Atak klonów

[ksiezycowka]

Co się tak tych spodni w kozakach uczepiliście? Jak są modne oficerki do spodni tak właśnie noszone, to jak mają chodzić?

Po swojemu. NIech czerpia z mody ale nie wygladaja jak klony

[mrt]

Po swojemu. NIech czerpia z mody ale nie wygladaja jak klony

Znaczy jak? Do góry nogami mają nosić?

Chodzi mi tylko o to, żeby ładnie wyglądały, a nie tandetnie. Mi tylko o to właśnie chodzi.

[ksiezycowka]

Po swojemu. NIech czerpia z mody ale nie wygladaja jak klony

Znaczy jak? Do góry nogami mają nosić?

Chodzi mi tylko o to, żeby ładnie wyglądały, a nie tandetnie. Mi tylko o to właśnie chodzi.

NIe np do innych spodni jakies dodtaki dobrac a nie do wszystkiego to wkladac.

[mrt]

Może mają jedne spodnie w szafie

[Maverick]

Oficerki? A co to? I jesli bylo to modne to kiedys. Teraz to moda ulicy.

[Jawka]

Przecież to jest prosta zalezność: w tym sezonie odchodzi się od przylegających do nogi kozaków, i nie nosi się już dzownów (i chwała!)- nosi się obcisłe rurki, leginsy, spodnie z prostymi nogawakami.. więc potencjalna posiadaczka, przykładowcyh oficerek i rurek po prostu jest fizycznie zmuszona do "noszenia się" w ten sposób.
Owszem wpychanie szerokim nogawek do butów, które też się do tego nie nadają jest raczej małoestetyczne, podobnie jak noszenie leginnsów do jakichkolwiek butów- byle były.
Zresztą tak zawsze jest z modą- ile można trąbić, że grubsze niskie dziewczyny źle wyglądają w tunikach.... one i tak je będą nosić.
Najgorszy jest ten brak dystansu- bo przecież to nie o to chodzi, że dziś gdy modne są miniówki, nie wolno sobie takiej sprawić- tylko o to, aby w niej dobrze wyglądać.

[Dzindzer]

i nie nosi się już dzownów (i chwała!)- nosi się obcisłe rurki, leginsy, spodnie z prostymi nogawakami..

kto nosi to nosi. Moje wszysdtkie spodnie sa chociaz minimalnie rozszerzone na dole i nic nie wskazuje na to bym ubrała jakies inne

[Jawka]

kto nosi to nosi.

Oczywiście, że kto nosi to nosi.... niektórzy noszą do dziś białe buty w połączeniu z czarnymi rajstopami
"Nie nosi się" na wybiegach- bo warto zauważyć, mówimy w tym temacie o tym co modne.

[Dzindzer]

mówimy w tym temacie o tym co modne.

ale gdzie modne w miescie czy na prowincji, bo to róznica, prowincja jest roche za miastami, a miejska moda kawałek za światowa.

[Yasmine]

Moje wszysdtkie spodnie sa chociaz minimalnie rozszerzone na dole i nic nie wskazuje na to bym ubrała jakies inne

<browar>
Rurki "marchewki" sa okropne

[Jawka]

ale gdzie modne

Zajrzy choć do jednego magazynu, albo obejrzy jakikolwiek pokaz oczywiście z modą preta porte- bo takiej modzie mówimy.

miescie czy na prowincji

Na prowizncji modne jest to samo co w mieście- mniejszym większym- różni się tylko zasięg, to do ilu jednostek trafiło. Bo tego, że człowiek ze wsi ma mniejszy (a dzieje sie to w sposób naturalny) kontakt z modą chyba tłumaczyć nie trzeba.

Rurki "marchewki" sa okropne

Kwestia gustu, ale na wysokich szczupłych kobietach wyglądają świetnie.

