Prostytucja

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 29 sty 2005, 15:19

Maverick pisze:Nie, to dla Ciebie sprawa nie podlegajaca dyskusji.
W moich oczach dziwka jest podczlowiekiem, nie szanuje jej i takie mam prawo i Wy tego nie zmienicie.


prawo faktyczne moze i masz - ale od czasow Hitlera i jeog dziela zniszczenia nie masz moralnego prawa klasyfikowac KOGOKOLWIEK jako podczlowieka

Maverick pisze: Chyba mi nie wmowisz ze czlowieka nalezy szanowac za samo to ze jest czlowiekiem? Bylaby to najwieksza bzdura jaka ostatnio uslyszalem.


niewazne czy najmniejsza czy najwieksza, bo to w ogole nie jest bzdura - to fundamentalna zasada Konwencji Praw Czlowieka ratyfikowanej tuz po wojnie przez Narody Zjednoczone, a co wazniejsze jest to naczelne osiagniecie nowozytnej filozofii, podwalina na ktorej buduje sie kazda w swiecie demokracje...
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 29 sty 2005, 15:19

No to uznaj, że usyszałeś :p

I nie masz prawa, chociaż swoim zdaniem skutecznie je łamiesz. To, że jesteś człowiekiem, nie znaczy, że Ci wszystko wolno.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 29 sty 2005, 15:23

nie masz moralnego prawa klasyfikowac KOGOKOLWIEK jako podczlowieka
Nie ma czegos takiego jak prawo moralne.
niewazne czy najmniejsza czy najwieksza, bo to w ogole nie jest bzdura - to fundamentalna zasada Konwencji Praw Czlowieka ratyfikowanej tuz po wojnie przez Narody Zjednoczone, a co wazniejsze jest to naczelne osiagniecie nowozytnej filozofii, podwalina na ktorej buduje sie kazda w swiecie demokracje...
O nie. Co to to nie. Czlowieka sie szanuje za to kim jest, za to co robi, ale nie za sam fakt ze jest!!! Wam sie chyba we lbach poprzewracalo! Zastanowcie sie nad soba! Nikt, zadna Konwencja Praw Czlowieka nie bedize mi kazac szanowac kogos za sam fakt jego marnego istnienia! Na moj szacunek trzeba sobie zasluzyc!
I nie masz prawa, chociaż swoim zdaniem skutecznie je łamiesz. To, że jesteś człowiekiem, nie znaczy, że Ci wszystko wolno.
Mrt - co Ty wykladasz? Mam prawo myslec co mi sie tylko podoba i mam prawo szanowac kogo mi sie chce i mam prawo uwazac za podczlowieka, gowno, szmate, censored, ku...., smiecia, gnoja, bydla, osla kogo mi sie tylko podoba!
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 29 sty 2005, 15:25

Prawa moralnego nie masz.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 29 sty 2005, 15:28

Nie ma czegos takiego jak prawo moralne. Co to w ogóle jest???
karol

Postautor: karol » 29 sty 2005, 15:29

Gadasz Mav jak JAREK z " Baru" !! :547: rzeczywistosc jest taka , ze masz prawo umrzec ! wszystko inne jest wzgledne ! :564:
Charlie !! duza beka Bieeru !! :564: :564: :564:
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 29 sty 2005, 15:31

Maverick pisze:O nie. Co to to nie. Czlowieka sie szanuje za to kim jest, za to co robi, ale nie za sam fakt ze jest!!! Wam sie chyba we lbach poprzewracalo! Zastanowcie sie nad soba!


nie mowimy o szacunku tylko o godnosci... i uspokoj sie troche bo zachowujesz sie co najmniej dziecinnie - tak po prostu jest, jezeli nie wierzysz nie tylko Mrcie czy mnie, ale nawet przytoczonemu przeze mnie cytatowi z encyklopedii to napisz wlasna

EDIT: dzieki Karol - dla Ciebie tez :) :564:
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 29 sty 2005, 16:19

