Wyraź to. Czymkolwiek to jest.

[Mati]

amstaff jest sredni, ale zbity i masywny jak na swoja wysokosc- w tym kontekscie duzy.

a to przepraszam, źle zrozumiałem <browar>

I nie, nie lykam tkiego tlumaczenia jakie zapodales- wychowanie to podstawa, ale sa psy z wiekszymi predyspozycjami do schizojeboidalnosci. pitbule, amstafy, tego typu talatajstwo.

dlatego kupuje się psa z profesjonalnych hodowli w których psy są oduczane jakiejkolwiek agresywności itd. każdemu psu może odrypać, jak już mówiłem, poprzedni pies brata, cocker spaniel, warczał na moją bratową, gdy ta chciała przewinąć leżące obok dziecko...

Z innych wesolosci- widze Mati, ze spodobala Ci sie polemika z Tedem.

a no widzisz

amstaff nie powinien byc przesadnie agresywny w stosunku do ludzi

te psy nigdy nie były "szkolone" do atakowania ludzi, a do walk z psami. w tej chwili we wszelkich normalnych hodowlach są tego oduczane

[Yasmine]

I przez 5 h prawie w ogole z parkietu nie schodzilam Tego mi bylo brak

Oj, zazdroszczę . Też mi brakuje takiego czegoś.
Ja jak miałam 16 lat to potrafiłam na jednym piwie tańczyć do 3,4 bez żadnego zmęczenia, a teraz schodzę po 2 piosenkach i wracam z imprezy o 1, albo siedzę całą przy stoliku, bo żołądek mi umiera od alkoholu

[Nola]

I przez 5 h prawie w ogole z parkietu nie schodzilam

będę to mieć jutro i w sobotę

[Mijka]

Oj, zazdroszczę . Też mi brakuje takiego czegoś.

Noo, 1,5 miesiaca bez takiej intensywnej imprezy, jak ja to moglam wytrzymac teraz sie rozkrecamy i planujmey nastepne, co tam, ze praca na rano

[jamaicanflower]

Cytat:
gdzie się znów podział Czarli, którego długiej nieobecności nie sposób tłumaczyć sobie sesją, czy wakacjami
No odszedł z forum.

Definitywnie? Poproszę szczegóły na priva, jeśli są dostępne.

Jesli ma byc duze, przyjacielskie, madre i obronne- owczrek niemiecki/wilczur i pochodne. Tyle.

Moje marzenie, które spełni się najdalej za 2 lata. Będzie podpalany, ze śmiesznie oklapniętymi uszkami, dużymi, mięciutkimi łapami, komicznie plątającymi się w czasie biegu, i puszystym ogonem... I będzie się wabić Alfa.

[pani_minister]

psy są oduczane jakiejkolwiek agresywnośc

A tak ogólnie, to zabawny jest paradoks, który zawsze następuje w przypadku rozmów o rasach psów uważanych za agresywne. Pyta się człowiek człowieka, czy nie boi się kupować takiego dobermana / bullteriera / amstaffa czy innego killera. I oczywiście, że się nie boi, bo to hodowla, wychowanie, łagodny charakter, odpowiedni właściciel, każdy chce i będzie miał psa spokojnego, ułożonego, przyjacielskiego i rodzinnego.

To po kiego kupować dobermana, skoro każdy chce mieć łagodnego przyjaciela? Mało to ras o mniej zszarganej opinii?

Maskowanie testosteronowych zapędów, ot co. Demonstracja machismos i hipokryzja

[Mati]

Mało to ras o mniej zszarganej opinii?

przez media, bo jakiś kretyn napieprzał psa, szczuł i traktował jak rzecz...nie słyszy się, że owczarek niemiecki ugryzł dziecko, bo te ciągnęło go za ogon, no bo zdarza się przecież tak, co nie? ale jak amstaff albo pitbull chapnie dzieciaka to od razu w wiadomościach trzeba podać, bo to super ważna informacja jest...nie mówię, że tam zagryzł czy coś, bo to tragedia smutna jest...chodzi mi o nagonkę na "agresywne" rasy przez media, które tworzą chore stereotypy. to nie wina psów, tylko właścicieli...

nie rzadko jest, że pies jest prowokowany przez tępe dzieciaki, nie mówię tu o amstaffach itp. ale też o innych psach...miałem okazję widzieć jak wokół przywiązanego psa do ogrodzenia placu zabaw (właścicielka poszła do sklepu) biegały dzieciaki, darły mordę na niego i tak dalej...pies siedział i trochę nerwowo ruszał głową itd. aż w końcu nie wytrzymał, szczeknął i ruszył, a że smycz zawiązana to nim szarpnęło, matka przybiegła i właścicielke opierdala, że pies dziecko chciał zagryźć...

[ksiezycowka]

Jesli ma byc duze, przyjacielskie, madre i obronne- owczrek niemiecki/wilczur i pochodne. Tyle.

Popieram

mojej mamie się marzy, ale na blokach może jedynie pudelka sprawić .

E tam, bzdura. Ja w bloku mieszkam, parter, ok. 50 m2. I się nie męczy. No, ale na 10 minut na spacer się nie chodzi, bo musi się wybiegać

eee, co? gdzie? szalejesz

I tam. Cubasa mnie ostatnio na obiad wyciągnął po pracy to spytałam czy by nie przygarnął jak coś, bo teraz już nie masz gdzie przecież. I powiedział, że nie ma sprawy

nie słyszy się, że owczarek niemiecki ugryzł dziecko, bo te ciągnęło go za ogon, no bo zdarza się przecież tak, co nie? ale jak amstaff albo pitbull chapnie dzieciaka to od razu w wiadomościach trzeba podać,

Owczarki też są na liście agresywnych przecież.

[ Dodano: 2008-08-29, 08:36 ]
Pogoda pod psem. Eh. Nawet umalować się nie ma już czasu, bo durnie o 9 rano na podpisanie umowy się z pracownikiem umówiłam Lecę do pracy.

[Ted Bundy]

Maskowanie testosteronowych zapędów, ot co. Demonstracja machismos i hipokryzja

trudno się nie zgodzić Nigdy bym takiego bydlaka nie kupił, planując albo mając małe dziecko w domu. Jestem na tyle odpowiedzialny, że wiem, czym to grozi. To tylko zwierzę. Geny, agresja. Hodowla hamuje, ale? Właśnie.

[Yasmine]

Ja w bloku mieszkam, parter, ok. 50 m2. I się nie męczy. No, ale na 10 minut na spacer się nie chodzi, bo musi się wybiegać

My mamy większe trochę mieszkanie, ale mimo to uważam, że taki wielki pies to nie na bloki. No i właśnie musi się wybiegać, z tym by było ciężko pewnie, bo nie wiem kto by z nim wychodził jakby mnie nie było .


Ja idę zaraz oglądać jakąś kawalerkę na osiedlu obok, bo babcia ma znów dziwne pomysły na kupowanie mi mieszkania teraz.

[Nexus7]

To po kiego kupować dobermana, skoro każdy chce mieć łagodnego przyjaciela? Mało to ras o mniej zszarganej opinii?

Bo sa ladne Doberman akurat to slaby przyklad. One z natury w ogole nie sa agresywne, ale potrzebuje mase ruchu (2h+ _intensywnych_ spacerow dziennie). Jezeli jej nie dostana, to sie nudza, a wtedy moga miec glupie pomysly.
Faktem jest natomiast, ze ktos kupujacy dobka jako lagodnego przyjaciela i domowa przytulanke jest idiota, niech wezmie chihuahue.

[Miltonia]

http://www.youtube.com/watch?v=Xdmylmlvw3g

śliczne psiaki chcę takiego!

ale kurcze z rodowodem 1400zł na alledrogo...ale widziałem też za 600-700 już

Haha, a co chcesz sobie udowodnic placac za psa i posiadajac rasowego? W Polsce sa tysiace psow bezdomnych i tak naprawde nie ma potrzeby posiadania psa rasowego. Jak chcesz miec psa bo to przyjemnosc, bo lubisz psy, wez jakiegos biedaka.

Ja rozumiem, ze moze sie jakas rasa podobac, bo jest ladna i juz. Ale mozna wtedy poszukac podobnego w schronisku, sa do wyboru do koloru. A pieniadze lepiej wykorzystac na szkolenie.

Smiesza mnie ludzie kupujacy w Polsce psa za ciezkie pieniadze. Taaa, bo trzeba sie przed znajomymi pochwalic.

Psa powinno sie posiadac dla niego, nie dla siebie, bo inaczej wyrastaja niebezpieczne, rozpieszczone, dominujace wlasciciela zwierzaki, ktore maja czemus sluzyc, ale ze nie sluza, to pozniej sa wywalane albo sprzedawane dalej, alebo usypiane, bo agresywne.

Co ciekawe, wszyscy moi znajomi, ktorych stac na rosowe psy i koty, maja znajdy. A tacy, co ledwo do pierwszego, kupuja yorki i labradory. Smieszne to i zenujace. Pod tym wzgledem jestesmy daleko od cywilizacji.

