(Bez)stresowe wychowanie

[Mona]

A ja uwazam, ze i tak by to nie dzialalo. Jedna bedzie w domu pracowac, a druga siedziec i piwko pic.

Myślę tak samo, bo:

A kto bedzie sprawdzal, czy sprzata w domu i gotuje?

Ty juz calkiem ten teges , czy sie zgrywasz

Ja teges, tylko są matki, które nie teges, bo całe życie w domu, a później emerytura żadna

to ja chce dodatek od Panstwa za posiadanie i żywienie, utrzymywanie kobiety ..

No, ja "szkodliwe" poproszę - za rozdzielanie włosa na czworo ku uciesze Endriuła

[Andrew]

jak zadna - po mezu

[Mona]

Ale kobieta chce mieć własną, nie może? No dobra, facet niech siedzi w domu na tacierzyńskim, tylko do pełnego szczęścia zabraknie jemu JEDYNIE cycków

[Andrew]

a juz Ci jak mu ich w pracy nie brakuje to i w domu też nie !

[Mona]

Faktycznie, Endriuł, widać że myślisz o dziecku
Skojarz - niemowlę, cycki i karmienie na żądanie
Dasz radę? To powodzenia!

[Andrew]

a co to tylko cyckiem dziecko musi byc karmione ? powinno ale musu nie ma - powody : brak pokarmu , skaza białkowa ...

[Mona]

brak pokarmu

Brak mamy na macierzyńskim...
Ta dyskusja do niczego nie doprowadzi, ale Ty wiesz o tym, prawda?

[Andrew]

no zaiste nie , bo Tobie bynajmniej sie wydaje , ze wychowac dziecko potrafi tylko matka , a i wielu innym byc moze tez. Stad nie oddacie tego przywileju , a juz na pewno znaczna wiekszosc <browar>

[Mona]

Nigdzie nie napisałam tego, że dziecko potrafi wychowywać tylko matka i nie wkładaj mi w paluchy czegoś, czego nie wystukałam. Poza tym, z reguły dziecko jest wychowywane przez obydwoje rodziców, a ja pisałam tylko o karmieniu.
Tobie nie wydaje się wcale, że noworodkowi, a później niemowlęciu lepiej jest, gdy może sobie z cycka zjeść, a nie z butli?

[Nola]

Bo wtedy kobieta mowi: nie pomagasz mi w domu, nie pomagasz mi w opiece nad dziecmi, jestes slaby w lozku, to dalej won. Idz i plac alimenty, a mi glowy nie zawracaj, poradze sobie sama.

a potem to już ona pewnie zostanie sama, bo niezależna kobieta jest po prostu dla faceta zbyt trudna, bo za dużo chce i nie daje się zdominować. faceci są wygodni, dlatego na życiową partnerkę prędzej wybiorą sobie uległą kobietę, bo przecież ktoś musi im podać obiad, posprzątać i wyprać skarpetki. kobieta, która nie ma ochotę robić za drugą mamusię, ma w życiu cięeeeeżko...

Wszystkie badania pokazuja, ze przez samo siedzenie kobiety w domu, dzieci nie odnosza wiekszych sukcesow w zyciu. Decyduje o tym glownie poziom wyksztalcenia rodzicow.

to ja nie pasuję w ogóle do tych statystyk. moja mama od dawna nie pracuje z przyczyn zdrowotnych, wyższego wykształcenia również nie posiada, a zawsze słyszałam, że muszę być niezależna i sama się powinnam utrzymywać, chociaż ona nie miała nigdy pędu do robienia kariery. od ojca słyszałam to samo.no i oczywiście dochodzą moje własne przemyślenia i obserwacje - nie chciałabym żeby moje życie rodzinne wyglądało tak , że siedzę w domu i jestem uzależniona od swojego partnera, nie wyobrażam sobie tego. zbyt długo to widziałam w domu, nie chcę żeby ze mną było podobnie.

[Yasmine]

moja mama od dawna nie pracuje z przyczyn zdrowotnych, wyższego wykształcenia również nie posiada, a zawsze słyszałam, że muszę być niezależna i sama się powinnam utrzymywać, chociaż ona nie miała nigdy pędu do robienia kariery.