Gadasz Mav jak JAREK z " Baru" !! rzeczywistosc jest taka , ze masz prawo umrzec ! wszystko inne jest wzgledne !
Gowno prawda.
nie mowimy o szacunku tylko o godnosci
Nie, o godnosci juz ustalilismy. Teraz mowie o szacunku, a szacunek to nie to samo co godnosc.
i uspokoj sie troche bo zachowujesz sie co najmniej dziecinnie
W twoich oczach, w moich nie. Do was po prostu nic nie dociera!
tak po prostu jest, jezeli nie wierzysz nie tylko Mrcie czy mnie, ale nawet przytoczonemu przeze mnie cytatowi z encyklopedii to napisz wlasna
Czyli jezaeli napisze wlasna to stanie sie prawda to co tam napisze cokolwiek to bedzie? Nie badz smieszny.
Aha - i apropo godnosci (bo cos przeoczyles):
"No wiec dobrze, wartosc czlowieczenstwa dziwki (czyt: jej godnosc ludzka) zasluguje na szacunek, ale dziwka na niego juz nie zasluguje.
Widzisz roznice?"
Czyli na szacunek u kazdego czlowieka zasluguje jego godnosc ludzka, lecz nie sam czlowiek.
Droga dziwko - szanuje twa ludzka godnosc, ale ciebie mam w dupie. I tak jest prawidlowo.

EDIT:
A tak w ogóle to o co wam wszystkim chodzi? O to ze dla mnie dziwka jest podczlowiekiem? I dobrze. Dla was moze bys uosobieniem czlowieczenstwa, ja mam to gleboko. To moj punkt widzenie, mam do niego swiete prawo i niktn ie jest w stanie zabronic mi tak myslec.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 29 sty 2005, 16:43

Maverick pisze:Czyli jezaeli napisze wlasna to stanie sie prawda to co tam napisze cokolwiek to bedzie? Nie badz smieszny.


Czy ja mowie ze stanie sie prawda? po prostu jak nie ufasz obiektywnym zrodlom, to komu ufasz?

Maverick pisze:Czyli na szacunek u kazdego czlowieka zasluguje jego godnosc ludzka, lecz nie sam czlowiek.

mylisz pojecia i tyle - mozesz nie miec szacunku do danej osoby, ale nie mozesz pozbawic jej godnosci, a pozbawieniem godnosci jest uznanie kogos za podczlowieka...

Maverick pisze:A tak w ogóle to o co wam wszystkim chodzi? O to ze dla mnie dziwka jest podczlowiekiem? I dobrze. Dla was moze bys uosobieniem czlowieczenstwa, ja mam to gleboko. To moj punkt widzenie, mam do niego swiete prawo i niktn ie jest w stanie zabronic mi tak myslec.


oczywiscie ze nikt nie zabroni, tylko stawiasz sie w ten sposob poza nawiasem cywilizowanego spoleczenstwa uznajacego pewne przyjete, humanistyczne wartosci - tak samo jak nie przekonam kogos kto uwaza ze najlepszym rozwiazaniem jest gospodarka planowana... skoro odwolanie sie do argumentow historycznych to za malo to nic wiecej nie mozna zrobic - kazdy na wlasnej skorze musi sie przekonac dlaczego jego poglady pieknie wygladaja tylko na papierze... Zycze Ci abys nigdy nie musial zrozumiec dlaczego godnosc ludzka ma tak fundamentalne znaczenie...
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 30 sty 2005, 02:37

a pozbawieniem godnosci jest uznanie kogos za podczlowieka...
Nieprawda. Przeciez godnosci nie mozna pozbawic. Wiec skoro nie mozna to uznajac za podczlowieka tej godnosci nie pozbawiam, wiec nie wiem o co Ci chodzi. Bo w definicji tego wiarygodnego zrodla napisane bylo "nie mozna" a nie "nie powinno sie" lub "zabronione jest". To sa pewne istotne roznice. A zauwazam je bo sie niemieckiego ucze i kazdy kto modalne zna ten wie :)
stawiasz sie w ten sposob poza nawiasem cywilizowanego spoleczenstwa uznajacego pewne przyjete, humanistyczne wartosci
O czym Ty piszesz w ogóle. Czy to co ja o kims mysle jest jakas humanistyczna wartoscia? To moja prywatna sprawa. Wara od moich mysli i przekonan. Rzucasz jakies hasla "cywilizowane spoleczenstwo" albo "humanistyczna wartosc" - to zycie a nie podrecznik od polskiego. Czas wysciubic nos poza ksiazke i temu zyciu sie przyjzec! Z bliska!
Awatar użytkownika
lorenzen
Maniak
Maniak
Posty: 678
Rejestracja: 03 lip 2004, 11:11
Skąd: koniecpolski
Płeć:

Postautor: lorenzen » 30 sty 2005, 11:10

Doczytałem, to się włączę...
Co do oceny agencji i ich pracowników (l. mn. świadoma, bo faceci też tam i tak pracują!), to jest to dla mnie "inny świat" i to zarówno ze sporym ładunkiem niechęci w ogóle go poznania, czy zrozumienia, jak również z wyobraźnią, że są w życiu różne sytuacje, które jestem w stanie przyjąć jako uzasadnienie zaczęcia, jak i trwania w "zawodzie"...
Wszystko to nie zmienia faktu, że każdego tam pracującego człowieka szanuję, ze względu właśnie na godność (sorki dyskusji definicyjnej nie podejmę - są aksjomaty, których definiowanie, to czasem sztuka dla sztuki), ze względu na to, że tak mnie wychowano i nauczono i ze względu na to, iż sam chciałbym być szanowany (to może powiew życiowego podejścia Mav, którego domagałeś się od Charliego).

