agnieszka.com.pl • O jakiej porze?
Strona 1 z 3

O jakiej porze?

: 18 mar 2004, 08:04
autor: Jarek
Mam takie pytanie do par w stałych związkach: o jakiej porze przychodzi wam ochota na sex? U siebie zauważyłem, że coraz częściej chce mi się kochac z rana, nocny sex już mi się nudzi


...dodam jeszcze, że ten topik powstał pod wpływem porannego numerka. Wtedy mam dobry humor przez cały dzień

: 18 mar 2004, 08:28
autor: saint
Hehehe
Wlasnie piszesz porannego numerka Wiec bylo to tylko zaspokojenie swych potrzeb ?Tez z rana mam wlasnei potrzebe na taki seks jak chyba wszyscy z nas (czytac panowie ) Ale czy jest to taki seks jak wieczorem ? U mnie wlasnie nie i wiem ze moja kobieta nie ma z tego przyjemnosci :) Dlatego jednak nadal wole kochac sie wieczorem i wtedy rano mam spokoj z popedem i zalatwieniem sie w wc :D :D

: 18 mar 2004, 08:35
autor: Jarek
Osobiście uważam, że nie ma nic lepszego na dobre samopoczucie na cały dzień jak poranny seksik.

: 18 mar 2004, 10:43
autor: Andrew
Nalezy tu chyab rozgraniczyc kiedy NAM ! sie chce ! czyli my faceci mamy na to ochotę ! a kiedy wspulnie z partnerką na nia mamy !
Ale mysle ze tu chodzi kiedy my mamy na to ochote
Wiec ... sex wieczorem nie nalezy do mojej ulubionej rzeczy ,poranny to juz inna sprawa , ale najczesciej jestem budzony przez siły natury tak o 5-00 ,5-30
A potem to juz róznie w ciagu dnia :P

: 18 mar 2004, 13:29
autor: foxy_lady
najczesciej mam ochote w ciagu dnia, kiedy jestem w pracy :/

: 18 mar 2004, 15:37
autor: Jarek
najczesciej mam ochote w ciagu dnia, kiedy jestem w pracy

No i jestem ciekawy jaj sobie wtedy radzisz. A po poranniaczku być może by tego nie było

: 18 mar 2004, 16:21
autor: foxy_lady
Jarek pisze:No i jestem ciekawy jaj sobie wtedy radzisz. A po poranniaczku być może by tego nie było

być może ;)

: 18 mar 2004, 18:14
autor: Aga
saint pisze: wtedy rano mam spokoj z popedem i zalatwieniem sie w wc :D :D


No właśnie musze się Was o coś zapytać, w sumie to jest to trochę wstydliwy problem... Podczas 1 razu, a wcześniej podczas pieszczot, kiedy partner pobudzał mnie palcem lub penisem, czułam bardzo silny nacisk na pęcherz, chociaż sekundę wcześniej się załatwiałam. Byłam mi cholernie głupio kiedy w samym środku pierwszego razu musiałam go przeprosić i iśc do łazienki. Też tak macie? Jak sobie z tym poradzić?

: 18 mar 2004, 18:33
autor: saint
Aga nie o to chodzi :-)
Chodzi o to ze wielu mezszczyzn z rana jest gotowych do seksu no chyba ze zaspokoili go wieczorem lub w nocy i niesety w takich warunkach trudno sie na stojaco zalatwic :D

: 18 mar 2004, 19:26
autor: Kinia***
Kiedy mamy ochotę? Sczerze mówiąc różnie to bywa ale raczej rzadko będąc razem np sami w domu zupełnie nie mamy ochoty na seks..:p czasami wystarczy jedno głębsze spojrzenie albo delikatny dotyk a mi już robi się gorąco wtedy on też najlepiej wie o co mi chodzi..trudno powiedzieć kiedy jest najlepiej ale rano mamy zawsze dużo siły jeszcze można skoczyć pod prysznic jak nie ma nikogo w domku a później do łóżeczka..ale chyba wolę kochać się w dzień bo jest jasno i łatwiej odebrać wszystkie bodźce :)

