agnieszka.com.pl • Problem natury psychologicznej
Strona 1 z 1

Problem natury psychologicznej

: 07 maja 2006, 10:38
autor: safiryn
Serdecznie wszystkich witam. Jestem nowy na tym forum i zwracam sie do Was z prosba o pomoc.

Mój problem polega na tym żę po tym jak się kochałem z moją dziewczyną , i tu było wszystko bardzo fajnie, po tym wszystkim miałem jakieś dziwne wrazenie zniesmaczenia całą tą sytuacją. Chodzi o to ze jak już ja skończe to nie mam ochoty dajej sie kochać bo takie nazwijmy to "obrzydzenie" mi towarzyszy. Jest mi z tego powodu głupio. Jak mam temu zaradzić?

Bardzo prisze o poradę.

Safiryn

: 07 maja 2006, 10:49
autor: Kermit
pierwsze jej zrob dobrze a potem zajmij sie swoimi potrzebami. Ja jak skoncze tez mi sie nie chce :) dlatego amm taki system :D

: 07 maja 2006, 11:22
autor: DaKID
obrzydzenie, a u mojej dziewczyny byl to rodzaj wstydu
a jesli chodzi o sex to jak zostales wychowany-bylo to cos normalnego, w domu sie zartowalo czy raczej temat tabu, lub wychowanie w duchu katolickim - sex-fuj a przed slubem to wielki grzech?

: 07 maja 2006, 11:43
autor: safiryn
W domu nie było czegoś takiego zę sex jest temate,m tabu. Nie powiem zeby to był ulubiony temet rozmów ale to nie był problem. A co do ducha katolickiego to nie uwazam zę by sex przed małzeństwem był zlem. Przecierz nie umprawiemy sexu tylko dla kopulacji, ja go uprawiam przedewszystkim dla przyjemności.

: 07 maja 2006, 12:27
autor: DaKID
no to nie rozumiem skad to "obrzydzenie" u ciebie?
moze tylko chodzi o to ze nie masz sily, kazdy ma inne libido wiec pozostaje tylko zajac sie dobrze partnerka na poczatek
U mnie cos takiego wystepowalo poki dziewczyna mnie nie uswiadomila ze to co robilem bardzo jej sie podobalo:)
a jeszcze co do obrzydzenia to tylko psychika ja wytlumaczylem to sobie w jeden sposob- skore chwile temu bylem tak podniecony i nic mi nie przeszkadzalo to co sie dzieje teraz? -chyba z moja glowka cos nie tak- przeciez bylo tak cudownie, chyba jestem glupi, tak mialem jesli chodzi np o sex w czasie okresu-wierz mi przeszlo
a drugi sposob to robisz cos zupelnie normalnego od tylu, przodu, jezdziec, na stojaco mineta - tak sie kocha wiekszosc ludzi jesli to jest obrzydliwe-to glupie uczucie po (co ja robilem?) to co mozna powiedziec o ludziach ktorzy sie wiaza, sikaja na siebie itp praktyki ja przy nich zachowuje sie zupelnie jak baranek i nie robie niczego po czym bym nie mogl spojrzec w lustro
Pomyśl ze TO bylo cudowne i powtorz

: 07 maja 2006, 12:33
autor: saker33
na poczatku czesto konczylem pierwszy i bylo mi glupio ze ona nie doszla...jednak praktyka czyni mistrza :D teraz nie skoncze poki ona nie dojdzie...kwestia psychiki ze tak powiem..sztuka jest opanowac swoj orgazm hehe...co do przemyslen po seksie to nigdy nie mialem zadnych obrzydzen...jedynie takie retrospekcje dotyczace seksu i milosci cos typu ,,czy to nie jest pozadanie a nie milosc?" .. ale to juz przeszlo..jest swietnie

: 07 maja 2006, 12:39
autor: *qbass*
safiryn, a ile Ty masz w ogóle lat? I co Twoja Partnerka na to??