Ale kilku Twych słów Mav niesposób pozostawić bez komentarza...(cyt. z pamięci)
"podczłowiek", "ludzie nie są równi..."
Ktoś kiedyś powiedział, że kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość będzie świnią (uczciwszy te miłe zwierzątka) - i coś w tym jest.
Podczłowiek Mav - to słowo demon, mam nadzieję, iż tylko prowokacja.
Ludzie nie są równi ... - ano zupełnie nie są, ale po pierwsze na poziomie fundamentalnych, podstawowych wartości są, a po drugie nikomu nic do oceniania, kto równy, równiejszy, a kto mniej równy...
W sumie to banały, a jednocześnie rzeczy nie do dyskusji - raczej nie odpowiem, choć na pewno przeczytam Twego posta, jeśli pojawi się riposta. To po prostu podstawy, wygłasza się swoje zdania i albo się zgadzamy, albo nie - dajemy se po szlagu, wychylamy kolejny kielonek - wszystko jedno, ale dyskutować niesposób.
Howgh. :564:
;)...
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 30 sty 2005, 11:17

Maverick pisze:Rzucasz jakies hasla "cywilizowane spoleczenstwo" albo "humanistyczna wartosc" - to zycie a nie podrecznik od polskiego. Czas wysciubic nos poza ksiazke i temu zyciu sie przyjzec! Z bliska!


wyhamuje troche ;) ale chcialem Ci uswiadomic ze jezeli te pojecia spotkales do tej pory tylko w ksiazce do polskiego to - jakby to powiedziec - szczerze Ci wspolczuje...

lorenzen pisze:Podczłowiek Mav - to słowo demon,

no i o to mi ciagle chodzi - zeby nie budzic demonow... no ale jak obiecalem wyzej :) juz hamuje

lorenzen pisze:Ktoś kiedyś powiedział, że kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość będzie świnią (uczciwszy te miłe zwierzątka) - i coś w tym jest.


o ile dobrze pamietam to Hemingway :) :564:
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 30 sty 2005, 12:16

To bylo raczej: "kto za mlodu nie byl socjalista, ten na starosc bedzie zgredem". Albo i nie, ale ja to tak znam :)
A do socjalisty mi chyba duzo brakuje, bo wyznaje pelen liberalizm gospodarczy :D

Co do "podczlowieka" - fakt, byla to w znacznej mierze zamierzona prowokacja, jednak nie znowu az tak bezcelowa. Mialo to wyrazic fakt, ze czuje sie po prostu lepszy od kogos kto sprzedaje siebie (swoje cialo).
Ludzie nie są równi ... - ano zupełnie nie są, ale po pierwsze na poziomie fundamentalnych, podstawowych wartości są
No jakby tak rozlozyc czlowieka na kawalki (w przenosni ofkors) to byliby ludzie rowni, jednak ja patrze na to tak jak jest teraz. W dzisiejszym swiecie, na ulicy - gdzie nikt na tego typu rzeczy nie zwraca uwagi. Taki juz swiat jest, ze patrzy sie na to jak sie ubierasz, co masz w papierach i ile w portfelu. A pod tym wzgledem ludzie rowni nie sa.

Generalnie to chcialem po prostu przekazac, ze osoba ktora moge miec za pieniadze nie jest dla mnie nic warta.
Awatar użytkownika
lorenzen
Maniak
Maniak
Posty: 678
Rejestracja: 03 lip 2004, 11:11
Skąd: koniecpolski
Płeć:

Postautor: lorenzen » 30 sty 2005, 12:24

Może być zbyt ostro, ale taka to już specyfika kontaktu przez neta:
Taki juz swiat jest, ze patrzy sie na to jak sie ubierasz, co masz w papierach i ile w portfelu. A pod tym wzgledem ludzie rowni nie sa.

