agnieszka.com.pl • problem niecierpiący zwłoki :( pomożcie..
Strona 1 z 2

problem niecierpiący zwłoki :( pomożcie..

: 11 mar 2006, 10:58
autor: mlody gniewny
Witam !
Mam problem.. Mam od ok 3 miesiecy dziewczynę.. bardzo ją kocham i ona mnie też.. jest nam ze soba bardzo dobrze.. tylko niepokoi mnie nasze wspolzycie. poniewaz.. jej sie caly czas chce.. robie co moge ale szczerze to lekko wysiadam.. mam 22 lata.. ona ma 19 i nigdyn nie mailem problemow z cisnieniem.. zawsze mialem go az nad to.. i zawsze mi sie chcialo i bylo OK.po prostu dawalem rade..bez zadnego starania.. ale teraz.. jest jakos dziwnie.. mam sredniego czlownka.. mialem juz kilkanascie partnerek.. i chyba raczej tu nie tkwi problem.. i bardzo sie boje co bedzie teraz... ze ktoregos razu zaniemoge.. moje dziewczyna jest bardzo bardzo ladna.. i bardzo mnie podnieca.. ale odziwo.. w trakcie stosunku moj penis stoi jak powninien,. ale tylko jak goo wsadze.. bo jej mokrej i bardzo rozgrzanej cipki to staje sie miekki i ciezko mi sie az tak podniecic zeby stal jak nalezy :( ..nie wiem czemu tak :( .. i zaczelem sie szybko podniecac i szybko dochodzic.. nigdy tak nie mialem :( ..ogolnie to spedzam z nia duzo czasu.. bardzo czesto spimy sobie w jednym lozeczku itd. ...pomocy!!

: 11 mar 2006, 12:22
autor: kot_schrodingera
mlody gniewny, wyluzuj chłopie!! facet to facet a nie sexmachine.
mlody gniewny pisze: mam sredniego czlownka
zawsze czy ostatnio ?? masz słabszy wzwód ??
mlody gniewny pisze: i bardzo sie boje co bedzie teraz... ze ktoregos razu zaniemoge.. moje dziewczyna jest bardzo bardzo ladna.. i bardzo mnie podnieca..
i tu tkwi chyba problem. za bardzo zalezy ci na niej. I na tym żeby nie zaliczyć porażki. wyluzuj. Nic się nie stanie jeśli ci opadnie. pogadaj z nią. też jest człowiekiem i zrozumie. a moze wręcz pomóc.Biorąc sprawe w swoje ręce. Np stosując staranniejszą stymulację. może to byc też wina innych stresów (np.: w pracy). Poczytaj na ten temat. literatury jest mnustwo... albo sio do seksuologa.

: 11 mar 2006, 13:27
autor: Pegaz
Haha..a ja mam jedno pytanie..czemu nie powiesz o tym najpierw twojej kobiecie?Boisz sie że przestaniesz być dla niej atrakcyjny?Ze znajdzie sobie takiego ktory będzie dawał rade?Człowieku najpierw z twoją dziewczyną porozmawiaj..przedstaw jej problem jak tutaj na forum a razem znajdziecie dobre rozwiązanie. <aniolek>

: 11 mar 2006, 14:52
autor: Yasmine
mlody gniewny, Twoj sprzet opada przy pierwszym stosunku, czy przy np. 3, 4 ?
Problemem jest to,ze ona chce za duzo i wtedy nie staje ? Czy ze ogolnie mieknie ?

: 11 mar 2006, 15:55
autor: mlody gniewny
no jak pierwszy raz wsadzam członka to jest OK. ale kortko raczej.. bo zawsze mnie jeszcze zanim dojdzie do stosunku posmera ostro i ''pocałuje'' i jak juz wtedy wsadzam to kilka minut i koniec :/ a 2 raz jak juz wsadzam to juz mam problem z tym zeby moj czlonek byl sztywny..
zawsze stram sie ja doprowadzic przed samym stosunkiem do orgazmu lechtaczkowego.. i z tym nie mam problemow.. ale z tym drugim orgazem to juz sie naprawde musze nagimnatykowac. i nie zawsze mi sie udaje.. . no a najbardziej mam problem z utrzymaniem czlonka w pelnym wzwodzie przez caly stosunek.. nie wiem czemu mi sie tak teraz zrobilo.. nigdy tak nie mialem..

Rozmowa z nia jest raczej jak dla mnie.. hmm.. duzo z nia rozmawiam na takie tematy i jest OK.. ale akurat o tym nie chce zabardzo z nia rozmawiac bo ona potem w zartach mi lekko daje znac ze gadam glupoty ale wychodzi na to ze cos ze mna nie tak.. troche sie wstydze.. i kobiecie jej typu raczej chyba nie warto o tym opowiadac.. nie chce....