[Miltonia]

Przeciez moda, to rzecz umowna, pewna zabawa. Wazne, zeby sie w niej orientowac i umiec wybrac to, co dla nas jest ciekawe i dobre. Podobaja mi sie niektore koturny, ale na innych. Sama mam bardzo male stopy, bardzo szczuple "peciny" i zalozenie koturnow powoduje, ze noga wyglada bardzo ciezko i nie widac nic innego, wiec nie nosze
Najbardziej bezpieczie jest ubierac sie klasycznie, dodajac do tego elementy, dodatki, kolory, modne akurat teraz. Wtedy moda jest dla nas, a nie my dla niej.
Nie podobaja mi sie bardzo spodnie wkladane w oficerki i nawet jesli modne sa tylko takie, nie zaloze i juz. Tak to ja sie ubieram jak jezdze konno i starczy. Ale niektore dziewczyny ladnie w tym wygladaja, choc ubrane inaczej wygladalyby ladniej

[Dzindzer]

albo obejrzy jakikolwiek pokaz oczywiście z modą preta porte- bo takiej modzie mówimy.

no tak taka moda jest na naszych ulicach i według niej ubieraja sie te klony

ale na wysokich szczupłych kobietach wyglądają świetnie.

kwestia gustu

[Jawka]

no tak taka moda jest na naszych ulicach i według niej ubieraja sie te klony

No właśnie widać, że żadnego nie widziałaś i nie masz o tym zielonego pojęcia.
To tak dla informacji: to co pojawia się na wybiegu jest później realizowane w ciuchach produkowanych masowo, oczywiście nikt nie bedzie szył spodni z jedwabiu- bo koszt ich byłby zbyt duży. Drogie materiły zastępwane są tańszymi, a powielane są najbardziej charakterystyczne elementy. Tak jak np. krój spodni, długość sukienki, kolor, czy faktura.... Niedługo do nas zawędruje haber, bo na wybiegach króluje już dość dawno.
Królowały paski, mamy je w sklapach, królowało złoto, mamy je w sklepach....

To, że Ty lubisz dzwony, to Twoja sprawa- nikt przecież Ci ich nie zabrania nosić, nikt na siłę z tyłka na siłę nie ściąga, a także nie każe nosić rurek, czy innych wynalazków, bo to wszystko kwestia Twojego gustu i tego czy czułabayś się dobrze i mogła nosić rurki (bo nie kazdy w nich dobrze wygląda)- ale w tym sezonie dzownów zgodnie z obowiązującą moda się nie "nosi". Chyba proste.

kwestia gustu

....I kilogramów i centymetrów, bo rurki są okrutne dla figury. Dla wysokiej, szczupłej dziewczyny nie ma bardziej korzystnego kroju spodni, które by tak podkreślały atuty figury.

[Dzindzer]

No właśnie widać, że żadnego nie widziałaś i nie masz o tym zielonego pojęcia.

pojecia to widac nie masz Ty
ale o tym nie jest ten temat, wiec te uwagi moja droga zachowaj dla siebie

Dla wysokiej, szczupłej dziewczyny nie masz bardziej korzystnego kroju spodni, które by tak podkreślały atuty jej figury.

skoro jestes taka znawczynia to nie bede sie sprzeczała, w koncu widac sledzenie wielkiej mody lub pseudowielkiej mody to twoje hobby

[Jawka]

pojecia to widac nie masz Ty

Może i widać- zależy jak się patrzy

w koncu widac sledzenie wielkiej mody lub pseudowielkiej mody to twoje hobby

Dużo czasu nie potrzeba aby zauważyć kto korzystnie wygląda w obcisłych portkach a kto nie. Zresztą o czym tu mowa, zawsze szczupła wysoka dziewczyna będzie wyglądała lepiej od tej z nadwagą. Toż takie obserwacje żadnego wysiłku nie wymagają. Ameryki tu nie odkryłam.

A wracają do tematu: jestem mile zaskoczona tym co zobaczyłam wczoraj na Sylwestrze- oprócz kilku wpadek tych mniejszych i większych- dziewczyny były naprawdę ładnie ubrane. Klonów nie było- gorzej z facetami- wczoraj wszyscy rzucili się na identyczne sztruksowe marynarki.