Moja mama też nie pracuje, ma średnie wykształcenie, a ciągle powtarza mi, że wykształcenie najważniejsze i mam jej błędów nie powtarzać.

[Andrew]

Państwo ma rozwiązać problem tego, czy jak ktoś jest biedny, to ma mieć dziecko, czy nie? A to ciekawe! ;DD

no...ja czegos takiego nie napisalem, a Ty mi wcisła ze tak zatem - kwestia interpretacji

[ Dodano: 2008-08-01, 17:52 ]

bo niezależna kobieta jest po prostu dla faceta zbyt trudna, bo za dużo chce i nie daje się zdominować. faceci są wygodni, dlatego na życiową partnerkę prędzej wybiorą sobie uległą kobietę, bo przecież ktoś musi im podać obiad, posprzątać i wyprać skarpetki. kobieta, która nie ma ochotę robić za drugą mamusię, ma w życiu cięeeeeżko....

Kto by chciał w dzisiejszych czasach taką kobietę <boje_sie> Która też potrafi gotowac , a pierze to pralka a nie zona - obudzic sie muszą co poniektórzy

[Mona]

Nola, jak kobieta zajmuje się rodziną i domem, to znaczy, że jest uległa? ;DD
Naprawdę to nie ma nic wspólnego z uległościa

Moja mama też nie pracuje, ma średnie wykształcenie, a ciągle powtarza mi, że wykształcenie najważniejsze i mam jej błędów nie powtarzać.

A d.u.pa, se rzeknę! ;DD
Najważniejsze jest, aby człowiek był szczęśliwy i jak będzie szczęśliwy nawet tylko po podstawówce, to tak ma być

no...ja czegos takiego nie napisalem, a Ty mi wcisła ze tak zatem - kwestia interpretacji

No i się zaczyna... Napisałeś tak
(Tylko już nie szperaj w postach sprzed 2 lat, proszę ;DD )

[Maverick]

Ja wciąż nie mam na myśli emerytury za wychowanie dzieci, ale za pracę w domu

No jak odlozy z tego co dostanie od meza to jak najbardziej. Wybacz, ale moje zarobione pieniadze chce przeznaczyc na moja kobiete, moj dom i moje dzieci, a nie na cudza babe, cudzy dom i cudze dzieci.

Wycinek, przykłądzik: myślisz, że lanie na tyłek podziała na nastolatka, który zna tylko świat przemocy, który nie po tyłku a po mordzie dostaje w bójkach co drugi dzień? No daj spokój

Jasne ze podziala. Tylko trzeba mu to lanie wowczas dac na oczach jego kolegow. Upokorzyc. Ale to tylko przy zalzoeniu ze sie komus chce. Jestem za tym by taki element moc po prostu wywalic z domu i niech sobie radzi sam. Niestety nie mozna, a nawet jesli to pomoze mu niestety panstwo. Powinien albo zaczac pracowac albo umrzec z glodu. A w przypadku jakby zaczal krasc to do wiezienia. Jestem raczej zwolennikiem dania wolnosci i karania za lamanie prawa niz kontrolowania i zakazywania zwanego prewencja. Bo to oglupia ludzi.

a potem to już ona pewnie zostanie sama, bo niezależna kobieta jest po prostu dla faceta zbyt trudna, bo za dużo chce i nie daje się zdominować. faceci są wygodni, dlatego na życiową partnerkę prędzej wybiorą sobie uległą kobietę, bo przecież ktoś musi im podać obiad, posprzątać i wyprać skarpetki. kobieta, która nie ma ochotę robić za drugą mamusię, ma w życiu cięeeeeżko...

Z ta niezaleznoscia bym nie przesadzal. Czasem pomimo niezaleznosci finansowej baba jest glupia jak but. Taka i tak sie zdominuje.

A d.u.pa, se rzeknę!
Najważniejsze jest, aby człowiek był szczęśliwy i jak będzie szczęśliwy nawet tylko po podstawówce, to tak ma być

Przede wszystkim nalezy zdac sobie sprawe z tego ze dzisiaj dyplom nie znaczy kompletnie nic. No moze poza studiami scislymi jak matematyka. Tu trzeba umiec myslec. Wszyscy matematycy u mnie na uczelni jakich spotkalem sa bystrzy, potrafia samodzielnie myslec, wyciagac wnioski, analizowac i rozwiazywac problemy. wydawaloby sie ze to potrafi kazdy, ale niestety malo kto.

