agnieszka.com.pl • wazna sprawa pomocy
Strona 1 z 2

wazna sprawa pomocy

: 11 lis 2005, 09:56
autor: pablo_ns
Poszlismy do wniosku ze przy wspolzyciu nie odczuwamy przyjemnosci, ja co prawda czasem koncze wytryskiem (zdaje sobie sprawe ze u mnie brak przyjemnosci moze byc przez stulejke), ale nie wiem co zrobic aby ona miala przyjemnosc ze wspolzycia pomocy !

: 11 lis 2005, 10:49
autor: prien
Zobacz może Tutaj coś znajdziesz na temat swojego problemu, jeżeli chodzi o dziewczynę to mam pytanię: Od jak dawna współzyjecie??

: 11 lis 2005, 11:17
autor: Wstreciucha
w ogóle jakos malo informacji zeby cokolwiek powiedziec :
- jak dlugo wspolzyjecie?
- jak dlugo w ogóle jestescie razem ?
- ile macie lat ?
- czy mieliscie wczesniej partnerow sexulanych?
- czy w ogóle czujecie do siebie pozadanie ?????????????????? <aniolek2>
To chyba podstawowe ktore juz pozwola na odpowiedz , a jak juz na nie odpowiesz to forum az peka w szwach od odpowiedzi ;)
Dodam tylko tyle ze jesli bedziesz myslal o tym ze masz problem ze stulejka i ze to przeszkadza Ci w otrzymywaniu rozkoszy, to niestety tak bedzie. Negatywny Sygnal wysylany do mozgu zahamuje wszystko co dobre w seksie <aniolek2>

: 11 lis 2005, 14:05
autor: pablo_ns
jestesmy od marca ubieglego roku ze soba
wspolzyjemy od czerwca
mamy po 18 lat
nie mielsimy innych partnerow (ja czesto sie masturbowalem)

: 11 lis 2005, 14:10
autor: prien
I tak długo nie możecie uzyskac z tego żadnej przyjemności? Chyba pora udac się do specjalisty :|

: 11 lis 2005, 14:16
autor: Koko
Od czerwca, ale jeszcze z jaką częstotliwością? I do jakiego specjalisty...
Pablo, nic, a nic nie odczuwasz/odczuwacie?

Może przyczyna leży gdzie indziej, co? Nie stulejka, nie częste masturbowanie się, ale psychiczne przyblokowanie się?

: 11 lis 2005, 16:16
autor: Krzych(TenTyp)
Czy prubowailście sekksu oralnego ... ??
No jak wam to nie sprawia przyjemności to ja niewiem o co tu chodzi ... Piszesz tak lakonicznie ze ja nic z tego niewiem.
Rozpisz się przynajmniej na 20 linijek to może ewentualnbie pomozemy ..
<3m_się>

: 12 lis 2005, 04:25
autor: pablo_ns
tak probowalismy seksu oralnego lecz moja pani nie lubi gdy jej robie takie pieszczoty a ona mi lubi robic. Problem moze tkwic w tym ze kolezanka jej powiedziala ze orgazm bedzie mialas po paru latach seksu a ona jej uwiezyla wiec moze dlatego jest ten caly problem. Jezeli macie jakies pytania do tego temau to piszcie bo bedzie mi latwiej odp
pozdro

: 12 lis 2005, 11:06
autor: Krzych(TenTyp)
No to jej udowodnij ze tak nie musi być ... kochajcie się , często i gesto, np w pozycji na yżeczke i ręką stymuluj łechacke , okaze sie ze tka naprawde może czerpać z tego przyjemność...
A ona miemiewa orgazmów podczas sexu z toą czyy ma ale bardzo żadko .???

: 12 lis 2005, 11:20
autor: krzyniu
no wlansnie jelsi nie miala jeszcze nigdy orgazmu to stymuluj lechtaczke tak dojdzie na pewno...a dlaczgo ona tobie nie sparwia przyjemnosci sam powiedziales ze ty tes nie jestes usatysfakcjonowany

: 12 lis 2005, 14:08
autor: Krzych(TenTyp)
Obrazek
Drum n' Bass jazda!!!!!!!!

