agnieszka.com.pl • Problem ;/
Strona 1 z 1

Problem ;/

: 05 mar 2006, 13:38
autor: zoonk
Witam ! mam problem chocisz nie wiem czy to mozna nazwac problemem no ale nazwjcie sobie to jak chcecie:) mam pytanie czy mozna wykryc u dziewczyny blone dziewicza ?? bo ja jakos nie moge jej wykryc i boje sie ze moja dziewczyna juz to robila czy jest jakis sposob zeby to sprawidzic (samemu) dzieki POZDRO

: 05 mar 2006, 13:53
autor: Malutka
To nie wiesz?! O ranyyyy... Nie rozmawiasz z nią czy ki diabeł??!!


Zapytaj ot co.


Pozdrawiam

: 05 mar 2006, 13:56
autor: zoonk
rozmawiałęm z nia i pytałęm sie czy ju to robiła i powiedziałą ze nie. Wierze jej ale jakos mi dziwnie bo jakos nie moge znalesc tej blony nie wiem gdzie szukac i takie tam a moja dziewczyna wie ze jakby sie przyznałą ze sie Kochala z innym to bym z nia zerwal :/

: 05 mar 2006, 13:59
autor: Malutka
współczuje. nie tobie. dziewczynie. bo raczej nie ma w tobie oparcia :(

: 05 mar 2006, 14:02
autor: ForsakenXL
Kup sobie wykrywacz <zalamka>
"zoonk" - bardzo adekwatny nick. Pobaw się lalkami póki nie dorośniesz, a dziewczynie pozwól znaleźć kogoś normalnego <mlotek>

Żenada... brak mi słów :|

: 05 mar 2006, 14:14
autor: lollirot
błonę to ty masz. na mózgu. szczelną.

: 05 mar 2006, 14:25
autor: Augusto
Znowu prowokacja? Nie wierze że istnieją tacy ludzie.

: 05 mar 2006, 15:22
autor: Kermit
poswiec sobie latarka

: 05 mar 2006, 15:23
autor: Yasmine
zoonk pisze:boje sie ze moja dziewczyna juz to robila

boisz sie.... aaaahaaaa <chory>


moze tak porozmawiaj z dziewczyna.

: 05 mar 2006, 15:35
autor: Sir Charles
zoonk pisze:boje sie ze moja dziewczyna juz to robila czy jest jakis sposob zeby to sprawidzic

Lepiej nie sprawdzaj, bo umrzesz ze strachu <diabel>
zoonk pisze:Wierze jej ale jakos mi dziwnie bo jakos nie moge znalesc tej blony

Proponuję tabliczkę czekolady :)

: 05 mar 2006, 16:02
autor: Wstreciucha
kolejny gmerajacy <hahaha>
polecam lekture dla nastalotkow - DOSLOWNIE!!
Jak łatwo się domyślić, pytanie o błonę dziewiczą nurtuje tych, którzy zaczynają myśleć o rozpoczęciu współżycia. Wynika z lęku, i to zarówntoo u dziewcząt w związku z jej przerwaniem, jak i chłopców - w związku z przekroczeniem (rozerwaniem, zniszczeniem) pewnej granicy w czyimś ciele. Dziewczyny oczywiście boją się bardziej, w końcu to one poniosą konsekwencje, głównie psychiczne. Bo błona dziewicza to wciąż symbol, mimo zmian w obyczajowości, silnie ugruntowany w naszych głowach i to głównie na nieświadomym poziomie. I jak bardzo nie wyzwolilibyśmy się z zaściankowego myślenia o dziewictwie, wciąż zostaje rzeczywisty stan rzeczy: błona dziewicza to psychiczna i fizyczna granica w ciele kobiety, za którą wpuszczony pierwszy w życiu mężczyzna albo jest ukochanym dopuszczonym do intymnej tajemnicy, albo jest intruzem i bezcześci intymne wnętrze.

Każdy stosunek płciowy (koitalny - czyli taki, gdy dochodzi do penetracji członka w pochwie) jest przekraczaniem tej granicy, ale błona dziewicza to granica pierwszego razu, granica między miłością młodzieńczą a dojrzałą, seksem BEZ konsekwencji a już tym Z, dzieciństwem a dorosłością, byciem dziewczyną a kobietą, i wielu innych "między", pod które każdy może wstawić, co to dla niego znaczy. Do tego dochodzą marzenia, by symbolu dziewictwa nie zmarnować, by trafił się odpowiedniej osobie, lub by mieć chociaż raz w życiu kobietę, dla której się będzie tym pierwszym. Lub odwrotnie - ostentacyjny bunt przeciwko nadawaniu ważności błonie dziewiczej i przez to np. pierwszy raz byleby tylko mieć to już za sobą, żeby żadne myślenie o tym nie stało na drodze. W każdym bądź razie błona dziewicza to nośny symbol, pod który każdy sobie może wstawić co chce i umieścić w nim nieuświadomione problemy dotyczące własnej seksualności. Przykładem mogą być preferencje niektórych mężczyzn. Tacy, którzy lubują się w "rozdziewiczaniu" dziewcząt i mają do tego dorobione dobre teorie, należy przypuszczać, że mają spore kompleksy. Boją się doświadczonych, dojrzałych kobiet, porównywania z innymi mężczyznami albo czując się mało ważni, chcą być tym jedynym, najważniejszym bo pierwszym.

Do tego dochodzą przekazy kulturowe, np. "to cnotliwe znajdują mężów", przekazy od rodziców, głównie matek, np. "jak oddasz mu swoje dziewictwo, przestanie cię szanować", szemrane opowieści kolegów i koleżanek, niewybredne dowcipy. Atmosfera wokół nie sprzyja - lęk, niepewność rozrastają się, a im bliżej pierwszego razu, tym większe.

A czym w rzeczywistości jest błona dziewicza?

To niewielki fragment błony śluzowej otaczający wejście do pochwy. Jest ona zbudowana z włókien elastycznych i kolagenowych tkanki łącznej. Istnieje szereg anatomicznych odmian prawidłowej błony dziewiczej u dziewcząt. Budowa błony dziewiczej zależy od wielu czynników, między innymi od zmian wrodzonych, odmienności rasowych, wpływu hormonów, okresu gojenia się po urazie lub zakażeniu. W czasie rozwoju od niemowlęctwa do okresu dojrzewania, zmienia swój wygląd i grubość. W okresie dojrzewania, gdy wzrasta stężenie estrogenów (kobiecych hormonów płciowych), staje się grubsza i bardziej postrzępiona. Natura wyposażyła w nią kobiety nie po to, by świadczyła o ich moralnym prowadzeniu się czy była wskaźnikiem przydatności do zamążpójścia. To zamysł natury mający chronić niedojrzałą kobietę i jej wewnętrzne narządy płciowe przed czymkolwiek mogącym uniemożliwić późniejsze urodzenie dziecka - od chorobotwórczych drobnoustrojów począwszy, na dziwnych, niebezpiecznych i chorych pomysłach kończąc.

Błona dziewicza nie może oczywiście całkiem zamykać wejścia do pochwy, bo musi być jakieś ujście dla wydzielin powstających w drogach rodnych. Wydzieliny miesiączkowe i inne, powstałe np. w wyniku stanów zapalnych, wydostają się na zewnątrz przez otwór lub otwory w błonie. I oczywiście nie jest żadną zaporą dla plemników – seks z dziewicą nie chroni przed zapłodnieniem!
Wielkość otworu jest różna u różnych dziewcząt. Ze względu na kształt otworu rozróżnia się błonę: pierścieniowatą, półksiężycowatą, strzępiastą, płatowatą, mięsistą, sitowatą. Czasem jest to jeden tak duży otwór, że błona nie ulega przerwaniu przy pierwszym stosunku, tylko po prostu otwór zostaje powiększony(szczególnie, gdy jest to błona półksiężycowata). Czasem błona jest perforowana, czyli jak sito. Czasem jest cienka, a czasem gruba, a nawet przerośnięta. I od tego wszystkiego zależy, co się z nią stanie przy pierwszym stosunku seksualnym (rozerwanie błony to defloracja).
Niekiedy ani mężczyzna ani kobieta w ogóle nie czują zapory i nic nie musi pękać, nie ma ani bólu ani krwi, tak jakby w ogóle błony dziewiczej nie było. Niekiedy dochodzi do wyraźnego przebicia i pojawia się parę kropli krwi (błona jest ukrwiona). Błona dziewicza może być na tyle mocna, że jej przerwanie jest bolesne. Niekiedy niestety kończy się interwencją lekarza, bo przerośnięta błona nie chce się przerwać a uczynienie tego na siłę doprowadza do krwotoku. Takie wypadki zdarzają się niezwykle rzadko, ale uczciwie trzeba powiedzieć, że zdarzają się. Jest na to jedna rada. Zanim rozpocznie się życie seksualne, trzeba trafić choć raz do ginekologa. Ten przy rutynowym badaniu uprzedzi dziewczynę o takiej możliwości i na jej życzenie zaradzi temu. Nic też nie stoi na przeszkodzie, by zapytać podczas takiej wizyty, jaka jest Twoja błona dziewicza - to bardzo mądre pytanie. Bo jeśli jest ona bardzo gruba, lekarz może ją delikatnie naciąć, co uchroni przez bolesnym "pierwszym razem".Zdarza się jednak, że nic nie wskazuje na kłopoty, a po przerwaniu błony dziewczyna długo krwawi. Oznacza to, że jakieś naczynie krwionośne zostało niefortunnie przerwane i upływ krwi nie może samoistnie się skończyć, tak jak to bywa normalnie. Wtedy niezbędne jest zamknięcie takiego naczynia. Tyle krakania.

Częstszym scenariuszem jest "tyle strachu, a to nic takiego". Zwłaszcza gdy partnerzy pierwszy raz przeżyli spontanicznie, w seksualnym uniesieniu, bez ustalania terminu, który przez sam fakt zbliżania się, stwarza napięcie. A większość bólu przy pierwszym razie to nie ból z powodu przerwania błony, lecz z powodu napiętych, skurczonych ze strachu mięśni otaczających wejście do pochwy. Jak tego uniknąć? Odpowiedź na to pytanie w:


[ Dodano: 2006-03-05, 16:03 ]
zoonk pisze:jakby sie przyznałą ze sie Kochala z innym to bym z nia zerwal

<mlotek> <mlotek> <mlotek> I JESZCZE <mlotek> o!!

: 05 mar 2006, 16:10
autor: *qbass*
zoonk pisze: jakby sie przyznałą ze sie Kochala z innym to bym z nia zerwal

A niby czemu?!
Czlowieku! Błonę dziewczyna może sobie przebic nawet podczas jakichś intensywnych ćwiczeń, etc. A co ma błona do wszystkiego??
<pijak>
Edit: sorki Wstręciucha , bo cytowałem z Twojego posta ;)

: 05 mar 2006, 16:13
autor: Wstreciucha
qbass17 pisze:Wstreciucha napisał/a:
jakby sie przyznałą ze sie Kochala z innym to bym z nia zerwal

A niby czemu?!

ja bym z nia nie zerwala <aniolek> na szczescie to nie moj CYCAt

: 05 mar 2006, 16:19
autor: Nibeneth
<hahaha> <hahaha> <hahaha> chlopie, brak slow, wiec nic nie napisze, tylko tyle, ze dziwie sie, iz laska JESZCZE z toba jest <hahaha> <hahaha> <hahaha>

: 05 mar 2006, 16:22
autor: Joasia
Chłopie jeśli dla Ciebie najważniejsze jest żeby Twoja dziewczyna była dziewicą to Ci gratuluję <brawo>

Żenada... <chory>

: 05 mar 2006, 16:33
autor: *qbass*
To mi przypomina Romka83, więc może to znowu prowokacja?? <chory>

: 05 mar 2006, 17:03
autor: Pituś
ostatnio w radiu mowili ze dziewice maja zimne rece.. do dziela ! :D