: 11 mar 2006, 15:57
autor: Yasmine
mlody gniewny pisze:i kobiecie jej typu raczej chyba nie warto o tym opowiadac

:>

moze po prostu masz za mala przerwe miedzy jednym a drugim stosunkiem. Twoj sprzet potrzebuje wiecej czasu na regeneracje.

: 11 mar 2006, 16:12
autor: mlody gniewny
co mam zrobic ? moge czymś ''podkręcić'' tą moją słabość.. jakieś środki farmaceutyczne.. ??

jesli zrobie zbyt dluga przerwe pomiedzy stosunkami to kobieta mi wystygnie. i potem... no.. chcialbym nawet raz lub dwa razy pozadnie potrafic ja zadowolic ze silnie stojacym czlonkiem.. i moze troszke dluzej . i bylo by wszytko OK.

: 11 mar 2006, 16:35
autor: kot_schrodingera
mlody gniewny, ile czasu odpoczywasz między pierwszym a drugim razem?? Minutę??
mlody gniewny pisze: jakieś środki farmaceutyczne..
-johimbina
mlody gniewny pisze: kobieta mi wystygnie
raczej wyschnie.Dorzucaj drew do ognia. Przecież mozesz w przerwie robić tylr rzeczy. Np. oral

: 11 mar 2006, 16:37
autor: ksiezycowka
mlody gniewny pisze:to staje sie miekki i ciezko mi sie az tak podniecic zeby stal jak nalezy :( ..nie wiem czemu tak


mlody gniewny pisze:bardzo sie boje co bedzie teraz... ze ktoregos razu zaniemoge.. moje dziewczyna jest bardzo bardzo ladna.. i bardzo mnie podnieca..

Masz pytanie masz odpowiedź. Boisz sie ze sie nie sprawdzisz, ze nie bedzie zadowolona ze pojdzie do tekiego co ja zaspokoi. Podswiadome obawy przykładaja nie na wiotczenie ;P

: 11 mar 2006, 17:02
autor: TFA
mlody gniewny pisze:co mam zrobic ? moge czymś ''podkręcić'' tą moją słabość.. jakieś środki farmaceutyczne..


Bez desperacji, w tym wieku to masz cos z psycha a nie potencja.

: 11 mar 2006, 17:49
autor: mlody gniewny
za duzo mi to wsyztko nie pomogło.. moze jakies rady ? :/

: 11 mar 2006, 20:12
autor: ksiezycowka
mlody gniewny pisze:moze jakies rady ? :/

Ni brac sie za sex. Tzn oralny i inne pieszczoty pewnie, ale powoli sie oswoić ze swoimi ciaałami tym co Was podnieca itd. i jednoczesnie w tym czasie rozwijac inne aspekty zwiazku i samo uczucie bowiem tylko kiedy bedziesz jej pewny i przestaniesz zyc w takiej presji zeby ja zadowolić nie bedziesz miał tej blokady. Po rpostu wiecej luzu ;)

: 12 mar 2006, 00:30
autor: Marina
Moj chlopak tez ma taki problem... :/

przy pierwszym razie konczy za szybko ,a przy drugim juz nie daje rade...

pogadaj szczerze ze swoja dziewczyna ,a bedzie dobrze

zobaczysz ;)

: 12 mar 2006, 00:56
autor: Lawrence
mlody gniewny pisze:tylko niepokoi mnie nasze wspolzycie. poniewaz.. jej sie caly czas chce..


Stary - powinienes sie cieszyc :) rzadko sie spotyka takie kobiety - gratuluje :)

: 12 mar 2006, 16:06
autor: Smorte
ja tu nie widze problemu.... Na Twoim miejscu byłbym happy!!!!!!!! <diabel>

: 13 mar 2006, 09:13
autor: p3nny
Młody gniewny 3 tygodnie temu przechodzilem to samo z moja K. to byl koszmar stary rozumiem ale to naprawde sami sobie stwarzamy problem bo im najbardziej na tym nie zalezy to raz. Po drugie secundo nie przejmuj sie tak sprobuj z nia rozmawiac o tym to bardzo wazne, po trzeciea terzio mnie to pomoglo wiec-moze przez jakis czas poumawiajcie sie na robotki reczne i oswajajcie sie tzn ty.
I nie zakladaj z gory ze sie nie uda nie fgadam pusto wiem co to znaczy stary 3M SIE <browar>

: 13 mar 2006, 12:41
autor: Eisenritter
Uspokoić się, nie denerwować za bardzo. Jeśli to nie pomoże, zawsze zostaje lekarz. Przede wszystkim nie załamywać się, bo to tylko pogłębia traumę.

