agnieszka.com.pl

GNRose pisze:Stawiam kolejke, jezeli tylko wlozysz jajka (juz nawet bez przetrzymywania ich) do wody o temp. 50 st., nie mowiac juz o 60 st.

podpisuje sie pod tym

nie wiem czy 50 stopni to duzo sadze ze kapie sie w cieplejszej wodzie i jakos nie jest zle,

krzyniu pisze:nie wiem czy 50 stopni to duzo sadze ze kapie sie w cieplejszej wodzie i jakos nie jest zle,

Buahahaha, nie moge <rofl3> Jasne, Krzyniu, cos jeszcze?... D Wybacz, ale chyba pojecia o tym nie masz zadnego. O ile sie nie myle, to normalnie goraca woda lecaca z kranu ma (powinna miec) temp. 70 st. C, wiec wyobraz sobie, ze mialbys do niej reke wlozyc, nie mowiac o jajkach... <boje_sie>

Jeśli ta dyskusja potoczy się jeszce dalej, to będziemy mieć nowy środek antykoncepcyjny :565:

Ja pier*** ludzie ale pitolicie...

1) nawet lekarze odrazaja kapile w zbyt "goracej" wodzie...czemu-> bo to sprzyja bezplodnosci...czemu-> bo jadra mam niejako "na zewnatrz" i panuje tam temperatura pare stopni nizsza niz ogolnie wew naszego ciala...jesli bedziemy podnosic w nich tem to raczej sie "uszkodzimy"...I TO PRAWDOPODOBNIE TRWALE :!:
Spojzcie ze czesto wsrod zawodowych kolazy wystepuje problem bezplodnosci...nosza w cholere obcisle "spodenki" a tym samym uciskaja jadra i podnosza ich temeprature... :!:
I w tym tkwi problem :!:

2) co do zywotnosci plemnikow http://www.zdrowemiasto.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=1765&alt=47


I moze najpierw przed kolejnym takim pitoleniem

Co do temperatury, to z tego co czytałam z kranu powinna lecieć woda (gorąca) od 45-55C. 70C mam na kotle - czyli u źródła No ale zawsze możecie danych poszukać na google jak kolega wyżej wspomniał. Albo sprawdzić termometrem

Bender pisze:czeste siadanie do miski z goraca woda i zanurzanie tam klejnocikow i trzymanie przez jakis czas powoduje czasowa bezplodnosc

ale nei jest to metoda 100% hehe

Jak potrzymasz jajca w wodzie 100 C, przez kilka minunek, będziesz miał 100% pewności , co prawda na stałe, ale taki tam efekt uboczny ...

Runa pisze:Co do temperatury, to z tego co czytałam z kranu powinna lecieć woda (gorąca) od 45-55C. 70C mam na kotle - czyli u źródła No ale zawsze możecie danych poszukać na google jak kolega wyżej wspomniał. Albo sprawdzić termometrem

No wlasnie druga wartosc, ktora mi sie kojarzyla (oprocz 70 st.), to wlasnie 50-nie bylem pewny ktora to <browar>
A co do tematu, to jesli to tylko pieszczoty, to luzik, a jak ma byc seksik, to gumka i po sprawie

....jak tak dalej pójdzie to ktoś sobie na twardo ugotuje i jeszcze będzie z majonezem musiał zjeść.

Gumka to jest to.

Pegaz pisze:....jak tak dalej pójdzie to ktoś sobie na twardo ugotuje i jeszcze będzie z majonezem musiał zjeść.

Gumka to jest to.

Dobre <browar>

Może po prostu niech dziewczyna pójdzie do ginekologa i poprosi o tabletki antykoncepcyjne...podejrzewam, że na kąpieli może się nie skończyć

przecież można przeżyć wspólną kąpiel pod prysznicem i bez żadnych kombinacji z kwasekiem cytrynowym

Runa pisze:Co do temperatury, to z tego co czytałam z kranu powinna lecieć woda (gorąca) od 45-55C.

to nie mozliwe?? jak pusicmy sama cieplą wode to nas oparzy wiec nie moze miec 45stopni pomysl nasze cialo ma 36 .6 wiec woda o temperaturze 40 stopni jest dla nas letnia

a wpólna kąpiel to zaje bista sprawa, żeby tylko kieć większą srawę to mogłabym tak godzinami i seks i wszytsko, a tak to ciniutko, jak wanna 1-osobowa tylko, ale nie ma co narzekac:)

z tą kapielą to się zgadzam Gosiu <browar> można robić to i tamto...wiadomo, woda rozgrzewa zmysły...no i nie tylko zmysły, jakieś świeczki się przydadzą...ładnie pachnący olejek...i coś pokroju truskawek ach <aniolek2>

gosia pisze:i seks i wszytsko, a tak to ciniutko, jak wanna 1-osobowa tylko, ale nie ma co narzekac:)

