Sarah

Seks owszem jest przyjemnością tylko ma nierównouprawnienie

według mnie kobiety dostają ( przy dobrym partnerze oczywiście) więcej przyjemności niż facet( wielokrotne orgazmy, milon stref erogennych gdzie odczuwają przyjemnośc, punkty G,U,S itd) , który w trakcie jeszcze musi mięśniami popracować , zużyć spory kawał energii i zmęczony wysiłkiem niekiedy pada i już tylko myśli o zaśnięciu. Kobiety często tego nie pojmują i obrażają się na nas. W NRDówku robione były badania ( w stanach zresztą też) nad wpływem seksu na sportowców, okazało się że facet po seksie jest nie zdolny do osiągnięcia chociazby takich samych przeciętnych wyników niż gdy jest wyposzczony. Kobiety są naodwrot , gdy kobieta ma orgazm tuż przed wyjściem na bieżnie czy jeszcze tam gdzies, jej siły witalne jakby wzrastają, wyniki są zawsze lepsze niż gdy nie miala seksu przed.
właśnie tu jest mały teścik dla kobiet:) NIech każda zastanowi się jak ona czuje po seksie,czy ma wiecej sił czy jest padnięta i td. A potem niech popatrzy na faceta, jak on wygląda, upocony z ciężkim oddechem, prawdopodobnie już zasypiający na boczku

Oczywiście dużo zalezy o d kondycji ale gdzyby tak za drugim razem na to popatrzeć to czy jest jeszcze taki rzeźki
P.S. Ale teraz to pewnie dostane op.. od kobiet

:):)