: 14 mar 2006, 12:21
autor: mlody gniewny
pogadałem z nią :) .. i od czasu tej rozmowy juz TESTOWAŁEM SIE ;PP i widze juz jakiś mały małyy postęp .. tazke moze jestem an dobrej drodze !!
Dziekuje za pomoc !
pozdrawiam

: 14 mar 2006, 16:44
autor: Ostry 2
Problem polega w twojej glowie !! Esnai.... znowu ZONK!
Chodzi o to ze wpadles juz w taki myslenie
Jak zaczynasz sie kochac to pewnie odrazu myslisz czy to tak bedzie znowu ???????
A problem polega na tym ze jak pierwszy raz sie to zdażylo to byl to odosobniony przypadek ale ty za bardzo wzioles go do glowy !
chyba ze jestes za maly dla niej i nie ocierasz o nia jak powinnes i cisnienie spada :D

: 23 lut 2007, 23:06
autor: Miki
Jak na mój gust to za dużo stresu , za dużo o tym myślisz przy niej a za mało luzu.
Prawdopodobnie wszystko przez jakąś jedną małą niedyspozycję i masz problem , który siedzi wirtualnie w twojej głowie.
Pozdro

: 24 lut 2007, 16:36
autor: Wilczyca
A ja mogę tutaj napisać odwrotność ??
Chodzi o to ze mój partner w ogóle nie chce i mówi ze gdyby dziewczyna cały czas chciała to by się psychicznie załamał. Też ma ten problem ze jak wchodzi we mnie to mu opada i jeszcze mówi ze do seksu nie przykłada wagi. Ja myśle dlatego ze on może w inne sposoby się spuszczać nie przez sex. Po prostu wynalazł inne sposoby. Co wy o tym sadzicie ??

: 24 lut 2007, 19:04
autor: szymekss
Wilczyca pisze:A ja mogę tutaj napisać odwrotność ??
Chodzi o to ze mój partner w ogóle nie chce i mówi ze gdyby dziewczyna cały czas chciała to by się psychicznie załamał. Też ma ten problem ze jak wchodzi we mnie to mu opada i jeszcze mówi ze do seksu nie przykłada wagi. Ja myśle dlatego ze on może w inne sposoby się spuszczać nie przez sex. Po prostu wynalazł inne sposoby. Co wy o tym sadzicie ??

a dlugo jestescie ze soba? moze on sie Ciebie krepuje w jakis sposob wstydzi?
Nie wierze zeby facet nie przykladal wagi do sexu...no chyba ze juz mu naprawde zbrzydl,,,moze warto poprobowac jakichs nowych technik? poeksperymentowac w lozku? moze to cos pomoze? inna opcja moze go nie pociagasz sexualnie?

: 24 lut 2007, 19:28
autor: Andrew
ja tak mam , ale jak sie kocham któryś raz na dzien - powiedzmy 3, czy 4- ty to wtedy mi sie coś podobnego przytrafia .

Ale jest widze moda na stare tematy <aniolek>

: 24 lut 2007, 20:16
autor: PFC
Wilczyca pisze:i jeszcze mówi ze do seksu nie przykłada wagi. Ja myśle dlatego ze on może w inne sposoby się spuszczać nie przez sex. Po prostu wynalazł inne sposoby. Co wy o tym sadzicie ??


O kurde, ten tekst mnie rozwalił <hahaha> Po prostu - genialny... A wracjąc do tematu - aby nadać memu postowi jakiś minimalny chociaż sens, to powiem, że jestem straszliwie ciekaw tych nowych sposobów, bo do tej pory - poza "normalnym" - znam tylko jeden i mimo intensywnego wysiłku nic lepszego nie przychodzi mi do głowy... Być może mamy do czynienia z przypadkiem, który odmieni życie współczesnego mężczyzny, rewolucjonizując sposoby "spuszczania się"?... Odkrycie godne Nobla <brawo>

: 24 lut 2007, 21:45
autor: Wilczyca
Szymekss ---- Pytasz czy długo jesteśmy ze sobą ? No od 9 września.
Czy wstydzi się mnie ? Otóż nie bo naprawdę nie złe beki odkręcamy oprócz seksu.
Nowe techniki ? hmmm a co to da jak on nawet nie inicjuje seksu tzn. nigdy się nie zapowiada na to by chciał.
Nie pociągam go seksualnie ? A to nie wiem ale wiem jedno ze bardzo się podnieca przy mnie i właśnie by się spuścić potrzebna mu moja ręka bądź usta.

