeczy co tu opisane i tego co napisala Olivka to w zyciu <foch>
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 29 sty 2007, 17:50

Ja sobie obiecalam kilka lat temu, że nigdy więcej wesel- właśnie podczas jednej z takich głupich zabaw.
A było to tak: wybrano z gości bodajże 10-ciu, Ci na znak muzyczny musieli wykonywać zadania: zaczynało się od łatwych: przyniesie ze stołu banana, wódki, buta od gościa itd... później skala trudności się podniosła- były spodnie, koszule i rzucono hasło BIUSTONOSZ. To był drugi dzień zabawy weselnej, miałam na sobie bluzke białego koloru- a biały kolor ma to do siebie, że lubi prześwitywać, więc specjalnie na tę okazję kupiłam sobie śliczny koronkowy stanik- więc chyba nie muszę tłumaczyć jak zdezorientowana byłam gdy podbiegła do mnie dziewczyna, nie czekając na jakikolwiek mój znak, włożyła rękę pod bluzkę i pociągneła. Jeszcze większe oburzenie zarysowało się na mojej twarzy gdy okazało się, że trzyma ona w dłoni tylko część mojego stanika (stanik pod wpływem siły przerwał się na łączeniu miseczek). Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego ja już na wesela nie chodzę ;-) i ile wstydu się najadłam ;-) gdy wszyscy goście mogli podziwiać moje piersi i połowę stanika. Dziewczyna mnie nawet nie przeprosiła- pewnie była zreszta zbyt pijana. <pijak>
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 29 sty 2007, 18:26

Jawka, cziiizys krajst a myslalem ze ja widzialem mega buractwo.
Za takie cos pod mur i kula w leb albo sybir....
to przeciez naruszenie prywatnosci. Matko.... jacy Ci ludzie popie....... :/
So understand;

Don't waste your time always searching for those wasted years,

Face up...make your stand,

And realise you're living in the golden years.
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 29 sty 2007, 19:24

TedBundy pisze:Wbijam w lubelskie.

Tam wiedzą jak się bawić! Oj tadziu spodoba ci się ich wesele o ile będziesz coś z niego pamiętał :)
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 29 sty 2007, 23:45

Olivia pisze:że młody poznawał żonę po nodze i dotykał... Fuj :/

po kolanie to częsta rzecz, bywa, ze młoda po nosie albo pępku.
inne paskudztwo z poznawaniem po "cześci" ciała: faceci wkadają sobie między nogi
łyżkę, wałek do ciasta, widelec itp, a ostatni ma między udami obraną kiełbasę.
dramat :|
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 30 sty 2007, 00:37

gracja pisze:faceci wkadają sobie między nogi
łyżkę, wałek do ciasta, widelec itp, a ostatni ma między udami obraną kiełbasę.
Ale po co? :| :?
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 30 sty 2007, 12:37

gracja pisze:a ostatni ma między udami obraną kiełbasę.
dramat :|
Ale bzdura <hahaha>
Ja byłam dopiero na dwóch weselach i takich bzdurnych zabaw nie było.
Obrazek
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 30 sty 2007, 13:20

E tam gadacie. Przeciez tego nikt na trzezwo nie robi <diabel>
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 30 sty 2007, 13:33

Maverick pisze:Przeciez tego nikt na trzezwo nie robi <diabel>

ja bedac pod wpływem odmówiłam brania udziału w czyms tak załosnym i dla mnie nie do przyjecia
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 30 sty 2007, 15:38

Zachowujecie sie gorzej niz mohery podczas ataku na dziennikarzy TVN. Coscie sie nagle tacy delikatni zrobili?
Awatar użytkownika
Augusto
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 461
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:19
Skąd: getting place
Płeć:

Postautor: Augusto » 30 sty 2007, 15:43

o Maverick, jaki ty postępwy sie zrobiłeś...
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 30 sty 2007, 15:45

Maverick pisze:E tam gadacie. Przeciez tego nikt na trzezwo nie robi <diabel>

e, to ma coś do rzeczy?
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Beggar
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 209
Rejestracja: 24 wrz 2005, 12:56
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Beggar » 30 sty 2007, 16:26

a mi się wydaje że trochę przesadzacie z tymi łapaniami, wkładaniami :P , byłem w ostatnim roku aż na 4 weselach i z aż tak seksistowskimi zabawami się nie spotkałem, oczepiny były i było spoko, ludzie się dobrze bawili, nikt niczego nie robił na siłę
Na przestrzeni lat całkiem inny typ....
Awatar użytkownika
larena
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 399
Rejestracja: 16 lut 2006, 21:51
Skąd: że znowu ;)
Płeć:

Postautor: larena » 30 sty 2007, 16:49

TedBundy pisze:Zmieni się to w końcu wiosny. Wbijam w lubelskie.

zapraszamy :)
wiele razy bylam na weselach i z czyms takim jak opisujecie sie nie spotkałam. Moze po prostu :
Pegaz pisze:Tam wiedzą jak się bawić! Oj tadziu spodoba ci się ich wesele o ile będziesz coś z niego pamiętał
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.

http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 393 gości