A zastanawiałeś się Mav dlaczego świat niektórych ludzi tak wygląda???
Moim zdaniem właśnie dlatego, że myślą kategoriami, które oddają te Twoje słowa:
Generalnie to chcialem po prostu przekazac, ze osoba ktora moge miec za pieniadze nie jest dla mnie nic warta.

Kiedyś było mi takich ludzi szkoda, a teraz po prostu ich unikam.
:564:
;)...
Awatar użytkownika
Bender
Weteran
Weteran
Posty: 859
Rejestracja: 06 lis 2004, 17:25
Skąd: ds
Płeć:

Postautor: Bender » 30 sty 2005, 13:13

edit : troszke chaotycznie - przepraszam -a el nie bede juz edytowal - chyba widac o co chodzi ? ;)

Cytat:
Generalnie to chcialem po prostu przekazac, ze osoba ktora moge miec za pieniadze nie jest dla mnie nic warta.

Kiedyś było mi takich ludzi szkoda, a teraz po prostu ich unikam.


o dzieki Mav ze uwazasz wielu ludzi za nic nie wartych ;)
nie mowie tu o sprzedawaniu ciala
pojdziesz do pracy to zobaczysz jak to jest
na razie zresz chlebek rodzicow i w dupke masz cieplo - wiec fajnie ci sie zyje i krytykuj innych

pojdziesz do pracy w wielkiej korporacji - przedasz im za marna pensyjke (do tego wroce) swoj czas, swoje umiejetnosci, swoja wiedze - po prostu sprzedasz swoj umysl
w zamian zostaniesz zredukowany do wyrobnika, szarej mrowki za iles tam zlotych miesiecznie - placa moze i atrakcyjna ale szybko sie nauczysz ze nieadekwatna do tego co sie od ciebie wymaga - ze sa osbonicy ktorzy w tym wyscigu szczorow odniesli sukces - sa twoimi przelozonymi, zarabiaja kase wieksza kilkakrotnie od ciebie - za to tylko ze sa - wykorzystuja cie, poganiaja oczekuja, sami rozdzielaja ttylko zadania, chwala sie twoimi osiagnieciami jako osiagnieciami ICH zespolu - dostaja za to premie a ty jakies marne ochlapy

a z drugiej strony wez dziewczyne ktora ma sponsora albo dwoch - tak to tez dziwka (pominimy tu dziwki z ruskich burdeli - bo to juz dno morlane i nie tylko)

sprzedaje swoje cialo - fakt ale nie sprzedaje swojego umyslu
zarabia niezla kase - bierze tyle ze przeciegtne go leszcza na to nie stac ( a to wlasnei oni wyzywaja ich od dziwek, podludzi etc)

jest powiedzenie - zadna praca nie hanbi
wydaje mi sie ze od tego nalezalo by wyjsc
znam np malzenstwo gdzie ona pracuje w agencji a on zajmuje sie domem i dziecmi
on moglby isc do pracy - pojechalby na saksy na jakas budowe za granice - ale co z tego - nie bedzie go w domu miesiacami, kasy zarobi mniej niz ona
a zyc trzeba i wszystko drozeje

to ze ktos sprzedaje cialo - nie koniecznie oznacza ze jest gnoj i dno moralne - lezace gowno na ulicy nie warte spluniecia "porzadnego" obywatela

ktos sprzedaje cialo - bo tylko to mu zostalo - jedyne i wartosciowe co ma
jesli sie ktos znajdzie w trudnej sytuacji - bardzo trudnej - to wejdzie w gowno po uszy byle tylko przezyc

wzniosle idealy to sa dobre w literaturze
zycie weryfikuje wszystko - bo zycie to dol z takim gownem
wiec po co wdeptywac innych w ten szlam tylko dlatego ze wpadli nizej od nas ?

Mav - nie lubisz czarnych - ale przypowiesc o Marii Magdalenie to cos dla ciebie

jesli kogos agencje i pracujacy tam ludzie kogos brzydza wkurzaja czy wywoluja niechec - coz - nie trzeba tam chodzic, kamieniem niech rzuca ten kto jest bez winy

PS - Mav - rozumiem ze dziwce reki nie podasz

a proktologowi ? ;)
Cyniczny zlosnik i przesmiewca (C)
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 30 sty 2005, 13:26

Kiedyś było mi takich ludzi szkoda, a teraz po prostu ich unikam.
O jakich mowisz? O takich jak ja, czy o takich o jakich ja pisze?
pojdziesz do pracy w wielkiej korporacji - przedasz im za marna pensyjke (do tego wroce) swoj czas, swoje umiejetnosci, swoja wiedze - po prostu sprzedasz swoj umysl
Ale ja mowie o sprzedawaniu ciala. Logicznym jest ze trzeba sprzedawac swa wiedze i umiejetnosci by zyc.
ktos sprzedaje cialo - bo tylko to mu zostalo - jedyne i wartosciowe co ma
Nie, bo idzie na latwizne. Bo we lbie ma siano i nic nie umie, wiec sprzedaje swoje cialo, cos co powinno nalezec do niej, a nie do setek facetow.
znam np malzenstwo gdzie ona pracuje w agencji a on zajmuje sie domem i dziecmi
Szczerze? Ciota nie facet z niego. Jest jeszcze gorszy od tej kobiety, bo nie dosc ze sie na to godzi, to jeszcze ma lenia w dupie i dobrze mu z tym.
Mav - nie lubisz czarnych - ale przypowiesc o Marii Magdalenie to cos dla ciebie

jesli kogos agencje i pracujacy tam ludzie kogos brzydza wkurzaja czy wywoluja niechec - coz - nie trzeba tam chodzic, kamieniem niech rzuca ten kto jest bez winy
Ale czy ja rzucam w nie kamieniem? Ja tylko pisze, ze dla mnie one sa nic nie warte. Nic wiecej. Dla was niech sobie beda boginiami milosci, wzorowymi zonami, wymarzonymi corkami - mnie to nie obchodzi, nie interesuje mnie to co wy o nich myslicie. Ja mysle o nich tak i nie inaczej i co was to obchodzi?
PS - Mav - rozumiem ze dziwce reki nie podasz
Jak bede wiedzial ze jest dziwka to nie.

Ps: Chcielibyscie by wasza zona lub corka pracowala w agencji?
Awatar użytkownika
lorenzen
Maniak
Maniak
Posty: 678
Rejestracja: 03 lip 2004, 11:11
Skąd: koniecpolski
Płeć:

Postautor: lorenzen » 30 sty 2005, 13:38

O jakich mowisz? O takich jak ja, czy o takich o jakich ja pisze?

O takich co na poważnie myślą Mav podobnie jak Ty.
W realu można to łatwiej ocenić - tu nie wiem, na ile to prowokacja, a na ile poważna wymiana poglądów z Twej strony - a prowokacją i "odwracaniem kota ogonem" mocno zalatuje np:
Chcielibyscie by wasza zona lub corka pracowala w agencji?


Ale nic mnie do tego, chcecie to dyskutujcie sobie dalej - miłej zabawy.
:564:
;)...
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 30 sty 2005, 13:47

ja tez juz pasuje - mzoe Bender podtrzyma wątek? :)
soul of a woman was created below
karol

Postautor: karol » 30 sty 2005, 14:34

Mav napisał >
" Mialo to wyrazic fakt, ze czuje sie po prostu lepszy od kogos kto sprzedaje siebie (swoje cialo)."
Wczesniej gdzies pisałeś tez , ze nie szanujesz kogoś kogo mozesz kupić za pieniadze !

Powiem któtko , Gdyby Owa pani wiedziala jakie masz poglady nie dała by Ci za zadna kase !! wiec w tym wypadku , nie mozesz jej mieć , kupić
Czy teraz rozumiesz w czym rzecz?
:564:
Awatar użytkownika
lizaa
Maniak
Maniak
Posty: 712
Rejestracja: 06 sty 2004, 20:53
Skąd: Poznan
Płeć:

Postautor: lizaa » 30 sty 2005, 18:21

oj wydaje mi sie ze nigdy nie zroumie w czym rzecz i dlugo by tu mozna pisac i sie produkowac. na sam poczatek dam mu ksiazke pt "11 minut" P. Coelho
jesli prostytutka nie czuje sie szmata to nia nie jest.
jesli Ty uwazasz ze sprzedaje sie i czuje sie z tym dobrze to jest szmata, wg mnie nie.
jesli czuje sie zle bo to robi i sama nazwie sie szmata to i Ty mozesz ja za szmate uwazac. takie moje zdanie.
kazdy ma inny punkt widzenia i kazdy ma inne zdanie.
cielesnosc to bardzo wanza sprawa i szczerze mowiac nie wyobrazam sobie abym mogla sie oddac komus za pieniadze.
nie ukrywam , dobrze o nich nie mysle. ale reke na pewno bym podala. to jej wybor kim jest i co robi. moze wg niej slowo "sprzedac sie" oznacza co innego?
"szczescia nie kupisz gdy klopoty pietrza sie po sufit"
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 30 sty 2005, 18:26

Karol - moze tak, moze nie. W kazdym razie jak to mowia - pecunia non olet, pieniadz nie smierdzi - i sadze ze nawet jezeli by ja to poruszylo to bylaby to tylko kwestia ceny. Taka prawda.
prowokacją i "odwracaniem kota ogonem" mocno zalatuje np:
No po prostu sie spytalem. Bo tak doniosle mowicie ze zadna praca nie hanbi, ze taka kobiete tez mozna szanowac itd wiec sie pytam, czy chielibyscie aby taka niehanbiaca i dobrze platna prace miala bliska Wam osoba. Tylko ze odpowiedz znam: "nie" - i wszystko na ten temat.
O takich co na poważnie myślą Mav podobnie jak Ty.
W realu można to łatwiej ocenić - tu nie wiem, na ile to prowokacja, a na ile poważna wymiana poglądów z Twej strony
Tak, tamto akurat pisalem naprawde serio bez koloryzowania i wyolbrzymiania. Tylko ze mi chodzi o seks za pieniadze, nie o normalna prace - zebys mnie zle nie zrozumial.
Ale to dziala w dwie strony - jezeli jakas dziewczyne moge miec za pienaidze to jej nie szanuje, jezeli wyciagam 200zl a ona zaczyna loda robic ot jak mozna kogos takiego szanowac. Inna sprawa by byla gdybym np za taka propozycje dostal w dziub. Myslalbym o niej bardzo pozytywnie, bo dziewczyna sie szanuje. Rozumiecie co mam na mysli?

Skarbie - ale mnie nie obchodzi co ona o sobie mysli. Nie interesuja mnie jej motywy takiego postepowania. Jestem facetem, a facet to najlepiej zrozumie - sa pewne zasady i koniec kropka.

Na koniec cytat z Paktofoniki:
"- Wiesz czym sie rozni szmata od kobiety?
- Czym? (ona - z placzem)
- tym ze kobiete sie szanuje"
Ostatnio zmieniony 30 sty 2005, 18:32 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
lorenzen
Maniak
Maniak
Posty: 678
Rejestracja: 03 lip 2004, 11:11
Skąd: koniecpolski
Płeć:

Postautor: lorenzen » 30 sty 2005, 18:27

Coś jednak jeszcze dopiszę, bo wpadłem w wir topiku bez trzymanki.
Jasne że nie pochwalam takiego sposobu na życie - ale zupełnie serio bardziej odrażają mnie ludzie uważający innych za pozbawionych godności/podludzi/nie godnych tego by im rękę podać etc. od prostytuujących się.

ps - tyle że to, jak pisałem wydawało mi się jasne i nie podlegające dyskusji
;)...
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 30 sty 2005, 18:33

A co sadzisz o cytacie w moim poscie powyzej?
ale zupełnie serio bardziej odrażają mnie ludzie uważający innych za pozbawionych godności/podludzi/nie godnych tego by im rękę podać etc. od prostytuujących się.
Odrazaja Cie ludzie czujacy sie lepsi od innych? Przeciez to powszechne.
Awatar użytkownika
Lady_Jesika
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 464
Rejestracja: 06 sty 2005, 19:13
Skąd: Trójmiasto
Płeć:

Postautor: Lady_Jesika » 30 sty 2005, 19:18

nie wiem dlaczego tak usilnie staracie sie przekonac mavericka do swoich racji.On ma swoje zdanie i jest ono wlasciwie....z tego powodu ze jest jego.

Ja jeszcze raz powiem.Mam inne zdanie niz wiekszosc wypowiadajacych sie osob.W wiekszosci zgadzam sie z Maverickiem.Ale nikomu nie bede swojego zdania narzucac i na sile udowadniac ze mam racje.
Awatar użytkownika
lorenzen
Maniak
Maniak
Posty: 678
Rejestracja: 03 lip 2004, 11:11
Skąd: koniecpolski
Płeć:

Postautor: lorenzen » 30 sty 2005, 19:27

Odrazaja Cie ludzie czujacy sie lepsi od innych? Przeciez to powszechne.

To chyba niestety prawda Mav - oczywiście najczęściej na jakimś płytkim poziomie, w jakichś głupich szczegółach.
A odraża mnie to i odpycha od takich ludzi, bo jak sądzę (choć mogę się mylić) jest to najczęściej wyrazem jakichś głupich kompleksów, pomijając fakt, że jest to po prostu cholernie puste i żałosne...
Żeby było jasne piszemy cały czas w topiku o ludziach prostytuujących się, więc nie czyniących nikomu szkody, krzywdy etc.

