agnieszka.com.pl • Karmiące mamusie - Strona 3
Strona 3 z 4

: 16 cze 2011, 01:43
autor: Nemezis
Nie wyobrażam sobie, żeby modyfikowana chemia nie była w jakiś sposób szkodliwa. Ok - jest bardziej treściwa, ma więcej witamin... bla bla bla - ale czy to przypadkiem nie jest coś za coś?

Marissa pisze:No i paradoksalnie jedząc taką chemię w "zdrowej" żywności i potem karmiąc dziecko przez pierś przekazujemy ją dalej. To ma być zdrowsze?

Kobieta karmiąca teoretycznie nie powinna jakiegoś gó*na wcinać, to raczej jasne, że wtedy wyjątkowo dba się o swoja dietę. Dla naprawdę chcącego to nie jest aż takie trudne (i nie, to nie jest poświęcenie).

Pierś to pierś, to naturalne, że kobieta potrafi wykarmić własne dziecko. Jeżeli jednak ma z tym problem, to okej, nie ma wtedy właściwie większego wyboru. Ja myślę, że byłoby mnie stać na tego typu 'poświęcenia'. Nie traktowałabym zresztą tego jako poświęcenie - raczej mój matczyny obowiązek :)

: 16 cze 2011, 21:29
autor: mrt
Nemezis pisze:Nie wyobrażam sobie, żeby modyfikowana chemia nie była w jakiś sposób szkodliwa.
Tak. Mniej więcej tak jak szkodliwa jest witamina C w tabletkach. Przynajmniej jeśli chodzi o mleko.

Tak jak napisałam: modyfikowane mleko nie zawiera przeciwciał - i to jest bardzo poważna wada. A poza tym nie straszmy tym ludzi.

: 16 cze 2011, 21:38
autor: kot_schrodingera
Mam takie kontrowersyjne pytanie: czy karmienie zmienia piersi?

: 17 cze 2011, 10:07
autor: Andrew
w skrócie piszac - tak

: 18 cze 2011, 21:16
autor: kot_schrodingera
Andrew pisze:tak
czyli nie opłaca się brać kobiety z pięknymi piersiami?

: 18 cze 2011, 23:26
autor: Mona
kot_schrodingera pisze:Mam takie kontrowersyjne pytanie: czy karmienie zmienia piersi?

Nie :)
kot_schrodingera pisze:czyli nie opłaca się brać kobiety z pięknymi piersiami?

Opyla się, tylko nie zapomnij sprawdzić, czy ma piękną pochwę, Apollo [:D]

: 20 cze 2011, 13:31
autor: Maverick
Marissa pisze:Poczekaj do osądów jak będziesz miał własnego dzieciaka, bo możesz się zdziwić.
Od zimna sie nie choruje. Ubierac tak jak siebie sie ubiera i bedzie dobrze.
kot_schrodingera pisze:czyli nie opłaca się brać kobiety z pięknymi piersiami?
Ale wieksza szansa jest ze karmienie piersi nie zepsuje niz ze poprawi wyglad juz brzydkich...
Co do karmienia to zmniejsza tez ryzyko nowotworu.

: 30 cze 2011, 13:46
autor: mrt
kot_schrodingera pisze:owersyjne pytanie: czy karmienie zmienia piersi?
Mona pisze:Nie :)
Zależy jak długo się karmi. Im dłużej, tym lepiej. Jeśli krótko - mogą zmienić radykalnie wygląd.

: 24 lip 2011, 09:59
autor: kot_schrodingera
To teraz pytanie: jak zrobić by matka moich dzieci długo karmiła.

: 24 lip 2011, 23:28
autor: Sir Charles
To ja mam jeszcze jedno pytanie :) Czy piersi składające się bardziej z gruczołów, a mniej z tłuszczu mają wiekszą tendencję do odkształcania się, czy mniejszą?

: 25 lip 2011, 17:32
autor: kot_schrodingera
Sir Charles pisze:Czy piersi składające się bardziej z gruczołów, a mniej z tłuszczu mają wiekszą tendencję do odkształcania się, czy mniejszą?
Najmniejszą ma tkanka silikonowa <diabel>

: 25 lip 2011, 17:45
autor: Maverick
Generalnie piersi skladaja sie glownie z tluszczu, nie wiem czy roznia sie iloscia gruczolow az tak bardzo by mialo to znaczenie.

