Mój tatuś z upodobaniem jej używa

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Mi to daja przy przeziebieniu i po 3-4 kaza bracTFA pisze:E tam ja przedwczoraj lyknalem 2 Ketonale i zyje.
400 mg ibuprofenum plus 2 nospy sa mi przez kilka dni potrzebne co miesiac. Nie moge zrezygnowac z niego. Dziala pieknie. A rozdrazniona i pobudzona nerwowo w tym czasie i tak jestemptaszek pisze:Nurofen Forte - przestałam brać gdy przeczytałam w ulotce, że może powodować rozdrażnienie i pobudzać nerwy.
Nie musisz byc. Kazdy inaczej reaguje. Moj brat np nie moze brac nic z paracetamolem. Bardzo źłe te leki znosi. Tylko przeciwbólowe na ibuprofenum. Moja M. z koleji jest strasznie przymulona i śpiaca, ospała po innych niz paracetamolowate. Od czlowieka zalezy.jelonek pisze:stwierdzila, ze to wstrzas anafilaktyczny spowodowany wlasnie pyralgina. A alergiczka nie jestem
jelonek pisze:A ja cos o tym wiem. Jakies kilka lat temu dostalam 39 stopni goraczki, zarejestrowalam sie wiec do lekarza, zazylam wczesniej pyralgine na obnizenie goraczki i poszlam do przychodni. Czekajac w kolejce do lekarza, zrobilo mi sie nagle strasnzie goraco i slabo. Polozylam sie na lawce i powiedzialam mamie, ze bede umieracMama wezwala jakas lekarke, ta wziela mnie do jakiegos gabinetu, pobadala, mialam niskie cisnienie, wysoki puls i 35,5 stopni. Dala mi cos na uspokojenie i stwierdzila, ze to wstrzas anafilaktyczny spowodowany wlasnie pyralgina. A alergiczka nie jestem
Itzal pisze:jelonek pisze:A ja cos o tym wiem. Jakies kilka lat temu dostalam 39 stopni goraczki, zarejestrowalam sie wiec do lekarza, zazylam wczesniej pyralgine na obnizenie goraczki i poszlam do przychodni. Czekajac w kolejce do lekarza, zrobilo mi sie nagle strasnzie goraco i slabo. Polozylam sie na lawce i powiedzialam mamie, ze bede umieracMama wezwala jakas lekarke, ta wziela mnie do jakiegos gabinetu, pobadala, mialam niskie cisnienie, wysoki puls i 35,5 stopni. Dala mi cos na uspokojenie i stwierdzila, ze to wstrzas anafilaktyczny spowodowany wlasnie pyralgina. A alergiczka nie jestem
Z całym szacunkiem, ale wstrząs anafilaktyczny to to na pewno nie był, bo w ogóle nie był to wstrząs.... Z ciekawości zapytam, czy po lekach uspokajających było lepiej? I jeszcze skąd pani dr wiedziała, że przyczyną "wstrzasu" była akurat pyralgina?
I.
PS Ten artykuł zawiera wiele przekłamań nt Pyralginy - nieprawdziwa jest m.in. informacja, że metamizol wywołuje agranulocytozę z częstością 1/5000 - np. praca: J Int Med Res. 2002 Sep-Oct;30(5):488-95 The incidence of metamizole sodium-induced agranulocytosis in Poland. Maj S, Lis Y. podaje, podobnie jak inne, że występuje ona z częstością 1/5000 000 podań.
I.
I to jest wlasnie glupota. Tak samo jak i wżeranei za duzysz ilosci na byle gowno lekow.Yasmine pisze:a jak mam to nic nie biore, cierpie jak glupia i uparta,ze tabletki nie wezme
No nerwy.jelonek pisze:Przed wzieciem lekow uspokajajacych serce mi walilo jak oszlale, potem przeszlo.
jelonek pisze:
Przed wzieciem lekow uspokajajacych serce mi walilo jak oszlale, potem przeszlo. A wiedziala stad, ze pytala, czy bralam przed wyjsciem do przychodni jakies leki, a bralam tylko pyralgine.
Itzal pisze:jelonek pisze:
Przed wzieciem lekow uspokajajacych serce mi walilo jak oszlale, potem przeszlo. A wiedziala stad, ze pytala, czy bralam przed wyjsciem do przychodni jakies leki, a bralam tylko pyralgine.
Zgoda, super, ale:
- wstrząs anafilkaktyczny nie przechodzi po podaniu leków uspokajających
- z tego, że brałaś tylko pyralginę nie wynika, że to pyralgina odpowiadała za szybkie bicie Twego serca - nie mówię, że tak nie było, ale samo następstwo czasowe nie jest dowodem przyczynowości.
Pozdrawiam i życze, żeby takie historie nie powtórzyły się nigdy
I.
Itzal pisze:- wstrząs anafilkaktyczny nie przechodzi po podaniu leków uspokajających
larena pisze:nigdy nie slyszalam zeby pyralgina byla niebezpieczna i troszke wydaje mi sie to podejrzane
larena pisze:a z doswiaczenia to moja ciotka brala leki przeciwbulowe przez 40 lat byla juz od nich uzalezniona ( w tym tez pyralgine ) i dozyla 91 lat bez zadnych powazniejszych chorob
runeko pisze:Wstrzas anafilaktyczny po Pyraliginie? Nie przesadzajmy. Zeby to wywolac trzeba mocnych sterzen substancji przewaznie antybiotykowych i srodki uspokajace ci wtedy nie pomoga. Nic ci nie pomoze z wyjatkiem szybkiego dotarcia na OIOM
Itzal pisze:O tym, że utrudnia gojenie się ran nigdy nie słyszałem - jest rutynowo stosowana w leczeniu bólu pooperacyjnego. Jak chodzi o działania rozrzedzające krew, to nie bardzo wiem, o co Ci chodzi, w każdym razie nie jest to pochodna kwasu salicylowego, a pirazolonu.
Itzal pisze:Tu akurat się nie zgodzę, wstrząs anafilaktyczny po Pyralginie, zwłaszcza podanej dożylnie jest możliwy
runeko pisze:Itzal pisze:O tym, że utrudnia gojenie się ran nigdy nie słyszałem - jest rutynowo stosowana w leczeniu bólu pooperacyjnego. Jak chodzi o działania rozrzedzające krew, to nie bardzo wiem, o co Ci chodzi, w każdym razie nie jest to pochodna kwasu salicylowego, a pirazolonu.
Owszem ale nie stosuje sie "konskich" dawek.
runeko pisze:A pirazolony.....
Itzal pisze:Tak, ale to co piszesz jest o 2 pochodnych pirazolonowych, które już zostały wycofane z użycia
runeko pisze:Itzal pisze:Tak, ale to co piszesz jest o 2 pochodnych pirazolonowych, które już zostały wycofane z użycia
Nie zostaly wycoafne, jedynie poddano zmianie ich sklad chemiczny. Przeczytaj to, co podalam w linku, tam o tym jest.
Itzal pisze:Stosuje się do maksymalnej zarejestrowanej dawki - w polsce 4g
runeko pisze:"Itzal pisze:Stosuje się do maksymalnej zarejestrowanej dawki - w polsce 4g
Tu sie pomylilas, bo CZYSTY propyfenazon to NIE JEST Pyralgina.
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 254 gości