: 07 maja 2006, 13:58
autor: safiryn
Dziekuję za porady. Myslę że dam rade sie z tym uprać. WIELKIE DZIEKI

PS
DO grubass17 jezeli chodzi o mój wielk to jestem pełnoletni wobec prawa, mam 20 lat a moja partnetka 19. Nie popieram rozpoczęcie wspolzycia u ludzi malo odpowiedzalnych ale nie bedę sie w to trącał. Każdy robi to na co ma ochote a potem sam odpowiada za to co zrobił. Takie mam zdanie.

[ Dodano: 2006-05-07, 13:59 ]
przepraszam z przekręcanie twojego nicka.

: 07 maja 2006, 15:11
autor: Andrew
grubass17 <hahaha> mamy nowego forumowicza? <aniolek>
obrzydzenie po sexie ?.... to musi byc sciema <glaszcze>

: 07 maja 2006, 15:16
autor: Augusto
Jak jak sobie zrobie dobrze to też mam zerową chcice i czuje niechęc np do porno wiec rozumiem o co ci chodzi.

: 07 maja 2006, 15:27
autor: DaKID
tanebo pisze:Jak jak sobie zrobie dobrze to też mam zerową chcice i czuje niechęc np do porno wiec rozumiem o co ci chodzi.
wlasnie to jest najbardziej obrazowy przyklad maly onanizm a pozniej wyrzuty co ja zrobilem a fe

: 09 maja 2006, 23:59
autor: didi_16
Nie wiem czy to Ci poprawi humor, ale ja miałam na poczatku takie porblemy jak chłopak ściągał mi bluzkę i stanik.... nawet kochać się nie musialam.... Uwierz mi, przejdzie z czasem:) Tylko w to uwierz:)

: 10 maja 2006, 14:51
autor: jabłoń
Safiryn, WIEM O CO CI CHODZI. <chory>

Pierwsze pytanie czy naprawdę kochasz Ją, czy to po prostu ot taka sobie dziewczyna, jedna z pierwszych, młodzieńczych i powierzchownych znajomości ?

Z którą sie po prostu chce seksić Twoje ciało, bo tak trzeba ..... ale nie Twoja dusza ? ;) i dlatego nawet po seksie odczuwasz taki niesmak, jak niektórzy odczuwają po onaniźmie... bo to w istocie to samo...

Może Ci z wiekiem przejdzie i będziesz w stanie czerpać satysfakcje z samego ruch.ania... Ale ja wcale nie jestem pewna czy taka ewolucja jest godna pochwały .... <fuckoff>

Bo wtedy przejdziesz na stronę CIELESNYCH k.u.r.w.iarzy i innych zwierzęcych PRYMITYWÓW (bez urazy dla nikogo <aniolek> )

: 11 maja 2006, 00:30
autor: runeko
Może Ci z wiekiem przejdzie i będziesz w stanie czerpać satysfakcje z samego ruch.ania... Ale ja wcale nie jestem pewna czy taka ewolucja jest godna pochwały ....

Bo wtedy przejdziesz na stronę CIELESNYCH k.u.r.w.iarzy i innych zwierzęcych PRYMITYWÓW (bez urazy dla nikogo )

Czyli znaczy sie, ze jak jestes w stalym zwiazku lub w malzenstwie i odczuwasz przyjemnosc z seksu to jestes cielesnym kur*******? Jak tak, to ja jestem prymityw...
safiryn pisze:przepraszam z przekręcanie twojego nicka.

To nie przepraszaj, tylko edytuj posta bo brzydko to wyglada.

: 11 maja 2006, 15:06
autor: safiryn
To jest dziewczyna którą kocham i nie zapowieda sie zębym przestał bo mi jest z nią bardzo dobrze. Czsem sie nierozumiemy po ptrostu ale tak jest przecierz wszędzie. Kocham ją, to jest moja druga połowa.