To pozostaje mi współczuć?AMX pisze:Sęk w tym,że jednak tak. No chyba,że się na swoim mieszka samemu, to wtedy można kurzem obrosnąć i szczury zacząć hodować pod zlewozmywakiem.


Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
księżycówka pisze:To pozostaje mi współczuć?
księżycówka pisze:jasne określenie swojego stanowiska, trochę asertywności?
A o czym ja piszę Twoim zdaniem?AMX pisze:jeżeli współmieszkam z kimś na danej przestrzeni to ustalamy reguły,tyczące się zarówno łożenia pieniędzy na utrzymanie tej przestrzeni jak i utrzymania tak prozaicznej rzeczy jak czystość.
Bono na żywo
Sęk w tym,że jednak tak. No chyba,że się na swoim mieszka samemu, to wtedy można kurzem obrosnąć i szczury zacząć hodować pod zlewozmywakiem.
AMX pisze:Niech mi ktoś wytłumaczy jakim cudem "Obcy ,decydujące starcie", film który ma 23 lata jest bezapelacyjnie lepszy od większości tworów, które obecnie powstają,zarówno pod względem fabuły( co akurat trudne nie jest) jak i efektów specjalnych.
pani_minister pisze:Nie mogą
mu wybaczyć, że pozując na autorytet moralny z podatkami za granicę uciekł i że jakieś latawice spotyka
pani_minister pisze:Jak łatwo się domyślić, Bono zarabia
więcej.
Poza tym jest zbyt dużą gwiazdą w skali światowej, żeby się przykuć do Irlandii.
Leśny Dziadek pisze:cóż, zachwyt nad Bonem jest wprost proporcjonalny do uwielbienia dla jego lewactwa. Smutne. I co gorsze, lewactwa kawiorowego. A nie ma nic bardziej zabawnego od faceta, odpalającego fajka od studolarowego banknotu i wrzeszczącego, że trzeba pozbyć się nieludzkiego kapitalizmu. Na waszej naiwności, moi drodzy, się pasie
pani_minister pisze:"gdyby pan Bono i wszystkie jego spółki przeniesione do Holandii zapłaciły należny podatek rządowi irlandzkiemu, mielibyśmy już połowę docelowej kwoty na tę afrykańską pomoc"
Wobec tego ja się nie znam na muzyce. Mi by trzeba było dopłacać żebym chociaż do końca jedną płytę przesłuchała. Muzyki dla mnie w tym nie ma. Podobnie jak Bon Jovi. Ot taki tam popik.runeko pisze:Kontrybucja U2 do świata muzyki jest czymś, z czym dyskutować się nie da- czy ktoś ich lubi czy nie. Na koncert idę bo zobaczyć trzeba, jeżeli ma się czas i bo to nie Mandaryna czy inny Feel. To ktoś, kto tworzy prawdziwą .
Andrew pisze:czy ma mi przeszkadzac to ze Elton Jon jest pedałem ? czy mam sie delektowac jego muzyką i spiewem ?
księżycówka pisze:Wobec tego ja się nie znam na muzyce. Mi by trzeba było dopłacać żebym chociaż do końca jedną płytę przesłuchała. Muzyki dla mnie w tym nie ma. Podobnie jak Bon Jovi. Ot taki tam popik.
Wiem, wiem. Podałaś trafne przykłady - AC/DC, Madonna. Poza tym Elton John, Metallica choćby - też nie lubię, ale oni są ikonami. U2 z żadnej strony nie jest dla mnie. Ja mogę się zgodzić, że komuś to może się podobać - ok. Jednak w życiu się nie zgodzę z tym, że coś zrobili dla muzyki czego już wcześniej nie było.runeko pisze:To, że Ty nie lubisz danego wykonawcy nie oznacza, że nie wniósł on nic do muzyki.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości