Sex nieletnich
Moderator: modTeam
Sex nieletnich
gory pisze ze jesli taki post juz byl to wielka sorka, w kazdym razie nie moglem go znalesc. powiedzcie co sadzicie o seksie miedzy nieletnimi? Ja mam 16 lat i czytajac niektore posty patrze na siebie i nie wiem co myslec. Z moja dziewczyna (15 lat) chodze juz 8 miesiecy i normą jest to ze pieszcze ją oralnie. Teraz ma dojsc odwzajemnienie z jej strony i norma jest to ze zbliza sie ten nasz wspolny pierwszy raz... teraz jeszcze nie jestesmy na to gotowi bo to jest,jakby nie bylo, duzy krok.Planujemy to tak mniejwiecej na nasza pierwsza rocznice.Po roku bycia ze soba chcemy tego sprobowac. co o tym sadzicie? Nie jest za wczescnie???
to zawsze zależy od stopnia dojrzałości partnerów.
Jeśli dwoje młodych ludzi decyduje się na inicjację nie będąc na to przygotowanymi, to wyrządzają sobie i drugiej osobie krzywdę.
Jesli są dojrzali to - nie żebym zachecał - ale nie widzę przeciwskazań. Mówię to sam jako osoba, która dojrzewała w sposób lekko opóźniony (w weiku 20-21 lat uważałem sie za "duże dziecko"), i swoją inicjację przeżyłam kilka ładnych lat po ukończeniu 18-tki.
Jeśli dwoje młodych ludzi decyduje się na inicjację nie będąc na to przygotowanymi, to wyrządzają sobie i drugiej osobie krzywdę.
Jesli są dojrzali to - nie żebym zachecał - ale nie widzę przeciwskazań. Mówię to sam jako osoba, która dojrzewała w sposób lekko opóźniony (w weiku 20-21 lat uważałem sie za "duże dziecko"), i swoją inicjację przeżyłam kilka ładnych lat po ukończeniu 18-tki.
"Monalizą byłaś mi, marzyłem tylko o tobie
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.
FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.
FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Nie da się jednoznacznie stwierdzić czy jesteście gotowi czy nie. Sami powinniście wiedzieć najlepiej. Stań 'obok', spójrz na siebie i na nią surowym okiem obserwatora i podsumuj wasz (nazwijmy to) stopień dojrzałości emocjonalnej.
Z tego co czytam to moim ksromnym zdaniem pod tym względem jest jeszcze sporo do zrobienia. Wybacz. Tematy które zakładasz są tego najlepszym dowodem.
Nie chodzi mi o to żebym Ci/Wam żałował - a na zdrowie! Ale musisz zrozumieć, że ten krok da Wam o wiele więcej satysfakcji kiedy do tego w pełni dojrzejecie. Wiem że teraz pewnie tego nie rozumiesz i myślisz sobie "gość ma 23 lata, a pierdzieli jak stary ramol", ale niezależnie od decyzji jaką podejmiesz kiedyś wspomnisz moje słowa. Od tej decyzji będzie jednak zależeć w jakim kontekście będziesz moje słowa wspominał - czy będziesz się cieszył, że posłuchałeś czy żałował, że nie.
Sam miałem okazję się 'rozprawiczyć' dokładnie w Twoim wieku, ale zrezygnowałem (to chyba jednak dowodzi, że poniekąd byłem gotowy skoro potrafiłem). Gdybym mógł to cofnąłbym się w czasie i uścisnął sobie dłoń z wyrazami wdzięczności, bo naprawdę po dziś dzień nie żałuję tego.
Z tego co czytam to moim ksromnym zdaniem pod tym względem jest jeszcze sporo do zrobienia. Wybacz. Tematy które zakładasz są tego najlepszym dowodem.
Nie chodzi mi o to żebym Ci/Wam żałował - a na zdrowie! Ale musisz zrozumieć, że ten krok da Wam o wiele więcej satysfakcji kiedy do tego w pełni dojrzejecie. Wiem że teraz pewnie tego nie rozumiesz i myślisz sobie "gość ma 23 lata, a pierdzieli jak stary ramol", ale niezależnie od decyzji jaką podejmiesz kiedyś wspomnisz moje słowa. Od tej decyzji będzie jednak zależeć w jakim kontekście będziesz moje słowa wspominał - czy będziesz się cieszył, że posłuchałeś czy żałował, że nie.
Sam miałem okazję się 'rozprawiczyć' dokładnie w Twoim wieku, ale zrezygnowałem (to chyba jednak dowodzi, że poniekąd byłem gotowy skoro potrafiłem). Gdybym mógł to cofnąłbym się w czasie i uścisnął sobie dłoń z wyrazami wdzięczności, bo naprawdę po dziś dzień nie żałuję tego.
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
ForsakenXL pisze:Wiem że teraz pewnie tego nie rozumiesz i myślisz sobie "gość ma 23 lata, a pierdzieli jak stary ramol"
dobrze mowisz... i wcale tak nie uwazam... ja po prostu chce poczeka na moment az bede gotowy psychicznie, odpowiadną chwile bo chce zeby wszystko bylo idealnie.Jak narazie wystarcza mi to co jest.Choc nie powiem ze nie mam ochoty sie na moją Myszke rzucic
ForsakenXL pisze:Sam miałem okazję się 'rozprawiczyć' dokładnie w Twoim wieku, ale zrezygnowałem
Tez mialem kilka takich mozliwosci ale odmowilem. No moze nie do konca odmowilem,bylo milo, ale sexu nie bylo.Mowilem ze chce to przezyc z dziewczyna wyjatkowa,ktora naprawde bede kochal. Taka jest moja obecna dziewczyna.Ale jak narazie nie zrobimy tego. W piatek mija 8 miesiecy razem i uwazam ze to nie ejst krotko. W kazdym razie zeby uprawiac sex spowodowany wspolnymi checiami i miłoscia jeszcze za ktotko...co bedzie za te planowane 4 miechy ?
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
robinho pisze:to zawsze zależy od stopnia dojrzałości partnerów.
I to tyle co mozna w zakresie jakichkolwiek pierwszych razów powiedzieć a czasu kiedy maja wystapic.
Wszystko od ludzi zalezy tak naprawde. Wszystko z głową.
Oczywiście nie jestem za tym, żeby nie wiedzac taknaprawde co z czym i po co i w ogole nie miec pojecia o antykoncpecji i tym wszystkim co tutaj ludziom naprawde w rozynym wieku maglujemy na te tematy brac sie za sex.
Ale odnosze to zarówno do 30 latków jak i 15latków.
Bowiem ja np z tego forum moze dowiedzialam sie paru rzeczy praktycznych o pigulkach i paru ciekawostek dotyczacych sexu jak np wytrysk wsteczny czy kobiecy.
Dlatego dla mnie połowa tych temtów zakładanych przez moich równolatków jest żenujaca no
Ja wiecej wiedziałam nawet tylko teoretycznie jeszcze w wieku lat 13stu niz oni 18stu czy 19stu no.
Dlatego nie ma dla mnie tutaj szczegolnych granic, ale tez nic na sile i w pospiechu. Zawsze lepiej poczekac niz zrobic to za wczesnie.
Chłopak ja Twoich tematow nie czytywałam, ale po tym wnioskuje ze do sexu to jeszcze troche poczekac moglbys.
[Raz po ich ilosci, a dwa kazdy pierwszy post i Twoje zapytanie czytalam i nawet mi sie odpowiadac nie chcialo mowiac szczerze.]
Zrozum czlowieku to nie ilość czasu spędzonego wspólnie decduje o tym czu już czas na pierwszy raz..i co 4 miesiące myslisz że coś w tobie zmienią?że nagle bedziecie gotowi..?Poczekajcie a nie pożałujecie..a nie masz tej pewności gdy się pośpieszysz. <aniolek2>
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Chlopak89 pisze:chce to przezyc z dziewczyna wyjatkowa,ktora naprawde bede kochal. Taka jest moja obecna dziewczyna
Pytanie - czy wieku lat 16 można wiedzieć czy to jest miłość? Ja podejrzewam, że za wcześnie o tym mówic. Moze to pewnego rodzaju zauroczenie, fascynacja sobą i wzajemnymi pieszczotami, ale czy MIŁOŚĆ?? hmmm... Wiem, że moje zdanie moze zostac źle odebrane - trudno. Ale nie sądzę, żeby dwoje nastolatków było gotowych do podjęcia współżycia! Czasem jak czytam to forum to sama siebie pytam na jakim świecie ja zyje?!
Chłopcze89 - czym sie będziesz cieszył za 5, 10, 20 lat? Skoro juz teraz poznasz co to seks.
”Oczekuj najlepszego, przygotuj się na najgorsze, bierz to, co przychodzi”
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
sama80 pisze:zym sie będziesz cieszył za 5, 10, 20 lat? Skoro juz teraz poznasz co to seks.
Zapewne jeszcze lepszym sexem
sama80 pisze:czy wieku lat 16 można wiedzieć czy to jest miłość? Ja podejrzewam, że za wcześnie o tym mówic.
Cóż i takie związki sa co sie tak zaczynają i do końca trawaja i sie okazuje ze to miłośc jednak była.
Wiem, wiem, ze to malo prawdopodobne i sama sie pod nosem uśmiecham, ale jednak. Znów generalizujesz. <o nie>
sama80 pisze:Pytanie - czy wieku lat 16 można wiedzieć czy to jest miłość?
Doskonalym przykladem odpowiedzi na Twoje pytanie sa rodzice mojej dziewczyny. Poznali sie w liceum, zaczeli ze sobą byc i prosze bardzo. Sa szczęsliwi do tej pory. Wierz mi...ja od zycia nie raz po dupie ostro dostałem, swoje przeszedłem i wyobraz sobie ze wiem czym jest milosc...
sama80 pisze:czym sie będziesz cieszył za 5, 10, 20 lat? Skoro juz teraz poznasz co to seks.
Skoro dla Ciebie jedyną rozrywka i powodem do radości jest sex to co du duzo mowic... wspulczuje. Jesli nie to luzik
[ Dodano: 2006-01-10, 13:31 ]
aha i jeszcze jedno...skoro Ty wiesz czym jest milosc to podaj mi Twoja definicje. Powiem Ci wtedy czy to co czuje do mojej dzieczyny to bedzie "Twoja Miłość"
Chlopak89 pisze:aha i jeszcze jedno...skoro Ty wiesz czym jest milosc to podaj mi Twoja definicje. Powiem Ci wtedy czy to co czuje do mojej dzieczyny to bedzie "Twoja Miłość"
Może ja podam taką jedną definicje
Co to jest miłość?
Miłość to spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie... i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca..."
<serce2>
Chlopak89 pisze:ja od zycia nie raz po dupie ostro dostałem, swoje przeszedłem i wyobraz sobie ze wiem czym jest milosc...
czym więc jest MIŁOŚĆ?
Chlopak89 pisze:skoro Ty wiesz czym jest milosc
W ktorym miejscu napisałam, że wiem czym jest miłość?
”Oczekuj najlepszego, przygotuj się na najgorsze, bierz to, co przychodzi”
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Chłopak89: wybacz, ale śledząc Twoje wypowiedzi na forum dochodzę do niepodważalnego wniosku, iż nie dojrzałeś jeszcze do tego. Wiem, już mnie nie lubisz, ale może gdybyś za kilka lat przeczytał co tutaj wypisywałeś to sam byś się pod tym podpisał.
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
sama80 pisze:Moze to pewnego rodzaju zauroczenie, fascynacja sobą i wzajemnymi pieszczotami, ale czy MIŁOŚĆ??
sam się przekona za 10 czy 15 lat co to naprawdę jest miłość
co o tym sadzicie? Nie jest za wczescnie???
nie spieszcie się, to naprawdę nie zając - nie ucieknie <browar>
macie czas, a znacie się jeszcze krótko
Jestem w Twoim wieku i sex uprawiam juz od jakiegos czasu. Osobiście nie żałuje ze tak szybko sie to u mnie zaczelo i wątpie bym kiedykolwiek tak pomyślał. Jeśli chodzi o pierwszy raz to nie ważne jest to ile już jesteście ze sobą, tylko czy oboje tego chcecie ^^
Ciekawie było by też gdybyś zrobił wszystko żeby ten pierwszy był wyjątkowy, bo uwierz - miło jest wspominać takie rzeczy. a wiec kozystaj - na zdrowie <browar>
A tak swoją drogą to witam wszystkich -jestem nowy, a to moja pierwsza wypowiedz na forum ^^
Ciekawie było by też gdybyś zrobił wszystko żeby ten pierwszy był wyjątkowy, bo uwierz - miło jest wspominać takie rzeczy. a wiec kozystaj - na zdrowie <browar>
A tak swoją drogą to witam wszystkich -jestem nowy, a to moja pierwsza wypowiedz na forum ^^
Wiem ze nie jestesmy gotowi... kiedy bediemy poczuje.Co do tego planowanego roku - to sa tylko slowa. Wiem ze nie bedzie tak, ze wybija nam pierwszy rok i juz sie do tego zabierzemy. Ja wychodze z zalozenia ze najwspanialszy w swiecie to jest spontan. Robimy cos i nasze ciala nas kieruja, a nie to ze tak zaplanowalismy...
Co do milosci? Za przeproszeniem ulewa mi sie od wypowiedzi typu "Ma 15 czy 16 lat...skad wie czym jest milosc?" To nie zalezy od wieku tylko od doswiadczenia!!! ! ! Jesli jedna osoba w wieku 17 lat przezyla sporo zwiazkow, uczuc, wzlotow i upadkow, wie jak to jest i czym jest milosc, a jesli osoba majaca np. 35 lat nie przyzyla zadnego zwiazku to skad ona moze wiecziec czym ejst milosc??? WIek nie ma nic do rzeczy...doswiadczenie wylacznie! Takie jest moje zdanie...
Co do milosci? Za przeproszeniem ulewa mi sie od wypowiedzi typu "Ma 15 czy 16 lat...skad wie czym jest milosc?" To nie zalezy od wieku tylko od doswiadczenia!!! ! ! Jesli jedna osoba w wieku 17 lat przezyla sporo zwiazkow, uczuc, wzlotow i upadkow, wie jak to jest i czym jest milosc, a jesli osoba majaca np. 35 lat nie przyzyla zadnego zwiazku to skad ona moze wiecziec czym ejst milosc??? WIek nie ma nic do rzeczy...doswiadczenie wylacznie! Takie jest moje zdanie...
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Wiesz, mało który chłopak żałuje tak naprawdę pierwszego razu, ale trzeba też myśleć o Niej. Zdecydowana większość ludzi źle wspominająca swój pierwszy raz to przedstawicielki płci pięknej - tym wazniejsze jest odpowiedzialne podjęcie takiej decyzji i sprawienie, żeby wszystko było tak cudownie jak to tylko możliwe.
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
Chlopak89 pisze:Co do milosci? Za przeproszeniem ulewa mi sie od wypowiedzi typu "Ma 15 czy 16 lat...skad wie czym jest milosc?" To nie zalezy od wieku tylko od doswiadczenia!!! !
popatrz nie chodzi o to, ze ktos jest zaduzony i wciska wszystkim, że to miłośc. ale o to, ze jest przekonany, ze kocha. za iles lat poznajac lepiej siebie, zycie, miłośc, z perspekytwy czasu widzi, że to nie była prawdziwa miłośc, ze wtedy jeszcze nie umiał tak na prawde kocghac, to przychodzi z wiekiem, taka prawdziwa głeboka miłośc
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Dzindzer pisze:to przychodzi z wiekiem, taka prawdziwa głeboka miłośc
I buntuj się przed tym Chłopaku89 ile tylko chcesz, a i tak tego nie zmienisz ani nie podważysz.
Żadnym argumentem tutaj jest stwierdzenie "bo znam kogoś tam kto poznał kogoś tam jeszcze w takim wieku i są ze sobą do dzisiaj", bo na początku to też nie była taka prawdziwa, głęboka miłość - ona w nich dojrzewała z wiekiem.
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
Wiem ze niektorym z Was wyda sie to smieszne, ale mimo mojego mlodeko wieku przeszedlem duzo. Wiele sie nauczylem przez przezyte zdrady, utrate kogos z przyczyn losowych (wypadek itp.),obserwacji zachowan ludzi,wysluchiwania ich historii i wielu innych. Nie chce sie tu z nikim klucic tylko poprsotu chce zebyscie zrozumieli ze wiek (moze nie w kazdym przypadku, w kazdym razie w moim tak) nie ma nic do rzeczy jesli chodzi o milosc...
Nie chce sie tu z nikim klucic tylko poprsotu chce zebyscie zrozumieli ze wiek (moze nie w kazdym przypadku, w kazdym razie w moim tak) nie ma nic do rzeczy jesli chodzi o milosc...
rozumiem, że dazysz ucuciem z całego serca, dajesz to co masz w sobie najcenniejszego. Ale z czasem to stanie sie jeszcze głebsze, piekniejsze dojzalsze, przerodzi sie w prawdziwa miłosc
a ja nadal będę się upierać i nie do końca wierzyć że to miłość (bez urazy)
po 8-miu miesiącach znajomości może i jest miedzy Wami prawdziwe poważne uczucie
ale związek musi dojrzeć, musicie jeszcze się dużo lepiej poznać, dużo nauczyć i przeżyć wiele ze sobą, żeby to przerodziło się w prawdziwą głęboką miłość
chyba trochę idealistką jestem ale w to właśnie wierzę
po 8-miu miesiącach znajomości może i jest miedzy Wami prawdziwe poważne uczucie
ale związek musi dojrzeć, musicie jeszcze się dużo lepiej poznać, dużo nauczyć i przeżyć wiele ze sobą, żeby to przerodziło się w prawdziwą głęboką miłość
chyba trochę idealistką jestem ale w to właśnie wierzę
nata pisze:po 8-miu miesiącach znajomości
8 miesiecy to ja z nia jestem a znam sie z nia duuuuuuuuzo dluzej...
nata pisze:musicie jeszcze się dużo lepiej poznać, dużo nauczyć i przeżyć wiele ze sobą,
Ile my ze soba przezylismy to naprawde ciezko uwierzyc...bylo ciezko, bywalo tak ze prawie zerwalismy, ale to bylo na poczatku... i przetrwalismy. Nie bylo milo ale to umocnilo naszą MIŁOŚĆ!!!
Co wyście sie tak tej miłości uczepili? To że ma 16 lat nie znaczy że kochać nie może. Pozatym
Po 1. Seks wcale nie musi być sciśle związany z miłością
Po 2. To może umocnić każdy związek - i taki w którym ta miłość jest i taki w której jej brak.
Chlopcze89 - zgadzam sie z Twoim spostrzeżeniem że spontan jest najlepszy i tego sie trzymaj ;] nic nie planuj, samo przyjdzie - bedziecie wiedzieli kiedy ;D
Po 1. Seks wcale nie musi być sciśle związany z miłością
Po 2. To może umocnić każdy związek - i taki w którym ta miłość jest i taki w której jej brak.
Chlopcze89 - zgadzam sie z Twoim spostrzeżeniem że spontan jest najlepszy i tego sie trzymaj ;] nic nie planuj, samo przyjdzie - bedziecie wiedzieli kiedy ;D
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 735 gości