Wyraź to. Czymkolwiek to jest.
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
dobry pomysł. Dorzuciłbym jeszcze brygadę chłopaków w białych kapturach
Invisible Empire, KKK
Invisible Empire, KKK
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
a bawełnę byś miała, bo jeśli nie to ja tez Cię nie rozumiem
Nie wiem, czego to by była plantacja Ale miałabym werandę, koronkową parasolkę osłaniającą moją bladą, arystokratyczną cerę przed słońcem i... i Mojito niech będzie I widoki
I bacik, w razie, jakby trzeba się było wybrać na obchód
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Dzindzer pisze:odpada, jestem za ciężka, spadnę z lampa i złamie sobie kość ogonową
Hmmm... wtedy by Ci moze ogon wyrósł. Bylabyś elfką z ogonkiem.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Imperator pisze:Bylabyś elfką z ogonkiem.
a nigdy w życiu, zanim bym się do niego przyzwyczaiła, pewnie bym go kilka razy drzwiami połamała, a do tego trzeba by wycinać dziury w spodniach
Nie zapominaj, że ja niedługo lecę w kosmos i tam ogon może być kłopotliwy, co innego takie fajowe uszy.
A te uszy to najpierw wymyślił mój K, powiedział, że jestem tak logiczna, ze jeszcze mi szpiczaste uszy doprawić i będzie idealnie. Nie wiem co kształt uszu ma wspólnego z logika, ale takie uszy to super pomysł.
Lubie mojemu K wytykać, że coś nielogiczne, tak śmiesznie sie irytuje wtedy
Lolli a zaprosisz mnie na swoja plantacje
Dzindzer pisze:a nigdy w życiu, zanim bym się do niego przyzwyczaiła, pewnie bym go kilka razy drzwiami połamała
Ludzie, którzy mają hak zamiast dłoni też mogą się bolesnie przyzwyczajac. Zwłaszcza kiedy zechcą sobie tą ręką w nosie podlubać, albo wpadnie im cos do oka.
Proszę - kosmiczny gość z uszami:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/e ... Vulcan.jpg
Dzindzer pisze:Lubie mojemu K wytykać, że coś nielogiczne, tak śmiesznie sie irytuje wtedy
Następna figlara. Moja A jak coś dokuczliwego wykombinuje, to przewraca oczami i jej się taki diabelski uśmieszek pojawia...
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Imperator pisze:Proszę - kosmiczny gość z uszami:
http://upload.wikimedia.o...SpockVulcan.jpg
no ten to ma uszy
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Kurna. Ja i moja wątroba już to wiemy.lollirot pisze:Kochana, prawdziwi ludzie pracy nie imprezują w niedzielę
Kurna idę zaraz do łóżka umrzeć tylko miętę wypiję wpierw
[ Dodano: 2008-04-21, 11:44 ]
Bo faceci tak mają już. Ja jak na byłego tylko spojrzałam w taki jeden sposób to już się bać zaczynał tego co w mojej głowie się zrodziło właśnie I kochałam jak się wkurzał. Zawsze starał się wydawać taki stanowczy i straszny co owocowało moim rozbawieniem.Dzindzer pisze:Lubie mojemu K wytykać, że coś nielogiczne, tak śmiesznie sie irytuje wtedy
[ Dodano: 2008-04-21, 11:46 ]
Cholera tylko o nim wspomniałam, a złośliwiec już pisze. I się nabija z mojej niedyspozycyji proponując piwo wieczorem.
Fuj! Nigdy więcej alkoholu.
[ Dodano: 2008-04-21, 11:47 ]
A i uszy ohyda
[ Dodano: 2008-04-21, 11:53 ]
Niech ktoś przytuli chorą no
Tylko nie za mocno, bo mój żołądek dalej nie jest w stanie stabilnym
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ja wiem, że tak się gada. Wiem.
Tylko 1 raz w życiu z powodu alkoholu i zatrucia takowym jestem w domu zamiast w pracy.
A dużo nie wypiłam przecież. Może z 7 piw.
