a myślisz, że faceci lubią takie?tarantula pisze:zem zdzira jest ;P
Wyraź to. Czymkolwiek to jest.
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Golly Gee pisze:Nemezis, masz plusa
Kto ma konto na forum kotomaniacy ma u mnie minusa, no chyba ,ze jednoczesnie nalezy do grona gronostajow to wychodzi na plus, plusa plusow ma u mnie jesli nie nalezy do grona palaczy lisci debu kanadyjskiego i milosnikow ogorka zwanego Harrym, i kto chce moje plusy
Ostatnio zmieniony 19 lut 2009, 23:22 przez tarantula, łącznie zmieniany 1 raz.
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
pod pręgiezemGolly Gee pisze:Augusto Jak się czujesz pisząc posta i mając na koncie dwa ostrzeżenia?
podaj linkitarantula pisze:Slyszeliscie o tej sprawie dwoch Polakow (po 20pare lat) ktorzy zgwalcili w Edyburgu mloda dziewczyne?Gazety brytyjskie podaly ich dane, goscie sa na "naszej klasie" (poumieszczali foty calej rodziny). Raczej nie maja po co wracac do kraju patrzac na wpisy
Nemezis pisze:Skoro wiesz, że jest dziwna, to nie myślałas o tym, żeby zerwać/ograniczyć kontakt?
Ale ja z nią nie mam żadnego kontaktu
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Ostatnio zmieniony 19 lut 2009, 23:30 przez Mijka, łącznie zmieniany 2 razy.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Tylko, że to jest kwestia utrzymywania normalnej znajomości, wyskoczenia do kina, knajpy, na kawę - nie wyobrażam sobie, żeby po takim czasie spędzonym razem, po tym jak już się przebolało całe rozstanie, nie spotykać się ze sobą, ot tak.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Mia pisze:nie wyobrażam sobie, żeby po takim czasie spędzonym razem, po tym jak już się przebolało całe rozstanie, nie spotykać się ze sobą, ot tak.
Mam nadzieje ,ze moj na taki pomysl nie wpadnie <boje_sie> Ja tam pale za soba mosty definitywnie no ale to ja <browar>
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
tarantula pisze:Ja tam pale za soba mosty definitywnie no ale to ja <browar>
Nie tylko Ty, dla mnie to wszystko zależy od sytuacji. Palę mosty tylko w ostateczności.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Gdybym Cię znał, powiedziałbym: "Zdecydowanie brak Ci faceta"tarantula pisze:Kto ma konto na forum kotomaniacy ma u mnie minusa, no chyba ,ze jednoczesnie nalezy do grona gronostajow to wychodzi na plus, plusa plusow ma u mnie jesli nie nalezy do grona palaczy lisci debu kanadyjskiego i milosnikow ogorka zwanego Harrym, i kto chce moje plusy![]()
No właśnie, nie ma wolności słowa. Ted na banicji. Pewnie czasem do nas zagląda. Pozdrawiamy Teda.Augusto pisze:pod pręgiezem
ale wkoło jest wesoło
Augusto pisze:Nemezis napisał/a:
Wiem jak to jest, ja byłam z ex 4 lata. I choć uważam, że to cudowny człowiek,
to czemu z nim zerwakas
Bo uczucie się wypaliło. Pod koniec naszego bycia razem żyliśmy jak przyjaciele po prostu. Z mojej strony prawie żadnego pociągu fizycznego do niego już nie było.
tarantula pisze:Bo pewnie za dobry byl![]()
No był był, złego słowa powiedzieć nie mogę.
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
Tak sobie myślę i nie rozumiem, czemu zabraniać kontaktów z byłymi. Ja co prawda nie mam doświadczeń w tej sferze, bo samo jakoś tak ten kontakt z byłymi się urywa. Jednak zdaje mi się, że jak coś się kończy między ludźmi dojrzałymi i dorosłymi, to Oni już nie wracają do tego, co było, a żyją dalej.
A czy większym zagrożeniem nie są wszelkie koleżanki, przyjaciółki i inne psiapsióły? IMHO, to jest bardziej zdradliwe.
Chociaż... Nie wyobrażam sobie, żeby mój facet zabronił mi kontaktu z moimi kumplami.
[ Dodano: 2009-02-19, 23:51 ]
Ja utrzymuję swoje konto tam, bo z wieloma osobami przez ten portal utrzymuję kontakt. Ale zastanawiam się nad usunięciem profilu.
Czyli mam 2 minusy, za głupotę.
A czy większym zagrożeniem nie są wszelkie koleżanki, przyjaciółki i inne psiapsióły? IMHO, to jest bardziej zdradliwe.
Chociaż... Nie wyobrażam sobie, żeby mój facet zabronił mi kontaktu z moimi kumplami.
[ Dodano: 2009-02-19, 23:51 ]
pani_minister pisze:a konto miałam na n-k i usunęłam. Pewnie mam pół plusa, czyli minus
Ja utrzymuję swoje konto tam, bo z wieloma osobami przez ten portal utrzymuję kontakt. Ale zastanawiam się nad usunięciem profilu.
Czyli mam 2 minusy, za głupotę.

"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Olivia pisze:A czy większym zagrożeniem nie są
Jeżeli uczucie jest prawdziwe i jesteś pewna uczuc faceta, to nie ma czegos takiego, jak "zagrożenie". Ja to nazywam motywacją dla dobrej pielęgnacji związku (tzw. zdrowa zazdrość)
Ostatnio zmieniony 19 lut 2009, 23:54 przez Nemezis, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości