agnieszka.com.pl • przyjemnosc...
Strona 1 z 3

przyjemnosc...

: 28 maja 2006, 20:15
autor: agacica
hmm:. mam problem z moim chlopakiem... otoz od niedawna zaczal mnie piescic oralnie:)jest bosko...ale jest jedno ale... jestesmy ze soba jakis czas wiec tez chcialabym mu sprawic przyjemnosc, problem jest w tym ze wstydze sie go "tam" dotknac. Pomimo tego probuje jakos go rozbudzic,, pieszczoty, pocalunki gdy zapytalam sie go czy kiedykolwiek osiagnal orgazm powiedzial nie:( Jak zmienic ta cala sytuacje?:(

: 28 maja 2006, 20:27
autor: whitebird
no cóż... zapewne Twój facet również chciałby zasmakować takich pieszczot, poza tym czasami pocałunki i te wszystkie zabiegi o których wspominałaś nie wystarczają do osiągnięcia orgazmu. Tutaj potrzebny jest raczej bardziej bezpośredni bodzieć, jeśli nie macie zamiaru rozpocząć jeszcze normalnego współżycia to bez seksu oralnego lub chociażby "ręcznej roboty" będziesz miała problemy z doprowadzeniem go do orgazmu.
Postaraj się a zapewniam że on bardzo sowicie Ci to wynagrodzi...

: 28 maja 2006, 21:13
autor: Bulgo
Przejdzie ci to z czasem...

: 28 maja 2006, 21:18
autor: Joasia
whitebird pisze:normalnego współżycia to bez seksu oralnego lub chociażby "ręcznej roboty" będziesz miała problemy z doprowadzeniem go do orgazmu.
Bez tego się nie obejdzie. Od samego patrzenia na Ciebie i pocałunków chłopak nię będzie miał orgazmu <zalamka>
agacica pisze:Jak zmienic ta cala sytuacje?:(
Przemóc się, innego wyjścia nie ma.
Niech on poprowadzi Twoją rękę - dalej już jakoś pójdzie :]

: 28 maja 2006, 21:21
autor: userman
ey a moze ytak na spontan postawic ??

jaks ie tak pieścicie to w pewnym momencie tak po prostu zacznij np "ręczną robote" i jesli on odskoczy to bedzie lipa a jesli nie to kontynułuj i sie nie pytaj "czy ci sie to podoba" aczkolwiek myśle ze nie odskoczy tylko jeszzce ci pomoze :)

Powodzenia

: 28 maja 2006, 21:33
autor: SaliMali
myslę, ze mozesz tak jak Userman pisal w trakcie pieszczot zacząć go pobudzac... nawet jezeli nie bedzie mial orgazmu to na pewno zrozumie ze to dla Ciebie znaczylo duzo i doceni to... bedzie mu przyjemnie i fizycznie i duchowo:D

: 28 maja 2006, 21:41
autor: Bash
agacica, jeśli się go wstydzisz "tam" dotknąć, nic nie poradzimy. Albo się przełamiesz, albo Twój chłopak bedzie musiał życ bez pieszczot...
agacica pisze:gdy zapytalam sie go czy kiedykolwiek osiagnal orgazm powiedzial nie:(

U faceta w 99,99 % ograzm jest jednoznaczny z wytryskiem co chyba nie jest trudno zaobserwować...

: 28 maja 2006, 22:05
autor: Villete
Na początku tez tak mialam..chciałam ale sie wsydzilam.Wiec robiłam wszystko by to on poprowadzil moja reke "tam"..żeby na niego bylo :D. Musisz go tak rozpalic ze sam sie bedzie "nastawial" ...moze powie,ze chce albo poprawdzi Cię.

: 29 maja 2006, 10:11
autor: *qbass*
Nie czytałem wszystkich odpowiedzi, ale się wypowiem... :)
agacica pisze:probuje jakos go rozbudzic,, pieszczoty, pocalunki gdy zapytalam sie go czy kiedykolwiek osiagnal orgazm powiedzial nie:(
agacica, a jak On ma ten orgazm osiągnąć? Od pocałunków? Od spojrzeń? <pijak>
agacica pisze: Jak zmienic ta cala sytuacje?:(
Wziąć wacka w dłoń i jazda!! <aniolek>

: 29 maja 2006, 11:18
autor: saker33
qbass17 pisze:agacica, a jak On ma ten orgazm osiągnąć? Od pocałunków? Od spojrzeń?
hehe coz...ciezka sprawa ale bywa :D ale skoro nigdy nie osiagnal orgazmu to hoho sciany biale beda jak ekonowinka :D

: 29 maja 2006, 13:24
autor: bidroneczka
Albo się przełamiesz, albo Twój chłopak bedzie musiał życ bez pieszczot...


zgadzam sie... my tu nic innego nie wymyslimy bez Twojej pomocy....

: 29 maja 2006, 13:25
autor: Yasmine
qbass17 pisze:agacica, a jak On ma ten orgazm osiągnąć? Od pocałunków? Od spojrzeń?

<lol>
to samo chcialam napisac :).
Wiesz on od samego patrzenia na Ciebie orgazmu nie dostanie. Trzeba zaczac DZIALAC :>

: 29 maja 2006, 13:51
autor: Sepik
agacica nie pytaj sie jego czy tego chce, bo odpowidziec jest tylko jedna, jak sie juz przelamiesz to podczas pocalunkow, zacznij dlonia zchodzic coraz nizej drocz sie z nim powoli rozpinaj jego spodnie itd. pozniej mozesz go mocno zlapac za ogonek(tylko uwazaj zebys mu nic nie oderwala), zaciagnac do lazienki i tam dokonczyc dziela (bo o lodzikach i polykaniu to chyba nie chcesz na razie sluchac) po takim suprise twoj facet bedzie wniebowziety a tobie bedzie to sowicie wynagrodzone. pozdrawiam

: 29 maja 2006, 13:56
autor: Ted Bundy
Sepik pisze:agacica nie pytaj sie jego czy tego chce, bo odpowidziec jest tylko jedna


dokładnie. Inaczej powinno się postawić to pytanie : "Jak często chce". Bo odpowiedź "chce" jest oczywista <diabel>

: 29 maja 2006, 14:44
autor: kajot
oczywiste?? czy ja wiem :lol:
ja się zastanawiam, tylko czemu jeszcze sam cie "tam " nie nakierował, ja się na początku sam prosiłem :)

to nie fair - sama bierzesz a coś od siebie dać to co :) hehe egoistka :) moja teżm miała podobny problem, ale na szczęście przeszło jej

myśle, że rozbucać to go za bardzo już nie musisz, jak cie pieści, to pewnie jest chooolernie rozbudzony i tylko czeka, aż mu zrobisz dobrze, więc nie wsytdź sie (bo po co) tylko do dzieła, i wszyscy będą szczęśliwi

: 29 maja 2006, 14:47
autor: Sasetka
<pijak> <pijak> <pijak> wstydzisz sie go tam dotknac? a nie wstydzisz sie go pocalowac? przeciez to tez jest takie niemoralne :P

: 29 maja 2006, 15:09
autor: broken18
Też tak kiedyś miałam ale u mnie dość szybko poszło. Przełamałam się żeby raz spróbować i tak mi się spodobało, że już nie umię bez tego żyć ;p
Spróbuj dziewczyno, nie myśl o tym tylko działaj. Jak będziesz podniecona będzie łatwiej się przełamać.

: 29 maja 2006, 15:10
autor: Sasetka
a ja tego nie rozumiem, jak mozna sie brzydzic kogos kogo sie kocha? jeszcze rozumiem jakby miala opory przed lodzikiem, ale przed dotknieciem? i to jeszcze jak mniemam przez spodnie poczatkowo? <pijak> a moze on cie po prostu nie pociaga czy cus?

