agnieszka.com.pl

Mona pisze:GNRose, w sumie to nieważne jest to, co my myślimy, ale ważne jest to, co myślisz o tym Ty i Twoja partnerka

Jasne, Mona, ale ja przeciez nie pytam po to, by uzyskac Wasze poparcie czy akceptacje wprowadzenia czegos w moim lozku- jestem po prostu ciekaw Waszego zdania

GNRose pisze:zapytam o jeszcze jedna rzecz: co sadzicie o konczeniu orala na twarz?

jestem za - wypróbowane, fajna sprawa. W tym przypadku jak najbardziej , w przeciwieństwie do tego "posuwania w usta"

W tym przypadku jak najbardziej , w przeciwieństwie do tego "posuwania w usta"

rotfl, a dlaczego jedno tak, drugie nie? czy któreś z nich wydaje Ci się upokarzające?

nie upokarzające, w żadnym razie Po prostu mi to "nie leży" I jakoś do mnie nie przemawia

GNRose pisze:co sadzicie o konczeniu orala na twarz?

Fajne Ale nie jak na oczy

Ja nigdy nie próbowałam tego robić, ani nawet na myśl mi nie przyszło, żeby tak kończyć.
Co w tym fajnego jest??

Marissa pisze:Co w tym fajnego jest??

No tak fajnei cieplo i w ogole mniam

moon pisze:No tak fajnei cieplo i w ogole mniam

To teraz pytanie do facetow Czy calujecie (albo pocalowaliscie kiedys) dziewczyne po tym, jak zrobila Wam loda z finiszem w ustach?

Oczywiście, że tak. Podaj powód dla którego miałoby być inaczej

GNRose pisze:Czy calujecie (albo pocalowaliscie kiedys) dziewczyne po tym, jak zrobila Wam loda z finiszem w ustach?

Caluje.

My też się całujemy...

GNRose pisze:Czy calujecie (albo pocalowaliscie kiedys) dziewczyne po tym, jak zrobila Wam loda z finiszem w ustach?

no właśnie z tym będę miał problem choć lubię bukkake. a jak kobieta to wg was przyjmie

Ciekawski pisze:Podaj powód dla którego miałoby być inaczej

Trudno powiedziec, chyba po prostu "obrzydliwy" na sperme jestem

my też się całujemy, a co do finiszu na twarzy to zdarzyło się ale przez przypadek, w sumie nie widzę w tym nic pasjonującego, chociaż mieliśmy spory ubaw:)

GNRose pisze:A w takim razie- abstrahujac troszeczke- czy macie cos przeciwko temu, zeby facet lapal Was za wlosy podczas normalnego seksu (np. na pieska)?

Nie, ja lubie szarpanie za wlosy . Ale jakby mi wlosy dotykal, w czasie kiedy ja mu dobrze robie, to nie recze za siebie .

pewnie że tak. Nie widzę żadnego problemu z pocałunkami "tuż po".

Yasmine pisze:ja lubie szarpanie za wlosy

Yasmine pisze:Ale jakby mi wlosy dotykal, w czasie kiedy ja mu dobrze robie, to nie recze za siebie

dotykac, ok.
ale ruszac mocniej - wrrr

lollirot pisze:ale ruszac mocniej - wrrr

eeee tam, to jest właśnie najlepsze, nadawanie "tempa" i jazda!
(oczywiście, nie z regularnością chronometru, od czasu, do czasu)

megane pisze:A ja tam lubię jak mnie tak delikatnie oczywiście złapie za włosy i trochę pokieruje .

za właosy tak lekko lubie, ale bez kierowania czy tam ciagniecia mnie za klaki

GNRose pisze:czy macie cos przeciwko temu, zeby facet lapal Was za wlosy podczas normalnego seksu (np. na pieska)?

no jasne, ze nie, ale niech nie ciagnie, bo ja wrazliwy łeb ma, znaczy skóre glowy i nie chce by mnie bolało

GNRose pisze:co sadzicie o konczeniu orala na twarz?

na dolnej czesci twarzy jeszcze ujdzie, powyzej ust nie, bo sie boje ze mi do oka wleci, a pozatym buzia mnie po tym swedzi

GNRose pisze:To teraz pytanie do facetow Czy calujecie (albo pocalowaliscie kiedys) dziewczyne po tym, jak zrobila Wam loda z finiszem w ustach?

Pewnie! Całuje ją - i Ona lubi jak ja wtedy całuje. Zreszta to fajne uczucie!

A swoją drogą to jak skończę na jej piersiach, to zawsze to ja zlizuje spermę z jej piersi.
Ją to bardzo kręci, mnie zresztą też się podoba. To fantastyczne jak sperma scieka z jej nabrzmiałych, stojących sutków.... A ja powoli to zlizuje. A potem znów się całujemy
ech - fajna sprawa

iluzjonista tylko, że u wielu facetów samo wspomnienie o zlizaniu wlasnej spermy budzi odraze. Ja nie czuje potrzeby by facet to zlizywał, ale jak by go to kreciło, niech zlizuje, ja lubie jak mnie sie lize

Dzindzer pisze:iluzjonista tylko, że u wielu facetów samo wspomnienie o zlizaniu wlasnej spermy budzi odraze. Ja nie czuje potrzeby by facet to zlizywał, ale jak by go to kreciło, niech zlizuje, ja lubie jak mnie sie lize

Przeciez ja ich do niczego n ie namawiam
Swoją droga nierozumiem jak facet może brzydzić się własnej spermy a oczekiwać aby partnerką ja połykała - sorry dla mnie to niewiarygodne...

czemu nie wszystkiego trzeba w zyciu sprobowac. a jak sie kogos kocha to sie mu ufa i w takiej kwesti tez.

czasami, jak nas poniesie, a raczej jego ale tak przez chwile, przynajmniej mnie szyja nie boli

Sasetka pisze:czemu nie wszystkiego trzeba w zyciu sprobowac. a jak sie kogos kocha to sie mu ufa i w takiej kwesti tez.

Dokładnie,
Skoro facetom nie pasuje ich własny smak... cóż ich sprawa.

Ale skoro moja dziewczyna uwielbia patrzec jak zlizuje własna spermę z jej sutków - to dlaczego mam tego nie robić??!!

Poza tym mi sie to tez podoba - to taki bardzo , bardzo intymny kontakt...

akurat zlizywanie własnej spermy nie jest najobrzydliwszą rzeczą jaką ludzie potrafią robić w łóżku więc nie widze przeciwskazań żeby ktoś sobie takowych przysmaków miał odmawiać, mnie to też nie obrzydza i nie wykluczam że taka sytuacja mi się nie zdarzy, aczkolwiek jeszcze nie próbowałem zlizywać własnych produktów ze swojej kobitki

A całujecie się po tym jak Ty pieścisz ją oralnie?

Ja nie widze ani przyjemnosci, ani potrzeby takiego zlizywania swej spermy i nie spotkalem jeszcze kobiety ktora by mnie do tego namawiala. Calowanie sie zaraz po zrobieniu loda, to bez problemu, ale tak zeby specjalnie zlizywac z niej sperme to jeszcze sie nie zdarzylo i raczej sie nie zanosi.

Prawdopodobnie dla mojej partnerki jest to tym samym czym dla większości facetów lód z połykiem.

a czym dla Ciebie jest zlizywanie wlasnych soczkow przez kobiete?