A co do cytatu - wiesz ja szanuję jednak bardziej prostytutki od autora tego sądu.

ps - heh mam jednak ciągle wrażenie, że bronisz się tu nieco siłą rozpędu - w ferworze dyskusji można użyć określenia dziwka, qr** etc., ale po prostu wystarczy się wycofać i przeprosić, bo uderzenie w tony godności, szacunku jest jednak mocno niepoważne.
Jeśli myślisz inaczej - to obawiam się, że pozostaniemy przy swoich zdaniach.
;)...
Alice

Postautor: Alice » 30 sty 2005, 20:05

Czytam i czytam i oderwac sie nie moge.. Jestem tu nowa wiec, przy okazji, witam wszystkich! :)

Padło tu wiele pieknych, a takze przerazajacych slow.. Pokusze sie o skomentowanie tych, ktore najbardziej zapadly mi w pamiec:

"a co do ich pracy to chyba lepiej puszczac sie i jakos godnie zyc niz sprzatac ulice za 500zl i ledwo wiazac koniec z koncem??"

Zszokowana jestem ze w ogole mozna tak sadzic <szok> jak ktos pozniej napisal- totalne pomylenie GODNOSCI z dostatkiem...

"Poki co dziwka nie jest dla mnie partnerem do dyskusji, gdyz cenie siebie troszke wiecej i nie chce miec z takimi osobami nic do czynienia."

Mimo, iz czytalam Twoje pozniejsze wypowiedzi Mav, nadal nie rozumiem jak wyjasnisz przypadek, gdybys nie wiedzial o fachu takiej osoby... Twierdzisz, ze prostytutki emanuja jakims swiatlem i sa od razu zauwazalne..? Jestem pewna, ze o niektorych kobietach NIGDY bys nie powiedzial, ze sie tym trudnia... Profesja czlowieka nie bije od neigo zadnym blaskiem...

"Taka panienka ma swoj swiat i o czym ja bym mial z nia rozmawiac? "

Nie wiem dlaczego wszystkie prostytutki wrzucasz do jednego worka? Przynajmniej na plaszczyznie IQ, wiedzy, elokwencji i sposobu bycia, moglbys je jakos podzielic..

"maja duzo forsy i sa zajebiscie zadbane(lepiej niz niejedna normalna kobieta"),sa juz tak dopieszczone w kazdym wzgledzie ze niczego bys sie nieprzyczepil"

Hah no wlasnie ich zadbanie wynika glownie z tej ilosci forsy.. i oczywiscie z racji zawodu... Gdy mialam praktyki w gabinecie kosmetycznym, "najlepsza" ( tzn najbardziej dochodowa) klientka byla wlasnie pani trudniaca sie prostytucja.. I co, Mav, mialam jej powiedziec,ze pani nie przyjme i wiecej nie przychodzic prosze, bo pani nie szanuje i obsluzenie pani kloci sie z moim swiatopogladem..? Ciekawa jestem jakby sie taki Mav zachowal w takiej sytuacji hmmm....

"Dla mnie to podludzie i tyle"

Chyba najbardziej szokujace dla mnie stwierdzenie w tym temacie.. 'podludzie' to slowo zakazane, zakazane dla mnie, dla Ciebie Mav i dla kazdego innego czlowieka... Ale ta kwestia zostala szeroko omowiona, nie bede sie powtarzac, podpisuje sie rekami i nogami pod wypowiedziami Charliego ! (podziwiam i klaniam sie ;) )

Ktos pozniej powiedzial ze sa pewne zasady.. Ogolnoludzkie..Charlie napisal o cywilizowanym swiecie, o humanistycznych wartosciach, ktore musza istniec, by zycie tylu istot na jednej planecie bylo mozliwe...