Tak być nie może! Zawsze nawet trochę zmięta bywałam po, ale w pracy siedziałam normalnie. Co najwyżej nie działałam na pełnych obrotach. A teraz? Muszę się umówić do lekarza na dziś jakoś i L4 wziąć, bo przecież jakoś nieobecność usprawiedliwić trza, a ja już nadgodzin do odbioru nie mam.
[ Dodano: 2008-04-21, 12:02 ]
Osz cholera. Ja podbitej legitymacji ubezpieczeniowej nie mam, a pieczątkę swoją w biurku zostawiłam i se nie podbiję <boje_sie>
Tylko 1 raz w życiu z powodu alkoholu i zatrucia takowym jestem w domu zamiast w pracy.
A dużo nie wypiłam przecież. Może z 7 piw.
Tak być nie może! Zawsze nawet trochę zmięta bywałam po, ale w pracy siedziałam normalnie. Co najwyżej nie działałam na pełnych obrotach. A teraz? Muszę się umówić do lekarza na dziś jakoś i L4 wziąć, bo przecież jakoś nieobecność usprawiedliwić trza, a ja już nadgodzin do odbioru nie mam.
[ Dodano: 2008-04-21, 12:02 ]
Osz cholera. Ja podbitej legitymacji ubezpieczeniowej nie mam, a pieczątkę swoją w biurku zostawiłam i se nie podbiję <boje_sie>
to dużo nie jest?? <boje_sie> jak byłam młoda to nie przerażało aż tak, ale teraz sobie nie wyobrażam siebie po takiej ilości. No tym bardziej, że piwa nie pijęksiężycówka pisze:A dużo nie wypiłam przecież. Może z 7 piw.
to sio od komputra! sio! sio! :)Mia pisze:jak ja mam być za godzinę w Sosnowcu
aaa!
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
SaliMali pisze:to sio od komputra! sio! sio!
tu nawet nie o komputer chodiz, który już odświętnie włączam nawet, tylko o dojazd, grr.
[ Dodano: 2008-04-21, 12:37 ]
Dobnra, może zdąże jednak.
Tak skrótowo jeszcze napiszę, że: trening był szkołą życia, najpierw szef spił mnie, póżniej sam padł, dobrze, że już w momencie jak byli sami stali klienci W piątek było mnóstwo ludzi, bo 3 urodziny klubu i koncerty (Kasa Chorych, Rokomotive, rockowo-bluesowe klimaty)
Egzamin praktyczny powiedzmy, że zdałam, ale nie bez problemów, bo zrobilam najgorszą pina coladę w swoim życiu, nawet jej potem nie wypiłam
Raz w tygodniu ktoś zaspokaja moje intelektualno-ficzyczne potrzeby i dobrze mi z tym.
To chyba wszystko.
A muszę wstąpić do ŚK, bo są promocje z okazji Dnia Książki.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Mia pisze:Raz w tygodniu ktoś zaspokaja moje intelektualno-ficzyczne potrzeby i dobrze mi z tym.
to się tak teraz to nazywa? ;DD
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Mi to mówisz. Ja w weekend przez 12stą oczu nawet nie otwieram jeśli nie muszę. Ale odpoczęłam sobie dziś chociaż. Ciekawe jak bardzo ludzie się wkurzyli na mnie. A zresztą mam to gdzieś. Nie jestem robotem, jeden dzień sobie poradzić mogą beze mnie.Yasmine pisze:Bo weekendzie, kiedy wstaje o której chce, to ta 7 rano w poniedziałek jest koszmarem .
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Augusto pisze:moon masz wysokie iq wiec powinnac mnie latwo pokonac
1) Nie mam wysokiego IQ tylko normalne.
2) Nie umiem grać w szachy, nawet zasad nie znam.
3) Wolę zrobić sobie jedzonko i herbatkę i walnąć się do łóżka korzystając z wolnego dnia.
4) Marissa ma rację. Też lubię chińczyka i w sumie tylko w to grywam, grywałam na kurniku.
[ Dodano: 2008-04-21, 18:51 ]
Nie lubisz mnie?Martinoo pisze:O twoim mechanizmie decyzyjnym mozna napisac prace doktorska
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 54 gości