: 29 lip 2011, 15:48
autor: kot_schrodingera
Maverick pisze:Generalnie piersi skladaja sie glownie z tluszczu, nie wiem czy roznia sie iloscia gruczolow az tak bardzo by mialo to znaczenie.
to mało wiesz co macasz. Te młode i jędrne to głównie gruczoły.

: 14 sie 2011, 17:12
autor: Marissa
kot_schrodingera pisze:jak zrobić by matka moich dzieci długo karmiła.

Najpierw musisz znaleźć taką, która chciałaby coś więcej aniżeli koleżeństwo z Tobą.

Co do chcenia i niechcenia karmienia to wychodzę z założenia że nie wolno nikogo zmuszać do wyboru karmienia swojego dziecka. Pozostawić to własnemu sumieniu - nie w sensie że nie karmię piersią więc jestem złą kobietą i marną matką, chociaż niektórzy w takich kwestiach to rozpatrują.

: 05 wrz 2011, 20:48
autor: kot_schrodingera
Marissa pisze: Pozostawić to własnemu sumieniu
a co ma sumienie do karmienia? Żartujesz? <zalamka> to sprawa racjonalnego rozpatrzenia za i przeciw.

: 06 wrz 2011, 10:20
autor: Alamakota
kot_schrodingera pisze:
Marissa pisze: Pozostawić to własnemu sumieniu
a co ma sumienie do karmienia? Żartujesz? <zalamka> to sprawa racjonalnego rozpatrzenia za i przeciw.


I jakkolwiek dziecko jest "wspólne", to piersi są kobiety i uważam, ze do kobiety należy decyzja. Tak jak do kobiety należy decyzja jak chce rodzić, gdzie itp. Z partnerem mogą o tym rozmawiać, ale ostatecznie, to kobiety przechodzą przez ciąże i poród, ze wsparciem facetów jedynie, więc mamy prawo mieć ostatnie słowo :)

: 07 wrz 2011, 20:58
autor: Mona
kot_schrodingera pisze:to sprawa racjonalnego rozpatrzenia za i przeciw

Najlepiej jeszcze zanim zajdzie się w ciążę :)

: 19 lis 2011, 01:51
autor: Nemezis

: 19 lis 2011, 22:44
autor: Maverick
A co z karmieniem z butelki naturalnym mlekiem?

: 20 lis 2011, 22:07
autor: Mona
Maverick pisze:A co z karmieniem z butelki naturalnym mlekiem?

Produkcję mleka uaktywnia ssanie, po co więc ma ssać maszyna, żeby wlać kobiece mleko do butelki i tak to podać dziecku?

: 20 lis 2011, 22:11
autor: Alamakota
Mona pisze:
Maverick pisze:A co z karmieniem z butelki naturalnym mlekiem?

Produkcję mleka uaktywnia ssanie, po co więc ma ssać maszyna, żeby wlać kobiece mleko do butelki i tak to podać dziecku?


Jak kobieta chce wyjść do pracy, a dziecko zostawia w opiece komuś? :)

: 20 lis 2011, 22:51
autor: Mona
Alamakota pisze:Jak kobieta chce wyjść do pracy, a dziecko zostawia w opiece komuś?

Na godzinę, dwie może, ale na 8, to już nie wyprodukuje się szybko. Chyba, że to już starsze niemowlę, to wtedy nie pije tylko mleko :)

: 21 lis 2011, 07:46
autor: Alamakota
Mona pisze:
Alamakota pisze:Jak kobieta chce wyjść do pracy, a dziecko zostawia w opiece komuś?

Na godzinę, dwie może, ale na 8, to już nie wyprodukuje się szybko. Chyba, że to już starsze niemowlę, to wtedy nie pije tylko mleko :)


Nie mam praktyki, to przyjdzie z czasem.
Ponoć natomiast, mleko można przechowywać w lodówce nawet 8 dni.
Zależy od kobiety, ile ma pokarmu i jak daje rade, ale z wyczytanych informacji wynika, że jak się nie ma pecha, to można spokojnie dać radę odciągając regularnie (również w godzinach pracy).