: 12 lis 2005, 14:33
autor: pablo_ns
zawsze jest mi dobrze. a jej jest lepiej jak dotykam warg niz lechataczki

: 13 lis 2005, 01:15
autor: Krzych(TenTyp)
Coś mi się wydaje ze, coś mi tu smierdzi...
Jak to warg, przeciez łechtaczka jest od tego zeby dawaćorgazm...
Moze coś źle robisz ... Powiedz mi czy oa miewa z tobą orgazmy czy raczej jest to opcją nei osiągalną ...
Bez urazy , ale twoja powsciagliwość mnie irytuje :]

: 13 lis 2005, 01:39
autor: casaa
pablo_ns pisze:a jej jest lepiej jak dotykam warg niz lechataczki


hehe moze ona w ten sposob broni sie przed orgazmem ;PP jesli nie przezyla i slucha swojej "inteligentnej" kolezanki to sie boi orgazmu :D ale to tylko takie moje gdybyanie :)

pozdrawiam :)

: 13 lis 2005, 02:06
autor: bubu
Malo informacji , duzo rzeczy moze miec wplyw

: 13 lis 2005, 06:50
autor: pablo_ns
ciezko jej dojsc do orgazmu i sama to mowi poszlismy moze pare razy na samym poczatku. Piszcie co potrzeba jeszcze abybm napisal to napisze bo sam nie wiem co pisac

: 13 lis 2005, 08:48
autor: Olivia
pablo_ns pisze:przy wspolzyciu nie odczuwamy przyjemnosci,

gargul pisze:Chyba pora udac się do specjalisty

A może czas się rozstać? Po co się męczyć... :P

: 13 lis 2005, 09:16
autor: tr3sor
Grow up ?
Jizas ... tez zescie sobie problem znalezli :|. Po prostu oziebla z was para zyjcie w celibacie nieuprawiajcie seksu ! skonczie studia zarobcie kupe kasy i zrobcie sobie (mimo ze bez przyjemnosci) grupke dzieci !

Ehh a tak powaznie to twoja pani juz ma namieszane w glowce... ty zreszta tez ... z tego co widze uprawiacie seks tylko i wylacznie dla orgazmu :| A on SAM W SOBIE JEST PRZYJEMNY ! Niemosi konczyc sie orgazmem ! trkatujcie orgazm jak mila niespodzianke ktora nadejdzie lub nie !.

: 13 lis 2005, 09:19
autor: Olivia
tr3sor pisze:Niemosi konczyc sie orgazmem !

Tu się nie zgodzę... W życiu nie zwiążę się z facetem na stałe w sensie życia do końca życia, jeśli nie będę mieć z Nim orgazmu. Sex jako przyjemność sama w sobie, to można mieć z każdym. A orgazm niekoniecznie...

: 13 lis 2005, 09:24
autor: Imperator
Olivia pisze:Tu się nie zgodzę... W życiu nie zwiążę się z facetem na stałe w sensie życia do końca życia, jeśli nie będę mieć z Nim orgazmu. seks jako przyjemność sama w sobie, to można mieć z każdym. A orgazm niekoniecznie...


Huh, ale wymagania... :D
Nie no, rozumiem. Zgadzam sie z tym <hahaha>

: 13 lis 2005, 10:50
autor: Yasmine
Olivia pisze:W życiu nie zwiążę się z facetem na stałe w sensie życia do końca życia, jeśli nie będę mieć z Nim orgazmu.

W jakims filmie tak bylo:
"Mialas z nim orgazm, to mozesz wychodzic za maz" ;).

: 13 lis 2005, 12:05
autor: Ted Bundy
Olivia pisze:W życiu nie zwiążę się z facetem na stałe w sensie życia do końca życia, jeśli nie będę mieć z Nim orgazmu. seks jako przyjemność sama w sobie, to można mieć z każdym. A orgazm niekoniecznie...