: 29 maja 2006, 15:13
autor: broken18
Przez spodnie... hmm o tym nie myślałam... Raczej o "pracach ręcznych" bez spodni, bokserek czy innych ubranek.
A ty Sasetka wszystko początkowo robiłaś bez żadnego wstydu??

: 29 maja 2006, 15:18
autor: Sasetka
nie robilam wszystkiego od poczatku, bom dlugo nie robila nic. ale nie dlatego ze sie wstydzilam, tylko dlatego ze nie bylam pewna swoich uczuc co do partnera. a pozniej? pozniej tak, bez zadnego wstydu, bo sytuacja kiedy wstydzimy sie osoby ktora kochamy i ktora nas kocha jest dla mnie zupelnie abstrakcyjna.

: 29 maja 2006, 15:25
autor: broken18
Sasetka pisze: bo sytuacja kiedy wstydzimy sie osoby ktora kochamy i ktora nas kocha


Wiesz, wstydzić się osoby, a wstydzić się dotykać tą osobę to dwie różne różności. To, że Ty nie masz zachamowań nie znaczy że żadna ich nie ma. Dziewczyny są wychowywane "w duchu katolickim" uczone, że seks przed ślubem jest grzechem, po ślubie ma być tylko drogą prokreacji, kobiece i męskie narządy płciowe są be itd. Jak chodzisz na religie bo widze że jeszcze się uczysz to powinnaś wiedzieć.

Dziewczyna się wstydzi dotknąć faceta swojego to trzeba jej pomóc, będzie więcej ludzi potem na świecie ;p Każdy człowiek odczuwa jakiś strach czy lęk przed zrobieniem czegoś nowego, mniejszy lub większy ale on zawsze jest. A dla niej pieszczenie partnera to coś nowego. Ale wszystko trzeba spróbować zrobić i w związku wyzbyć się jakiegoś wstydu. Do autorki: znasz jego ciało? Kiedy on Cię pieści jest ubrany?? Oglądasz go nago??

: 29 maja 2006, 15:30
autor: Sasetka
broken18, widac ze nic o mnie nie wiesz :) bardzo dlugo tez wlasnie uwazalam, ze seks to po slubie itd. nie mowie, ze nie mam zachamowan, jednak dla mnie nie ma rozgraniczenia pomiedzy wstydem przed ta osoba a dotykaniem jej.

: 29 maja 2006, 15:34
autor: Kubek
agacica- niestety inaczej niż przez fizyczny kontakt nie da rady (doprowadzić faceta do rozkoszy).

Musisz "wziąć sprawy we własne ręce" i tyle...

Jak się przemóc?

Nie wiem... popatrz na "to" poobserwuj... to taka sama część ciała, jak każda inna.
Przede wszystkim zaś poproś go o drobny instruktaż i postaraj się być delikatna (na początku bardzo delikatna)- zbyt gwałtowne przystąpienie do "czynu" może go zaboleć (nawet bardzo).

Jeżeli oczekujesz instruktażu typowo technicznego, to każdy facet jest inny i każdemu podoba się co innego... ale generalnie chodzi o posuwisto-zwrotny ruch łapką lub ustami i językiem :D

: 29 maja 2006, 15:34
autor: broken18
Sasetka pisze:widac ze nic o mnie nie wiesz

No to chyba raczej logiczne. Skąd mam cokolwiek o Tobie wiedzieć??
Sasetka pisze:nie ma rozgraniczenia pomiedzy wstydem przed ta osoba a dotykaniem jej

Tego raczej mi nie wmówisz, nie wierzę że kiedy pierwszy raz dotykałaś partnera nie czułaś uczucia jakiego lęku przed czymś nowym?
Powiedzmy tak, kochasz ojca, ojciec Cię kocha, a się nie dotykacie - to jest różnica między wstydem przed osobą a wstydem przed dotknięciem jej. Inaczej chyba byś nie zrozumiała.