Nawet jak większa niż 1-osobowa,to niezbyt wygodnie. Nie ma jak pod prysznicem na stojaka od tyłu. A na upartego można też i tak w wannie-facetka opiera się rękoma o krawędź, wypina tyłeczek, nóżki szeroko i dogodny dostęp od tyłu (trza tylko uważać żeby się nie pośliznąć).

no wlasnie - zbyt uwac trzeba

pomijajac fakt ze jak sie w 2 osoby wlazie do malej wanny to nie zostaje miejsca dla...wody

to pojaka choelre ?
prysznic ok ale z doswiadczenai powiem ze jak ktos kupuje kabine to niech nie bierze mniejszej niz 120cm ew 90 w ostatecznosci

70cm to chyba dla chinczykow sie nada

krzyniu pisze:

Runa pisze:Co do temperatury, to z tego co czytałam z kranu powinna lecieć woda (gorąca) od 45-55C.

to nie mozliwe?? jak pusicmy sama cieplą wode to nas oparzy wiec nie moze miec 45stopni pomysl nasze cialo ma 36 .6 wiec woda o temperaturze 40 stopni jest dla nas letnia

tak czytałam/ uczyłam się
poza tym 55 juz chyba taka letnia nie jest? < a u mnie w łazience jest właśnie taka tylko ciepła >

zresztą naprawdę, wsadź termometr pod kran i sprawdź

[ Dodano: 2005-07-18, 09:50 ]
aha - dodam tylko że to są temperatury minimalne

Runa pisze:Co do temperatury, to z tego co czytałam z kranu powinna lecieć woda (gorąca) od 45-55C. 70C mam na kotle - czyli u źródła

Taka woda może i leci z kranu, ale baterie, tzw termostatyczne są ustawione na 38 stopni i to jest naprawdę dość ciepła woda do kąpieli.

E tam, jak bylem w Egipcie w hotelu to z kranu woda leciala z max tempteraturka cos miedzy 93 a 100 stopni. Wrzatek nie, bo pare stopni zawsze sie straci ale parzyla, herbate szlo sobie zalac i jak odkrecilem kranik to z pary co leciala sana sie zrobila Ale kran zaczal dziwnie strzelac pod wplywem temperatury bo sie nagrzal jak cholera i odpuscilem

ja tam zamiast kapieli polecam wspólny prysznic.... jest super i kto by pomyslał ze kapiel przynosi tyle przyjemności...hi hi hi <aniolek2> nawet zimna woda nie ochładza atmosfery...

a na basenie....... ? fajnie by było...tylko, ze pływac, tzn nurkowac, trzeba by doskonale umiec.....

zielona pisze:a na basenie....... ?

fajnie byłoby mieć prywatny basen
Wtedy nawet umiejetność nurkowania nie byłaby potrzebna <aniolek2>

a na basenie....... ? fajnie by było...tylko, ze pływac, tzn nurkowac, trzeba by doskonale umiec.....

basen fajnie sie "pływa", tzn ja nie umiem i jestem zdana na umiejętności mojego Krzysia Ja tam lubię się z nim w wodzie bawić.

ja tam zamiast kapieli polecam wspólny prysznic.... jest super i kto by pomyslał ze kapiel przynosi tyle przyjemności...hi hi hi nawet zimna woda nie ochładza atmosfery...

A racja, bardzo fajna sprawa, tylko, żeby móc tak codziennie...

Runa pisze:Wtedy nawet umiejetność nurkowania nie byłaby potrzebna

nie wiem czy by sie udało upawiać seks pod woda, jeśli któraś ze stron nie umiałaby nurkować, no conajwyżej pływac....zresztą bała bym się, ze się utopie itd, jakbym nie umiała

Jezeli nie dojdzie do stosunku to dziewczyna nie zajdzie w ciaze... No chyba ze wejdizesz w nia brudnymi paluchami.

Ale zasadniczo najlepszym zabezpieczeniem bedzie goraca woda, taka conajmniej 40 stopni Nie ma szan zeby censored przezyly

Witam. Zapewne taki temat się już pojawił na forum. Moje pytanie dotyczy kąpieli w wannie oczywiście z moją dziewczyną. Czy jest wtedy możliwość zapłodnienia? Piszcie co wiecie POZDRAWIAM

ohoi pisze:Czy jest wtedy możliwość zapłodnienia?

Oczywiście Tym bardziej zwiększona, że jak z Twojego członka wydobywa się płyn przedejakulacyjny, to pływa w wodzie i może dostać się do pochwy Twojej dziewczyny.
Radzę więc założyć prezerwatywę.

ohoi pisze:Czy jest wtedy możliwość zapłodnienia?

owszem, jeśli wyposażysz plemniki w pontony, kapoki i butle tlenowe.

jak na moje bez wytrysku to prawie nieprawdopodobne

tym bardziej w cieplej wodzie, parę sekund i wszystkie ewentualne <biedne> plemniczki ugotowane