[Candy Killer]

Jawka..nie przesadzaj z tym... ogladaniem pokazow mody bo przeciez malo kto sie ubiera wg nich...malo jakie ciuchy w naszych sklepach sa robione zgodnie z trendami.Chcialabym zauwazyc ze wiekszosc dziewczyn nie ma jednak pieniedzy zeby kupowac ubrania od projektantow i kupuje je w zwyklych sklepach gdzie jednak te trendy sa troche inne niz na pokazach. Jakos nie wyobrazam sobie siebie ubranej w jakies rzeczy z pokazow bo w wiekszosci sa...dziwne..ekstrawaganckie pomimo ze to jest preta-porte..czesto odbiegaja od tego co sie dzieje w naszych sklepach a tymbardziej na ulicach,,,.
choc fakt..zawladnely teraz rurki i co druga dziewczyna je ma..czy pasuja czy nie to musi je miec bo trzeba byc...trendi:P przerazajace to jest ze duzo osob nie patrzy w lustro i nie wie co do jej sylwetki pasuje.
a ja tez mam albo proste spodnie albo lekko rozszerzane tak jak Dzindzer i nie wyobrazam siebie w rurkach <boje_sie>

[___ToMeK___]

Jeśli chodzi o relację pokazy mody - ulica, to podobno jest jakoś tak, że to, co teraz widzimy na wybiegach na ulicach pojawi się powszechnie za 2-3 lata. Rzecz jasna nie wszystko, tylko te "nadające się" do noszenia .
Ja na imprezie sylwestrowej klonów nie widziałem - był Żyd, wróżka, cyganka, kowboj itp.

[Dzindzer]

Zresztą o czym tu mowa, zawsze szczupła wysoka dziewczyna będzie wyglądała lepiej od tej z nadwagą. Toż takie obserwacje żadnego wysiłku nie wymagają. Ameryki tu nie odkryłam.

tylko czy top twoje dokrywanie lub nie ameryki jest na temat

malo jakie ciuchy w naszych sklepach sa robione zgodnie z trendami

cicho, ona wie lepiej

..czesto odbiegaja od tego co sie dzieje w naszych sklepach a tymbardziej na ulicach,,,.

cos tam z tego jest, ale i tak wtedy kiedy juz świat mody zachwyca sie czyms innym

[Ted Bundy]

to, co modne,niekoniecznie musi być gustowne, to co gustowne, niekoniecznie musi być modne I tyle ode mnie Ślepe podążanie za jakimiś śmiesznymi "trendami" i "wzorami" to idiotyzm.

[Candy Killer]

bardzo ladnie napisane:) choc tez..sa gusta i gusciki..i to co jest dla nas gustowne dla kogos nie jest i na odwrot:) kazdy musi znalezc swoj wlasny styl a nie slepo leciec do sklepow i kupowac to co jest obecnie "modne"

[Jawka]

nie przesadzaj z tym... ogladaniem pokazow mody bo przeciez malo kto sie ubiera wg nich

A w czym ja przesadzam? W tym, że jako przykład tego, że modne są rurki podałam pokazy mody...

malo jakie ciuchy w naszych sklepach sa robione zgodnie z trendami.

Oczywiście, że są robione... Przecież te ciuchy nie są identyczne, ale zamysł jak całość jest zachowany, to, że wyglądają trochę inaczej niż to co widzimy na wybiegu to przeciez jest normalne, ubranie to taki sam produkt jak samochód, czy kosmetyk... trzeba go dostosować do rynku na jaki ma zostać wypuszczony. U nas nie przyjmie się powszechnie np. jedwab, bo po pierwsze jest za drogi, a po drugie my wybieramy raczej ekonomiczną wersję garderoby- czyli, ubranie które można nosić zarówno zimą jak i latem. Więc zastępowany jest innymi materiałami.
Mamy mniej więcej roczne opoźnienie w przyjmowaniu nowcyh trendów, ale te tredy są przyjmowane!

teraz widzimy na wybiegach na ulicach pojawi się powszechnie za 2-3 lata

Nie demonizujmy- mniej więcej po roku dochodzi to do nas.

[Dzindzer]

Ślepe podążanie za jakimiś śmiesznymi "trendami" i "wzorami" to idiotyzm.

no wlasnie sa w zasadzie dwa typy ( uproszczenie ) tych które slepo nie podazaje. Te które nosza to w czym kożystnie wygladaja, to co uwydatnia walory a maskuje jakies niedoskonałosci
i sa takie które nosza wszystko co im sie bardzo podoba, jest ladene wedlug nich bez wiekszego zwracania uwagi na to co do nich pasuje a co nie

U nas nie przyjmie się powszechnie np. jedwab

juz sie przyjął, ale nie w sklepach gdzie bluzki sa po 80zł.

[Jawka]

juz sie przyjął, ale nie w sklepach gdzie bluzki sa po 80zł.

Warto zauważyć, że właśnie te sklepy gdzie bluzki kosztują 80 zł. są powszechne.... i pewnie jeszcze długo taki stan rzeczy zostanie. Te, z bluzkami w średniej cenie 400 zł- bo tyle kosztuje orginalny dobry jedwabny wyrób, nie są dla przeciętnego odbiorcy.
Na dzień dzisiejszy w Polsce nie ma towaru, którego nie można kupić- dóbr luksusowych, które są nieosiągalne. Ale są towary, które nie są powszechne.... i tak na przykład orginalny, czysty jedwab nie jest. Dlatego zastępuje się go włóknami sztucznymi i domieszkami.

[ksiezycowka]

Kwestia gustu, ale na wysokich szczupłych kobietach wyglądają świetnie.

Nieprawda ;P Niestety nie spotkalam sie i z takimi szkieletami praktycznie co im zle w nich bylo.

awsze szczupła wysoka dziewczyna będzie wyglądała lepiej od tej z nadwagą

No niezbyt.... Zalezy w co sie ubierze ;P

przerazajace to jest ze duzo osob nie patrzy w lustro i nie wie co do jej sylwetki pasuje.

Niestety a efekty bywaja tragiczne

nie wyobrazam siebie w rurkach <boje_sie>

Ja bym wygladala jak potwor

[Jawka]

moon, Proponuję założyć Ligę Obrony Otyłych :-P

szkieletami

A czy my nie znamy takiego słów jak szczupła, zgrabna? Czemu od razu wieszak, szkielet? Czyżby ktoś chciał się w ten sposób dowatrościować?

Ja bym wygladala jak potwor

I na tym polega zabawa z modą, aby potrafić wybrać dla siebie to co jest odpowiednie, a nie nosić wszystko tylko dlatego, że po prostu jest ładne.

[mrt]

A mnie i tak najbardziej rozwala przekonanie, że jest się wyrafinowanym znawcą mody, mechanizmów działających w jej świecie i stylistą zarazem, a tak naprawdę wszystko to na podstawie cotygodniowej lektury "Pani domu". I wszyscy wiedzą, jak się powinno ubierać, co jest modne, ma się milion rad na każdą okazję. Skąd zatem te panienki w badziewiastych ciuchach po ulicach chodzą, a umalować to już w ogóle się nie potrafią, o uczesaniu nie wspomniawszy?

Jak widać podstawą jest wysokie mniemanie o własnym guście i znajomości rzeczy.

[natasza]

Nie wiem co Was tak szokuje w wypowiedziach Jawki, zaprawde. Znawczyni mody? Mówi o faktach, po prostu. A że Wy z faktami nie możecie się pogodzić, jak np, że smukła sylwetka dobrze wyglada w rurkach, to już Wasz problem, Wasze kompleksy.
Z resztą już czytać się nie chcę, jaka to moda jest beznadziejna i niepotrzebna. Moda jest dobra, ale trzeba umieć na nią patrzeć obiektywnie i dobierać do niej to, co dla nas najlepsze, czytaj najkorzytsniejsze i to co lubimy. I pewnie każda / każdy będzie się podpisywał pod ostanim zdaniem, a po minucie powie, że moda jest śmieszna. Nie rozumiem tego topicu.

[ksiezycowka]

moon, Proponuję założyć Ligę Obrony Otyłych :-P

Zostan prezesem

czy my nie znamy takiego słów jak szczupła, zgrabna?

Znamy ale widzimy tez roznice miedzy dziewczyna 170 cm i 55 kg a 170 i 40

I na tym polega zabawa z modą

A kto tego nie wie poza klonami?

[Dzindzer]

A że Wy z faktami nie możecie się pogodzić, jak np, że smukła sylwetka dobrze wyglada w rurkach, to już Wasz problem, Wasze kompleksy.

chyba powinnam sie leczyc, bo mnie to zabije
Nie kazda szczupła wyglada dobrze w tych spodniach, a wlasciwie wiele z nich wygladalo by lepiej w innych. Niech sobie chodza w czym chca, wiec nie pisz o tym, ze ktos sie nie moze pogodzic

Wasze kompleksy.

nie mam kompleksów na tle gaci które mi sie nie podobaja

Z resztą już czytać się nie chcę, jaka to moda jest beznadziejna i niepotrzebna

no duzo z tego co jest modne mi sie nie podoba, to sie w to nie ubieram, z mojej strony tyle