Strona 1 z 3
Czym jest sex?
: 10 kwie 2006, 20:53
autor: zonkil
Ostatnio rozważam przeznaczenie sexu. Jego znaczenie w życiu. Bo czy jest złączeniem zakochanych dusz? Czy tylko zadowoleniem ludzkich potrzeb? Pomóżcie rozważyć ten problem.
: 10 kwie 2006, 21:01
autor: kot_schrodingera
Jest najprzyjemniejszą rzeczą w życiu. I naj przyjemniejszym sposobem spędzania czasu z drugą osobą.
: 10 kwie 2006, 21:01
autor: ptaszek
Sam musisz do tego dojść, jednoznacznej odpowiedzi przecież nie ma. Dla jednego będzie to przede wszystkim przyjemność, zaspokojenie swych potrzeb, z kolei ktoś inny będzie to traktował jako dopełnienie miłości, kiedy można złączyć się w jedno i zbliżyć aż do kresu możliwości. Osobiście skłaniam się ku drugiej "definicji".
dopelnienie
: 10 kwie 2006, 21:04
autor: Rebeca2006
Dla mnie to bedzie dopelnienie milosci

: 10 kwie 2006, 21:10
autor: adi
Jest to połączenie dwóch ciał, które stają sie jednością. Coś pięknego.
: 10 kwie 2006, 21:35
autor: zonkil
No bo wydaje mi się, że moja dziewczyna podchodzi do tego jak bym ją zmuszał.
To jej słowa:
dla mnie sex nie jest najważniejszy w życiu!stoi na którymś tam miejsu dalej w mym życiu! jest przyjemnościa dl Dwoch osób!hmm mozna powiedzieć że nie przywiązuje do niego wiekszej uwagi ze wzgledu na to zeby mnie podniecenie i ciagnota do tego nie pochlonela calego mego życia!jest czymś co nie robi sie czesto!
: 10 kwie 2006, 21:38
autor: ptaszek
No to najlepiej, żebyś z nią o tym pogadał, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś.
edit:
może ona to po prostu inaczej odbiera niż Ty... Dla Ciebie to coś naprawdę niezwykłego, wyjątkowego, a dla niej - tylko dodatek do całej reszty....? A może to ją na tyle nie wciąga.....?
: 10 kwie 2006, 21:42
autor: zonkil
I co mam jej powiedzieć? Róbmy to częsciej?
wlasnie sadze ze przez sex poznaje tylko czlowieka z strony fizycznej! a tak naprawde nic o nim nie wiem o jego zainteresowaniach wyobrażanej przyszlości o nim calym! jego uczuciach itd
poznac drugiego partnera wydaje mi sie..ze jedynym sposobem jest rozmowa! granie na tych samych falach i porozumiewanie sie nawet bez słów!
: 10 kwie 2006, 22:05
autor: *qbass*
zonkil, Dziewczyna daje Ci wskazówki...może za mało uwagi poświęcasz sferze duchowej??
zonkil pisze:wlasnie sadze ze przez sex poznaje tylko czlowieka z strony fizycznej! a tak naprawde nic o nim nie wiem o jego zainteresowaniach wyobrażanej przyszlości o nim calym! jego uczuciach itd
Może Ona nie jest jeszcze do końca przekonana do Ciebie...Nie wiem...

: 10 kwie 2006, 22:18
autor: Bash
Seks jest czynnością która kupisz za pieniadzem spotkasz się z nią na rogu ulicy, w mieszkaniu przyjaciela, jest także aktem desperacji poniżanych ludzi, którzy nie potrafią znaleść miejsca w współczesnym świacie. Ale najczesciej spotkasz wsród zakochanych ludzi, dla których jest on forma spełnienia i oddania się drugiej osobie

: 10 kwie 2006, 22:20
autor: zonkil
Jestem z nią 17 miesięcy...
: 10 kwie 2006, 23:12
autor: Mysiorek
Bash pisze:jest także aktem desperacji poniżanych ludzi, którzy nie potrafią znaleść miejsca w współczesnym świacie.
Dobre. <browar>
Często ludzie nie zaznając miłości czy wyższych uczuć uciekają w sex, jako namiastkę tego.
zonkil pisze:Jestem z nią 17 miesięcy...
Ale ona młoda jeszcze... a Ciebie chyba coś ciśnie...

: 11 kwie 2006, 06:47
autor: adi
to nie ważne jak długo z nią jesteś, ważne co czujecie do siebie. Mozna być ze sobą krótko i czuć to czego nie czują ludzie po kilku latch. Ważne jest uczucie, które potem owocuje cudownymi zbliżeniami, które je jeszcze potęgują.
: 11 kwie 2006, 09:37
autor: Maverick
Seks jest tym czego od niego chcesz. Moze byc zaspokojeniem popedu, dopelnieniem milosci, jednym i drugim, moze byc przykra koniecznoscia (wersja dla swietojebliwych), etc
: 11 kwie 2006, 14:16
autor: tank girl
Co, sex? Sex jest nuuudny.... nic tylko ciągle ta rozkosz i orgazmy..... że o tych idiotycznych ruchach posuwisto-zwrotnych nie wspomnę..... no sami powiedzcie, jak to wygląda! Kretyńsko po prostu.....
Blazej30 pisze: [sex]Jest najprzyjemniejszą rzeczą w życiu. I naj przyjemniejszym sposobem spędzania czasu z drugą osobą.
He, he.... słysząc cos takiego skydiverzy (m.in.) padli by na ziemię, wijąc się w konwulsyjnych drgawkach, a doszedłwszy do siebie okrzyknęli Cię heretykiem