PFC --- mnie nie jest do śmiechu.

: 25 lut 2007, 00:36
autor: szymekss
Kurcze sam nie wiem o co kaman...dziwny przypadek...najlepszym chyba rozwiazaniem bedzie rozmowa z nim na ten temat...wiem ze trudno sie rozmawia na podobne tematy (chociaz niektorzy nie maja takich trudnosci), ale mimo wszystko proponuje rozmowe...

Wilczyca pisze:"on nawet nie inicjuje seksu tzn. nigdy się nie zapowiada na to by chciał"

pozory mylą...uwierz mi... moze zrob celowo jakas przerwe a sama zobaczysz jak po pewnym czasie az sie bedzie pchal zeby na Ciebie wejsc :D ;)

Wilczyca pisze:"bardzo się podnieca przy mnie i właśnie by się spuścić potrzebna mu moja ręka bądź usta"

ja tutaj nie widze problemu...no chyba ze chlopak jest w Tobie i nie moze wybuchnac...a byc moze jest to spowodowane tym ze jestes zbyt luzna moze?? hmm I don`t know!!?? z tego co wiem sa jakies sposoby na wzmocnienie miesni pochwy m.in kulki gejszy itp. moze warto sie zaopatrzyc w podobny gadzet...a tak apropo to aby ozywic wasze wspolzycie moze warto pomyslec nad zakupem jakiegos gadzeciku?

: 25 lut 2007, 01:21
autor: kamylka1990r
Mom zdaniem powinniście troszkę odpocząć... wiem z właśnego doswiadczenia ze jest o wiele bardziej przyjemne gdy się odpczeka np 2 tygodnie. Wtedy podniecenie jest wiekszę ;)
Buziak :*

: 25 lut 2007, 10:19
autor: Wilczyca
Szymekss --- ja z nim rozmawiam na takie tematy i to non stop i wiem jaka jest przyczyna.
Dzisiaj rano próbowaliśmy ale on po założeniu prezerwatywy opad mu doszczętnie i wtedy nic się nie dało. Potem próbował włożyć jak mu chwile staną ale ja w tym momencie czułam niewyobrażalny ból. Wsadził i znowu mu opad i nie dało się dalej kontynuować. Często to się powtarza a on wtedy zawsze jest załamany. I teraz tez siedzi załamany. Mówi że jest beznadziejny a mnie jego słowa tez załamują nie wiem co robić. Mówi ze musi iść do lekarza. Ale co lekarz mu powie ?? da mu coś ??

Kamylka1990r ---- Nie czytasz dokładnie moich postów. My się spotykamy tylko w weekendy i prawie wcale się nie kochamy. Wystarczająco dużo przerwy ?

: 25 lut 2007, 11:30
autor: szymekss
Wilczyca pisze:Szymekss --- ja z nim rozmawiam na takie tematy i to non stop i wiem jaka jest przyczyna.
Dzisiaj rano próbowaliśmy ale on po założeniu prezerwatywy opad mu doszczętnie i wtedy nic się nie dało. Potem próbował włożyć jak mu chwile staną ale ja w tym momencie czułam niewyobrażalny ból. Wsadził i znowu mu opad i nie dało się dalej kontynuować. Często to się powtarza a on wtedy zawsze jest załamany. I teraz tez siedzi załamany. Mówi że jest beznadziejny a mnie jego słowa tez załamują nie wiem co robić. Mówi ze musi iść do lekarza. Ale co lekarz mu powie ?? da mu coś ??


skoro Ty wiesz o co chodzi i nic na to nie mozna poradzic to moze i ten pomysl z tym lekarzem to nie taki glupi pomysl...ewentualnie poszperał bym na allegro...jest tam mnóstwo specyfików na popęd seksualny...tzw "wspomagacze"
A moze Twój chłopak ćwiczył i brał np "metke" (metanabol) Wiem ze po takim czyms poped naprawde jest mniejszy (nie staje itp.) nie bede pisal ze z autopsji ale mam kilku kumpli, którzy maja taki problem...

: 25 lut 2007, 11:33
autor: Wilczyca
Nie on nie ćwiczy nic z tych rzeczy. Tylko pracuje no jeździ samochodem tam i tam. Wiec nic z nim nie jest tylko z tym ma problem.

Aha i musze jeszcze coś dodać. Na samym początku jak pierwszy raz zdecydowaliśmy się na sex to szło mu lepiej. Prawda później mu opadł ale szło całkiem nie źle. Drugi raz był już gorszy opadł mu naprawdę szybko. A potem kolejne razy były nie udane i az do dziś tylko we mnie wszedł i od razu mu opadł. Dlaczego ?? <hmm>