doświadczona z usterką...
: 12 lip 2006, 20:48
witam wszystkich forumowiczów... szukałam tematu mi bliskiemu, ale niestey nic nie znalazłam... wiec jak już gdzieś zostalą opisama taka sama sprawa to prosze podać link a nie odpowiadać... Opisze najpierw swoją sytuacje... a z moim M* jestem od roku i też nei cały rok uprawiamy sex... To była prawdziwa miłosc i prawdziwa explozja uczucia... Jednak jeden problem nie pozwala mi żyć... Nasz sex jest wspaniały po za jednym wyjątkiem.. oboje uwielbiam ustry sex, którego niesteyt nie jest nam dane uprawić ze wzgledu (chyba) na moją budowę anatomiczną... tzn boli... zawsze kiedy wchodzi boli... na początku nie przejmowałam się tym w ogóle bo przeicerz poczatkujący tak właśnie maja musi sie wszytko zagoić i przyzwyczaić... Ale ile moze to trwać? Nie było chyba stosunku przy którym nie odczóła bym bólu... zawsze w obrębie jednogo miesca w pochwie, tak jakby piersciń który pozostał po błonie dziwiczej był takei wrażliwy... podczas stosunku ból zanika pewnie dzięki cudownym pieszczotą itd itp, a po znowy szczypi piecze, szczególe kiedy nasienie zostaje we mnie... Piecze do tego stopnia że (o zgrozo!) nie mozemy tego robić 2 i 3 i 4 raz! Doprawadza mnie to do szału!bo przeierz nie moge się do końca cieszyć tymi zblizenaimi keidyz awsze przychodz ten moment! keidyś myslałam ze to sprawa nawilrzenia z który porblem pojawił się stosunkowo niedawno... ale nawet po urzuyciu dużej ilości lubrykantu odczówam ten dyskomfort... Dodam że przyrodzenie mojego meżczyzny nie jest znowu az tak olbrzymie nie grube! Czy ktoś keidys spodkał się z podobnym beznadziejnym przypadkiem? Prosze o pomoca i konkretne odpowiedzi a nie głupie docinki... Jeśli problem wyda Ci się ebz sensu to porostu nie odpisuj!
Pozdrawiam i z góry dziękuję...
p.s.przepraszam za błędy, mam dysortografię!
Pozdrawiam i z góry dziękuję...
p.s.przepraszam za błędy, mam dysortografię!