To tak jak kupowac cos, bo markowe i jeszcze metke na wierzchu nosic

[Dzindzer]

Haha, a co chcesz sobie udowodnic placac za psa i posiadajac rasowego?

Dla Mattiego to gwarancja, że to nie będzie pies ze skopana psychika, ze go nie ugryzie.

W Polsce sa tysiace psow bezdomnych i tak naprawde nie ma potrzeby posiadania psa rasowego. Jak chcesz miec psa bo to przyjemnosc, bo lubisz psy, wez jakiegos biedaka.

Ja tak zrobiłam jak chciałam kota. I trafiłam na wspaniałą, ale trudna koteczkę

Tylko, że Matti chce konkretnie tej rasy bo mu sie takie podobają

To tak jak kupowac cos, bo markowe i jeszcze metke na wierzchu nosic

W liceum miałam taka koleżankę która opracowała system wieszania ubrać dzięki któremu potem metka sama wyłaziła z takiej bluzki. A jak metka oporna była to przeróbki robiła krawieckie tej metce by niby to przypadkiem było widać co to za ciuch.
Ja często wypruwałam metki bo mnie drapały. Jak ona sie z tych metek cieszyła ( z tych którymi mozna poszpanować). a potem je do jakiś niemarkowych ciuchów przyszywała.

[Yasmine]

Smiesza mnie ludzie kupujacy w Polsce psa za ciezkie pieniadze. Taaa, bo trzeba sie przed znajomymi pochwalic.

mnie też

Ładne to mieszkanko, 33 metry kwadratowe,wyremontowane, nowe okna, łazienka wykafelkowana, babka zostawia tam dużo rzeczy, bo się przenosi na mniejsze. Cena 70 tys.
Ale znając moją babcie to jutro jej się odmieni .

[Miltonia]

Haha, a co chcesz sobie udowodnic placac za psa i posiadajac rasowego?

Dla Mattiego to gwarancja, że to nie będzie pies ze skopana psychika, ze go nie ugryzie.

U nas najczesciej nie prowadzi sie hodowli, zeby eliminowac pewne cechy, tylko zeby zarabiac pieniadze. Hodowle czesto sa w kojcach,a psy w ogole nie sa socjalizowane. Cezsto sie zdarza, ze suka z rodowodem rodzi i podstawia jej sie tez psy inne i tez dostaja rodowod.

A Mati mowi o psach rasowych bez rodowodu, czyli nierasowych. Takich cen nie ma za psa z rodowodem... . Najpierw trzeba wiedziec, o czym sie mowi. Mu zalezy na wygladzie tylko, wiec sa takie same w schroniskach, setki i tysiace.

Prawdziwi hodowcy nie sprzedaja psow przypadkowym osobam i sprzedaja zwykle takim, ktorzy tez chca prowadzic hodowle, bo to wtedy wspiera rase i hodowle w Polsce. I na takiego szczeniaka czeka sie dlugo. To o czym tu mowimy to pseudohodowle, ktore zarabiaja pieniadze i wlasnie robia krzywde psom, bo sprzedaja trudne rasy komu popadnie, najczesciej niedowartosciowanym mlodziencom.

[Dzindzer]

Czyli podobnie jak z kotami

A Mati mowi o psach rasowych bez rodowodu, czyli nierasowych

W świadomości wielu ludzie istnieje takie cos jak rasowy ale bez rodowodu

Matti policz sam sobie. Żeby w hodowli psa pozbawić jakiś tam zapędów czy cech trzeba z nim pracowac, co kosztuje, bo byle kto sie tym zajmować nie może. Odpowiednie warunki, pokarm, opieka weterynaryjna. I wiele innych często kosztownych rzeczy. wiec sam widzisz, ze za 1500 to to raczej nie to co byś chciał.

A na All to chyba wszyscy ( lub prawie wszyscy) to pseudohodowcy. Dający Ci za gruba kasę psa wyglądającego na rasowego

Prawdziwi hodowcy nie sprzedaja psow przypadkowym osobam i

Mój wujek chciał kiedyś właśnie z takiej hodowli to mu nie sprzedali. Uznali, że sie nie nadaje. Ja tam tez bym mu nic nie sprzedała zywego

[Ted Bundy]

Smiesza mnie ludzie kupujacy w Polsce psa za ciezkie pieniadze. Taaa, bo trzeba sie przed znajomymi pochwalic.

co się dziwisz, najcześciej to tacy, którzy dwa pokolenia wcześniej na balkonie kury hodowali, jak "do bloków" ich władza ludowa przesiedliła

[Mati]

Haha, a co chcesz sobie udowodnic placac za psa i posiadajac rasowego?

haha poczytaj może najpierw a potem zabieraj głos?

i tak naprawde nie ma potrzeby posiadania psa rasowego. Jak chcesz miec psa bo to przyjemnosc, bo lubisz psy, wez jakiegos biedaka.

nie będziesz mi mówić jakie mam potrzeby, a jakie nie

Dla Mattiego to gwarancja, że to nie będzie pies ze skopana psychika, ze go nie ugryzie.