Ja akurat planuje na pierwsze miesiące "pół etatu", więc tym bardziej nie problem.

Czyli podsumowując - ma to zastosowanie praktyczne, więc pytanie pozostaje :)

: 21 lis 2011, 12:53
autor: Mona
Alamakota pisze:Ja akurat planuje na pierwsze miesiące "pół etatu", więc tym bardziej nie problem.

Uhm, dla Ciebie nie problem :)

: 21 lis 2011, 14:00
autor: Alamakota
Mona pisze:
Alamakota pisze:Ja akurat planuje na pierwsze miesiące "pół etatu", więc tym bardziej nie problem.

Uhm, dla Ciebie nie problem :)


Nie problem z odessaniem na 4-5h :) Tzn, zobaczymy tak naprawdę, bo to zależy.
Moja mama, kolokwialnie mówiac, cyce ma spore, ale karmić mnie nie mogła - zero pokarmu. Tylko że ona miała problemy zdrowotne, trochę inna bajka. Ja trzymam kciuki, żeby u mnie było ok :)

Niestety, w domu mogę posiedzieć trochę (praca zdalna), ale suma sumarum trzeba będzie jeździć do biura, więc mnie też interesuje różnica. Badanie w linku omawiało karmienie piersia vs mleko zmodyfikowane, natomiast nie wiadomo jak to wyglada pomiędzy - mleko z cyca podane w butelce.

Tak czy owak, to kwestia ciekawości, bo w domu i tak nie zostanę na rok, żeby karmić cycem i zwiększyć szanse na parę punktów IQ wyżej. Pieniażki trzeba zbierać, na dobre studia ;D

: 21 lis 2011, 20:59
autor: Maverick
A po co komu studia?

: 22 lis 2011, 11:02
autor: Alamakota
Maverick pisze:A po co komu studia?

Po nico, stad usmiech z przymróżeniem oka - sygnał, że to taki żart.

: 22 lis 2011, 12:42
autor: Nemezis
Alamakota pisze:Badanie w linku omawiało karmienie piersia vs mleko zmodyfikowane, natomiast nie wiadomo jak to wyglada pomiędzy - mleko z cyca podane w butelce.

Podobno jeszcze muzyka klasyczna w czasie ciąży wpływa na inteligencję dziecka - od 5 miesiąca możesz mu śmiało Chopina, Bacha i Mozarta serwować :D

Ja będę Debussy'ego katowała :D A Cakewalk to moje muzyczne marzenie <zakochany> Kiedyś sama to zagram.

: 22 lis 2011, 12:58
autor: Alamakota
Nemezis pisze:
Alamakota pisze:Badanie w linku omawiało karmienie piersia vs mleko zmodyfikowane, natomiast nie wiadomo jak to wyglada pomiędzy - mleko z cyca podane w butelce.

Podobno jeszcze muzyka klasyczna w czasie ciąży wpływa na inteligencję dziecka - od 5 miesiąca możesz mu śmiało Chopina, Bacha i Mozarta serwować :D

Ja będę Debussy'ego katowała :D A Cakewalk to moje muzyczne marzenie <zakochany> Kiedyś sama to zagram.


W pierwszym trymestrze miałam totalna fazę na Chopina, szkoda, że jeszcze wtedy nie słysza :)
Jakakolwiek ostrzejsza, bardziej awangardowa, lub zbyt ync-ync muzyka, powodowała u mnie mdłości :D

Teraz już w normie. Lubię klasykę w pracy, relaksuje i nie rozprasza, ale wtedy na słuchawkach mam, więc i tak nic z tego. Trzeba zamówić prezent mikołajkowy chyba: http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/ ... abies.html
:D

: 22 lis 2011, 13:11
autor: Maverick
Nemezis pisze:Podobno jeszcze muzyka klasyczna w czasie ciąży wpływa na inteligencję dziecka - od 5 miesiąca możesz mu śmiało Chopina, Bacha i Mozarta serwować
Pewnie wieksze znaczenie ma tutaj wiekszy spokoj matki i mniejszy stres. Ewentualnie to ze ludzie sluchajacy muzyki powaznej z reguly sa madrzejsi od tych sluchajacych Feela wiec i dzieci maja madrzejsze.