CZY KAŻA MĘŻATKA POWINNA MIEĆ KOCHANKA?

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

FREDA
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 20 sty 2004, 13:08
Płeć:

CZY KAŻA MĘŻATKA POWINNA MIEĆ KOCHANKA?

Postautor: FREDA » 23 sty 2004, 15:09

CZY KAŻDA MĘŻATKA POWINNA MIEĆ KOCHANKA????????????????? :shock: CO O TYM SĄDZICIE???????????????????
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 23 sty 2004, 15:27

Żeby tylko jednego... Kochana! Trzech to minimum! :lol: A Ty pewnie masz tylko jednego, Biedactwo? :( Bardzo Ci współczuję...
sallvadore
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 330
Rejestracja: 12 sty 2004, 01:02
Skąd: Trójmiasto
Płeć:

Postautor: sallvadore » 23 sty 2004, 16:49

To jest chyba pytanie retoryczne?...
Mąż i kochanek, przecież te dwa słowa sie wykluczają.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 23 sty 2004, 18:36

A ja mysle, ze warto sie zenic bo bez malzenstwa nie ma kochankow i kochanek!! :twisted: Doslownie, na kazdej trasie gdzie sie jedzie trzeba miec po jednej minimum i wsyzstkie musza miec na imie tak jak zoba zeby czasem nie pomylic!! :twisted: (to jest na fakcie, jeden adwokat tak ma...). Tak ze kochanek to zecz obowiazkowa w doslownie kazdym zwiazku ;) Bez niego to nie ma w ogóle co zaczynac. I im wiecej tym lepiej!


A tak na serio to dziwne jest to pytanie czy powinno siem iec kochankow. Zastanow sie nad tym co to jest malzenstwo. Heh, przypomniala mi sie piosenka "Where is the love" ;)
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 23 sty 2004, 19:04

NIE. Zadnego kochanka. nie zniósł bym myśli, że moja żona mnie zdradza. Za wszelka cenę starał bym się nie dopuścić do sutuacji, by ta chciała mnie zdradzić...

No coż ale jeśli nie umie sie przy sobie utrzymać partnera...

pozdrawiam...
Awatar użytkownika
lizaa
Maniak
Maniak
Posty: 712
Rejestracja: 06 sty 2004, 20:53
Skąd: Poznan
Płeć:

Postautor: lizaa » 23 sty 2004, 21:14

najpierw sie zapytam : kobieto! ile znasz mezatek ktore maja kochankow? uwazasz ze one mezow kochaja? jelsi nie , to po co wychodzily za maz?

heh byc moze..naogladalas sie za duzo filmow...tzn telenowel...biedactwo..
"szczescia nie kupisz gdy klopoty pietrza sie po sufit"
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 23 sty 2004, 21:26

Ludzie! Przecież to podpucha! Panna się nudzi i tyle. :wink:
Awatar użytkownika
Student
Weteran
Weteran
Posty: 828
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:06
Skąd: dolny ślask
Płeć:

Postautor: Student » 23 sty 2004, 23:30

Teoretycznie nie powinna mieć ale w praktyce to wychodzi bardzo różnie. Musze powiedzieć że zdrada w małżeństwie przez kobiete jest częściej spotykana niż przez faceta. Bynajmniej tak zaobserowałem z życia codziennego :) Faceci jak zdradzają to bardziej za młodych lat bo pozniej juz siły i kondycja nie ta. A co do kobiet to im starsze to tym wiekszy apetyt na seks :)
sallvadore
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 330
Rejestracja: 12 sty 2004, 01:02
Skąd: Trójmiasto
Płeć:

Postautor: sallvadore » 25 sty 2004, 13:44

Prowokatorka!!


Albo jakaś dziwna, a ile kochanek ma Twój mąż.... bo jeśli tylko dwie to jakiś frajer i bierz rozwód- nie jest Ciebie wart Fredo...
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 25 sty 2004, 15:25

Mysle ze nie ma co sie tu wiecej rozpisywac na ten temat. Jesli kocha sie i mysli powaznie o zwiazku to sie nie zdradza. I tyle.

Temat zamykam.
Pozdrawiam

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 403 gości