[shaman]

Tylko trzeba mu to lanie wowczas dac na oczach jego kolegow. Upokorzyc.

Będzie ich bohaterem. Nie piśnie. Chyba że masz zamiar tak bić, żeby wrzeszczał, hm? A nawet jeśli: podokuczają mu kilka dni, tyle osiągniesz.

[Mona]

tyle osiągniesz.

Nic nie osiągnie, a straci wiele, w oczach wszystkich świadków zdarzenia, a najbardziej w oczach dziecka, bo tak, to faszyści zachowywali się
Upokorzyć, własne dziecko... i tym samym zrobić z dziecka nieudacznika, który w wieku dojrzałym będzie miał lęki z tego powodu?...
W głowie mi się to nie mieści...

[Maverick]

Nic nie osiągnie, a straci wiele, w oczach wszystkich świadków zdarzenia, a najbardziej w oczach dziecka, bo tak, to faszyści zachowywali się
Upokorzyć, własne dziecko... i tym samym zrobić z dziecka nieudacznika, który w wieku dojrzałym będzie miał lęki z tego powodu?...
W głowie mi się to nie mieści...

To niech sie nie miesci. Po to kiedys na rynkach byly slupy gdzie sie przywiazywalo przestepcow i publicznie ich karano by inni sie tego bali a oni sami poczuli sie slabi. I dzialalo. Poza tym co byscie proponowali na maloletniego przestepce ktory ma powiedzmy 14 lat i specjalizuje sie w biciu mlodszych, okradaniu, sciaganiu haraczy itd? Rozumiem Mona ze bys z nim porozmawiala sobie i by to pomoglo? No sorki, ale albo ukara takiego rodzic albo panstwo. Uwazam ze publiczne karanie takich gnojkow nie byloby zle a nawet bardzo dobre. Jak nie lanie to mozna przywiazac do slupa bez gaci i niech stoi "bohater" tak kilka dni z przerwami na sen. Jego image jako bandziora legnie w gruzach a jego wlasna paczka bedzie sie z niego smiala przez 10 lat. I cel zostanie osiagniety: z braku innych mozliwosci znormalnieje.
Widze ze niektorzy tu nie rozumieja czegos takiego jak sytuacja w ktorej nie ma sie nic do stracenia.

straci wiele, w oczach wszystkich świadków zdarzenia

Jego kolegow?

[ Dodano: 2008-08-02, 12:26 ]

bo tak, to faszyści zachowywali się

Nieprawda. Faszysci sie wlasnie tak nie zachowywali.

[shaman]

Wyjście w omawianym przypadku jest oczywiste. Specjalista, program socjalizacyjny lub resocjalizacyjny. Koniec tematu.

Dodać można tylko, że takie prgramy nie poleganią ani na biciu ani na upokarzaniu.

[Mona]

Po to kiedys na rynkach byly slupy gdzie sie przywiazywalo przestepcow i publicznie ich karano by inni sie tego bali a oni sami poczuli sie slabi

I co, przestępcy wymarli?

z braku innych mozliwosci znormalnieje.

Wg jakiej normy, bo na pewno nie według jego własnej Nie dasz myśleć człowiekowi, nie dasz być jemu człowiekiem nawet, bo brak rozmowy, to wychowanie zwierzęce. Jeśli zastosujesz karę, jaką tu "ślicznie" opisałeś, to ten pajac będzie wiedział, że tak wolno. Kara się skończy, a on może przez to skończyć jako morderca.

Jego kolegow?

Mav, to o czym gadać z Tobą, skoro tworzysz dziwne podziały i stosujesz dyskryminację?

Widze ze niektorzy tu nie rozumieja czegos takiego jak sytuacja w ktorej nie ma sie nic do stracenia.

Tak, seniorze rodu forumowego, przecież Ty już tyle przeżyłeś i masz wielką kupę doświadczeń, ale tylko jeden pomysł na wychowywanie - strach i upokorzenie.

Nieprawda. Faszysci sie wlasnie tak nie zachowywali.

Nie, prowadzili pewnie długie dyskusje z ofiarami.