W tym momencie ręce mi opadły razem ze szczęką :OOO Nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać, hehehe..... Mamy nowy wyznacznik udanego związku - orgazm :) Rany boskie, te gazety i debilne programy namieszały ludziom w głowach i zrobiły sieczkę, oj zrobiły....... <bicz1>

: 13 lis 2005, 12:07
autor: Imperator
Dobrześ waść zauwazył, to prawda. Gazetki kobiece w miejsce mózgu wstawiają kapustę. Ale raczej nie o to chodziło Olivii. :)

: 13 lis 2005, 12:14
autor: Olivia
TedBundy pisze:Mamy nowy wyznacznik udanego związku - orgazm usmiech

Nie, nowy wyznacznik udanego sexu to orgazm... Naucz się czytać ze zrozumieniem! A jednym z warunków udanego związku, jest sex... I masz odpowiedź!!! <banan>

: 13 lis 2005, 12:16
autor: Ted Bundy
Olivia pisze:Nie, nowy wyznacznik udanego sexu to orgazm


w Cosmo tak napisali????? buhahahahaha.....bliskość, czułość, poczucie bezpieczeństwa - to jest bezcenne i tę umiejętność sie ma lub nie. A dawania orgazmu można sie nauczyć, proste.

: 13 lis 2005, 12:18
autor: Olivia
TedBundy pisze:w Cosmo tak napisali????? buhahahahaha....

A co? Sam czytasz, że wiesz?
A dawania orgazmu można sie nauczyć, proste.

Wnioskuję, że Ty tej umiejętności nie posiadasz i nieprędko ją nabędziesz!

: 13 lis 2005, 12:26
autor: Ted Bundy
Olivia pisze:A co? Sam czytasz, że wiesz?


Z racji swego zawodu prasę muszę mieć obcykaną perfekcyjnie. Wiąże się niestety czasem z potrzebą grzebania w takich śmieciach, jak właśnie "Cosmopolitan" - swoiste bravo dla starszych dziewczynek, które dostają na tacy "jedynie słuszną" odpowiedź bez zastanawiania się i ruszania główkami, hehe.
Swoją drogą podobnie wygląda CKM - oba te pisemka pasują do siebie doskonale, są tak samo żałosne, przegięte i siebie warte...a warte spuszczenia w klozecie.

Olivia pisze:Wnioskuję, że Ty tej umiejętności nie posiadasz i nieprędko ją nabędziesz!


Życie.... <pijak> Mam wiele zalet, hihi, tylko ktoś musi mi pozwolic sprawdzić empirycznie, czy tą również posiadam <banan> , hahaha.... :>

: 13 lis 2005, 12:37
autor: Olivia
Widzisz, nie wyczytałam tego nigdzie, to tylko życie...
TedBundy pisze:Mam wiele zalet, hihi, tylko ktoś musi mi pozwolic sprawdzić empirycznie, czy tą również posiadam

Przestaniesz być prawiczkiem, to zmienisz zdanie...

: 13 lis 2005, 13:18
autor: TFA
Dodam tylko, ze jak kobieta jest tzw. "kłoda" to i z najlepszym kochankiem na swiecie orgazmu nie osiagnie, to jest problem wielu kobiet ze niepowodzenie za brak orgazmu zwalaja zawsze na faceta a nie na samych siebie ;P I potem takie gadaja ze wszyscy faceci sa do bani bo jej zaden nie zaspokoil, a one po prostu nie posiadaja tej umiejetnosci. Zatem wiekszosc z tych niezadowolonych z facetow powinna sie nauczyc osiagania orgazmu, a nie ze to facet powinien sie uczyc im go dawac :D

: 13 lis 2005, 16:14
autor: Krzych(TenTyp)
Ale jadka ide z tąd ... Ted radź sobie, a wieże w ciebie :]