Mav-sam powiedziales: "Jestem facetem, a facet to najlepiej zrozumie - sa pewne zasady i koniec kropka. "

Wiec dlaczego nie potrafisz przyjac tych podstawowych, ktore powinny laczyc nas wszystkich i stanowic podstawe do zrozumienia sie wzajemnie..?
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 30 sty 2005, 21:02

ps - heh mam jednak ciągle wrażenie, że bronisz się tu nieco siłą rozpędu
Caly czas podtrzymuje zdanie, ze czuje sie lepszy od niektorych ludzi. Nie mowie od wszystkich, bo sa i lepsi ode mnie, ale jestem z pewnoscia lepszy od dziwki.
Mimo, iz czytalam Twoje pozniejsze wypowiedzi Mav, nadal nie rozumiem jak wyjasnisz przypadek, gdybys nie wiedzial o fachu takiej osoby... Twierdzisz, ze prostytutki emanuja jakims swiatlem i sa od razu zauwazalne..? Jestem pewna, ze o niektorych kobietach NIGDY bys nie powiedzial, ze sie tym trudnia... Profesja czlowieka nie bije od neigo zadnym blaskiem...
Nie wiem dlaczego wszystkie prostytutki wrzucasz do jednego worka? Przynajmniej na plaszczyznie IQ, wiedzy, elokwencji i sposobu bycia, moglbys je jakos podzielic..
Pewnie bym nie poznal ze jakas babka jest dziwka, ale gdybym sie juz o tym dowiedzial to by to wiele zmienilo.
Hah no wlasnie ich zadbanie wynika glownie z tej ilosci forsy.. i oczywiscie z racji zawodu... Gdy mialam praktyki w gabinecie kosmetycznym, "najlepsza" ( tzn najbardziej dochodowa) klientka byla wlasnie pani trudniaca sie prostytucja.. I co, Mav, mialam jej powiedziec,ze pani nie przyjme i wiecej nie przychodzic prosze, bo pani nie szanuje i obsluzenie pani kloci sie z moim swiatopogladem..? Ciekawa jestem jakby sie taki Mav zachowal w takiej sytuacji hmmm....
Przeciez to byla inna sytuacja. Ona byla klientka, a Ty mialas ja obsluzyc.
Chyba najbardziej szokujace dla mnie stwierdzenie w tym temacie.. 'podludzie' to slowo zakazane, zakazane dla mnie, dla Ciebie Mav i dla kazdego innego czlowieka... Ale ta kwestia zostala szeroko omowiona, nie bede sie powtarzac, podpisuje sie rekami i nogami pod wypowiedziami Charliego ! (podziwiam i klaniam sie )

Ktos pozniej powiedzial ze sa pewne zasady.. Ogolnoludzkie..Charlie napisal o cywilizowanym swiecie, o humanistycznych wartosciach, ktore musza istniec, by zycie tylu istot na jednej planecie bylo mozliwe...

Mav-sam powiedziales: "Jestem facetem, a facet to najlepiej zrozumie - sa pewne zasady i koniec kropka. "

Wiec dlaczego nie potrafisz przyjac tych podstawowych, ktore powinny laczyc nas wszystkich i stanowic podstawe do zrozumienia sie wzajemnie..?
Dlaczego nie potrafie? Bo dziwka nigdy nie bedzie mi rowna. W moich oczach jest ode mnie gorsza i tyle. Dlatego jej nie szanuje.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 30 sty 2005, 22:18

Alice pisze:Ale ta kwestia zostala szeroko omowiona, nie bede sie powtarzac, podpisuje sie rekami i nogami pod wypowiedziami Charliego ! (podziwiam i klaniam sie ;) )


uprzejme dziekuje za poparcie :) zwlaszcza tak jednoznaczne :D :564:
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 30 sty 2005, 22:33

Caly czas podtrzymuje zdanie, ze czuje sie lepszy od niektorych ludzi. Nie mowie od wszystkich, bo sa i lepsi ode mnie, ale jestem z pewnoscia lepszy od dziwki.

Heh... na chwilę się jeszcze przyczepię...

W czym?! Mav... w CZYM ?!

Pewna dziwka miała 2 doktoraty, dziecko i takie pierdoły jak 40.000,- PLN czystego dochodu miesięcznie (jeśli mowa o kasie),zajebistą chatę i 10 stałych klientów.
Była wykształcona, miała marzenia, miała dziecko, które było jej największym oczkiem w głowie (chciała mu zapewnić świetlaną przyszłość - i już zapewniła), teraz ma męża (on wie), i ma takie same prawa wyborcze jak Ty. Ma 40-kę, przeszła na emeryturę. Jest elokwentna, wykształcona, zjadła wszystkie książki i filmy, ma szerokie zainteresowania, kocha życie, kocha rodzinę, rodzina ją kocha...

Co tu nie gra???
:559:
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Lady_Jesika
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 464
Rejestracja: 06 sty 2005, 19:13
Skąd: Trójmiasto
Płeć:

Postautor: Lady_Jesika » 30 sty 2005, 22:37

Czasem wazne jest to w jaki sposob do czego sie doszlo.

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 382 gości