: 18 mar 2004, 20:43
autor: Andrew
Aga pisze:
saint pisze: wtedy rano mam spokoj z popedem i zalatwieniem sie w wc :D :D


No właśnie musze się Was o coś zapytać, w sumie to jest to trochę wstydliwy problem... Podczas 1 razu, a wcześniej podczas pieszczot, kiedy partner pobudzał mnie palcem lub penisem, czułam bardzo silny nacisk na pęcherz, chociaż sekundę wcześniej się załatwiałam. Byłam mi cholernie głupio kiedy w samym środku pierwszego razu musiałam go przeprosić i iśc do łazienki. Też tak macie? Jak sobie z tym poradzić?


Po pierwsze to zaden wstydliwy problem , kazdy z nas róznie reaguje na rózne doznania .moja zona też czesto musi sie isc wysiusiac i wcale mi to nie przeszkadza , i nie przeszkadzało by mi nawet gdyby sie posiusiała w trakcie .Czy dobrze to opisałas ? to co chciałas przekazać ?? czy miałas orgazm ?? podczas tych pieszczot albo stosunku ? i ile trwa pieszczenie do momentu uczucia ze musz isc siusiu ? Pytam bo niektóre kobiety w fazie dochodzenia do orgazmu mają podobne odczucia jak by im sie chciało siku , ale to wcale nie musi byc to . I z biegiem dni i uzywania rozkoszy problem zniknie , poczatki są zawsze dziwne .

: 18 mar 2004, 21:27
autor: Maverick
A mi sie chce siku zawsze jakis czas po orgazmie. Jakies 15 minut. No chyba ze wczesniej sie zalatwilem.

A co do porannego seksu - dowiedziono ze cos kolo 10 rano ma sie najwieksza ochote.
Hehe, pamietam jak o 11 na maturze probnej zaczalem o seksie myslec bo natura wzywala :d

: 18 mar 2004, 21:59
autor: mariusz
pamietam jak o 11 na maturze probnej zaczalem o seksie myslec bo natura wzywala


Oby skutki tej zachcianki nie były zgubne dla Twojej matury;) A co będzie na prawdziwej... :566:

: 18 mar 2004, 22:00
autor: Maverick
Trzeba bedzie rano sie zaspokoic :d Jak obowiazek to trzeba go spelniac z usmiechem na ustach :d

: 18 mar 2004, 22:02
autor: mariusz
Trzeba bedzie rano sie zaspokoic Jak obowiazek to trzeba go spelniac z usmiechem na ustach


Tylko żebyś się nie spóźnił na egzamin:)

: 18 mar 2004, 22:05
autor: Maverick
Spokojna glowa :) Nie mam z tymi rzeczami problemu :d

: 18 mar 2004, 22:08
autor: mariusz
Wyobraź sobie sytuację:

Wstajesz, patrzysz na zegarek 10.00. Myslisz, ale późno, trzeba będzie wstawać. Nagle przychodzi Ci do głowy, że zaspałeś na maturę... :573:

: 18 mar 2004, 22:14
autor: Aga
Saint- zrozumiałam o co chodzi, po prostu nie chcę tworzyć nowego tematu, dlatego wyszukuję okazji aby zaczepić się o jakiś post, było coś o WC więc zapytałam się
Krzysiu- no właśnie nie ma to wiele wspólnego z orgazmem, pochwowego jeszcze nie przeżyłam. Zawsze tak czuje podczas pieszczot i seksu, chociaż chwilkę wcześniej na wszelki wypadek się załatwiałam. To naprawdę krępujące, ciągle o tym myślę, no bo wyobrażacie sobie ten wstyd, gdybym w trakcie....brrr...Zaczynam czuć takie parcie na pęcherz, powiedzmy po 1 minucie. Naprawdę nikt poza mną nie ma takiego problemu? Kiedy w połowie stosunku skorzystałam z WC to potem było wszystko ok, no ale przecież nie mogę latać za każdym razem do kibla w środku miłosnych uniesień!!!