: 29 maja 2006, 15:39
autor: Sasetka
broken18 pisze:Skąd mam cokolwiek o Tobie wiedzieć??

bo nie jestem tu od wczoraj :]
broken18 pisze:Tego raczej mi nie wmówisz, nie wierzę że kiedy pierwszy raz dotykałaś partnera nie czułaś uczucia jakiego lęku przed czymś nowym?

nie? :|
broken18 pisze:Powiedzmy tak, kochasz ojca, ojciec Cię kocha, a się nie dotykacie - to jest różnica między wstydem przed osobą a wstydem przed dotknięciem jej.

dla mnie zupelnie nietrafione porownanie. ojciec jest dla mnie kompletnie aseksualny, a partnerow dobieram sobie takich ktorzy mnie kreca fizycznie :].

: 29 maja 2006, 15:46
autor: broken18
Sasetka pisze:bo nie jestem tu od wczoraj

A ja mam lepsze rzeczy do roboty niż śledzić Twój życiorys po postach.
Sasetka pisze:nie? :|

Mina bardzo trafiona... Masz 17 lat - roczniki coraz bardziej pozbawione moralności...

Sasetka pisze:ojciec jest dla mnie kompletnie aseksualny, a partnerow dobieram sobie takich ktorzy mnie kreca fizycznie

Gratuluję, jeszcze się nauczysz czytać tak żeby zrozumieć, a nie doszukiwac się we wszystkim seksu. Bo zupełnie źle to zrozumiałaś.

: 29 maja 2006, 15:48
autor: Sasetka
broken18 pisze:Mina bardzo trafiona... Masz 17 lat - roczniki coraz bardziej pozbawione moralności...

buahahaha normalnie dowalilas :P
broken18 pisze:jeszcze się nauczysz czytać tak żeby zrozumieć, a nie doszukiwac się we wszystkim seksu.

a tu jeszcze lepiej :P
dla mnie po prostu OCZYWISTE jest ze jak z kims jestem to SIE GO NIE WSTYDZE. i proponuje na tym zakonczyc, masz inne poglady spoko. Nie mam zamiaru sie z toba klocic.

: 29 maja 2006, 15:52
autor: broken18
Sasetka pisze:Nie mam zamiaru sie z toba klocic

Brakło Ci argumentów czy wiesz że nie rozumiesz? I dobrze bo straciłam kilka minut na tą bezsensowną dyskusję z Tobą.

A tak serio, to naprawde, coraz młodsze roczniki mają coraz mniej zachamowań. Tylko że trzeba mieć szacunek do jednych i drugich - i tych którzy mają zachamowania czy jakieś tam swoje, głupie dla innych czy nie, zasady i tych którzy robią wszystko i ze wszystkimi...

: 29 maja 2006, 15:56
autor: Sasetka
broken18 pisze:Brakło Ci argumentów czy wiesz że nie rozumiesz?

<zalamka> Nie, po prostu nie chce Cie obrazic, bo jestem dobrze wychowana :].
Moze kiedys dorosniesz i zrozumiesz, ze jesli wystepuje milosc z obu stron, wzajemna akceptacja i zaufanie to nie ma czegos takiego jak wstyd albo brzydzenie sie siebie na wzajem. Jesli natomiast czegos z tych podanych rzeczy brakuje, albo wystepuje niepewnosc wtedy mozna mowic o tym o czym autorka tego tematu.

: 29 maja 2006, 16:19
autor: broken18
Gdybyś okazała troszke zrozumienia dla tych, którzy zaczynają dopiero wchodzić w świat seksu pewnie tej rozmowy by nie było. A nie rób z siebie takiej bezpruderyjnej siedemnastki bo to nie stawia Cię w najlepszym świetle.