: 11 kwie 2006, 14:23
autor: Pegaz
Seks to taka fajna sprawa po której człowiek czuje sie lepiej i nie myśli o rozwalaniu czegokolwioek a jedynie o spokojnym śnie

albo chce więcej

: 11 kwie 2006, 15:29
autor: mrt
Naj lepszy sposób na kończenie awantur - 99% kończy się w łóżku. To jedyny wymierny pożytek z seksu

: 11 kwie 2006, 15:48
autor: *qbass*
mrt pisze:Naj lepszy sposób na kończenie awantur - 99% kończy się w łóżku.
Podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami
I dodatkowo sex, to dla mnie piękne złączenie ciał dwóch kochających się ludzi...
I oczywiście sex to zdrowie

: 11 kwie 2006, 15:56
autor: TFA
Niestety na krotka mete i na chwile

: 11 kwie 2006, 16:08
autor: Incognito
No to i ja swoje pieć groszy wtrącę do tego tematu . Czym jest dla mnie sex, a no jest trzema
wrednymi literkami któryme jak słyszę to mnie krew zalewa. <wsciekly>
.
.
.
Musze sie napic
.
.
.
Dziekuje za uwage

: 11 kwie 2006, 19:04
autor: zonkil
po prostu wdarła się niewielka nuda i trzeba coś nowego!
: 12 kwie 2006, 08:37
autor: Andrew
sex to sex , po prostu przyjemnosc którą trzeba przezywać z innym człowiekiem płci przeciwnej , jesli ktos jest chetero .I wcale nie musi w nim byc miłosci , samo lubienie wystarczy , by był powiedzmy zajebisty .
sex to ...jakby jedzenie czegos pysznego czym mozna sie delektowac (smakiem) do tego jak jest sprzyjajace otoczenie i osoba obok z którą prowadzi sie miła konwersację ...to jest super .
nie robmy z niego niewiadomo czego , bo to potem zle sie moze konczyc
: 12 kwie 2006, 08:41
autor: mrt
Andrew pisze:nie robmy z niego niewiadomo czego , bo to potem zle sie moze konczyc
Dokładnie. Ale żałuję, że akurat takie wyrazy wychodzą spod ręki Andrew. Bo jeżeli takie twierdzenie utożsami się z osobami, które mają takie podejście do związków i wszystkiego, co z tym związane, to istnieje niebezpieczeństwo, że za odrzuceniem przez słuchaczy takiej postawy pójdzie odrzucenie takiego zdania. A szkoda.
: 12 kwie 2006, 09:36
autor: Mysiorek
Andrew pisze:nie robmy z niego niewiadomo czego , bo to potem zle sie moze konczyc
Czyżbyś źle kończył?
Przecież z niego (sexu) właśnie zrobiłeś nie wiadomo co

: 12 kwie 2006, 09:53
autor: Andrew
Mysiorek pisze:Andrew pisze:nie robmy z niego niewiadomo czego , bo to potem zle sie moze konczyc
Czyżbyś źle kończył?
Przecież z niego (sexu) właśnie zrobiłeś nie wiadomo co

to Twoje odczucie tylko
odnose sie do tych wszystkich stwierdzen młodych ludzi , iż sex tylko z tym jednym jedynym , ze bez miosci jest nie mozliwy , tyle ze potem sie okazuje ze tych jednych jedynych jest 10-ciu , a miłosci tak samo
: 12 kwie 2006, 17:09
autor: zonkil
Sex nie jest czymś...wiele osób robi to na prawo i na lewo z pierwszym lepszym na byle jakiej imprezie. Czy to normalne? Przyszły takie czasy, w których ludzkie ciało pokazane nago to normalność. Tysiące filmów porno i nieszanujące się dziewczyny.
: 12 kwie 2006, 17:12
autor: TFA
No niestety ludzie zaczynali jako "zwierzeta" potem przez tysiace lat budowano kulture i niepisane zasady, do pewnego stopnia sinusoida rosla w gore, teraz wracamy do korzeni, za kilkadziesiat lat bedzie normalnym ze ludzie zaczepiaja sie na ulicy i pieprza za drzewem.
: 12 kwie 2006, 18:17
autor: Ted Bundy
TFA pisze:za kilkadziesiat lat bedzie normalnym ze ludzie zaczepiaja sie na ulicy i pieprza za drzewem.
nie wydaje mi się - prędzej sczeźnie cała nasza cywilizacja

Bo to byłby jej początek końca

A może już się dokonał?..
: 12 kwie 2006, 18:22
autor: Pegaz
TedBundy pisze:nie wydaje mi się - prędzej sczeźnie cała nasza cywilizacja

Bo to byłby jej początek końca

A może już się dokonał?..
w USA to jest rzeczywistość..dnia codziennego.
: 12 kwie 2006, 18:24
autor: zonkil
Długo wody w Wiśle upłnie zanim zaczną robić to za drzewami...chociaż słyszałem o przypadku sexu na przystanku

:D