Wyjście w omawianym przypadku jest oczywiste. Specjalista, program socjalizacyjny lub resocjalizacyjny. Koniec tematu.

Taaki wysiłek, wg Mava, i jeszcze z podatków na to idzie Przecież szybciej i po najmniejszej linii oporu można... Eh... shaman, jak Ty życia nie znasz

Jak jednak może różnić się 22latek od 22latka. Dzięki, shaman, bo już pomyślałam, że prawie całe Wasze pokolenie jest za nudne, aby potrafić wychowywać <browar>

[shaman]

już pomyślałam, że prawie całe Wasze pokolenie jest za nudne, aby potrafić wychowywać

Dobrze pomyślałaś. Prawie całe. Zresztą prawie całe Twoje również, gdy miało 22 lata.

<browar>

[Mona]

Dobrze pomyślałaś. Prawie całe. Zresztą prawie całe Twoje również, gdy miało 22 lata.

Jasne, że miałam i dokładnie pamiętam, jaka byłam wtedy - nie myślałam o upokorzeniu dziecka, które miało wtedy 2 lata <browar>

[Miltonia]

Tak w skrocie: kazda osoba upokarzana, bita w dziecinstwie, zlamana, dysponuje calym szeregiem reakcji obraonnych. Zeby nie zwariowac, zeby przezyc, tlumaczy sobie mechanizm, ktoremu sama byla poddana i go przejmuje. To wlasnie slynne "mnie tez bili, ale wyroslem na czlowieka", "ojciec mnie bil, ale takie mial metody, nie znecal sie, chcial dobrze". Dziecko, dla wlasnego dobra, nie moze przyjac, ze rodzic jest zly. Dlatego go tlumaczy, dlatego tez powiela taki dramatyczny scenariusz, dlatego walczy z innymi pogladami.

[Dzindzer]

Dziecko, dla wlasnego dobra, nie moze przyjac, ze rodzic jest zly.

Bo niby jak miało by kochać, szanować złego.

Czy były przeprowadzane badania na temat tego jaki % ludzi bitych nie biło swoich dzieci

[Andrew]

rany julek ...bity nie bity - przeciez nie katowany , a liczy sie efekt koncowy .Moi rodzice byli pozadni i szanowani , ja taki też jestem , a w kwestiach mej nie porzadnosci owe lanie jakie dostalem nie ma nic z tym wspólnego .Ale jak ktos sie chce uwazac za lepszego bo dziecku nigdy klapsa nie dał - to niech ma dawajcie grabę

[Mona]

a liczy sie efekt koncowy

Efekt jest taki, że każde nastepne pokolenie w rodzinie będzie stosowało lanie.

Moi rodzice byli pozadni i szanowani , ja taki też jestem ,

I co z tego?

Ale jak ktos sie chce uwazac za lepszego bo dziecku nigdy klapsa nie dał - to niech ma

Tupnąłeś nóżką przy tym zdaniu?

[Dzindzer]

Efekt jest taki, że każde nastepne pokolenie w rodzinie będzie stosowało lanie.

Moim zdaniem niekoniecznie. Jednak to bardzo prawdopodobne

[Andrew]

tak tak - a dzieci palaczy beda palaczami , alkocholików - alkocholikami , wielodzietne -tak samo !

[Mona]

tak tak - a dzieci palaczy beda palaczami , alkocholików - alkocholikami , wielodzietne -tak samo !

Na pewno jest większe prawdopodobieństwo, aniżeli u tych rodzin, które nie palą i nie chleją. Wielodzietność do patologii raczej nie zalicza się.

[Mysiorek]

każde nastepne pokolenie w rodzinie będzie stosowało lanie

Nieprawda ;P
To działa odwrotnie: byłem bity --> znam to zło --> nie stosuję. Tylko to działa u tych świadomych, świadomszych, inteligentniejszych.
Reszta kopiuje, bo nic nie może sama wymyślić. Wtedy leją.

[pani_minister]

Nawet Ci świadomsi zawsze będą bliżej przemocy, niż ci, którzy nigdy jej nie zaznali. Bo tym drugim nawet do głowy nie przyjdzie takie rozwiązanie, a ci pierwsi wiedzą, jakie to łatwe i tylko wola ich trzyma na smyczy. Sama świadomość możliwości w głowie siedzi zaś mocno.