ładnie i w skrócie, dzięki Dżin. chociaż z tym ugryzieniem to zawsze zdarzyć się może

Tylko, że Matti chce konkretnie tej rasy bo mu sie takie podobają

i dlatego obawiałbym się biorąc psa ze schroniska, bo mimo, że pewnie odwdzięczyłby mi się miłością to cholera wie co on wcześniej przeżył itd. chcę mieć psa od małego, oduczać go złych zachowań i wiedzieć co trzymam na smyczy

Ja rozumiem, ze moze sie jakas rasa podobac, bo jest ladna i juz. Ale mozna wtedy poszukac podobnego w schronisku, sa do wyboru do koloru. A pieniadze lepiej wykorzystac na szkolenie.

nie wiadomo co ten pies przeżył przed trafieniem do schroniska, ani też w schronisku, żadne szkolenie nie pomoże jak pies był np. bity, głodzony itd. albo dziecko go męczyło jak był mały...

Ja tak zrobiłam jak chciałam kota. I trafiłam na wspaniałą, ale trudna koteczkę

ale to kot, a nie pies o specyficznym charakterze

Mu zalezy na wygladzie tylko, wiec sa takie same w schroniskach, setki i tysiace.

owszem zależy mi na wyglądzie bo podoba mi się ten pies. proste? jakby mi nie zależało na tym by to był ładny amstaff to kupiłbym sobie liniejącego zdychającego kundla. i nie rozumiem w czym problem

najczesciej niedowartosciowanym mlodziencom.

obrażasz mnie kobieto, jak masz jakieś kompleksy to idź do specjalisty, a nie wyładowujesz swoje problemy na mnie

A na All to chyba wszyscy ( lub prawie wszyscy) to pseudohodowcy. Dający Ci za gruba kasę psa wyglądającego na rasowego

na allegro sprawdzałem jedynie w jakiej mniej więcej cenie można się spodziewać kupić psiaka.

[pani_minister]

chcę mieć psa od małego

Mati, ale w schroniskach mają też szczeniaki

[Mati]

Mati, ale w schroniskach mają też szczeniaki

owszem, zgadzam się. ale nie wiadomo co mu we łbie siedzi po rodzicach bo to nie problem wziąć szczeniaczka amstaffa, którego babcia była rottweilerem, a drugi dziadek jakimś innym i powstaje mieszanka. rozumiesz

[ Dodano: 2008-08-29, 14:53 ]
http://allegro.pl/item420741048_america ... taffy.html proszę bardzo. z dedykacją dla P. Miltonii: "z metryką uprawniającą do wyrobienia rodowodu FCI" .

a cena rośnie proporcjonalnie do wartości rodziców, tak samo jak z konikami i innymi "wystawowymi" zwierzakami. inny trochę przykład, moja kuzynka nauczyła swojego konia skakać przez przeszkody, zdobył kilka nagród i jego cena wzrosła 10x. jeśliby jego ojciec coś zaczął zdobywać, to jednocześnie kuzynki koń drożeje, bo płynie w nim krew tamtego ogiera...

[Nexus7]

Smiesza mnie ludzie kupujacy w Polsce psa za ciezkie pieniadze. Taaa, bo trzeba sie przed znajomymi pochwalic.

co się dziwisz, najcześciej to tacy, którzy dwa pokolenia wcześniej na balkonie kury hodowali, jak "do bloków" ich władza ludowa przesiedliła

Badania prowadziles, rozumiem. Dowartosciowujesz sie piszac takie glupoty? Sa zdroworozsadkowe powody, dla ktorych kupuje sie psy z papierami. Jezeli sie ich nie rozumie, mozna podyskutowac, ale lepiej nie popadac w autorytarny ton, bo mozna narazic sie na smiesznosc.

[Miltonia]

Jak chcesz psa wychowywac, jak sam sie na tym nie znasz i nie wiesz nawet o czym mowisz???

I co sie tak denerwujesz? Prawda w oczy kole? A prowadzaj sobie tego pieska i ucz go, tylko z daleka ode mnie, bo od razu widac, ze nie masz odpowiedzialnego podejscia, tylko napaliles sie i tyle. Dolaczysz do bandy innych lysych z podobnymi "wyszkolonymi" pieskami

[ Dodano: 2008-08-29, 15:53 ]

Sa zdroworozsadkowe powody, dla ktorych kupuje sie psy z papierami. Jezeli sie ich nie rozumie, mozna podyskutowac, ale lepiej nie popadac w autorytarny ton, bo mozna narazic sie na smiesznosc.