: 18 mar 2004, 22:22
autor: Maverick
A probowaliscie z innymi pozycjami?

Do mariusza: na mature nie zaspie na bank, moje radio obudzi pol bloku ale nie zaspie :d

: 19 mar 2004, 02:57
autor: Lady
Aga wiem dokladnie o czym mowisz! Zdazalo mi sie to wielokrotnie ale juz wiem dlaczego. Z moich obserwacji wynika ze musialam leciec do wc gdy zbyt mocno zaciskalam miesnie pochwy. powoduje to chyba nacisk na pecherz a jest reakcja samoczynna na uczucie checi "sikania" :565: To takie bledne kolo!
Postaraj sie moze zupelnie rozluznic i nie myslec o tym bo ci siada psychika i moze juz sama to wywolujesz.

: 19 mar 2004, 04:50
autor: Jarek
Mogę się tylko domyslać dlaczego schodzimy w tej dyskusji na inny temat. Zapewne wszczyscy faceci (a być może i kobiety) wiedzą o tym, że poranne parcie na pęcherz powoduje wzwód. Czytając wypowiedzi kobiet mogę się domyślać, że u kobiet jest odwrotnie tzn. wzrost napięcia seksualnego może powodować parcie na pęcherz. Tak więc jeśli moje domysły mają racjonalne uzasadnienie, radziłbym tym się nie przejmować, po prostu taka jest budowa naszego ciała i koniec.
Zgadzam się też z wszystkimi przedmówcami, że te zjawiska do najprzyjemniejszych nie należą, ale musimy się z nimi pogodzić.

: 20 mar 2004, 07:23
autor: Maverick
Watpie by parcie na pecherz poprawialo mi wzwod... Ale czasem budze sie w nocy z duza checia :D Ciekawe co mi sie wtedy sni ze taki napalony jestem :d

: 20 mar 2004, 07:30
autor: Jarek
Być może maverick należy do wyjątków, którzy nie mają problemów z porannym oddaniem moczu (przy wzwodzie)

: 20 mar 2004, 07:40
autor: Maverick
No skoro wzwod mam za soba w srodku nocy to rano mam spokoj :d

: 20 mar 2004, 08:42
autor: Jarek
...ale tu nie chodzi o wzwód wywołany wzrostem napięcia seksualnego, tylko wywołany parciem na pęcherz

: 20 mar 2004, 12:07
autor: saint
Czy to jest istotne czym jest wywolany ?
Istotne jest to ze sie zalatwic nie mozna :D (na stojaco)

: 20 mar 2004, 12:52
autor: Jarek
Tak, jest istotne. Bo wzwód wywołany przez napięcie seksualne (podniecenie) po orgazmie zanika, a ten parciem na pęcherz tylko utrudnia oddanie moczu i wcale nie skłania do zbliżenia.

...i chciałbym jeszcze dodać, że jesli parnerka śpiąca razem zauważy poranny wzwód i sama skłoni do sexu, to przy pełnym jeszcze pęcherzu mam opóźniony orgazm i jestem w stanie doprowadzić ją do kilkakrotnego orgazmu. Tak więc uważam, że na tym głównie polega przewaga sexu porannego nad tym o innej porze doby.

: 22 mar 2004, 17:57
autor: Jarek
Z góry przepraszam, jeśli się mylę, ale maverick jest chyba naprawdę wyjątkiem mówiąc, że jesli ma wzwód w nocy, to rano ma juz to z głowy...współczuję

: 22 mar 2004, 20:11
autor: Maverick
Jarek pisze:Z góry przepraszam, jeśli się mylę, ale maverick jest chyba naprawdę wyjątkiem mówiąc, że jesli ma wzwód w nocy, to rano ma juz to z głowy...współczuję

Po prostu rano mi sien ie chce az tak bardzo sikac :) Jak zasypiam o 2 i odlewam sie o 1 to nic dziwnego. A wzwod rano czasem sie zdarza, ale czasem. I nie wiem czego tu wspolczuc :)

: 23 mar 2004, 07:39
autor: Jarek
...a co panie mogą powiedzieć na temat porannego sexu?