Oczywiscie ze sa takie powody i ja tego nie neguje. Dyskutuje tylko z podejsciem Matiego.

Ja tam bym chciala, zeby wszystkie zwierzaki byly rasowe, ale w Polsce to sie chyba nigdy nie zdarzy.

[Mati]

bo od razu widac, ze nie masz odpowiedzialnego podejscia, tylko napaliles sie i tyle

a Ty wiesz najlepiej, tak samo jakie mam potrzeby uwierz mi, ale na prawdę jesteś jedną z tych osób, których opinia mnie nie interesuje

Dolaczysz do bandy innych lysych z podobnymi "wyszkolonymi" pieskami

ok. żałosne

[ksiezycowka]

Ja idę zaraz oglądać jakąś kawalerkę na osiedlu obok, bo babcia ma znów dziwne pomysły na kupowanie mi mieszkania teraz.

Ale Ty przecież nie będziesz się jeszcze dłuuugo przenosić.

[tarantula]

To tak jak kupowac cos, bo markowe i jeszcze metke na wierzchu nosic

Bo znam jego rodowod (sklonnosci do chorob itd, wielkosc, temperament). Wiekszosc ludzi nie bierze rasowego psa dla szpanu tylko dla tego samego powodu dla ktorego wolisz wlasne rodzone dziecko niz adoptowane - przewidywalnosc.
Poza tym po to tworzono dana rase aby do danych warunkow byla zdatna (pasterskie,obronne itp), nie dla tzw szpanu.

[Andrew]

zwierze i przewidywalnosc ? no masz odwage, ze tak skrobnę.
Ale rozumiem - ja Yorka jak tupniesz to ucieknie

[tarantula]

Maskowanie testosteronowych zapędów, ot co. Demonstracja machismos i hipokryzja

Dokladnie. Tzw. demonstracja "wielkiego penisa"

w których psy są oduczane jakiejkolwiek agresywności itd

Rasy wpisane na liste agresywnych maja "uspiona" agresje w genach i nie mozna ich porownywac do szalonego pudla. Trzeba sobie w swoim sumieniu odpowiedziec czy mam odpowiednie cechy charakteru i warunki zeby zajac sie takim psem.

[ Dodano: 2008-08-29, 19:26 ]

zwierze i przewidywalnosc ? no masz odwage, ze tak skrobnę.

Tak. W dobrej hodowli eliminuje sie cechy nieporzadane u danej rasy (i tak np: powstaly psy idealne - bokserki ). Oczywiscie ,ze nie przewidzi sie wszystkiego, tak jak z dziecmi ale jednak wiecej bedziesz wiedzial o swoim dziecku niz cudzym, nieprawdaz
Potem taki pojedzie z dzieciakiem do schroniska bo daja psiaki za darmo i wezmie mala kulke bo ta mila Pani mowila,ze on bedzie nie wiele wiekszy a potem kulka okazuje sie dogowatym bydlaczkiem no a mieszkanie przeciez ma tylko 2pokoje z kuchnia i co teraz?Do lasu...

[ Dodano: 2008-08-29, 19:35 ]

U nas najczesciej nie prowadzi sie hodowli, zeby eliminowac pewne cechy, tylko zeby zarabiac pieniadze.

Dlaczego tak wciskasz wszystkich hodowcow do jednego worka?Ja znam wielu dla ktorych to pasja i ktorzy nie sprzedadza psa pierwszej lepszej osobie.

[ Dodano: 2008-08-29, 19:44 ]
Swoja droga nie spotkalam jeszcze ani jednego normalnego wlasciciela "amstafowatych". Sami niedowartosciowani/nieodpowiedzialni/niedorozwinieci durnie maja te psy.

[kot_schrodingera]

a niech kupi tego psa. będzie kupa zabawy w temacie - jak wyjść z pokoju, bo się boję

[tarantula]

a niech kupi tego psa. będzie kupa zabawy w temacie

Gorzej jesli bedzie nieszczescie dla osob postronnych a tak wlasnie jest najczesciej.

[Wujo Macias]

a niech kupi tego psa. będzie kupa zabawy w temacie

Gorzej jesli bedzie nieszczescie dla osob postronnych a tak wlasnie jest najczesciej.

Ale moze byc tez wesolo, jak go pies bedzie nosil w paszczy do szkoly.